Opis:
Mydełko stworzone na podstawie starodawnej ajurwedyjskiej formuły
przekazywanej z pokolenia na pokolenie, w której skład wchodzi 29
egzotycznych ziół z Himalajów. Mydełko głęboko oczyszcza i nawilża skórę
całego ciała. Zawarte w kosmetyku naturalne zioła doskonale pielęgnują
skórę podrażnioną, z różnymi obiciami i siniakami. Zbawiennie
nawilża,łagodzi i pielęgnuje skórę po oparzeniach słonecznych.Niszczy bakterie i łagodzi świąd skóry.
Skład:
Ingredients: Sodium Palmate, Sodium Palm Kernelate, Titanium Dioxide,
Glycerine, Coconut oil, Salt, Talc, SLS, Preservatives, Perfumes,
Colour, Water
Herbal Ingredients:
Gunja,
Arjun Chhal, Akkal kara, Bala Beej, Bavchi, Majith, Lodhra Chhal, Vaj,
Kali MIRCH i Karanj beej i neem Chhal i Indrajav, Shikakai i Kaucha beej
i Ajmod i Raisan i Vavding,Sanchal i Chameli PAN, Tulsi Panchang i Yashtimadhu i
Bhrungraj, Galo, Chitrak, haldi, Trifala,Harde, Amla, Sindav.
Moja opinia:
Mydełka używałam zarówno do ciała jak i włosów: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/05/akcja-przyspieszenie-porostu.html . Ma prawie taki sam skład jak mydełko SESA. Na odwrocie widniał też napis SESA. Niestety nie mam jak pokazać bo mąż wyrzucił opakowanie ;). Na włosach efekty były takie same jak po tamtym mydełku. Jednak tu spodobała mi się duża ilość ziół. Niektóre z nich wzmacniają cebulki. Jeśli chodzi o twarz to jestem z niego bardzo zadowolona. Jest wydajne, łagodne-mimo slsu w składzie.Pieni się bardzo mocno. Nie wysuszyło mi skóry(jak było przy innych mydełkach). Efekt ściągnięcia był delikatny albo wcale go nie było ;). Zostawiałam pianę na włosach raz w tygodniu na 30 minut. Zmywałam je szamponem Natura Siberica . Twarz myłam nim codziennie lub co drugi dzień. Jak dotąd to najlepsze mydełko jakie miałam. Przebiło wszystkie inne.
Mydełko kupiłam na allegro.
Doszły mi dziś moje zakupy z:http://www.bioarp.pl/
Jak wspominałam skorzystałam z 10% rabatu i kupiłam:
Maskę łopianową: http://www.bioarp.pl/pl/p/Maska-do-wlosow-lopianowa-wzmacniajaca-bez-PEG-i-parabenow/128
Pisałam już recenzję drożdżowej i jajecznej. Będę mieć porównanie tych 3 masek. Łopianowa nie pachnie tak jak poprzednie ale może w działaniu będzie najlepsze ;)
Kolejną ekologiczną herbatkę. Tym razem dla żołądkowców. Przyda mi się po ostatnim grillu. Będę go długo wspominać ;).
Kolejny 5-minutowy krem. Tym razem pod oczy. Krem jest bardzo duży. Wszystkie inne moje kremy miały tylko 15ml a on ma aż 40ml ;). Mam duży problem z cieniami, opuchnięciami pod oczami i mam nadzieję,że sobie poradzi.
Za niedługo recenzja ultra nawilżającego koncentratu do twarzy :)
Zainteresowało was coś? lubicie mydełka do włosów?