Witajcie kochane :)
Pisałam ostatnio wam, że używam teraz płukanki z liści gruszy.
Płukanka ta wydaję się być bardzo "lekka". Nie skleja włosów, nie wysusza, nie plącze. Włosy są odrobinę bardziej wygładzone i błyszczące jak po większości płukanek.
Płukanka nadaje włosów miękkości, blasku oraz wzmacnia cebulki i przeciwdziałać ich wypadaniu.
Z liści przyrządza się napar- czyli suszone liście zalewa się wrzącą wodą. Próbowałam też odwaru- czyli gotowałam przez chwilę liście. Różnice widziałam tylko w kolorze. Po ugotowaniu liści woda była ciemniejsza. Zapach płukanki nie utrzymuję się na włosach.
Płukanka może lekko przyciemniać włosy.
Włosy po płukance? :
Mój napar jest mocny(oryginalny przepis to 2 łyżki suszonych liści na 200ml).
Używam kilku liści(około5) na 100ml wody.
Stosowałyście? Raczej sama płukanka nie pomoże na wypadanie ale może dołożyć swoją "cegiełkę" do kuracji. Można ją też stosować dla wzmocnienia cebulek.Używam kilku liści(około5) na 100ml wody.
Liście zebrałam sama i ususzyłam je na parapecie :)
Farbowanie włosów łupinami z orzecha włoskiego.
Skoro już wywiązała się taka dyskusja to napiszę o tym.
Łupiny orzecha włoskiego oraz liście mają naturalne barwniki - flawonoidy i karotenoidy. Przyciemniają one włosy. Są też źródłem krzemu, witamin z grupy B, selenu, potasu, wapnia, manganu, beta-karotenu itd. Liście zbiera się na przełomie lipca i września, łupiny w sierpniu. Ja zbierałam je nawet później.
Liście orzecha zwalczają dodatkowo łupież(działa bakterio i grzybobójczo). Pomagają przy wypadaniu włosów.
Kasztanowego brązu uzyskacie po użyciu zielonych, świeżych łupin.
150g- zalewamy litrem wody, gotujemy. Odstawiamy na 24h i ponownie gotujemy. Powinno się później dodać glicerynę(10g) i 4 g spirytusu 90%. Ja tego nie dodawałam. Farbę robi się podobnie z tym, że dodaję się mniej wody. Można też zrobić papkę z łupin z odrobiną oleju. Taką miksturę trzyma się na włosach 15-30minut.
Bardziej brązowy kolor(Jednak farba jest bardziej tonująca. Podobno suszenie niszczy trochę barwnik) można uzyskać dzięki suszonym łupiną orzecha. Takie łupiny suszymy, mielimy i zalewamy wrzątkiem , dodajemy odrobinę octu i olejku. Papkę nakładamy na ok 15- 30minut. Powinno się owinąć włosy czepkiem foliowym.
Ja używałam płukanki z liści orzecha włoskiego,szałwii, świeżych łupin i kory dębu. Włosy nabierały kasztanowego blasku.
Jednak jak wiadomo z farbowaniem różnie bywa, niektórym zafarbuje to na kasztanowy brąz(jak mi) innym na czekoladowy(czytałam opinię). Wszystko zależy też od stanu włosów, czasu,koloru. Można na włosach zrobić próbę.
W pierwszym linku jest też opinia dziewczyny która barwiła włosy sokiem(wyciskany w sokowirówce) z łupin orzecha zmieszanym z olejem.
" Wiec tak - moj wyjsciowy kolor to ciemny braz z rudymi refleksami, ktorych koniecznie chcialam sie pozbyc. I udalo sie. Ciezko mi opisac ten kolor, ale najblizej mu wlasnie do glebokego odcienia czekolady z lekkim pozloceniem. Zadnych rudosci na szczescie Ciemny, wiec jesli chcesz wrocic do jasnego brazu, to raczej orzech Ci w tym nie pomoze.
Sam sok z lupin jest dosc mocny, dolalam do niego oleju w celu rozrzedzenia. Nie mam pojecia czy mozna wymieszac z odzywka
Najlepiej zrob probe na malo widocznym kosmyku wlosow. "(biochemiaurody)
W pierwszym linku jest też opinia dziewczyny która barwiła włosy sokiem(wyciskany w sokowirówce) z łupin orzecha zmieszanym z olejem.
" Wiec tak - moj wyjsciowy kolor to ciemny braz z rudymi refleksami, ktorych koniecznie chcialam sie pozbyc. I udalo sie. Ciezko mi opisac ten kolor, ale najblizej mu wlasnie do glebokego odcienia czekolady z lekkim pozloceniem. Zadnych rudosci na szczescie Ciemny, wiec jesli chcesz wrocic do jasnego brazu, to raczej orzech Ci w tym nie pomoze.
Sam sok z lupin jest dosc mocny, dolalam do niego oleju w celu rozrzedzenia. Nie mam pojecia czy mozna wymieszac z odzywka
Najlepiej zrob probe na malo widocznym kosmyku wlosow. "(biochemiaurody)
Przydatne linki:
http://www.biochemiaurody.fora.pl/domowe-laboratorium-urody,7/farbka-do-wlosow-z-orzecha,20.html -opinie.
http://www.przyfilizance.pl/zdrowie-i-uroda/ziolowe-farby-do-wlosow.html
http://kosmetycz-niepowaznie.blogspot.com/2012/08/pukanka-z-upin-orzecha-woskiego-olej.html
http://pieknieje.pl/artykuly/orzech-wloski-naturalna-koloryzacja-wlosow-dla-brunetek-
http://kosmetycz-niepowaznie.blogspot.com/2012/08/pukanka-z-upin-orzecha-woskiego-olej.html
http://pieknieje.pl/artykuly/orzech-wloski-naturalna-koloryzacja-wlosow-dla-brunetek-
Chętnie zrobiłabym sobie farbę ze świeżych łupin( a dokładniej z tego soku), jednak w tym roku nie widzę nigdzie orzechów :/ . Mam w domu tylko kilka.