poniedziałek, 22 czerwca 2015

Pielęgnacja skóry w czasie ciąży i po niej/ Redukcja rozstępów/ Lekki krem z wysokim faktorem uv.

Witam :)



źródło

2,5 miesiąca temu urodziłam prześliczną dziewczynkę(mała niespodzianka ;) )

Decydując się na dziecko wiedziałam, że moje ciało się zmieni. Znam swoją skórę, czy włosy(wypadają jak szalone) Nie lubiłam, gdy ktoś wmawiał mi, że będzie inaczej.

Najważniejszym czynnikiem bowiem są geny. Niestety, ale posiadam genetycznie słabą skórę(jak i inne kobiety z rodziny) Pierwsze rozstępy pojawiały się, gdy byłam dzieckiem(choć lekarz stwierdził, że to pajączki :D ) Dzisiaj są już praktycznie niewidoczne. Tylko ja je widzę. Jakoś sobie z nimi poradziłam :)

Kolejny czynnik to waga i wielkość brzuszka. Nie przytyłam zbyt wiele. Troszkę poniżej 10kg. Mimo wszystko mój brzuch był naprawdę spory. Nie brakowało mi wód. Wagę można kontrolować dietą. Choć teraz bogatsza o własne doświadczenia, wiem, że to nie takie proste. Do 4 miesiąca zmienił mi się całkowicie smak. Nie tolerowałam uwielbianych przeze mnie brokułów, brukselki, kalafiora, gorzkiej(90%) czekolady, żółtka jaja i mięsa. Niechęć do mięsa utrzymywała się aż do 9 miesiąca. Za to miałam ochotę na inne bardziej kaloryczne posiłki. Jadłam nawet w nocy.
Moje uda w ciąży wyglądały tak samo(obwód):
Bardzo ważną kwestią jest dbanie o skórę na brzuszku( i nie tylko rozstępy mogą się pojawić na udach, biodrach, piersiach itd.)
Przykładałam się do smarowania całego ciałka. Kąpiel rozpoczynała się od zastosowania płynu do kąpieli babydream fur mama(za każdym razem trafiałam na inny skład i opakowanie) Następnie stosowałam peeling(eco hysteria to naprawdę świetny peeling), po którym moja skóra była już lekko natłuszczona. Podobny peeling wykonywałam później sama(mieszanina olei, maseł, kawy) Nie unikałam kawy(choć to składnik zakazany), ponieważ również ją piłam(gdy odkryłam, że bóle głowy są wynikiem niskiego ciśnienia)





Zależało mi na kosmetykach zawierających olej migdałowy, masło kakaowe, kolagen, elastynę, wąkrotę azjatycką. Powinny zwracać na nie uwagę wszystkie panie, którym zależy na gładkiej skórze pozbawionej rozstępów.
Olejek babydream zawiera olej sojowy, olej ze słodkich migdałów, olej słonecznikowy, olej jojoba, olej makadamia, wit. E i zapach. Olejek mnie zawiódł i raczej nie kupię go ponownie.
Kolagen z elastyną firmy esent. Kupiłam go stacjonarnie(choć do ceny była wliczona przesyłka, jednak to mnie uchroniło przed większym wydatkiem) Dodawałam go do gotowego balsamu. Skóra po jego użyciu była gładsza w dotyku. Następnym razem kupię go ponownie.

Planeta Organica organic cocoa body cream. Kupiłam ten krem, aby móc mieszać z nim kolagen(potrzebowałam czegoś o naturalnym składzie) Zawiera masło kakaowe. Gęsta konsystencja i jednocześnie jakby piankowa? Pachnie masłem kakaowym. Mogłabym go kupić ponownie.
Skład:
Aqua, Theobroma Cacao Seed Butter, Glyceryl Stearate, Sodium Stearoyl Glutamate, Octyldodecanol, Glycerin, Cocoglycerides, Palmitic Acid, Stearic Acid, Glyceryl Stearate Citrate, Tocopherol, Hydrolyzed Wheat Protein, Butyrospermum Parkii, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid. 

Planeta Organica czekoladowe masło do masażu. Pisałam o nim tutaj. Jest potwornie wydajne. Jeszcze żaden inny specyfik nie potrafił tak intensywnie zadbać o moją skórę.
Skład:
Organic Вutyrospermum parkii (shea butter) (organiczne masło shea), Organic Theobroma Cacao Seed Butter (organiczne masło kakaowe), Coffea Arabica Seed Oil (olej zielonej kawy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil (olej migdała kalifornijskiego), Cananga Odorata Flower Oil (olej ylan-ylang), Vanilla Planifolia Fruit Extract (ekstrakt wanilii) Citrus Aurantium Amara Flower Extract (ekstrakt neroli); Tocopherol (Wit. E).
Olej z zielonej kawy, masło kakaowe, olej migdałowy- cudna mieszanka przeciw rozstępom. Z pewnością kupię go ponownie. Zauważyłam jednak, że masełko brudzi ubrania :( (nie żałowałam go sobie)
Kolejny hit z internetu, czyli produkt firmy Palmers. Wybrałam skoncentrowany krem przeciw rozstępom.
Skład:


Zawiera masło kakaowe, hydrolizat kolagenu i elastyny, wąkrotę azjatycką oraz olej arganowy, kokosowy, mineralny, palmowy itd. Krem jest bardzo gęsty. Skóra po jego użyciu wyglądała jak po olejowaniu. Końcówka ciąży kojarzy mi się z piżamką w kwiaty i zapachem tego kremu(jest intensywny, choć mnie nie odpychał) Mimo wszystko nie wiem czy kupię go ponownie. Nie wyróżniał się niczym szczególnym.

Olej karite i provenzali.
Skład:
Butyrospermum Parkii Butter Extract, Parfum, Tocopherol (Vitamina E)

Z nim natomiast kojarzy mi się początek ciąży. Bardzo fajny olejek do włosów i ciała. Kupiłabym go ponownie(ale ta cena...)

Wszystkie te produkty sprawiły, że rozstępy na moim ciele pojawiły się bardzo późno.

Uniknęłabym ich gdybym miała mniejszy brzuszek.  Myślę tak również dlatego, że na piersiach nie pojawiły się rozstępy. Skóra w tym obszarze również jest słaba i źle znosiła wahania prl, przy których mój rozmiar ciągle się zmieniał. Dlatego nie ma co się porównywać z innymi kobietami. Na powstanie rozstępów przypada dużo różnych czynników.
Zdjęcie z 26 grudnia(pojawiły się pierwsze, maleńkie kreseczki - urodziłam w marcu, brzuszek był duży od początku, momentalnie przestałam się mieścić w spodnie-już na samym początku ciąży)

Bywało, że skórę na brzuszku smarowałam kremem do twarzy, do rąk( zależało co miałam pod ręką) Hitem na swędzącą skórę okazał się krem firmy evree. Recenzja tutaj.
Chociaż z drugiej strony to ja nie czułam świądu. Odczuwałam uczucie rozrywania skóry. To bolało. Dlatego także kremowałam się również nocą. Na dodatek moje dziecko było strasznie ruchliwe(i tak ma do tej pory, potrafi mnie już zaczepiać uśmiechami i gaworzeniem) i silne. Powodowało do dodatkowy ból(mój brzuszek był momentami sinawy :D) Nie miałam problemu z systematycznością.

Colway kolagen naturalny silver zalecany jest do redukcji rozstępów. Bardzo długo szukałam opinii na jego temat. Widziałam, że sporo blogerek współpracowało z tą firmę. Brakowało mi jednak opinii na temat redukcji rozstępów itd. Opinie dotyczące wpływu na drobne ranki itd. mnie nie zachęcały. Jest to bardzo drogi produkt i długo się nad nim wahałam. W końcu udało mi się znaleźć taką recenzję.
Skład:
aqua, collagen, caprylyl glycol, elastin, lactic acid





Jasnoszary żel, zapach- lekko rybi(ale ja w ciąży miałam bardzo wyczulony węch) Żałuje, że nie kupiłam go wcześniej. Sprawiał, że pojawiające się rozstępy były płytsze i jaśniejsze.



Moja aktualna pielęgnacja:

Larens Hair&Body gel- sławny już żel firmy Larens. Skusił mnie skład. Jestem z niego zadowolona. Ma podobne działanie jak czysty kolagen.






Palmers scar serum with vitamin E- serum na blizny(ale i również rozstępy) z witaminą E.
Skład:
Witamina E, masło kakaowe, olej z wątroby rekina, silikon, cebula zwyczajna- ekstrakt.
Bardzo gęsty olej, trudno go rozsmarować na skórze.

Floresan żel elastic, poprawa napięcia skóry, zmniejszenie rozstępów.
Skład:
 Aqua, Kaolin, Glycerin, Sapropel, Fucus Extract, Laminaria Digitata Extract, PEG-4 Rapeseedamide, Sodium Alginate, Elastin, Acrylic Acid Copolymer, Triethanolamine, Hydroxyethylated Lanolin, Xanthan Gum, Collagenasum, Mentha Leaf Oil, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Hyaluronic Acid, Parfum, Methylparaben (and) Ethylparaben (and) Propylparaben (and) Butylparaben (and) Phenoxyethanol, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone.
Żel zawiera wyciąg z alg laminaria, morszczynu, muł z jeziora kiszemskiego, kwas alginowy, elastyne, kolagenaze(przyśpiesza gojenie), olej z mięty, olej z owoców drzewa bergamotowego, kwas hialuronowy.


W ciąży i obecnie(powyższa pielęgnacja mi służy):

Zależało mi aby rozstępy nie pojawiły się wokół pępka. Wraz z rozciągniętą skórą tworzyły iście babciny wygląd(czego się spodziewałam):

Nie udało się(w 9 miesiącu)
Moje rady to aby nie zwracać uwagę na swój wygląd zaraz po porodzie. Miałam wtedy duży brzuszek(nadal nie mieściłam się w dawne np. kurtki) wiszącą, pomarszczoną, falującą(jak morze , dziwne uczucie podczas chodzenia) skórę. Przed porodem usłyszałam, że mam strasznie dużo rozstępów(od pielęgniarki) Natomiast po iż został mi po porodzie duży brzuch. Nie ma to jak dobić młodą mamę :) Myślałam, że dojście do siebie zajmie mi wieczność.
Mój brzuszek nagle się zmniejszył, gdy zaczęłam karmić tylko piersią(oksytocyna) Dosłownie malał w oczach. Każdego ranka był coraz to mniejszy. Najdłużej do siebie dochodziły okolice talii.
Miesiąc, w którym zaszłam w ciążę:
Obecnie:







Mam również zamiar stosować derma roller. Muszę tylko zaopatrzyć się w przyrząd z dłuższymi igiełkami. 0,5mm to za mało.
3mm i 0,5mm


Murier Laboratoires Paris.

Krem z filtrami uv 58. To już ostatni produkt jaki otrzymałam w ramach współpracy z tą firmą. Jesteście ciekawe co o nim sądzę?
Opis:
Laboratorium Murier stworzyło zaawansowany krem po zabiegach IPL I-Photo SPFi 50 + z wykorzystaniem najnowocześniejszych dostępnych technologii. Przeznaczony jest do pielęgnacji skóry wrażliwej jako ochrona przed szkodliwym promieniowaniem UV. W recepturze wykorzystano właściwości witaminy E oraz kompozycję filtrów organicznych i mineralnych. Witamina E działa antyoksydacyjnie, przez co hamuje proces starzenia się skóry. Połączenie kwasu hialuronowego, panthenolu i komórek macierzystych winogron zapewnia skórze regenerację, wzrost jędrności oraz długotrwałe i głębokie nawilżenie. Produkt jest zalecany po zabiegach laserowych, takich jak Ipl, CO2 oraz zabiegach mechanicznych wykonywanych w gabinetach kosmetycznych.

Moja opinia:
Jestem zaskoczona lekkością tego kremu. To mój pierwszy tak szybko wchłaniający się produkt z filtrami uv.







Delikatny, ledwo wyczuwalny zapach. W składzie ekstrakt z komórek macierzystych winorośli, kwas hialuronowy, witamina E. Chroni- moja skóra nie została poparzona podczas upałów. Nawilża, nie zapycha. Nie mam się do czego przyczepić :D Nie pozostawia efektu białej maski. To najlepszy(i najtańszy co jest dodatkowym atutem) produkt z pośród całej trójki. Przebija nawet serum(które zbiera pozytywne opinie w blogosferze)


Miałyście?

Pozdrawiamy :D
Moja księżniczka nie śpi zbyt dużo w dzień, ale jakoś mi się udało dokończyć ten post. Mam nadzieje, że pojawi się podobne podsumowanie dotyczące włosów. Na chwilę obecną wypadają:



54 komentarze:

  1. ćwiczyłaś czy tylko stosowałaś masarze olejkami i kremami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczyłam przed zajściem w ciąże. Zdjęcie zrobiłam, gdy jeszcze o niej nie wiedziałam. Po prostu podobał mi się efekt :D(był konieczny, patrz post o prl ;)) Także miałam dobrą bazę. Ciesze się również, że bardzo zdrowo się wtedy odżywiałam(bo na początku ciąży było to szalenie trudne)Obecnie nie wykonuje specjalnych ćwiczeń. Karmienie wysysa ze mnie każdą komórkę tłuszczową, noszenie mojego dzieciątka(jestem drobna, ona jest ciężka :D) zastępuje mi ćwiczenia(wzmocniły mi się uda i mięśnie na przedramionach)

      Usuń
    2. Przypomniało mi się(bo własnie to zrobiłam) Czasami jakby tańczę z córeczką na rękach(ona lubi muzykę) Taniec przecież wzmacnia mięśnie. Tak czy inaczej nie ćwiczę specjalnie. Zajmuje się tylko córką.

      Usuń
  2. Teraz rozumiem czemu Cię było tutaj mniej :) Gratulacje i całuski dla mamusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądasz super! rozstępy baaardzo mało widoczne , aż się wierzyc nie chce - może dlatego że swieże a Ty intensywnie walczysz . Jest pięknie , naprawdę - gratuluję i wyglądu i córeczki.Włosy - to z całego dnia czy jedno czesanie? ja mam taka ilośc z całego dnia a włosy połowę krótsze od Twoich ( więc pewnie mi wypada zdecydowanie więcej) nie wiem co się dzieje ( po ciązy nie bo 2 lata minęły ) To mój pierwszy raz jestem w ciężkim szoku i zaczynam pielgrzymkę od lekarza do lekarza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :* Chciałabym żeby wyglądały tak ja te na udach. Daleka droga jeszcze przede mną.
      Zdjęcia bywają mylące(post o tym jak wygląda kłębuszek z 100 długich włosów) Doliczyłam się jakiś czas temu 400. Teraz nie liczę. Mam nadzieje, że odnajdziesz przyczynę. Mnie wcześniej wypadały przez prl.

      Usuń
  4. Wyglądasz pięknie. Brzuszki takie jak Twój przed ciążą i obecnie są moim zdaniem baaardzo kobiece. W przeciwieństwie do kaloryfera Chodakowskiej.Tyle mam do powiedzenia w tym temacie. ;)
    Podejście pielęgniarek... Brak słów. Jak słyszę takie czy podobne historie to "nóż mi się w kieszeni otwiera".
    Gdzie można kupić ten krem z filtrem? Są dostępne stacjonarnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://murier.abstore.pl/ Sklep internetowy. Nie wiem czy można go dostać stacjonarnie :(
      Zdziwiło mnie to i dobiło. Moim zdaniem takie komentarze są nie na miejscu. Zresztą ja tylko czekałam aż będę mogła wyjść do domu ;) (jedna pielęgniarka mnie drażniła, strasznie się mnie czepiała, jej zdaniem jestem za spokojna, załamywały mnie przeczące sobie rady, za to bywały i bardzo miłe osoby, zwłaszcza doradczyni laktacyjna)

      Usuń
    2. P.s to pierwsze powiedziała pielęgniarka, ale drugie członek mojej rodziny ;)

      Usuń
    3. Dzięki za odpowiedź. :) Nie lubię zakupów online więc będę się uważnie rozglądać w aptekach. :)
      Niestety coraz trudniej trafić na osobę, która naprawdę "nadaje się " do swojej pracy, czerpie z niej przyjemność i potrafi dzielić się tym entuzjazmem z ludźmi wokół. Jest to bardzo przykre. Sytuacje typu takiej jak opisałaś bardzo mnie ranią i złoszczą, przede wszystkim przez to, że jestem bardzo wrażliwa, może za bardzo, i potrafię sobie wyobrazić, ze strachem, jak bym się czuła gdyby to mnie spotkały takie słowa/zachowanie, ale też dlatego, że tym podobne postawy widzi młodzież, często nie doświadczając innych i uważa je za standard, coś normalnego, a więc później wprowadza je w swoje życie. Dodatkowo fakt, że to kobieta tak traktuje kobietę... Nie potrafię tego zrozumieć. Czy tak trudno w dzisiejszych czasach o odrobinę empatii i jeden uśmiech?

      Usuń
    4. To prawda. Czemu pielęgniarkę obchodził mój charakter? Moje ciało? Byłam obolała i jakby w szoku bo więź z moim maleństwem nie pojawiła się nagle( to trochę wina lekarzy moim zdaniem) Mimo wszystko zachowywałam się normalnie, byłam miła. Nie chciało mi się jednak gadać bez przerwy z każdym o byle czym. Za to doradczyni laktacyjna była świetna. Gdyby nie ona to nigdy nie dostałabym wypisu malutkiej(swój miałam od dawna) I siedzielibyśmy jeszcze kilka h w szpitalu.

      Usuń
    5. Cieszę się w takim razie, że trafiłaś na nią, chociaż naprawdę przykro się robi, że tylko ją miło wspominasz. Nie mam doświadczenia z porodówką, ale ze szpitalami owszem i zdaję sobie sprawę, jak ważne dla pacjenta jest poczucia oparcia i zaufania do personelu. Dlatego współczuję serdecznie. Życzę dużo zdrowia i szczęścia. :) Pozdrawiam.

      Usuń
    6. Gdyby nie ona to nie miałabym nawet mleka w piersiach. Nikt mi nie pokazał jak przystawiać małą.
      Dziękuje :) To był mój pierwszy pobyt w szpitalu...

      Usuń
  5. Trzymam kciuki za walkę z wypadaniem, jestem z tobą:D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam skłonność do rozstępów genetycznie, ale nie wiem po kim, bo moja mama po dwójce dzieci nie ma ani jednego, więc pewnie gdzieś po dziadkach poszłam...u mnie pierwsze rozstępy pojawiły się jakoś w wieku dojrzewania, 11-13 lat chyba miałam, jakoś tak i tak jak u Ciebie, teraz są prawie niewidoczne, ale mam je na piersiach, udach, boczkach i trochę na pośladkach, na brzuchu ani jednego, więc jest szansa, że jak zajdę w ciążę, to nie będzie tam aż takiego dużego problemu :D ale na pewno będą szły w ruch kremy i inne mazidła, a teraz, póki jeszcze mamą nie jestem i w najbliższym czasie nie będę, to ćwiczę :) a dla Ciebie i maleństwa mnóstwo buziaków :)
    ps. masz teraz na prawdę ładny brzuszek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoje miałam na tyłku, bokach, udach, piersiach(tutaj znikły całkowicie) Brzuch był cały i już nie jest. Jednak te dawne rozstępy są niewidoczne i liczę, że z tymi będzie tak samo...
      Mam nadzieje, że u Ciebie obejdzie się bez rozstępów. Moja skóra dość długo się nim opierała. Z tym, że mój brzuszek był spory.
      Dziękuje :)

      Usuń
  7. Widzę te zdjęcia i tym bardziej się przekonuję, że nie chcę mieć dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet te obecne? Upłynęło niewiele czasu od porodu(skóra rozciągała się aż 9 miesięcy), na dodatek mam wyjątkowo słabą skórę. Jednak ja nie namawiam bo sama kiedyś nie chciałam mieć dzieci. Teraz jestem zakochana w swojej córeczce i wiele aspektów ciąży bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło(widoczna piąstka, nóżka, bicie serca- popłakałam się ;) itd.)Może zmienisz zdanie, a może nie. Okaże się z czasem.

      Usuń
    2. Mam tak samo, przeraża mnie taki brzuch te rozstępy ten 'worek'. O.o
      Choć przyznaję zmiana ogromna i gratuluję, uwazam ze teraz masz ładny brzuszek.
      P.S nie wiedziałam ze takie zmiany są możliwe ;p
      Buziaki dla Was:*

      Usuń
    3. Ten worek był jeszcze większy, ale nie mam zdjęć z tego okresu. Zycie z ogromnym brzuszkiem było znaczie trudniejsze. Wiązanie butów wcale nie było takie łatwe. Dziękuje :) Widywałam już takie zmiany(wtedy sądziłam, że jest dla mnie nadzieja), ale w grę wchodziły ćwiczenia i dłuższy okres czasu. Z tym, że ja przy moim maleństwie jestem non stop w ruchu.

      Usuń
  8. Masz świetne ciało jak na tak krótki czas po porodzie! Najważniejsze to zapobiegać rozstępom od samego początku, nie jak już się pojawią :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Maleństwo wynagradza jednak te wszystkie zmiany, czyż nie? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wynagradza, choć wszystkiego się nie zapomina :)

      Usuń
  10. Mała jest naprawdę słodka, jedno z ładniejszych dzieciątek jakie ostatnio widziałam:) Gratuluję i zazdroszczę:)

    Co masz na myśli pisząc że zawiódł Cię olejek z Babydream? Lubiłam go, ale od kiedy przeczytałam, że olej sojowy niekoniecznie jest wskazany w ciąży podchodzę do niego z dystansem.

    Ja do początku trzeciego trymestru nie miałam problemu z włosami, były gęstsze niż wcześniej itd. ale od niedawna lecą na potęgę. Dosłownie wypadają garściami przy czesaniu czy choćby przy przejechaniu ręką kucyka.. Podobno dzieje się to głównie po porodzie... a ja już mam połowę. Nie wiem co będzie dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Spodziewaliśmy się chłopca a mamy bardzo dziewczęcą z wyglądu małą kobietkę. Od początku wyglądała jak dziewczynka.
      Czyli poród już niedługo? Trzymam kciuki. Mnie też włosy wypadały w ciąży. Pod koniec pomogła mi wcierka z cebuli i czosnku. Śmierdziała, ale wiedziałam co w niej jest itd.
      Faktycznie, sporo jest takich doniesień odnośnie tego olejku. Ja go nie stosowałam na początku ciąży. Kupiłam go później i zawiodło działanie. Krem do rąk lepiej sobie radził ze świądem(ale ja go naprawdę mocno odczuwałam)

      Usuń
  11. jak ćwiczyłaś przed ciążą? i czy mogę zapyta czy rodziłaś naturalnie czy przez cesarkę? po prostu ciekawi mnie jak wraca się do siebie mając poród naturalny a jak po cesarce?Córeczka jest przefajna:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej to wymaga trochę dłuższej wypowiedzi :D Nie chodziło mi tylko o mięśnie. Zostaw w komentarzu swojego maila, napiszę jak znajdę chwilę.

      Usuń
    2. marcepanka6.22@o2.pl Serdecznie pozdrawiam:)

      Usuń
  12. Malutka śliczna:) aniołeczki:)
    Pozdrawiam
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  13. widac, ze Twoja Coreczka rosnie jak na drozdzach :) co do pielegniarek, to nie od dzis wiadomo, ze kobiety sa zawistne i zazdrosne, gdy zobacza ladniejsza od siebie, nie watpie, ze bylas najladniejsza dziewczyna na dziale, stad te zlosliwosci. przykre, ze mozna trafic na takie wredne baby przy porodzie...brzuszek rzeczywiscie w mgnieniu oka wraca do swojego ksztaltu sprzed porodu. Mam pytanko jeszcze o wlosy, wypadaja Tobie rowniez baby hair i srednie wloski, czy tylko te dlugie? pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Jest już znacznie większa... Mleczko jej służy :D Zawsze wypadały mi wszystkie wraz z baby hair. Teraz mam jeszcze trochę baby hair. Zobaczymy co będzie później. Wypadanie pojawiło się 2,5 miesiąca po porodzie. Wcześniej było ok.
      Myślę, że w dużej mierze chodzi o to, że ja młodo wyglądam(pierwsza pielęgniarka, która mnie przyjmowała myślała, że mam 9-10lat mniej) i mam taki serdeczny wyraz twarzy. Choć z drugiej strony ona w ogóle miała chyba taki charakter. Słyszałam jak na korytarzu powiedziała komuś: "Ja dla takich jak Ty nie mam dzisiaj czasu"
      Zastanawiałam się czy to opisać, ale nada się waham.

      Usuń
  14. i jeszcze jedno pytanko, moze napisalabys jakis maly post dotyczacy porodu? czy naprawde jest tak srasznie? poki co nie chce miec dzieci, ale warto by bylo o tym przeczytac. chyba, ze to zbyt intymna sprawa i byc moze moja prosba jest nie na miejscu, wtedy zlekcewaz ten komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  15. Super, że o siebie dbałaś kochana.
    Widać, że Ci to posłużyło!

    OdpowiedzUsuń
  16. prawdopodobnie twoja pielegnacja brzucha nie byla odpowiedna, za dużo ujędrniających

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgodzę się. Nigdy nie miałam tak miękkiej i nawilżonej skóry(którą także smarowałam kremem do twarzy) I na takiej pielęgnacji nie pojawiły się rozstępy na piersiach(a i tam wcześniej się pojawiały, więc to nie zasługa mocniejszej skóry)

      Usuń
  17. Witaj, tak sie zastanawiam (nie jest to hejt ani nic w tym stylu) - pokazujesz na blogu zdjecia swojego dziecka, a w zdjeciach ''z lustra'' widac nieraz 3/4 twojej twarzy. I widac po tych 3/4, ze jestes bardzo ladna kobieta. Twoi znajomi zapewne juz dawno cie rozpoznali,czy to po wlosach,oczach,figurze,coreczce. Co wiecej, nawet mnie sie wydaje, ze po tym kawalku twarzy ktory pokazalas,dodajac do tego wlosy i figure, rozpoznalabym cie na ulicy. Dlaczego wiec nadal nie chcesz pokazac swojej twarzy w calosci? Jak juz napisalam wyzej nie jest to z mojej strony hejt, po prostu sie zastanawiam, bo wydaje sie to nieco dziwne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie nie :D Choć się dziwie. Ale może dlatego, że nie interesuje ich taka tematyka. Wiesz, że często te zdjęcia w lustrze robię rano? Na dzisiejszych mam rozmazany kohl. Tyle, że szybko zarzuciłam na siebie sukienkę przed kąpielą(bo chciałam rozczesać i znów upiąć włosy, korzystałam z tego, że moja mała dziś wyjątkowo zasnęła) Także te zdjęcia mimo wszystko tak by wyglądały. Masz rację. Mniej mi zależy i pojawia się coraz więcej mojej twarzy( w sumie to czasami ją prawie całą widać) Zobaczymy co będzie dalej. Swoje zdjęcia z dzieciństwa też wstawiałam ;) Nie widzę w tym nic złego. A dwa targają jeszcze mną hormonki i wiem, że muszę z tego zrezygnować. Tak czy inaczej jako nieliczna osoba zamiast całej buzi pokazuje coś więcej. Długo się wahałam przed wstawieniem tych zdjęć. Zwłaszcza tak krótko od porodu. Może oszukuje się, że to anonimowo i mi łatwiej :D Na tym blogu ukazywały się już przeróżne zdjęcia(opuchniętych oczu, zmarszczek itd.)

      Usuń
    2. To poczekam az w ogole przestanie ci zalezec i pokazesz buzie w calosci :-) myslalam, ze sie wstydzisz czy jak, a naprawde nie ma czego :-). No jesli nie sa wlosomaniakami to pewnie nie trafili na bloga

      Usuń
  18. Jesteście wspaniałe!!!☺❤💙

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo przydatny post :) Na pewno skorzystam z rad, obawiam się że i ja nie uniknę rozstępów skórnych. Mój brzuch mimo że to dopiero połowa jest strasznie wielki, boję się że zanim dotrwam do końca dosłownie pęknę :P

    OdpowiedzUsuń
  20. Po pierwsze bardzo gratuluję narodzin pięknej córeczki. Ja także za kilka tygodni zostanę mamą. Od 3 miesiąca stosuję Olej ze słodkich migdałów http://www.naturalne-piekno.pl/oleje/608-olej-ze-slodkich-migdalow.html Jest to wersja oczyszczona. Fajnie uelastycznia skórę. Chciałabym zapytać czy ten rodzaj oleju mogę stosować także dla małej jak się urodzi? Jakie naturalne oleje i masła polecasz do pielęgnacji córeczki ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :)
      Tak, nada się. Ja stosuję olej migdałowy firmy I Provenzali. Uratował skórę mojej córy :) Nawet po kąpieli w emolientach była sucha. Olejek sprawdził się znakomicie. Stosowałam go także przed kąpielą na główkę(mała i tam się łuszczyła) Nie miała ciemieniuszki, olejek nawilżył skórę. Miała ciemieniuszkę na brwiach. Kupiłam specjalny olejek(skarb matki ciemieniuszka) na nią, ale się nie sprawdziła. Pomogła nam lanolina(moja, na brodawki) i olej migdałowy. Ciemieniuszka była gruba(czekałam aż położna potwierdzi, że to ciemieniuszka, wyglądała bardzo dziwnie, być może to efekt nietolerancji pokarmowej u mojej małej) a tylko lanolina potrafiła ją tak doskonale zmiękczyć. Na pupę olej kokosowy :) Działa antybakteryjnie i nawilżająco. Sprawdza się o ile dzieć nie ma bardzo podrażniających kupek(moja mała robiła drażniące bardzo śluzowate kupki i musiałam stosować także inne produkty)

      Usuń
  21. jak działa derma roller? jest skuteczny?

    OdpowiedzUsuń
  22. piszesz tutaj o czymś ważnym, że skórę brzucha trzeba nawilżać jeszcze przed znacznym jego powiększeniem, wtedy możemy uniknąć rozstępów :)

    OdpowiedzUsuń
  23. A czy w ciąży bezpieczne jest stosowanie kolagenu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://kolagendlakobiet.pl/kolagen-narozstepy-w-ciazy/
      http://www.kolagencolway.com/cms.php?id_cms=6
      Używałam i w następnej ciąży również będę go stosować(tym razem od samego początku)

      Usuń
    2. Normalny kolagen jest stosunkowo bezpieczny, a przynajmniej ode mnie kochaniutka stosowała i nic jej nie jest ;) i dzieciątku też.

      Usuń
  24. Bardzo ciekawy wpis z wieloma informacjami. W ciąży zdecydowanie najlepiej zapobiegać rozstępom. Jest je dużo łatwiej powstrzymać w fazie ciążowej niż je zwalczać później. Działanie możemy rozpocząć już od momentu, gdy dowiedziałyśmy się o ciąży. Wystarczy dostarczać dużo kolagenu skórze oraz innych przydatnych substancji.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...