czwartek, 22 listopada 2012

Listopad-trochę "inne"naturalne farbowanie indygo. Czyli o tym jak je sobie ułatwiłam. Henna khadi, sante a może własna mieszanka? małe porównanie.

Witam :)
Jak co miesiąc ponownie zafarbowałam włosy. Tym razem jednak trochę inaczej.
Po pierwsze znacznie je sobie ułatwiłam dodając do mieszanki zamiast wody...żelu z siemienia lnianego oraz korzenia prawoślazu. Dzięki temu mieszanka nabrała konsystencji pasty i mogłam ją trochę przeciągać w dół włosa. Śluz wycisnęłam przez zwykłą kuchenną ścierkę.
Po drugie widząc że moje włosy zdecydowanie poszły w czerń postanowiłam zmniejszyć ilość indygo na rzecz innych składników, żeby kolor był nadal bardzo ciemny ale naturalniejszy. Trwałość również się zwiększyła bo przez ostatnie 2 tygodnie były myte prawie codziennie a widziałyście na zdjęciach, że nadal są ciemne.
Wiecie co jest najlepsze? włosy przyciemniam od dawna a dopiero jak zrobiły się całkiem czarne to niektórzy zauważyli zmianę :p.
Skład listopadowej mieszanki:
7 łyżek indygo,
3 łyżki eclipta alba,
2 łyżeczki glinki ghassoul,
2 łyżeczki placenty,
1 kopiata łyżeczka spiruliny,
2 łyżeczki oleju z nasion Meadowfoam- tak wiem, to dużo. Jednak dokładałam już ten olej(tylko w mniejszej ilości) do mieszanki np. farbując odrosty i widziałam jak reagują na niego moje włosy. Zresztą chodziło mi też o efekt jaśniejszy od czerni. Raczej na początku farbowania nikomu nie polecam dodawania oleju do henny bo to może utrudnić farbowanie. Olej ten polecany jest do włosów farbowanych, ma przedłużać trwałość koloru.




Po spłukaniu. Warkocz jeszcze mokry. Zdjęcia robione telefonem, więc kolor zjedzony.

Tym razem włosy nie były matowe. Widać ogromną różnice między efektem po samym indygo oraz po indygo z dodatkami.

Po szamponie:


Od spodu:
Bez lampy i bez sztucznego światła(żarówki). Lekko wilgotne. Zdjęcie trochę przycięte ponieważ sama je robiłam ;), przerzucone na plecy- nie czesane. 10sekund to za mało na wszystko.


Włosy ściemniały w kilka godzin po farbowaniu. Zaraz po spłukaniu tym razem efekt był zerowy(czasami już po spłukaniu były dużo ciemniejsze). Nie farbowały aż tak strasznie  jak zawsze.



Małe porównanie farb -
Khadi- trwałość akurat u mnie najsłabsza. Najbardziej podobała mi się ta ciemnobrązowa. Włosy były po niej naprawdę ciemne. Kolor utrzymał się pół miesiąca(przy farbowaniu 12h)- przy krótszym włosy były takiego samego koloru jak wcześniej ale mam tak z każdą farbą. Nawet te chemiczne zawsze trzymałam na włosach sporo dłużej(czego oczywiście nie polecam). Zafarbowała równomiernie dwukolorowe włosy co było jej największym plusem. Różnica między górą włosów a końcami była spora. Zmywała się zostawiając rudą poświatę. To mnie trochę zniechęcało. Khadi czarna- bardzo delikatnie przyciemniła włosy i znikła z nich bardzo szybko.
Sante- używałam czarnej. Na początku była to naturalna, czasami ciepła czerń(również po 12h) później zmieniała się ona w ciemny brąz. Wybaczam jej to ponieważ farba nie była dopasowana do moich naturalek. Z tego co na niej pisało miała tylko lekko przyciemniać(czyli jest ona dedykowana czarnym i ciemnobrązowym włosom) a mimo to dawała sobie radę :). Po 3 tygodniach już była dużo jaśniejsza, wtedy też włoski miały czerwonawy połysk ale mniejszy niż w przypadku farby khadi. Indygo zmywało się z nich szybciej niż henna. Po tej farbie włosy wyglądały jak po nałożeniu odżywki. Po zmyciu zamiast szorstkości wyczuwałam miękkość. Pachniała chyba najgorzej, ponieważ zapach utrzymywał się aż do jej całkowitego zmycia. Trochę mnie już później to męczyło. Zapach przypominał zgniłe i palone zioła/siano spod konia(czuć to zwłaszcza rano, kiedy farba na włosach jest jeszcze ciepła).
Indygo- trochę też trwało zanim uzyskałam czerń, było to chyba przy 5 farbowaniu i dodatku glinki ghassoul. Na początku trwałość średnia, później miesiąc, teraz dłużej. Kolor wychodzi naturalny, nie widać, że jest on uzyskany poprzez farbowanie. Zapach- nie jest on zbyt przyjemny ale nie utrzymuje się na włosach, więc mój nos może odpocząć. Dzisiaj np. włoski pięknie pachną maską a nie farbą. W składzie mojej mieszanki nie ma henny, więc kolor na początku jest matowy ale i nie zmywa się ona zostawiając rudą poświatę. Samo indygo matowi mi włosy- to minus. Nabierają one blasku po 3-4 myciach. Indygo wraz z dodatkiem placenty nie ma już tego niepożądanego działania. Włosy błyszczą. Szorstkość po zmyciu- średnia. Jest ono bardzo drobno zmielone i dobrze mi się je nakłada- chyba najlepiej. Włosy również wymagają wielogodzinnego farbowania.

To takie tylko moje spostrzeżenia, czyli reakcja moich włosów na wyżej wymienione farby.
 

Zdjęcia wyspy z aparatu mojego brata:


 Liście chronią  przed słońcem, używa się także w tym celu bambusa.











41 komentarzy:

  1. Jakie wspaniałe miejsce! Gdzie to jest?
    Mnie pociąga farbowanie henna bo marzą mi się ciemniejsze włosy ale na razie pozostanę przy płukankach na przyciemnianie ziołowych i kawowych ;) Muszę się do edukować w temacie naturalnego farbowania ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wloska wyspa :)
      Bardzo dobrze, ze chcesz sie wiecej o tym dowiedziec przed farbowaniem :)

      Usuń
  2. Ależ są piękne o.O
    Marzą mi się ciemnobrązowe włoski, ale to raczej nie dla mnie, przynajmniej na razie :) zadbam o te kłaczki najpierw, a potem wezmę się za rewolucje :) Więc na razie w drugą stronę - rozjaśnianie :P W końcu może wrócę do swojego jasnego, nie tak mysiego blondu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez wracalam do swojego koloru po farbach chemicznych :/. Indygo podoba mi sie bo akurat u mnie sie ono zmywa.

      Usuń
    2. Więc życzę ci szczęścia w tym powrocie :) Ja się osobiście cieszę, że jednak nie zdążyłam popsuć włosków farbami, po dwóch szamponetkach miałam już dość :)

      Usuń
    3. Napisalam wracalam bo pod indygo od dawna mam juz swoje wlosy :). Wczesniej byly rozjasnione :/ i niestety tez co dziwne odrosly jasniejsze eh- stad to farbowanie indygo.

      Usuń
    4. Są śliczne :) Porównywałam w sumie ze zdjęciami z twojej włosowej historii :D Stąd pomyłka. :)

      Usuń
    5. W historii wlosowej to fakt trudno sie polapac bo co chwile wygladaly inaczej :D. Przy niektorych postach sa tylko zdj po zmyciu farby.

      Usuń
  3. Mieszanka wyglada jak szpinak ;D
    Kolor jest piekny + sa błyszczące !
    Zdjęcia z wyspy *.* Bardzo chętnie je oglądam. Widok sa mega

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moge sie wlasnie doczekac az bede mogla ja cala zwiedzic :D ale to dopiero w okolicach swiat :)

      Usuń
  4. jak zawsze intensywnie czarne, pięknie i gęste!:) achh
    i te widoki:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi sie wydaje, ze jednak sa ciut jasniejsze :), z kazdym kolejnym takim farbowaniem pewnie tak bedzie, bo indygo jest mniej.

      Usuń
  5. Mimo,że telefonem robione zdjęcie to jak najbardziej widać błysk.Mi marzy się ciemny brąz taki kolorek,który by się trzymał z pół roku bez poprawki.
    Piękne jest tam u Was.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez bym tak chciala, no i zeby nie bylo widac odrostow :p

      Usuń
  6. Skrócone wyglądają o wiele lepiej- czasami miałam wrażenie, że włosy są już za długie. Skąd u Ciebie to zamiłowanie do czarnego koloru, nie myślałaś, żeby dla odmiany znowu zejść do brązu?
    Eve, a jeszcze pytanie- w którymś Twoim poście widziałam zdjęcia przerzedzonych włosów- czy dbając o włosy udało Ci się je zagęścić? Pytam, bo mam ostatnio kryzys- cienkie kłaczki i nie wiem, czy pielęgnacja ma sens, nie chce, żeby zawsze były takie cienkie, choć i tak wyglądają obecnie lepiej niż przed rozpoczęciem dbania o nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh... nie przeczytalas posta. Zreszta akurat dlugosc i kolor ma sie mi podobac. To ja wiem w czym mi dobrze oraz co sprawia, ze dobrze sie czuje :). Dla odmiany? dopiero co ostatnio moje wlosy zrobily sie czarne ;).
      Zerknij do podsumowania walki o kazdy wlos czesc 4.

      Usuń
    2. Faktycznie, wpis tylko przejrzałam. Ale z tego co kojarzę, włosy są już długo czarne ;p

      Usuń
    3. Krok w strone czerni to one zrobily dopiero w wakacje(tak w te wakacje) po dodatku glinki a i tak na poczatku mialy brazowy polysk w niektorym swietle;). I nie naklanialabym nikogo do zmiany koloru wlosow, zwlaszcza nie widzac twarzy.

      Usuń
    4. Wydaje mi się, że zbyt emocjonalnie do tego podchodzisz. Wyraziłam swoją opinię, tyle.

      Usuń
    5. Wyrazilas? . Najpierw musialam Cie uswiadomic zebys przeczytala post(bo w nim byla odpowiedz na pytanie). Chociaz wyrazajac swoja opinie powinnas a pozniej uswiadomic od kiedy moje wlosy sa czarne bo znowu mialas swoja wersje. Takiego lekcewazenia i komentarzy od niechcenie nie lubie to fakt ;). Czego oczekiwalas po takim czyms?
      Emocjonalnie- bez przesady ;), to nie prawdziwe zycie a internet.

      Usuń
    6. Widać prawdziwe życie myli Ci się z internetem. Sorry, lubię Cię, ale najeżdżasz na mnie z powodu bzdeta. Czy Ci się to podoba czy nie, mam prawo mieć swoje zdanie i nie muszę dochodzić do niego drogą, która Tobie wydaje się odpowiednia. Nie każde zdanie odmienne od Twojego to od razu atak, wyluzuj.

      Usuń
    7. Jestes przewrazliwiona. Najpierw pograzylas sie pytaniem na ktore odp mialas w tym poscie. Nikt Ci nawet szukac nie kazal. Ja tez wyrazilam swoje zdanie(np. smieszne jest namawianie kogos do zmiany koloru nie widzac twarzy, no sorry ;)). Na jakiej niby podstawie mozesz stwierdzic co dla mnie jest lepsze :D. Klocisz sie sama nie wiem o co, skoncz juz.

      Usuń
  7. zastanawiam się, jak to jest z tą henną... to prawda, że kondycjonuje włosy oraz henna na włosach ( kolor po zabiegu) jest w zasadzie nie do ruszenia?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak. Henna dodaje blasku, chroni przed sloncem ale czasteczki barwnika(z kazdym farbowaniem wiecej) lacza sie z keratyna.
      Mi jednak na szczescie henna zmyla sie z wlosow :D, tak samo z tych gotowych farb. Indygo pierwsze a pozniej henna.

      Usuń
  8. Skomponowałaś bardzo ciekawą mieszankę:) Myślę, że przyda się wielu osobom, ponieważ niektóre osoby boją się, że po hennie będą wyglądały nienaturalnie/ miały matowe włosy itp. Widać, że warto eksperymentować, bo można tę metodę udoskonalić i dostosować do swoich potrzeb;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie. Naprawde jesli komus zalezy na naturalnym farbowaniu to mimo niepowodzenia warto probowac ja udoskonalic, zmienic. Jak widac np. moje wlosy nie polubuly czarnej khadi a poglebiajaca kolor Sante lepiej sie spisala itd :)
      No i dla tych co sobie nie moga poradzic z nakladaniem, przyda sie wiadomosc, ze mozna mieszanke zmieszac z glutkiem :)

      Usuń
    2. Każdy problem można rozwiązać:) Moje włosy nie lubią keratyny, nie wiem dlaczego, ale białka mleka czy drożdży dobrze na nie wpływają. Warto eksperymentować i pozwalać potrzeby swoich włosów:)

      Usuń
    3. Masz racje :). Ja tez duzo eksperymentuje i wiem juz co lubia moje wlosy :)

      Usuń
  9. Spodobała mi się Twoja mieszanka, ale mam pytanie czy mogłabyś polecić lub doradzić mieszankę aby uzyskać kolor jasnego brązu.Mam teraz włosy rude (khadi, henne & amla)a odrosty sporo ciemniejsze(efekt odstawienia farb chemicznych, rozjaśniaczy). Bardzo bym chciała w miarę ujednolicić kolor, ale nie chcę ciemnego.Proszę doradź coś, masz dużo doświadczenia w tych sprawach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak ciemne sa te odrosty(bo henna nie rozjasnia)?Mozesz uzyc gotowej mieszanki-http://www.khadi.pl/jasny-braz-farba-do-wlosow
      Pierwsza opinia pewnie Cie zainteresuje bo dziewczyna nalozyla jasny braz na farbowane henna, amla+jant. wlosy. Jesli nie to tutaj masz przykladowe proprocje i efekty: http://www.hennaforhair.com/freebooks/polishhennaforhair.pdf

      Usuń
    2. P.s intensywnosc koloru bedzie rowniez zalezec od czasu trzymania mieszanki.

      Usuń
  10. dzięki za rady. Ten link do książki jest super, wyjaśnia naprawdę dużo. Odrosty mam prawie jasno brązowe (skutek henny). Po przygodach z chemią nie mam ochoty na rozjaśnianie. Bardzo przydałaby mi się rada jak zachować kolor farby na dłużej. Niestety z wypłukuje się z tej części gdzie była chemia. A może znasz jakąś mieszankę aby kolor trzymał się dłużej. Khadi jasny brąz zamówiłam i czekam na paczuszkę. Jeszcze raz wielkie dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie sprawdza sie zasada im lagodniejszy szampon tym ta woda przy myciu jest mniej niebieska. Uwazaj tez na wszelkie oczyszczajace domowe maski np. z glinka. Myjesz wlosy codziennie? Jesli nie sprawdzi sie mieszanka tej firmy to sa jeszcze inne :)

      Usuń
  11. Nie myję codziennie, tylko co jakieś 3 dni.Przeważnie myję Bajkal Herbals wzmacniający. Mogłabyś podać nazwy tych mieszanek, jak nie wiem od czego zacząć to trudno znaleść :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze mieszanka firmy Sante, Henne ,NJD henne color- chociaz ta byla dla mnie za slaba,Logona itd :)

      Usuń
  12. Dzięki, sprawdzę jasny brąz khadi bo już zamówiłam.Dam znać za jakiś czas jak poszło (tzn farbować będę dopiero na koniec miesiąca).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...