piątek, 6 grudnia 2013

Mikołajkowo i zakupowo.

Witajcie :).
Moje nowości z tego tygodnia ze sklepu prosto z natury. W mojej paczuszce znalazło się kilka dodatków. Byłam mile zaskoczona. Zdecydowałam się na kolejną maskę omia- tym razem arganową(wygładzającą). To już moja trzecia maseczka tej firmy. Wcześniej miałam wersję z aloesem i olejem makadamia
Dalej mamy glinkę z ekstraktem z zeń-szenia. 50g przeznaczę na twarz a z reszty znowu zacznę robić "papkę" przeciw wypadaniu. Balsam do ust Noni Care Garden of Eden z filtrem uv. Spodobały mi się kosmetyki tej firmy. Zwłaszcza maseczki(pachną bardzo owocowo i naturalnie).
Nowości firmy Green Pharmacy czyli szampon i balsam do włosów suchych i zniszczonych(szkoda, że nie możecie poczuć tego zapachu).
Zobaczcie jaki cudny skład ma balsam Green Pharmacy - olej arganowy i granat. 

Kolejna paczuszka. Tym razem niespodzianka. Po lewej stronie bloga macie banerek sklepu iwos(rosyjskie i nie tylko kosmetyki) z którym zaczynam współpracę. Paczuszka mnie bardzo zaskoczyła. Jej zawartość także.
IHT9 olejek przeciwko wypadaniu włosów.

Oraz coś co prawie wyrzuciłam razem z pudełkiem ;) :


Zawieszka pasuje do mojej "serduszkowej kolekcji"(prezenty od męża):




Crystal AB.
Bermuda Blue.

*Moja biżuteria nie składa się tylko z serduszek ;).



Prezent(widać, że się już do niego dobrałam ;) ) od jednej z was- bardzo dziękuje.

A tu niespodzianka od mojego osobistego Mikołaja ;)(odwiedził mnie już o 6.30 rano).
Zestaw kosmetyków Pulanna-krem perłowy ze złotem(+łyżeczka) i mleczko oczyszczające ze złotem(Bio-Gold Pearl Cream, Bio-gold Cleansing Milk):

Zobaczcie jak ten krem wygląda cudnie w środku(tutaj).

Trochę łakoci. Moja ulubiona gorzka czekolada. Na początku smakiem przypominała mi kakao w proszku(bez cukru i mleka) ale o dziwo bardzo ją polubiłam. I co najlepsze... nikt inny jej nie lubi. Jest cała tylko dla mnie :D. 

Mieszanka pralin belgijskich.

Jadłam już podobne czekoladki ale w kształcie owoców morza(nie tylko) i były bardzo dobre*.*.

Nie jem zbyt często słodyczy(nie ciągnie mnie) ale czekoladki się nie zmarnują :).


Czekam jeszcze na prezent od siebie czyli np. kamuflaż alverde i serum do twarzy- okazało się, że brakło go dla mnie(mimo, że mogłam go bez problemu kupić na stronie sklepu) i muszę czekać na nową dostawę z Rosji :(. 



Byłyście grzeczne?. Odwiedził was Mikołaj?.
Zainteresowało was coś?. Miałyście któryś z tych produktów?.


55 komentarzy:

  1. uwielbiam te pralinki w kształcie owoców morza, są przepyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak ! przeeeepyszne :3

      Usuń
    2. Fakt, były pyszne i takie hmm ciężkie i duże :D. Trzy dni je zjadałam razem z mężem :).

      Usuń
  2. hihi też uwielbiam te czekoladki w kształcie owoców morza (konik morski to nie owoc) :) ale najbardziej je lubie lekko roztopione (tak jak Lindt) :) polecam spróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak i muszelki;). Chociaż tak są tłumaczone.

      Usuń
    2. Co to reszty to lubię jak się same rozpływają w ustach :). Odrzuca mnie troche wizualnie od roztopionej czekolady :D.

      Usuń
  3. Bardzo dobry Mikołaj ! :) Musiałaś być grzeczna :D ja dostałam sporo słodyczy i wszystko z listu :D:D:D Kochana - dorwałam się wczoraj do paczuszki ! w niedziele skręcam wcierkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe trochę byłam :D.
      Super. Masz tam mieszankę mniej i bardziej ususzonych owoców(od 2 różnych osób:D ). Mam nadzieje, że paczuszka doszła cała. Tak jak mówiłam maskę bioselect postaw na jakiś czas do góry dnem.

      Usuń
  4. U mnie w domu słodycze znikają tego samego dnia, którego zostają otwarte heh Wszyscy lubią to samo :) Próbowałaś kiedyś robić nakładać maseczki z takiej gorzkiej czekolady? Ja mam czasami ochotę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. balsam rzeczywiscie bardzo ciekawy, nie widzialam go jeszcze nigdzie. Szamponu tego rowniez uzywam:))

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam szampon z gp do wlosow suchych i swietnie sie u mnie sprawdza! ma piekny zapach, natomiast z balsamem nigdy nie mialam do czynienia, byc moze jak zuzyje obecne kosmetyki to sie na niego skusze

    OdpowiedzUsuń
  7. Szampony i odżywki z Green Pharmacy jakoś mnie nie kuszą, kiedyś miałam szampon to robił mi mega puch, na odżywkę się nie zdecydowałam, ale patrząc na skład bardzo fajna...
    Uwielbiam masła do ciała od GP więc i może przekonam się do odżywki..
    6 grudnia od dwóch lat ma dla mnie trochę inne znaczenie, bez świętowania i paczek..tak więc prezent sobie zrobię w innym terminie co by móc się w pełni cieszyć;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy szampon GP( i innych nie znam) ale 3 balsam i z poprzednich byłam bardzo zadowolona :)

      Usuń
  8. A mnie Mikołaj nie odwiedził. :( Miałam to nadrobić sama i co? Sklep nadal zamknięty, otwarcie jutro. Lipa z tymi Mikołajkami.

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie nie ma wersji GP z arganem i granatem-szkoda!Widzę,że Twój mąż rozpieszcza Ciebie-oby tak dalej-serduszka przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U siebie właśnie też nie widziałam tej wersji :(

      Usuń
  10. A,kochana -Z Lawendowej szafy ,jaki zestaw byś wybrała-balsam,szampon wzmacniający czy odżywczy?

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie odwiedził wczoraj i jeszcze dzisiaj podobno raz przyjdzie :) kurczę, nie wiedziałam, że są takie kosmetyki od Green Pharmacy, a bardzo lubię ich szampony. Balsam łopianowy miło wspominam, bo moja włosowa mania się od niego zaczęła. Chciałabym takie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też mam komplet crystal AB, ale w kształcie gwiazdek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobają mi się jeszcze inne kolorki :). Zwłaszcza te zmieniające odcień :)

      Usuń
  13. Wow ile prezentów :) Ciekawi mnie ta maska OMIA.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakie cudowności!
    Chyba tlko ja nie dostałam nic na mikołajki :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze może coś dostaniesz na gwiazdkę :)

      Usuń
  16. Droga Eve, pytanie, które zadam jest kompletnie nie na temat. Jednak wiąże się z bardzo ważnym dla mnie tematem. W kilku postach widziałam, że grubość Twojego włosa się zwiększyła. Masz może podejrzenia, co wywołało taką zmianę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To bardzo powolny proces i wydaje mi się, że to wina pielęgnacji, głównie ziół(a kto śledził bloga od początku wie, że namiętnie je stosowałam po każdym myciu plus domowe wcierki, mimo zniszczonych włosów nie tylko mi nie szkodziły ale i je wygładzały). Mam na głowie mieszankę bardzo cienkich, średnich i grubych włosów. I te cienkie akurat są najsłabsze. Jedyne co już wiem pewnie to skąd się pojawiały te podkręcone, dystroficzne, z wieloma wadami rozwojowymi brzydkie baby hair.

      Usuń
  17. Miałam jeden szampon Green Pharmacy z serii 0% Zielona Apteka szampon z nagietkiem lekarskim - po prostu maaasaaakra! nie dało się rozczesać włosów nawet po nałożeniu pół opakowania odzywki im dłużej go miałam tym gorzej było

    Już nigdy nie wrócę do serii )% z GP.

    Całuuski

    OdpowiedzUsuń
  18. Same cudownosci, uwielbiam te muszelkowe praliny :)! Bizuteria slodka, sama posiadam kilka sztuk takich serduszkowych zawieszek ;) Jestem bardzo ciekawa tego olejku na wypadanie.

    OdpowiedzUsuń
  19. Wspaniały ten Twój Mikołaj :) Szczęściara z Ciebie. Mi przyniósł tylko kilka słodyczy. Koło kosmetyków z Green Pharmacy chodzę już od jakiegoś tygodnia. Zamierzam kupić parę z nich. Na pewno te nowości do włosów.

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam te czekoladki w sztalce owoców morza :D

    OdpowiedzUsuń
  21. te pralinki belgijskie w kształcie muszelek są najlepszymi czekoladkami jakie w życiu jadłam :D Ah, no i ja niestety nie polubiłam się z Balsamem do włosów zniszczonych GP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę tak samo. A czemu?. Bo czytałam, że balsam może obciążać dlatego pytam. W sumie użyłam go już 2x ale jeszcze nie mam zdania.

      Usuń
  22. Och, jakie cuda!:D Buzia pewnie się cieszy !:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Sporo nowości, i skąd ja to znam... od TŻ też dostaję ciągle serduszkową biżuterię:P uparli się czy co! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to takie romantyczne?. Zdarza mu się, że dostane coś innego(np. kuleczki lub łezki) ale najczęściej są to jednak serca.

      Usuń
    2. Ciężko rozgryźć męskie myśli :D

      Usuń
  24. Same wspaniałości :) Omia i GP są bardzo ciekawe. Ty masz krem ze złotem i to widać. U mnie niby w składzie: "Gold", ale konsystencja kremu biała :/
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz dokładnie ten sam krem?. Dziwne :/. Jeśli tak to powinien mieć te złote kawałeczki.

      Usuń
  25. Ciekawa jestem jak ta maska Omia się u Ciebie sprawdzi. Dla mnie była z tych lżejszych, ale dających radę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na chwilę obecną jestem zadowolona :). Zobaczę co będzie dalej :).

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...