Tym razem notka zupełnie niewłosowa.
Zacznijmy od sklepu e-lady. Trafiłam na niego będąc już w ciąży. Szukałam bielizny dla karmiących mam. Dopasowanej i przede wszystkim ładnej. Przerażały mnie staniki dostępne stacjonarnie ;) I nie miałam zamiaru chodzić w dresie. Chciałam aby mój biust był ładnie wyeksponowany np. w sukienkach itd. Stanęło na tym, że głębszych dekoltów tak czy inaczej unikam ze względu na siateczkę niebieskich żył(a pojawiły się zanim zrobiłam test) Mimo wszystko ładna bielizna się przydaje. Udało mi się znaleźć kilka biustonoszy w przystępnych cenach(usztywniane i miękkie)
Karmię już 7 miesięcy a moja bielizna nadal wygląda jak nowa. Dodam również, że na początku rodzicielstwa kupiłam chiński stanik(do spania) i rozleciał się już dawno temu. Jakiś czas temu zwabiła mnie do tego sklepu promocja. Nabyłam 3 biustonosze- 2x 10 zł, 1x-29zł. Okazało się, że w paczuszce brakowało jednego z biustonoszy. Brakujący egzemplarz został do mnie natychmiast dosłany. Jestem zadowolona z jakości obsługi.
(napis "Ostrożnie! Motyle w środku" jest genialny)
O biżuterii sotho (instagram klik) dowiedziałam się z pewnego instagrama(dziewczyna dostała naszyjnik w ramach współpracy) Zachęciła mnie aktualna promocja panująca w sklepie. Zdecydowałam się na naszyjnik będącym symbolem macierzyństwa(dla mam, które urodziły córeczkę)
Dość długo czekałam na odpowiedź(ale jedynie na pierwszego maila) Wysłałam zapytanie odnoście wybranych przeze mnie grawerów(wszystkie miały się zmieścić) Zrobiłam zamówienie i radośnie czekałam na paczuszkę. Dodam, że rzadko teraz zaglądam na maila. Miałam nadzieje, że mój naszyjnik dojdzie przed naszą 8 rocznicą ślubu. Podczas pobytu w Zakopanym dostałam smsa z prośbą o pilny kontakt. Przewertowałam skrzynkę odbiorczą i okazało się, że zdaniem pracowników sklepu nie zapłaciłam za grawer. Było zupełnie inaczej. Zostałam przeproszona. Potem okazało się, że wybrany przeze mnie grawer się jednak nie zmieści. Wybrałam inny i znów czekałam. Naszyjnik z zawieszką zamówiłam 18 października i dotarł do mnie bodajże 12 listopada ;) Jestem zadowolona z ogólnego wygląd(choć blaszka jest lekko matowa :/) Nie wiem co o tym wszystkim sądzić.
Wyroby szydełkowe "Nić Ariadny", czyli o użytkowniku lunka_52 na allegro. Przyciągnęła mnie cena i wykonanie przedstawionych przez nią wyrobów. Ugadałyśmy się odnoście wybranego wzoru.
Zdecydowałam się na królika. Podesłałam lunka_52 zdjęcie z moim wyborem. Przelew zrobiłam 6 listopada (piątek, późnym wieczorem-53 zł bez wysyłki) i dzisiaj doszła do mnie paczuszka. Zamówiłam dwie korony i ubranko króliczka do sesji zdjęciowych. Jestem bardzo zadowolona z wykonania. Mogłabym się jedynie przyczepić do odcienia króliczka(na wysłanym przeze mnie zdjęciu ta szarość była jednak znacznie jaśniejsza)
(do dzisiaj byłam pewna, że ta spódniczka jest ciemno różowa ;) )
Źródło zdjęcia klik.
Następnym razem zdecyduję się chyba na stój dzwoneczka :)
Jakiś czas temu zamówiłam akcesoria u użytkownika darek731973 do sesji niemowlęcych. Przelew zrobiłam 9 listopada, paczuszka dotarła do mnie 17 listopada.
Jestem strasznie zadowolona z wyglądu laleczek. Pani Anita zastosowała się do moich próśb(zmian, wyglądu chmurki itd.) i sugestii.
Mój dzidziuś polubił się chyba z aniołkiem(próbowała odgryźć jej główkę, ale jakoś dzielnie to zniosła- nic nie odpadło)
Następnym razem skuszę się chyba na jakąś sówkę(swoją drogą mogę wspomnieć, że przytulanki w kształcie sowy lub słonia są aktualnie do nabycia w biedronce):
Źródło grafiki klik.
Lub kotka:
Źródło grafiki klik.
Mogłabym się jedynie doczepić chmurki-musiałam zszyć materiał ze sznureczkiem(rozplątał się przy podniesieniu chmurki), w jednym miejscu zostały przecięte szwy. Nie przeszkadza mi to jednak zbytnio(mogą to sama naprawić).
Może podzielicie się swoimi sklepowymi odkryciami? Gdzie kupujecie bieliznę, biżuterię, szydełkowe ubranka, gadżety hand made ?
Śliczne są te zabawki. Sama już znalazłam kilka wykrojów i zamierzam spróbować uszyć taką lalkę :)
OdpowiedzUsuńPochwal się efektami jak już coś uszyjesz :D
Usuńswietna bizuteria, podasz link do strony z bizuteria i staniczkiem ?
OdpowiedzUsuńJest w poście. Naszyjnik-http://www.sotho.pl/home/621-zloty-naszyjnik-modowy-dziewczynka-lacuszek-zmijka.html (poluj na promocje, swój naszyjnik kupiłam za 74zł)
Usuńhttp://www.e-lady.pl/produkt/22357/biustonosz-kim-b4-padded-usztywniany.html ten stanik upolowałam za 10zł. Także trzeba sprawdzać okazję. Aktualnie rozmiarówka jest uboga i cena podskoczyła. Lepiej wejść na główną stronę, kliknąć na biustonosze, wybrać rozmiar ustawić cenę rosnąco.
Jej, nieprzyjemna sytuacja z tą firmą od biżuterii. :< Ja na razie nic nie kupuję. Oszczędzam. :D Ale maskotkę kotka ze zdjęcia sama bym przygarnęła!
OdpowiedzUsuńPrzesłodka jest :D
UsuńMusi chyba upłynąć trochę czasu zanim znów tam coś zamówię ;)
Jakie piękne #darylosu :) w takiej chwili aż mi się odzywa instynkt maierzyński :) !
OdpowiedzUsuńDziecięce ubranka są moim zdaniem jeszcze piękniejsze *.*
UsuńDobrze że tu trafiłam :) Zwłaszcza że szukam normalnego stanika a nie no... te stacjonarne ( szkoda gadać ) Bardzo podobają mi się ręcznie robione rzeczy :D Cudo ! O szydełkowe robótki się nie martwię, mam w rodzinie zdolne osoby mamę i siostrę
OdpowiedzUsuńDokładnie, biustonosze dla mam wyglądają paskudnie. Wystarczy, że na początku macierzyństwa mleczko bez przerwy samo leci, trzeba używać wkładek laktacyjnych(dopiero jakiś czas temu trafiłam na idealne i też napiszę o nich) itd. A jak wiadomo bielizna potrafi poprawić samopoczucie :)
UsuńZazdroszczę ;) kiedyś próbowałam, ale nie umiałam "zejść na dół" (ma nadzieje, że wiesz o co chodzi) Wolałabym żeby ktoś na żywo mi to pokazał :(
Ostatnio dawno nie kupowałam tego typu gadżetów ;)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik przesłodki no i gdy już Twoja córeczka dorośnie i pewnie założy własną rodzinę, wciąż będziesz miała coś, co będzie przypominać chwile z teraz ;)
Dokładnie :) Plus zdjęcia, dużo zdjęć :D Zachowałam również pierwsze ubranko i opaskę ze szpitala :)
UsuńPolecam http://www.beta-art.pl/ super rękodzieło :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zerknę tam.
UsuńBardzo ciekawe firmy, z chęcią przejrzałam te ubranka szydełkowe, bo moja Mama właśnie w szydełku się specjalizuje. A takie wdzianko jest dla niej i proste do zrobienia, a na pewno efektownie wygląda i nadaje się także na prezent :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :)
UsuńBiżuterię zazwyczaj kupuję stacjonarnie, chociaż czasami zdarzy mi się przejrzeć Allegro. ;]
OdpowiedzUsuńWolę chyba sklepy internetowe i allegro- większy wybór.
UsuńJaka cudna jest ta króliczkowa czapeczka z uszkami!
OdpowiedzUsuńRobi furorę w tej czapeczce :D
Usuń"Motylkowy" napisa wymiata, super :)! Ubranka do sesji swietne (nawet, jesli kolor ciemniejszy), zdjecie Waszej Malutkiej przecudne, szkoda, ze nie mozna powiekszyc ;)
OdpowiedzUsuńU mnie da się je powiększyć. Napis spodobał mi się od początku. Za pierwszym razem nie mogłam sobie przypomnieć co to za paczka i co w niej może być :D
UsuńEve kiedy wpis o lecących włosach po ciąży ? Ja właśnie jestem w takiej sytuacji i włosy lecą garściami a ja jestem prawie łysa. Jiz sama m oe wiem jak sibie radzic... bylsm u dermatologa i przepisal mi Alpicort, ale nie pomoglo. Biore tez Revalid i wcieram czarna rzepe.
OdpowiedzUsuńKupiłam bransoletkę firmy Sotho zachęcona wpisem na blogu. Ogromnie się zawiodłam. Właścicielka tej firmy nie posiada ani trochę szacunku do kupującego, wnioskuję to na podstawie przeprowadzonych z nią wielu rozmów. Poza tym przy każdej kolejnej twierdziła, że mnie nie pamięta, wnioskuję z tego że nie tylko ja mam do tej firmy pretensje.
OdpowiedzUsuńZamówiłam tutaj bransoletkę siostrze, która miałam nadzieję, że okaże się wyjątkowym prezentem. Na specjalne zamówienie poprosiłam o pomoc przy dobraniu długości bransoletki po podaniu obwodu nadgarstka, nie uzyskałam fachowej pomocy, a jedynie potwierdzenie tego, że się nie mylę, Prosiłam o skrócenie bransoletki (za co dopłaciłam 10zł) do długości 15, a ona ma niecałe 14,5cm, po przesłaniu do firmy zdjęcia przy linijce otrzymałam odpowiedź, że wszystko się zgadza, jednak moim zdaniem i dwóch jubilerów których pytałam o zdanie nie. Poza tym dowiedziałam się od nich również, że cena tej bransoletki jest ogromnie zawyżona, bo u nich identyczną (jedynie bez logo marki) można kupić już za 30zł, a ja wydałam na nią prawie 100zł.
Właścicielka jest okropnie opryskliwa, powiedziała mi że ona mierzy bransoletkę miarką jubilerską ze stanów (centymetr krawiecki czy zwykła linijką, albo pomiar u jakiegokolwiek jubilera się dla niej w związku z tym nie liczą) i jeżeli jej ją odeślę, to nie podlega ona zwrotowi ze względu na to, że była skrócona, dodatkowo będę musiała jeszcze pokryć koszty przesyłki, a jeżeli mam taką ochotę, to może mi ją przedłużyć kółeczkami za 25zł+ koszty przesyłki (u mnie w mieście kosztuje to 10zł).
Poza tym nie sądziłam, że bransoletka z karmą oznacza "NIC", bo moja bransoletka nie ma żadnego napisu, a w jej opisie widnieje :bransoletka z koniczynką i karmą WHAT GOES AROUND COMES BACK AROUND... wszystko co zrobisz wróci do ciebie...
W tej sprawie byłam już także u rzecznika praw konsumenta
Nie polecam zakupu w tej firmie
Moja opinia nie była pozytywna, ponieważ wybrany przeze mnie grawer miał się zmieścić(a było inaczej), długo czekałam na odpowiedź,wysyłkę, blaszka jest lekko matowa, ale na szczęście maile skierowane w stosunku do mnie były przyjazne(w sumie to nawet mnie przeproszono)
UsuńWitam!!! Jak nosi się Pani naszyjnik z SOTHO? Zamówiłam swój 2 tyg temu- oczywiście nie kapałam się w nim i nie perfumowałam żeby sie nie odbarwił a mimo wszystko w miejscy kontaktu z łańcuszkiem- wytarło się.. pisałam do firmy ale oczywiście zasłaniaja sie nie właściwym użytkowaniem.... wiem że tak nie jest bo mam podobna biżuterie którą nosiłam całe lato, kupioną stacjonarnie i dalej wygląda dobrze...90 zł poszło na marne....czy ktoś ma podobne doświadczenia?
OdpowiedzUsuńSpróbuję zrobić jakieś dobre zdjęcia i napiszę o tym. Mój też się wyciera :( Oba "kółeczka"(na dziewczynce i logo) są już tylko srebrne-z tym, że po 2 tygodniach mój naszyjnik nadal wyglądał jak nowy. Kurczę, to faktycznie strasznie szybko :O
Usuńnapisałam do Sotho to odpowiedzieli mi że nie właściwie użytkowałam a gdy dalej drążyłam temat następnie odpowiedzieli że sami noszą i testuja biżuterie i absolutnie nic sie nie dzieje. Potem dostałam kolejną odpiwiedź że to normalne że przy kontakcie z łańcuszkiem miejsca na wisiorku sie wycierają. No ja bardzo przepraszam- miala być to dobra jakościowo biżuteria a nie taka która przetrwa chwilę i za takie pieniądze... Kupiłam stacjonarnie w tamte wakacje taka celebrytkę za 35 zł i przetrwała upały bez wycierania. Nie polecam ich absolutnie!
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale nie po 2 tygodniach :o Tobie się wyciera łańcuszek, tak? Może uda mi się dzisiaj wstawić zdjęcia mojego egzemplarza, zdjęcia już są.
Usuń