czwartek, 16 lutego 2012

kolejna plukanka ;)

Niestety skończyła mi się moja wzmacniająco- przyciemniająca plukanka(http://blogeve-evel.blogspot.com/2011/12/plukanka-wzmacniajaco-przyciemniajaca.html), składniki kupie dopiero jutro wieczorem a musiałam zmieszać z czymś nowa porcje szamponu bingo, wiec na szybkiego wykombinowałam nowa ;)
Płukanka składa się z siemienia lnianego(nie jest ono konieczne- ja jej dodałam naprawdę odrobine)http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/02/maska-plukanka-z-siemienia-lnianego.html

Zielonej herbaty: zielona herbata poprawia ukrwienie skóry głowy, co ma wpływ na jej dotlenienie. Gdy więc nasze włosy są osłabione, do ich mycia stosujmy szampony z zieloną herbatą, płukanie włosów w naparze wzmacnia je i nadaje im połysk. 




Wybrałam zielona herbatę która zawiera w składzie  sok z opuncji figowej, który również działa bardzo dobrze na włoski ale również pięknie pachnie :), ten cudowny zapach czuje teraz na włosach :)


Właściwości olejku z opuncji figowej:


Posiada silne właściwości przeciwzmarszczkowe, poprawia napięcie, koloryt i nawilżenie skóry przesuszonej i odwodnionej, przeciwdziała przedwczesnemu starzeniu się skóry.Działa antyoksydacyjnie, wspomaga ochronę przeciwsłoneczną i odporność na czynniki zewnętrzne.Wzmacnia i uszczelnia barierę lipidową naskórka, uzupełnia niedobory składników tłuszczowych w skórze, łagodzi podrażnienia i stymuluje naturalną regenerację skóry
Stosowanie – najlepszy do:
- cery dojrzałej, odwodnionej, suchej, wymagającej regeneracji, zniszczonej np. działaniem słońca, łatwo ulegającej podrażnieniu, ze zmarszczkami, o obniżonej elastyczności
- delikatnych okolic oczu, wokół ust, szyi i dłoni, czyli miejsc, gdzie objawy starzenia pojawiają się najwcześniej
- suchych, zniszczonych włosów
- wysuszonych części ciała: stopy, dłonie
- jako olejek dodatkowo chroniący przed słońcem podczas opalania(http://extraprodukt.pl/kosmetyki/kosmetyki-pielegnacyjne/olejek-z-opuncji-figowej/)

niestety olejek jest strasznie drogi co zniecheca przed zakupem 30ml-50zl


Biała herbata
jak wiecie uwielbiam jej właściwości, na niej bazuje robiąc domowy tonik :)http://blogeve-evel.blogspot.com/2011/12/tonik.html
 http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/01/bo-kocham-testowac.html
Biała herbata, a konkretnie jej zmielone nasiona wzmacniają cebulki włosów, zapobiegają ich wypadaniu, a także chronią przed łupieżem. Natomiast sam napar z herbaty po zmieszaniu z henną sprawia, że włosy przybierają złocistą barwę. 
 Inną zaletą białej herbaty są jej właściwości kojące dlatego tez można stosować ją przy podrażnieniach skóry, a kompresy z naparu herbacianego mogą przynieść ulgę przy poparzeniu słonecznym.(http://www.domyopieki.pl/index.php?mn=artykuly&sel1=12&sel2=476)
 Wyciąg z białej herbaty chroni włosy przed promieniami UV i toksynami oraz stanowi naturalna osłonę anty ozonowa.

Jak widać w domu mamy bardzo dużo produktów  którymi możemy pielęgnować skore oraz włosy
Biała herbata ma w składzie 2% skorki z cytryny która zamyka łuski oraz nadaje blasku
.
Polecam tez stosowanie okładów/toników z tych herbat oraz picie ich- w smaku są naprawdę pyszne :)
Biała herbata posiada w swoim składzie dużo wit C, po której skora nabierze blasku. Zawiera aż 47% polifenoli które chronią skore przed rodnikami- nazywana jest eliksirem młodości. Pobudza podobnie jak kawa. Nawilża, posiada właściwości przeciwzapalne i bakteriobójcze...
Zielona pomaga w problemach skórnych, zapobiega nowotworom, polecam-:http://www.freshandgreen.pl/jak-zielona-herbata-pomaga-w-odzyskaniu-zdrowego-wygladu-twojej-skory/


Do płukani dodałam tez trochę wywaru z mydlnicy lekarskiej:
Mydlnica była stosowana już w medycynie starożytnej. Lekarze arabscy zalecali ją przy trądzie i liszajach. W roku 1811 wyizolowano z korzeni mydlnicy związek, którego wodne roztwory silnie się pieniły i nadano mu nazwę saponina (łac. sapón-mydło).
Korzeń mydlnicy, dzięki zawartej w nim saponinie, w wielu krajach służy do wyrobu preparatów do pielęgnacji włosów, a także preparatów stosowanych przy wypadaniu włosów, łojotoku i łupieżu.

Domowe szampony:

mydlnica lekarska: wiele ludowych nazw mydlnicy lekarskiej, takich np.jak "pieniące się ziele", wywodzi się z jej najlepiej znanej charakterystyki, tzn. zdolności do formowania się piany podobnej do piany z mydła. Mydlnica lekarska jest bogata w saponiny, które są naturalnymi środkami czyszczącymi
można myć włosy sama mydlnica
Korzeń jest bardzio pieniący. Dla otrzymania różnorodności szamponu, można zamienić rumianek z rozmarynem, bylicą bożym drzewkiem, lawendą lub szałwią dla ciemniejszych włosów.
3 łyżki stołowe korzenia mydlnicy lekarskiej 
 1 1/2 łyżki stołowej suszonych kwiatów rumianku
1 łyżeczka czystego boraksu
2 szklanki gotowanej wody
Umieścić ziele mydlnicy lekarskiej, suszone kwiaty rumianku oraz boraks w żaroodpornym słoiku lub kontenerze, który następnie można szczelnie zamknąć. Wlać gotującą wodę i wymieszać dobrze. Pozwolić miksturze namoczyć się. Następnie zamknąć pojemnik i dobrze wstrząsnąć. Zostawić miksturę na dzień lub dwa, potrząsając ją co kilka godzin. Odcedzić. Szampon jest gotowy do użycia.

1 łyżka posiekanego korzenia mydlnicyi 1 łyżki ziela wybranego zależnie od potrzeb włosów.
Zalewa sie je 1/2 szklanki wrzątku, zaparza pół godziny i odcedza - powinno wystarczyć do umycia niezbyt długich włosów.


Ci, którzy lubią dużo piany, mogą napar z 1/2 szklanki wody i łyżki wybranego ziela wymieszać z odrobiną szamponu dla niemowląt.(ja mieszam swoj szampon z ziolami ktorych uzywam do plukanki przyciemniajaco wzmacniajacej+wywar z mydlnicy, szampon jest rzadki jak woda ale pieni sie dobrze)
Do włosów suchych poleca się: żywokost, kwiat bzu czarnego, prawoślaz, szałwię.
Do włosów tłustych: nagietek, skrzyp, miętę, rozmaryn, oczar i krwawnik.
Dla dodania blasku: lipę, nasturcję, bylice, przytulię czepną., skrzyp, nagietek
Przy podrażnieniach skóry głowy: rumianek lub kocimiętkę.
Rozjaśnia włosy: rumianek, dziewanna, kłącze tataraku, liście ligustru.korzen rabarbaru, odwar z lisci malwy
Przyciemnia włosy: odwar z szałwi, liści lub łupin orzecha włoskiego, owoców bluszczu, kory dębu.
Nadaje rudy odcień: nagietek, malwa sudańska, korzeń alkanny, szafran.czerwony hibiskus,

Wywaru z korzenia mydlnicy używam również do przemywania skory twarzy

Włoski po płukance:
Nie usztywnia włosów.

59 komentarzy:

  1. słyszałam też, że świetnie działa herbata z hibiskusa :) ma podobno nabłyszczać. Twój efekt jest jak najbardziej na plus :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :)
      masz racje ale hibiskus moze nadawac rudy odcien... tak jak inne ziola ktore wymienilam przy rudym odcieniu ;)

      Usuń
  2. Pięknie lśnią :) Cudowne masz wosy :) Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam o właściwościach białej herbaty dodanej do henny, właśnie siędzę z henną khadi orzechowy brąz na włosach. Za 2 dni napiszę na swoim blogu jak wyszło i dodam zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nastepnym razem mozesz jej dodac :) mam nadzieje, ze ladnie Ci zlapie :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. i to na prawie calkiem wymytej hennie :D moje wloski kochaja rozne plukanki!!!

      Usuń
  4. Nie mogę się przestać zachwycać Twoimi włosami... ;)

    Stosujesz może płukanki np. z pokrzywy lub skrzypu? co o nich sądzisz? bo właśnie zakupiłam w celu picia skrzypopokrzywy, ale Ty tak zachwalasz różne płukanki, hm...

    PS. Dziś oddałam włosy w ręce mojego mężczyzny :) Masz rację, obcięcie włosów na prosto nie jest zbyt skomplikowane, nie wyszło źle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. robie plukanke z klacza tataraku, ziela skrzypu, korzenia pokrzywy , korzenia lopianu i mydlnicy efekt tez cudny, wlosy lsnia :) po tej plukance wloski mniej mi sie przetluszczaly
      z samej pokrzywy i skrzypu tez mozna zrobic plukanke :)

      to super, ze sie mu udalo podciac wloski :D a Ty zaoszczedzilas :D

      Usuń
  5. nie wiedziałam że można robić płukanki herbaciane!! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, ze mozna :D ja uwielbiam plukanki to kombinuje ;)

      Usuń
  6. śliczne masz włoski.
    a jeśli mam tylko w domu zieloną herbatkę, to mogę z niej w jakiś sposób zrobić płukankę?
    mam jeszcze pytanie odnośnie mycia włosów odżywką lub balsamem fur Mama, powinnam je rozcienczac i po prostu myc jak szamponem i splukac?
    dopiero zaczynam przygode z dbaniem o włosy i na razie się gubię w natłoku produktów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :)
      mozesz, zdarzylo mi sie wyplukac wloski sama biala herbatka bo nie mialam innej i tez bylo ;)

      balsamem myjesz wloski tak samo jak szamponem :)

      co do odzywki to nakladasz jej duzo na mokre wlosy i masujesz
      tu masz o tym watek:http://www.laboratoriumurody.pl/forum/mycie-wlosow-odzywka,t736.html

      Usuń
    2. bardzo Ci dziękuję za pomoc

      co do herbatki, zaparzam ją ile saszetek w jakiej ilości wody?
      przepraszam za takie głupie pytania, ale naprawdę jestem zielona w tej kwestii

      Usuń
    3. ja uzylam 2 torebek na jakas szklanke wody :)

      Usuń
  7. dziękuję, jak czytam Twoje mieszanki ziołowe, to dla mnie jest to istna czarna magia,chyba wykończy mnie brak czasu

    pracuję od 9 do 20 i potem cenię sobie szybkie poranne umycie, wysuszenie włosów i wyjście do pracy

    w pracy piję herbatki z pokrzywy, zażywam suplementy, myślałam nad zrobieniem sobie mgiełki nawilżającej włosy z soku aloesowego

    może polecisz mi jakieś kroki dla mnie na mycie włosów rano? szampon alterra, odżywka, nakładam cement termiczny, suszę zimnym powietrzem, jedwab na końcówki, na razie tak to u mnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, troche to trwa ale plukanki czasem gorace wlewam do sloika i mam na caly tydzien ;)
      tak samo robie z mydlnica
      wtedy co rano mozesz jej uzywac :)
      mgielki aloesowej uzywam :) dodalam do niej odrobiny mleczanu sodu i olejku mosqueta
      mozesz poszalec wieczorem skoro rano myjesz wloski ;) ja wtedy nacieram skore ziolami- moze to byc plukanka wcierka, spray i od polowy dlugosci stosuje jakis olejek :)
      szampon tez mieszam z ziolami(polowa opakowania to szampon a druga ziola i mydlnica) a przy myciu masuje skore glowy co pobudza je do wzrostu...-nie trwa to dlugo a dobrze robi wloska...

      Usuń
  8. mydlnica, nacieranie skóry ziołami, mleczan sodu, olejek mosqueta, płukanka wcierka - kurcze, dla mnie to na razie czarna magia! nie wiem gdzie szukać, nie wiem gdzie kupić, nie wiem od czego zacząć ;-) ale jutro pójdę kupić wodę brzozową z Isany, czytałam przed chwilą, że to super produkt. I pomalutku do przodu. Będę na pewno pytała (dużo, ostrzegam :p) ale mam nadzieję, że warto :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ziola i mydlnice dostaniesz w zielarkim ;) lub na str doz.pl, mleczan na zsk a olejek moze byc inny ;)
      wcierki ziolowe tez sa w zielarskich sklepach...
      mozesz zrobic wlasny ziolowy olejek !http://kobieta.interia.pl/uroda/news-zrob-ziolowy-olejek,nId,412423 i wcierac w skore glowy :) ziola znajdziesz nawet w tym poscie sa wyszczegolnione przy szamponie...
      na poczatek mozesz kupic sama mydlnice tez jest super na plukanki, mozesz dodac do niej zielonej herbaty, octu i tak ja urozmaicac i zrobic np wlasny olej, zrobisz raz i bedziesz miec na dlugo ;)

      Usuń
  9. Spróbuję, mam nadzieję, że się uda, choć na razie skazana chyba jestem na gotowce ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. masz przepiękne te włosy... co za blask..
    kocham takie herbaty... chyba muszę zacząć wykorzystywać je do innych czynności niż tylko picia;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i ja lubię takie herbatki, ale niestety te w saszetkach będę używała tylko do płukanek

      Usuń
    2. dziekuje :)
      pewnie, skoro masz w domu to warto wykombinowac z nich jakas plukanke ;)

      Usuń
  11. ja chyba zadnej nie moge uzyc :/ ze wzgledu na kolor:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mozesz :) mydlnica krzywdy ci nie zrobi, sama biala herbata tez nie a zielona niweluje podobno u blondynek niepozadane cieple tony :)

      Usuń
  12. Uwielbiam Twoje sposoby na pielęgnację włosów, są niesamowite i zaskakujące. W sobotę wypróbuję ten;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje, mam nadzieje, ze u Ciebie ta plukanka tez sie sprawdzi :)

      Usuń
  13. Ewunia, czy już wspominałam że masz piękne włosy?
    Już nie wiem, czy mogę zazdrościć Ci bardziej;-)
    Płukanka z zielonej herbaty- czemu wcześniej na to nie wpadłam:-)akurat zostało mi trochę z jaśminem:-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie wiedziałam, że z zielonej herbaty można tak po prostu zrobić płukankę na włosy. Parzysz herbatkę i po prostu lejesz nią włosy jak przestygnie? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne włosy... dziś zajrzałam tu pierwszy raz, ale pewnie będę zaglądać regularnie:) Duży plus dla Ciebie że włączasz się w akcję nietestowania kosmetyków na zwierzętach i nie przechodzisz obojętnie obok problemu:)

    OdpowiedzUsuń
  16. milo mi, ze Ci sie moj blog podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. trzymają się bite 7 dni :)
    błagam, wyłącz weryfikację obrazkową bo mnie zniechęca do pisania komentarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jakie Ty masz piękne włosy! :) Ja także jestem u Ciebie pierwszy raz, piszesz ciekawe posty więc na pewno będę zaglądać tutaj częściej :)

    ZAPRASZAM NA ROZDANIE: marikape.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Zostałaś otagowana http://czerwonapomadka90.blogspot.com/2012/02/tag.html :)

    OdpowiedzUsuń
  20. masz piękne włosy, aż żałuję, że zdecydowałam się swoje drastycznie skrócić, żeby je zregenerować bo widzę, że masz na to inne spodoby ;)
    obserwuje! ;) madaleine90.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje :)
      zregenerwoac sie da wloski gorzej z koncami ale ja swoje obcinalam po troche ;)

      Usuń
  21. Masz piękne włosy Kochana :)! Co za błysk WOW :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. plukanka daje piekny efekt, moje wloski ja lubia :)

      Usuń
  22. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  23. Właśnie umyłam włosy szampanem domowej produkcji z mydlnicy i rozmarynu (włosy mam przetłuszczające się). Póki co jest nieźle, tzn włosy oczyszczone, puszyste, mimo iż szampon w moim przypadku nie pienił się na włosach wcale. Zobaczymy jakie będą skutki długofalowe, liczę na to, że zioła unormują produkcję sebum, jeśli tak się stanie, to jakoś przeżyje ten brak piany i czasochłonny proces produkcji szamponu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. probowalas go spienic trzepaczka? wtedy troszke piany sie robi :)

      Usuń
  24. o tym nie pomyślałam, na pewno spróbuję, bo włosy po nim są na prawdę świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  26. Gdzie można kupić boraks?:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.ecoshop.com.pl/index.php?p333,eco-zestaw-boraks-1-kg-soda-1kg
      w sklepach internetowych

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź ;-)

      Usuń
  27. Witaj, kochana:*
    Powiedz mi skąd wziąć mydlnicą lekarską?:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jaki są efekty po zastosowaniu na twarz mydlnicy? Do jakiego typu skóry najlepiej się nadają?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupisz ja w sklepie zielarskim lub na stronie doz.pl. Mydlnica lagodnie oczyszcza skore. Nada sie dla kazdej cery zwlaszcza wrazliwej, tradzikowej .

      Usuń
  29. Witam :)
    Dziś upolowałam korzeń mydlnicy w sklepie zielarskim:)
    Od razu po powrocie do domu, musiałam wypróbowałam płukankę po umyciu włosów, a także wykorzystałam troszeczkę do spienienia szamponu (BabyDream). I muszę powiedzieć, że jest super:) Mieszanka ta niesamowicie się pieniła a włosy po płukance są bardzo lśniące i się nie puszą:)Bardzo się cieszę, że trafiłam na Twój blog, Eve:) często korzystam z Twoich porad:)
    Powiedz mi tylko jak stosować mydlnicę na twarz? Rozrobić miksturkę tak samo jak do włosów? Bo dwie szklanki to za dużo na raz, można ją przelać i tak odstawić? Czy lepiej przygotowywać świeżą?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ja robilam raz na dwa-trzy dni. Mozez uzyc troche mniej wody, nic sie nie stanie. Dopasujesz jej ilosc do potrzeb twarzy- tak zebys widziala efekty. Do twarzy uzywalam mydlnicy i orzechow pioracych.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...