poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Planeta Organica Morze Martwe- regeneracyjna maska do włosów zniszczonych. Porównanie masek z serii Morze Martwe/Przypomnienie o konkursie.

Witam :)
Planeta Organica Dead Sea Naturals Regenerative Hair Mask.

Link do produktuhttp://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Planeta-Organica-Morze-Martwe-regeneracyjna-maska-do-wlosow-wlosy-zniszczone/1087
Cena: 29zł- 300ml


Opis
Planeta Organica Morze Martwe - regeneracyjna maska do włosów - włosy zniszczone - 10 minerałów z Morza Martwego, wosk róży damasceńskiej, olej z oliwek i makadamii.
Morze Martwe posiada unikalne właściwości uzdrawiające. Zawarte w nim minerały mają szczególny naturalny skład, dzięki czemu posiadają potężne wzmacniające i regeneracyjne działanie na włosy i skórę głowy. Regeneracyjna maska do zniszczonych włosów, stworzona na bazie 10 minerałów Morza Martwego, przenika głęboko w strukturę włosów, aktywnie odżywia, zwilża i wygładza na całej długości, napełniając zdrowym blaskiem. Certyfikowane organiczne składniki maski posiadają widoczne odżywcze i ochronne właściwości, skutecznie regenerują keratynową strukturę włosów. Pszczeli wosk z róży damasceńskiej tworzy niewidoczną ochronną błonę, chroniąc włosy przed negatywnym oddziaływania zewnętrznych czynników.

Składniki aktywne:
Sól z Morza Martwego –  uniwersalny kosmetyk. Pomaga pozbyć się wielu uporczywych alergii skórnych, niweluje zmiany łuszczycowe, znakomicie radzi sobie z atopowym zapaleniem skóry, rozprawia się z nawracającym cellulitem.  Sprawia, że skóra jest jędrna i elastyczna, niesamowicie gładka, zregenerowana i odżywiona. Sól z Morza Martwego oraz minerały, które są w niej zawarte (m.in. potas , magnez, wapń, jod, brom, fosfor, siarka)  mają doskonały wpływ na naszą skórę – dlatego jest to substancja o charakterze terapeutycznym stosowana do walki z problemami skórnymi. Sól z MM ma  silne działanie detoksykujące – tzn. oczyszcza  nasz naskórek poprzez regulację gospodarki wodnej. To dzięki temu kąpiele z solą, peelingi i nacierania doskonale radzą sobie w terapii antycellulitowej, przy walce z nadmierną otyłością oraz przy klasycznym opuchnięciu nóg, usprawnia  mikrocyrkulację – ma pozytywny wpływ na przepływ krwi w drobnych naczyniach krwionośnych, poprawia ujędrnienie skóry- poprawia jej napięcie oraz wspomaga odbudowę naskórka i wzmocnienie jego funkcji, reguluje wydzielanie łoju – czyli doskonale wspomaga leczenie łojotoku, trądziku i różnego rodzaju wyprysków, posiada właściwości antybakteryjne – pozytywnie działa na skórę dotkniętą różnego rodzaju schorzeniami dermatologicznymi, przyśpiesza również gojenie mikrourazów.
Sól z MM  jako jedyna bogata jest w jony magnezu, który mają silne działanie wiążące wodę. Zatrzymują ją w najgłębszych warstwach skóry, tym samym zapewniając prawidłowy poziom nawilżenia przez całą dobę.
Organiczna oliwa z oliwek - zawiera16 podstawowych aminokwasów, które są niezbędne włosom i skórze. Odżywia włosy, czyniąc je jedwabistymi, gładkimi i błyszczącymi.
Olej z orzeszków makadamii -  zawiera nienasycone kwasy tłuszczowe, składniki mineralne, witaminy A, B, E oraz lecytynę. Niezwykle pomocny w pielęgnacji suchych i łamliwych włosów Posiada filtr przeciwsłoneczny, co dodatkowo chroni włosy przed promieniami UV. 
Pszczeli wosk z róży damasceńskiej - tworzy niewidoczną ochronną błonę, chroniąc włosy przed negatywnym oddziaływania zewnętrznych czynników.

Skład INCI: Aqua enriched with Dead Sea Salt Minerals(woda wzbogacona minerałami z soli z Morza Martwego), Cetearyl Alcohol(emolient), Olea Europaea Fruit Oil* (organiczna oliwa z oliwek), Macadamia Ternifolia Seed Oil (olej z makadamii), Organic Persea Gratissima(avocado) ruit Oil(organiczny olej avocado), Behentrimonium Chloride(ułatwia rozczesywanie, antystatyk, konserwant), Cetyl Esters(emolient), Cetrimonium Chloride(chroni przed nadkażaniem, wygładza, działa antystatycznie), Bis-Cetearyl Amodimethicone(lekki silikon), Dmethicone(lekki silikon), Panthenol(pantenol), Glyceryl Stearate(emolient), Cyclopentasiloxane(silikon lotny), Hydrolyzed Wheat Protein(hydrolizat protein pszenicznych), Bees Wax (pszczeli wosk), Tocopheryl Acetate(estrowa forma witaminy E), Parfum, Hydroxyethylcellulose, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Benzyl Saliclate, Coumarin, Limonene.

Moja opinia:
Mój skład różni się trochę od tego podanego na stronie sklepu. Jest np. bogatszy o olej avocado. Zapach- męskich perfum. Maseczka jest różowa, gęsta, nie spływa z włosów.




Ułatwia rozczesywanie. Nawilża. Jest bardzo wydajna. Do kupna zachęciły mnie opinię na wizażu klik. Nie obciąża. Włosy po jej użyciu są puszyste i sypkie. Po wyschnięciu bywały jednak lekko spuszone. 
*wierzchnia warstwa włosów, umiejscowiona z tyłu głowy, gdzie znów pojawiają się kręcone, kędzierzawe baby hair(trudno nad nimi zapanować)
Domykanie łusek nie pomagało. Dochodziły do siebie po kilku godzinach. Dodanie do maski innej odżywki(tuningowane) niwelowało ten efekt.
Lubie ją, choć ma swoje wady i trzeba ją tuningować.



To już moja trzecia maseczka z tej serii. 
Na pierwszym miejscu uplasowała się maska PO Morze Martwe masaż, pobudzenie wzrostu. Odnotowałam po niej największe nawilżenie włosów. Wygładza(może obciążać cienkie włosy), ujarzmia i zapobiega puszeniu się włosów dysplastycznych.
Na drugim miejscu znajduje się recenzowana dzisiaj maska do włosów zniszczonych. Nawilżała włosy, ułatwiała rozczesywanie, ale stosowana samodzielnie lekko puszyła(tylko włosy z wadami rozwojowymi) 

Na trzecim, mało zaszczytnym miejscu jest maska PO Morze Martwe przeciw wypadaniu włosów. Maska odbierała moim kosmykom blask(mimo rozświetlających drobinek), stosowana zbyt często wysuszała. Słabo nawilżała.

Miałyście? Co o nich myślicie?

Przypominam o trwającym do dzisiaj konkursie klik. Możecie w nim wygrać np. te oto gumeczki klik.

37 komentarzy:

  1. kusisz tymi maskami ;) już po twoim ostatnim wpisie miałam mega ochote na te maski teraz wiem na pewno że którąś kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ogółem wszystkie z tej serii z morza martwego, dlatego totalnie nie wiem na jaką mam się zdecydować ;/ ale chyba tą "masaż i porost włosów" (czy jakoś tak) ;p

      Usuń
    2. Dla mnie tylko ta 3 była niewypałem, choć u kogoś innego może się sprawdzić.

      Usuń
  2. Miałam kupić tą przeciw wypadaniu ale skoro odbiera włosom blask to chyba odpuszczę, wypróbuję na pewno tą na pobudzenie wzrostu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może poszukaj innych opinii. Ja nie byłam zadowolona :( Jednak pierwszy wybór był najlepszy :)

      Usuń
    2. W pierwszej kolejności jednak w moje łapki wpadnie na pobudzenie wzrostu :)

      Usuń
  3. No ja miałam tą pobudzenie wzrostu i byłam bardzo szczęśliwa gdy się skończyła gdyż te granulki były dosłownie wszędzie!.. ;/ Choć działanie rewelacyjne to właśnie przez ten bałagan nie skuszę się na nią.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W takim razie zanotuję sobie Twoje numero uno. Na razie mi wystarczy nowości. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam wersję regeneracyjną, polubiłyśmy się, być może skuszę się jeszcze na tę maskę z masażem przy okazji jakichś zakupów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maską pobudzenie wzrostu jest jeszcze trochę treściwsza :)

      Usuń
  6. Ma tą różową i bardzo ją lubię, była moim zimowym ulubieńcem :) Zastanowię się jeszcze nad tą z drobinkami masującymi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oprócz puszenia(ten puch był miękki, nie suchy), działanie było tej maski było bardzo dobre :)

      Usuń
  7. Ja mam niestety tą trzecią :( Ale jeszcze nie miałam okazji jej używać. Oby u mnie się lepiej sprawdziła, niż u Ciebie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. To nie natalia siwiec na opakowaniu? Bo jak tak to z zasady nie kupie xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe jakby ta maska sprawdziła się na moich włosach!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mialam zadnej z nich, ale kazda z osobna kusi ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Znowu mnie kusisz tymi maskami, boje się jednak obciążenia. Mam cienkie włosy i bardzo łatwo je obciążyć. Chociaż ta wersja z efektem nawilżenia, jak piszesz, strasznie mnie kusi. Mam ostatnio manie na ten efekt. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No tak kochana,ta trzecia...sama wiesz.Maski Organica Shop w rzeciwieństwie do tych z Planeta Organica,mają bardzo podobne działanie-nie potrafię wskazać ,która działa najlepiej-efekty niemalże identyczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poluje na jakąś naprawdę ciężką maskę :)

      Usuń
  13. Eve, cudownie, że zrobiłaś subiektywny ranking tych masek, będę wiedziała po którą z nich sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
  14. W takim razie masaż i pobudzenie musi być moja :)

    OdpowiedzUsuń
  15. chciałabym, żeby moje włosy tak wyglądały:)

    OdpowiedzUsuń
  16. No nie, Natalia Siwiec nawet na masce do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam żadnej, ale ta która jest na miejscu 1 pewnie ostro by przeciążyła moje cienizny ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli któraś z nich pzowoli mi mieć takie włosy, jak Ty, to biorę!:D

    OdpowiedzUsuń
  19. Właśnie jestem w połowie tej regeneracyjnej do włosów zniszczonych i chyba ją komuś podrzucę. Chyba się nie polubiłyśmy, mam po niej strasznie sztywne włosy.Tuningi też na niewiele się zdawały w moim przypadku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. No kuś mnie dalej :P
    Właśnie zastanawiam się nad jedną z tych trzech, ale chyba jednak wybiorę tę niebieską, która niezbyt Ci pasowała, bo mamy zupełnie inne włosy hihi ;) No i niebieska nie ma oliwy, a za oliwą nie przepadam.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...