Przyrost: aż 3 cm, w marcu piłam rooibos z imbirem.
Przeproteinowanie: nie.
Przenawilżenie: nie.
BHD: tak, często.
Po powrocie ze szpitala moje włosy zrobiły się bardzo suche. Długo nie mogłam ich ogarnąć. Końce są do podcięcia. Zaraz po umyciu włosów przypominają szopę. Lepiej wyglądają kilka h po wyschnięciu.
Wczoraj użyłam tego oto duetu:
Kokosowa maska Splend'Or i szampon dla dzieci Fissan. Już po samym szamponie moje włosy były zadowolone.
Znacie je?
Prezentowały się wczoraj dość ładnie.
Odrosty stają się coraz dłuższe :D
Nadal intensywniej dbam o brzuszek. Jeszcze trochę i pojawi się notka na ten temat. Miałam gigantyczny brzuch, więc mojej skórze nie było łatwo.
I oczywiście jestem mamą, mój maluszek już się zmienił. Jest cudowna :D Uwielbiam spędzać z nią czas, ale pewnie będę już powoli wracać do was.
Jak się miewały wasze włosy w marcu?
włosy masz prześliczne! ja zapuszczam choć marnie mi to idzie :P
OdpowiedzUsuńa nie wypadały Ci w czasie ciąży?
Malinowe Ciasteczka
http://blogeve-evel.blogspot.com/2014/12/3-urodziny-bloga-listopad-podsumowanie.html
UsuńWypadały, potem to opanowałam. Teraz znów zaczyna ich coraz więcej wypadać.
Wspaniałe włosy co za długość ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJaki pokaźny odrost, nie przeszkadza Ci on? Mnie już skutecznie wyprowadza z równowagi jednocentymetrowy, ale tylko z racji tego, że mój naturalny brąz jest nijaki :D Życzę powodzenia w dalszym zapuszczaniu, a malutka jest przeurocza! <3
OdpowiedzUsuńGorzej znosiłam poprzednią wersję, czyli ciemna góra i jasny, rozjaśniony dół. Teraz przeszkadza mi to jedynie podczas dużego nasłonecznienia. Wtedy oba kolory dość mocno się od siebie wyróżniają. I taki mały odrost jest najgorszy, nie da się go tak łatwo ukryć itd. Dzięki :)
UsuńJa wiem, że nie na temat, ale Malutka jest prześliczna! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda *.* Za chwilę się pewnie obudzi :D
UsuńI tak prezentują się świetnie:D Oby mała miała w przyszłości takie włosy jak mama;)
OdpowiedzUsuńSłuży im ten duet, ale do poprzedniego nawilżenia(stałego, nie po jednym spa) jeszcze daleka droga :)
UsuńJuż ma śliczne włoski :) Na kilka cm :D
Wspaniałe te włosy masz :) Ja na swoje nałożyłam henne i minęły 3 tygodnie a one dalej są suche ,sztywne i brzydkie ;/
OdpowiedzUsuńOby jak najszybciej udało się opanować przesusz :)
Usuńahhh te Twoje wlosy. tylko sie nimi zachwycac! Chcialabym juz miec takie gladkie I dlugie :)
OdpowiedzUsuńI ten efekt perfekcyjnie rozczesanych wlosow, moje zaraz po rozczesaniu sie zbijaja, faluja i sa niesforne :(:(
Moje też takie kiedyś były-suche, wywijające się.
UsuńJa na swoje włosy juz nie mam siły... W marcu straciłam w obwodzie kucyka kolejny cm.... I chyba zacznę pić ta herbatę co Ty :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
Usuńuroczy maluszek:) kiedyś czytałam Twojego posta dotyczącego rzęs. Zauważyłeś poprawę kondycji rzęs, kiedy olejek stosowałaś na linię rzęs. Czy wtedy stosowałaś olejek tylko na linię rzęs czy na linię i długość rzęs jednocześnie?
OdpowiedzUsuńNa linię, używałam olejków pobudzających wzrost. Dziękuje, właśnie ją karmie.
Usuńczy herbatka z rooibos i imbirem przyspieszyła Ci porost włosów? i jak ją przyrządzałaś?
OdpowiedzUsuńTak. Wystarczy rooibos i pocięty w drobne kawałeczki imbir.
UsuńGratuluje rewelacyjnego przyrostu! 3mam kciuki za koncowki i brzuszek ;) Malutka jest cudna :)))! Przeoczylam, czy nie zdradzilas Jej imienia :)?
OdpowiedzUsuńPodczas pisania poprzedniego postu nie mieliśmy jeszcze wybranego imienia. Potem zdradziłam je w komentarzach- Paulinka. W szpitalu nazywano ją Michałkiem :D
UsuńDziękuje :)
Z brzuszkiem nie będzie tak łatwo, ale walczę.
Piekne imie, a Paulinka - Michalek wymiata ;D! Ja swoja dosc dlugo zwalam Kubusia ;) Dasz rade :)!
UsuńEve gratuluje pieknej dziewczynki, sama nie jestem mama, ale mysle, ze to wielkie poswiecenie i odpowiedzialnosc, wiec zycze powodzenia. Mam pytanie: mieszkasz na stale w Polsce, czy we Wloszech? Jest tam lepszy klimat dla wlosow i skory czy gorszy?
OdpowiedzUsuńW Pl. Trzeba uważać na słońce, sól w morzu i dużą wilgoć w domach. Włosy myje się deszczówką. Inne kosmetyki odpowiadały moim włosom tam i inne tutaj. Przykładowo balsam splend'or idealnie wygładzał i ułatwiał rozczesywanie na wodzie miękkiej(moja siostra też go tam używa) W Pl nie ma efektu wow. Skóra była bardzo zadowolona. Deszczówka jej służyła.
UsuńDziękuje :)
Eve, serdecznie gratuluję małej Paulinki! Niech zdrowo rośnie i będzie powodem wielkiego szczęścia dla Rodziców.
OdpowiedzUsuńAle masz już wielki odrost. Jak Ty to robisz :)
jak zobaczyłam te włoskie zdjęcia, to przypomniały mi się Twoje ciepłe kąpiele.
Dziękuje :) Jest wyjątkowym maleństwem :D Rośnie jak na drożdżach(od początku była długa) i pasują na nią ubranka w rozmiarze 62 :D
UsuńPowinien być większy, ale odnotowałam kilka zerowych przyrostów. Jeszcze trochę i pozbędę się farbowanego dołu :)
Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńOj kochana, co się z Tobą działo?
UsuńDziękuje :)
stosowałaś może olejek rycynowy na skórę głowy? jeżeli tak to w jaki sposób, na jak długo go pozostawiałaś na skórze głowy i jakie efekty zauważyłaś?
OdpowiedzUsuńDawno temu, nie widziałam efektów. Miałam jednak wtedy bardzo zniszczone, łamliwe włosy.
Usuńile razy dziennie piłaś herbatkę z rooibos?
OdpowiedzUsuńŚrednio 2x.
UsuńJak szybko rosną ! =D mi się nigdy nie uda takiego przyrostu osiągnąć :(
OdpowiedzUsuńMała jest śliczna *,*
Czy zaktualizujesz kiedyś zdjęcia z prawej strony bloga i z nagłówka? :) a córeczka naprawdę urocza :)
OdpowiedzUsuń