środa, 17 października 2012

Balsam mineralny na wypadanie, łysienie vs maseczka mineralna. Recenzja porównawcza.

Witajcie kochane :)
Balsam mineralny.
Link do produktu: http://ukraina-shop.bazarek.pl/opis/2594707/balsam-mineralny-fito-biol-do-pielegnacji-twarzy-ciala-i-wlosow-krym-tradzik-cellulit-wypadanie-wlosow.html


Opis ze strony:  http://ukraina-shop.bazarek.pl 


 Kliniczne badania preparatów, powstałych na bazie iłów leczniczych Jeziora Saki oraz błękitnych krymskich glinek przekonywająco potwierdziły skuteczność ich biologicznego oddziaływania na stan skóry i włosów człowieka. Balsam mineralny «FITO-BIOL» jest organicznym połączeniem minerałów z Jeziora Sakskiego z wyciągami z ziół leczniczych. Bazę preparatu stanowi roztwór iłowy (wydzielony z iłów leczniczych jeziora Sakskiego) wzbogacony wyciągami ziołowymi i naturalnymi olejkami eterycznymi.

DZIAŁANIE:

Zawarte w balsamie substancje mineralne i organiczne, mikroelementy  oraz substancje pochodzenia naturalnego wzmacniające siły obronne organizmu działają dobroczynnie na skórę, włosy i paznokcie.

  • posiada właściwości przeciwzapalne i antyseptyczne;
  • przyspiesza obwodowe krążenie limfy i krwi oraz nasyca tkanki niezbędnymi substancjami i energią związków naturalnych;
  • stymuluje procesy regeneracji w tkankach;
  • polepsza oddychanie i dotlenienie skóry;
  • odnawia funkcji cebulek włosowych.

WSKAZANIA:

  • Trądzik młodzieńczy
  • Pielęgnacja skóry tłustej
  • Łysienie i wypadanie włosów
  • Cellulit
  • Łamliwość i rozwarstwianie się płytek paznokci

STOSOWANIE:






Wskazania
Sposób użycia
1.
Łojotokowa skóra trądzikowa
nasączonym płatkiem kosmetycznym  delikatnie przemywać skórę twarzy i szyi., Po 3-5 minutach procedurę powtórzyć. Nadmiar soli zmyć ze skóry po 20¸30 minutach. Zabiegi stosować codziennie (1-2 razy na dobę) przez okres 12-15 dni.
2.
Wypadanie i łamliwość włosów, łysienie, łupież

Balsam (lub jego roztwór z ciepłą przegotowaną wodą w stosunku 1:1) nanieść na korzenie i na całą długość włosów (na jeden zabieg dla włosów o średniej długości potrzeba około 40-50 ml środka) i delikatnymi okrężnymi ruchami wcierać go w skórę głowy i włosy w kierunku od zewnątrz do środka głowy. Następnie założyć czepek foliowy i owinąć głowę ręcznikiem. Po 20-30 minutach umyć włosy ciepłą wodą bez dodatku szamponu.

Stosować 1-3 razy w tygodniu.

Kuracja 12-15 zabiegów. Przerwa między kuracjami nie powinna przekraczać 30 dni.
3.
Wzmocnienie płytek paznokci

Stosować balsam w postaci kąpieli (lub jego roztworu z ciepłą przegotowaną wodą w stosunku 1:1), t 40-42°C w ilości 60-100 ml. Czas zabiegu 25-30 minut. Kuracja 10-15 zabiegów wykonywanych codziennie lub co drugi dzień.

Regularne stosowanie balsamu poprawia stan paznokci, nadając im zdrowy i zadbany wygląd.
4.
Pielęgnacja jamy ustnej
Zrobić ciepłą płukankę (na 30 g balsamu 70 g wody), nabierać niewielkimi łykami do jamy ustnej i przetrzymując w niej przez 2-3 minuty. Stosować 4-5 razy dziennie. Zabiegi powtarzać codziennie przez dwa tygodnie.
5. Cellulit, zwiotczała skóra ciała MASAŻ. Masować problemowy obszary ciała 15-20 minut (wykorzystując 20- 30 g balsamu). Można stosować w połączeniu z naturalnymi nośnikami (oleje roślinne, talk, glinka itp.). Kuracja 15-20 zabiegów wykonywanych co drugi dzień.



SKŁAD: roztwór iłowy (wydzielony z iłów leczniczych jeziora Sakskiego), wyciągi roślinne, olejek pichtowy, dimol-P



Cena: 9zł-50ml.



Moja opinia:

Włosy: Balsam jest rzadki jak woda. Delikatnie pachnie. Łagodzi podrażnienia. Przy nakrętce płyn krystalizował się. Łatwo go nałożyć na skórę głowy. Nie przetłuszcza włosów. Balsam nakładałam tylko na skórę głowy opuszkami palców. Używałam go 3 x w tygodniu, po myciu włosów, przed nałożeniem papki na wypadanie. Spłukiwałam go razem z papka po 20minutach. Cała kuracja powstrzymała u mnie wypadanie włosów.

Twarz- parę razy nałożyłam go wacikiem na twarz, jednak nie zauważyłam żadnych pozytywnych efektów.








Maseczka mineralna.
Cena: 14 zł- 50g.


Maseczka kosmetyczna ma postać masy homogenicznej o konsystencji podobnej do śmietany, ciemno-brązowego koloru z charakterystycznym zapachem olejków eterycznych.Od góry masa zabezpieczona jest przed aktywnym utlenianiem warstwą cieczy, którą delikatnie miesza się z masą właściwą bezpośrednio przed zastosowaniem maseczki.Maseczka zawiera zestaw soli mineralnych, mikroelementów i biologicznie aktywnych związków pochodzących z iłów leczniczych Jeziora Sakskiego (Krym).

DZIAŁANIE:
  • Maseczka kosmetyczna na bazie iłów leczniczych «GAJA» wykazuje wyjątkowo skuteczne działanie regenerujące i odmładzające.
  • Pod wpływem maseczki polepsza się krążenie krwi i limfy w naczyniach włosowatych, przemiana materii we wszystkich warstwach skóry i oddychanie tkankowe oraz ulegają przyspieszeniu wszelkie procesy rewitalizacji.
  • Efektem stosowania maseczki jest przywrócenie skórze zdrowego kolorytu oraz nadanie jej  jędrności i elastyczności.
  • Maseczka doskonale przenika przez skórę, dzięki czemu wpływa pobudzająco na procesy regeneracyjne i normalizuje napięcie mięśni twarzy (mimicznych). Tym samym osiągnięty zostaje wyraźny efekt zauważalnej redukcji zmarszczek, i nierówności.
  • likwiduje podrażnienia powstające pod wpływem warunków atmosferycznych (wiatr, odmrożeniach) lub w wyniku reakcji alergicznych,
  • redukuje zmarszczki i rozstępy,
  • dzięki silnym właściwościom absorpcyjnym maseczka doskonale oczyszcza skórę usuwając zanieczyszczenia.
  • podwyższa odporność przeciwbakteryjną skóry
  • Maseczka «GAJA» działa również wspaniale na korzenie włosów, wzmacniając je i dostarczając niezbędne mikroelementy i pierwiastki do cebulek.
  • łagodzi objawy trądziku
  • zwęża rozszerzone pory
  • zmniejsza widoczność śladów po oparzeniach, odmrożeniach i przebarwień.
  • poprawiają lokalne mikrokrązenie,
  • chronią skórę przed zanieczyszczeniem chemicznym oraz wydalają toksyny w tym substancji promieniujące.




1. Twarz:
Maseczkę o temperaturze pokojowej (dopuszczalne jest również podgrzanie masy do temperatury 36¸37°C) nanieść na skórę i rozprowadzić równomiernie cienką warstwą, omijając okolice oczu.
Pozostawić na 20-25 minut i po tym czasie dokładnie zmyć wodą.
Bardzo ważnym jest, aby po nałożeniu maseczki mięśnie mimiczne twarzy pozostawały nieruchome i dlatego na ten czas zalecane jest zajęcie wygodnej pozycji, całkowite odprężenie i wyeliminowanie czynników dekoncentrujących.
Zabieg wykonuje się  1-2 razy w tygodniu, a w stanach wymagających zabiegów dermokosmetycznych nawet codziennie (zalecana jest wstępna konsultacja z lekarzem kosmetologiem).
Serie 10-12 zabiegów można powtarzać w odstępach nie mniejszych niż 30 dni.
2. W przypadku stosowania maseczki do leczenia i wzmocnienia włosów preparat wetrzeć należy w korzenie dokładnie umytych włosów, a następnie nałożyć na głowę chusteczkę lub czepek foliowy i owinąć ją ręcznikiem lub chustą (najlepiej wełnianymi).
Po 20-25 minutach włosy spłukuje się dokładnie ciepłą wodą. Nie jest zalecane stosowanie do mycia włosów środków myjących oraz ich suszenie z zastosowaniem suszarki.
W celu zmiękczenia włosów używać można wywarów z odpowiednich ziół.
Zabiegi należy wykonywać  1-2 razy w tygodniu.

SKŁAD: iły peloidowe z jeziora Sakskiego - 95 %, gliceryna - 4 %, naturalny olejek lawendowy - 1 %



Moja opinia:

Włosy: maska jest gęsta. Zapach przypomina mi poranne błoto z nad rzeki ;). Pojemniczek ma mały otwór, więc trudno wydostać z niego produkt. Stosowałam ją tak samo jak balsam mineralny- czyli po myciu włosów, przed papką na wypadanie. Działa tak samo,czyli powstrzymuje wypadanie. Inne produkty też miały na to wpływ. Czasami trudno mi ją było zmyć ze skalpu. Zdarzało się, że po ich wyschnięciu widziałam ją zaschniętą na nim.

Twarz: Jak wiecie mam delikatną cerę. Niektóre maski są dla mnie zbyt silne. Ta jednak jej nie zaszkodziła. Jest delikatna ale działa. Skóra po spłukaniu była ujędrniona i promienna.






Oba produkty razem z tymi które opisywałam w postach "walka o każdy włos" pomogły mi na wypadanie włosów. Balsam koi jednak podrażnienia ale maseczka mineralna lepiej sprawdza się na twarzy. Oba także trzeba umieć nakładać tak, żeby nie zużyć całego opakowania naraz. Mi wystarczyła tylko cieniutka warstwa na skórze, żeby uzyskać pozytywny efekt.Są to naturalne produkty i mogą podrażniać!
Wszystko to oraz stosowanie płukanki z liści gruszy(akurat była używana przed ich pojawieniem się) spowodowały u mnie ogromny wysyp baby hair(które teraz już trochę podrosły). Największy jaki kiedykolwiek miałam :D.






Miałyście? Która was bardziej ciekawi?


wtorek, 16 października 2012

Bh Herb Club Hair Mask- czyli recenzja taniej i o ciekawym składzie maski.

Opis:
Bh Herb Club Hair Mask.
Maseczka do włosów wzbogacona w olejek z oliwek, jojoba, kokosa a także białko pszenicy, rumianku i aloesu odbudowuje wewnętrzną i wygładza zewnętrzną strukturę włosów jednocześnie nadając im blasku. Pozostawia naturalną objętość i przywraca prawidłowe funkcjonowanie mieszków włosowych.

Olej jojba uzupełnia wilgoć i odbudowuje włosy. Białko pszenicy powoduje że stają się miękkie, wyciąg z rumianku wzmacnia włosy i działa kojąco na skórę głowy. Wyciąg z aloesu poprawia strukturę i wzrost włosów, a olej z oliwek odżywia, poprawia wytrzymałość i elastyczność.

Oliwa z oliwek odżywia, poprawia wytrzymałość i elastyczność włosów.

Maska do włosów idealnie odżywia i chroni nasze włosy przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych oraz zabezpiecza je przed nadmiernym wysuszeniem wynikającym z zabiegów chemicznych.
Nie jest testowana na zwierzętach.



Skład:

Aqua (Water), Aloe Barbadensis leaf extract(ekstrakt z liści aloesu), Glycerin(gliceryna), Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil(olej jojoba), Cetyl Alcohol(emoliet tzw. Tłusty, tworzy na wlosach ochronną powłokę), Hydrolyzed Wheat Protein(hydrolizat protein pszenicy), Benzalkonium Chloride(antystatyk, zmiękcza i wygładza włosy), Cetrimonium Chloride(Substancja kondycjonująca włosy: poprawia rozczesywalność, zapobiega splątywaniu, nadaje połysk i wygładza włosy, wykazuje działanie antystatyczne), Camomilla Recutita (Matricaria) flower extract(ekstrakt z kwiatów rumianku), Cocos Nucifera (Coconut) Oil(olej kokosowy), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil(oliwa z oliwek), Polyquaternium-10(antystatyk filmtwórczy), Steartrimonium Chloride(posiada właściwości odżywcze i konserwujące), Santalum Album ( Sandalwood) Oil(olejek sandałowy), Sodium Benzoate(konserwuje), Nelumbo Nucifera (Lotus) Oil(lotus-olejek), Citronellol(zapach). 







Cena: 10zł.-200ml. Kraj pochodzenia: Tajlandia.



Moja opinia:
Maska ma trochę ciężki zapach- jak pasta do butów ;). Na włosach utrzymuję się on przez jakiś czas, jednak jest dużo delikatniejszy. Czuć w niej chyba drzewo sandałowe. Włosy są po niej bardzo sypkie, lekkie i puszyste. Nie eliminuje puszenia. Na co dzień jest fajna(działa jak odżywka), jednak raz na jakiś czas wolę użyć czegoś treściwszego- dociążającego. Nie jest jednak aż tak lekka jak gloria albo rosyjska maska łopianowa ;) . Sprawdza się ona u mnie nakładana tylko na krótki czas. Nie znika na włosach, jest wydajna. Jest taniutka jak na maskę do włosów. Nie jest testowana na zwierzętach. Niektóre z was są z niej zadowolone- z tego co wiem. Nie rozjaśnia włosów. Trochę ułatwia rozczesywanie.
Radzę sprawdzic datę ważności. Moja mimo tego co pisało na aukcji, miała ją bardzo krótką. Sprzedawca niby zachował się ok bo zmienił cenę i opis a ja miałam dostać w ramach przeprosin szampon do włosów -który do tej pory nie dotarł.

Miałyście?



niedziela, 14 października 2012

Apteka Agafji: Aktywne serum na porost włosów.

Apteka Agafji: Aktywne serum na porost włosów 150ml.(pervoye reshenie)

Roślinne serum na bazie 7 leczniczych ziół stymulujących wzrost włosów. W skład serum wchodzą: Prawoślaz lekarski, cytryniec, żeń-szeń, melisa, korzeń łopianu, pokrzywa, owoce brzozy(kotki brzozowe), a także kwas pantotenowy(prowitamina B5), drożdże piwne, wyciąg z papryki, Klimbazal.
Prowitamina B5 aktywizuje regenerację komórek skóry głowy. Kompleks drożdży piwnych zapewnia pełnowartościowe odżywienie włosów. Proteiny są źródłem energii,witamin z grupy B i wszystkich podstawowych aminokwasów. Papryka poprawia krwioobieg, dzięki czemu substancje odżywcze docierają do korzenia włosowego.
Sposób użycia: nanieść równomiernie na czystą skórę głowy(u nasady włosów). Pozostawić do całkowitego wyschnięcia. Nie zmywać wodą. Stosować 2-3 razy w tygodniu przez 2-3 miesiące.

Skład:
Althaea Officinalis Extract(ekstrakt z prawoślazu), Shizandra Chinensis Officinalis Oil(cytryniec chiński), Panax Ginseng Extract(ekstrakt z zeń-szenia), Mellissa Officinalis Leaf Oil(melisa), Arctium Lappa Root Extract(ekstrakt z korzenia łopianu),Urtica Dioica Extract(ekstrakt z pokrzywy) , Betula Alba Extract(ekstrakt z kotków brzozowych), Yeast Extract(ekstrakt z drożdży piwnych), Capsicum Anuum Fruit Extract(papryka ostra), Climbazole(środek przeciwgrzybiczny,hamuje rozwój Pityrosporum ovale - grzybków powodujących wykształcenie łupieżu, zapobiega ich powstawaniu), Allantoin(Działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, wspomaga prcesy regeneracji i odbudowy naskórka, stymuluje proces gojenia się ran. Działa silnie nawilżająco, przez co wywołuje uczucie gładkości na skórze. ), Pantothenic Acid(prowitamina B5), Neolone(konserwuje).


Moja opinia:
Cena tego serum jest atrakcyjna. Skład jak widać ma naprawdę bardzo interesujący. Znajdziemy w nim zioła, ekstrakt z drożdży, paprykę itd. Pachnie cytryńcem. Zapach przypomina mi właśnie cytrynowe mleczko do czyszczenia, które mam w domu :D. Posiada brązowy kolor oraz wygodny aplikator. Chociaż ja akurat nie umiem spryskiwać skalpu takimi sprayami. Wole sobie wylać trochę produktu na dłoń i nakładać na skórę głowy opuszkami palców. Włosy na tym przyśpieszaczu porostu podrosły mi 2,5cm, więc działa. Ja je stosowałam tylko miesiąc, jednak wcierałam je codziennie. Zostało mi go jeszcze, także wrócę do niego. Trochę je jeszcze stuningowałam ale o tym następnym razem. Jest wydajne. Nie obciąża i nie podrażnia. Nie czuje po nim mrowienia na skalpie- bardzo rzadko się zdarza, żebym właśnie coś na nim czuła. Minusem jest dostępność :(. Chciałam sobie jakiś czas temu kupić je ponownie i jest niedostępne :(.




Cena: 15-16zł- 150ml.
Dostępność- http://kalina-sklep.pl/aktywne-serum-na-porost-wlosow-apteka-agafji-150ml-p-84.html , swego czasu widziałam je też na allegro.

Miałyście? zaciekawiło was?


sobota, 13 października 2012

Zaskoczenie- ale czy miłe?



Organiczny, gęsty syberyjski "olej" do ciała. Anti- Age. Antycellulitowy.

Opis:
Gęsty syberyjski olej do ciała o działaniu antycellulitowym na bazie naturalnego wosku pszczelego, a także ośmiu naturalnych olejków eterycznych. Olej pomaga zwalczyć cellulit, aktywnie nawilża skórę, odżywia ją, likwiduje drobne zmarszczki i obrzęki, odmładza skórę. Olej z czerwonego jałowca i cedru syberyjskiego poprawia krwioobieg, likwiduje obrzęki. Olej z jodły syberyjskiej ma silne działanie odmładzające. Olej z Rokitnika ałtajskiego i maliny moroszki posiada działanie antyoksydacyjne i ochronne. Leśna szałwia odżywia skórę, dzika róża dahurska tonizuje, a syberyjski len działa przeciwzapalnie, likwiduje podrażnienia skóry, aktywuje proces odnowy skóry. Cytryniec, dzięki dużej zawartości witaminy C wzmacnia skórę. Organiczne ekstrakty nagietka i wiązówki doskonale nawilżają i chronią skórę przed szkodliwymi czynnikami.

Sposób użycia:
Nanieść olej na wilgotną skórę lekkimi masującymi ruchami. Poświecić szczególną uwagę miejscom problematycznym.

Link do produktuhttp://kalina-sklep.pl/gesty-syberyjski-olej-do-ciala-antycellulit-organiczny-p-154.html
Cena: 24,90 zł- 200ml.

Skład:
Skład: Aqua, theobroma cacao seed butter(masło kakaowe), glyceryl stearate(emulgator, emoliet), dicaprylyr ether(emoliet suchy), glycerin(gliceryna), glyceryl stearate citrate(emulgator), sodium polyacrylate(poprawia lepkość, tworzy na skórze hydrofilowy film), beeswax(wosk pszczeli), Oils: pinus sibirica(olejek z sosny syberyjskiej), Juniperus oxycedrus(olejek z jałowca kolczastego), abies sibirica(olejek z jodły syberyjskiej), hippophae rhamnoidies altaica(olejek z rokitnika ałtajskiego), rubus chameamorus seed(olej z maliny moroszki), salvia officinalis(olejek z szałwii), rosa davurica(olejek z róży dahurskiej), linum sibiricum ussitatissimum(syberyjski biały len),Certyfikowane organiczne ekstrakty: calendula officinalis(nagietek), spirae ulmaria(wiążówka), schizandra chinesis friut extract(trawa cytrynowa), tocopherol(witE), parfum,beznyl alcohol,benzoic acid,sorbic acid(konserwanty)


Moja opinia:
Wiecie już skąd to zaskoczenie? Jeśli nie to spójrzcie na to:
Akurat wtedy bardzo zależało mi na olejowej konsystencji a nie na kolejnym balsamie do ciała. Ten "olej" miał nawet mieć inne przeznaczenie ;). Dlatego też ja się trochę rozczarowałam :(. Zmylił mnie opis i nazwa tego produktu. Skład nie był podany.
Balsam już się kończy. Codziennie wieczorem smarowałam nim ciało. Skład jest bardzo bogaty i naturalny. Ładnie pachnie, zapach przez jakiś czas utrzymuję się na skórze. Mimo zawartości 8 olejów wchłania się szybko- jednak na skórze pozostaje bardzo delikatna warstwa ochronna. To plus oczywiście. Konsystencja jest lekka. Jest średnio wydajny. Nie podrażnia, nie zapycha. Nawilża, jednak bardzo sucha skóra może potrzebować czegoś więcej.

Miałyście?

P.s w najbliższym czasie postaram się nadrobić zaległe tagi :*







piątek, 12 października 2012

Olej musztardowy- recenzja.

Witajcie :).
Dziś już ostatnia recenzja produktów które dostałam od Dark_lady (:*)właścicielki sklepu: http://www.setare.pl/


http://setare.pl/images/0000000025_20_500e732faa786.jpg



Opis:
Olej musztardowy skutecznie pobudza ciało i umysł. Używany jest w Północnych Indiach na skórę głowy oraz do masażu ciała.
Wspaniale odżywia skórę całego ciała poprawiając jednocześnie krążenie dzięki swym rozgrzewającym i pobudzającym właściwościom. Działa również jako izolator chroniąc ciało przed zimowym chłodem. Stosowany jako balsam odżywia suchą skórę. Bardzo szybko wchłania się w skórę dobrze ją nawilżając.

Doskonale pomaga zadbać również o włosy. Delikatny masaż skóry głowy z zastosowaniem tego oleju korzystnie wpływa na włosy. Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Znakomicie je odżywia od cebulek aż po końce, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności. Olej najlepiej zastosować przed myciem tylko na skórę głowy.

Jest to produkt najwyższej jakości, z najświeższych ziaren gorczycy, przynoszący wiele pielęgnacyjnych korzyści oraz świetne samopoczucie:) Gorczyca będąca głównym składnikiem oleju zawiera witaminy PP, H, F, B1, żelazo, fosfor, potas i wapń.


Link do produktu:   http://setare.pl/wosy-olejki-olej-musztardowy-p-29.html
Cena: 14zł- 250 ml.

Moja opinia:
Od Dark_lady dostałam próbkę tego oleju. Wystarczyło mi go na kilka użyć na skórę i skalp. Nie stosowałam go na włosach, ponieważ można się doszukać opinii, że olej ten(długotrwale stosowany) nadaje złotych lub brązowych refleksów. Dlatego też bojąc się właśnie rozjaśnienia i ściągnięcia indygo nakładałam go na sam skalp.
Skóra- świetnie rozgrzewa zmarznięte części ciała(np. łydki, stopy, dłonie) i nawilża. Przyda się zimą ;). Ten sposób najbardziej przypadł mi do gustu. Na skórze pozostaje przez jakiś czas zapach tego oleju. Moim zdaniem pachnie on zupełnie jak musztarda.
Twarz- doczytałam, że niektóre osoby nakładają go na twarz. To nie dla mnie ;). Bolały mnie zaraz po jego użyciu oczy, mimo, że omijałam ich okolice. Nawet nakładając go na szyje czułam dyskomfort. Ja mam jednak bardzo wrażliwe oczy. Po krojeniu cebuli czasami nie mogę z bólu ich otworzyć ;). Wyczują ją w pomieszczeniu nawet jeśli jej krojenie odbyło się godzinę wcześniej.
Skalp- olej delikatnie rozgrzewa skórę głowy, poprawiając tym mikrokrążenie i stymulując cebulki.Olej ten zostawiałam na nim tylko na 30 minut. Przy nakładaniu go na całą noc lub na kilka godzin rano po myciu swędział mnie czasami lekko skalp.
Podobno wcierając go w dziąsła zapobiegamy ich zapaleniu. Jednak nie próbowałam tego sposobu.
Rozgrzewając skórę sprzyja poceniu się- czyli pomaga usunąć toksyny.
Jest bardzo tani, posiada dużo zastosowań. Myślę, że warto go kiedyś kupić i wypróbować.



Miałyście go?


 


P.s Muszę dodać jeszcze kilka słów odnośnie maski Miodowe Avokado. Jej świetne działanie nie trwa tylko do pierwszego mycia włosów o czym przekonałam się wczoraj. Włosy po kilku jej prawidłowych( wytłumaczone przy recenzji) użyciach wyglądają lepiej. Wczoraj myjąc włosy nie zastosowałam już tej maski, jednak nadal są one bardzo gładkie w dotyku i lśniące. Nie ją już jednak tak oporne na odgniecenia itd. Stosując ją zbyt często można nawet uzyskać efekt zbyt gładkich włosów(dlatego właśnie wczoraj nałożyłam inna maskę). Jak nigdy kupiłam ja dziś ponownie. Będę jej używać raz w tygodniu. Niestety chwilowo jej nigdzie nie ma :(. Ja dorwałam ostatnią w sklepie dark_lady.
















wtorek, 9 października 2012

Organic shop: maska do włosów. Miodowe avokado- dla gładszych włosów niż po laminowaniu warto było dawać jej kolejne szanse.

Witajcie :)
Organic shop. Organic avocado & honey hair mask.
Opis:
Maska do włosów na bazie organicznego oleju Avokado, białego miodu i keratyny. Ekspresowa maska do włosów wyśmienicie regeneruje włosy od cebulek aż po same końce, wzmacnia strukturę włosów, dodając im elastyczności i zdrowego wyglądu.
Sposób użycia:
Nanieść maskę na wilgotne włosy. Rozdzielić równomiernie na całej długości. Zostawić na 1-2 minuty, a następnie zmyć wodą.

Skład:Aqua with infusions of Organic Persea Gratissima Oil, Honey Extract, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Cetyl Ether, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Hydrolyzed Keratin, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.




Moja opinia:

Gdy na skalp nakładałam papkę na wypadanie włosów,to na długość wcierałam jakąś odżywkę/maskę.
Tak też zrobiłam tym razem. Maseczkę zmyłam po 15 minutach. Włosy trudno się rozczesywały. Były miękkie i błyszczące, ale bez efektu wow. Jedynym plusem była odporność na odkształcanie(po gumce do włosów)
Pewnie pamiętacie jeszcze drugie włosowe spa mojej siostry ? Wtedy właśnie użyłyśmy tej maski. Jej włosy po spłukiwaniu bezbarwnej henny były trochę szorstkie w dotyku. Po nałożeniu maski idealnie się rozczesywały, nabrały dużej miękkości. Wtedy właśnie zazdroszcząc jej efektów ;), zastanawiałam się co źle robię. Na masce piszę, żeby zmyć ją po 1-2 minutach. Jednak dla moich włosów to za krótko. Po 5 minutach efekt był jedynie trochę lepszy. Jak się okazało maska najlepiej sprawdza się solo. Tzn. bez nakładania wcześniej odżywki na włosy(jak to zawsze robię) Idealny efekt osiągam po 5 minutach. Na moich włosach maska tak jakby znika( u siostry tak się nie działo), muszę jej nałożyć troszkę więcej. Wtedy też lepiej działa.
Skład moim zdaniem jest idealny :) Znajdziemy w nim olej avokado, miód, olej ze słodkich migdałów oraz keratynę. Maska jest bardzo gęsta i ładnie pachnie. Opakowanie jest zgrabne, ale niezbyt solidne, pękło w transporcie(list polecony).

Umyłam włosy szamponem love2mix do włosów zniszczonych, po spłukaniu nałożyłam maskę na 5 minut(przez chwilę wmasowywałam ją we włosy). Na końcu użyłam lotionu regenerującego.

Efekty były zdumiewające. Włosy zrobiły się mega gładkie, błyszczące i delikatne w dotyku.








Raczej nie utraciły na objętości, jednak były przy skórze głowy lekko obciążone:
Pewnie jesteście ciekawe czy na następny dzień włosy również wyglądają tak dobrze.
Włosy umyłam wczoraj rano, zdjęcia zrobiłam wieczorem. Na noc jak zwykle zaplotłam warkocz. Rano zrobiłam koka, z którym chodziłam cały dzień. Włosy nadal są(zdjęcia zrobione przed chwilą) bardzo gładkie i błyszczące. A co ze skrętem? Włosy lekko się pofalowały:

Jednak prostowały się już w trakcie robienia zdjęć. I co najlepsze nie ma odgniecenia od gumki do włosów :o    :



Jestem bardzoooo zadowolona. Szkoda, że nie możecie ich dotknąć :D, są lepsze niż po żelatynie ;).


Maskę dostałam w ramach współpracy ze sklepem http://kalina-sklep.pl/ za co bardzo dziękuje.
Link do maski: http://kalina-sklep.pl/maska-do-wlosow-organiczne-avokado-p-284.html
Cena: 27zł za 250 ml. Zdecydowanie jest warta swojej ceny.

Miałyście je ją?, czujecie się skuszone?, dajecie kolejne szanse kosmetyką, które na początku się u was nie sprawdzają?


Edit. Po kilku prawidłowych jego użyciach, efekt utrzymuje się dłużej. Nawet po umyciu włosów i zastosowaniu innej maski. Teraz będę ją stosować raz na jakiś czas, żeby włosy nie były aż za bardzo wygładzone. Jestem po wrażeniem tego jak ona działa :).








Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...