Myślę, że w tym wypadku zadecydowała większa ilość losów. Zwłaszcza, że tylko 7 osób zgłosiło się do konkursu. Gratuluję :) Czekam na Twój adres.
Nie zgłosiła się ani jedna osoba z chęcią przetestowania białego wypełniacza. Trafi do rąk mojej siostry. Być może zgodzi się na opublikowanie swoich zdjęć. Będę ją namawiać. Trzymajcie kciuki za dzisiejsze filmiki. Mam nadzieje, że wreszcie uda mi się je nagrać :)
To trochę przykre, że odkąd urodziłam na blogu pojawiła się większa liczba hejterów. Trzeba być naprawdę sfrustrowanym życiowo aby nazywać niewinne dziecko bachorem itd. Takie komentarze nie będą publikowane!
Nawet jeśli ich nie publikujesz, szkoda, że w ogóle musisz takie komentarze czytać. Lepiej się nawet nie zastanawiać co takie osoby mają w głowach, czy to są prawdziwe opinie (po co je pisać?) czy próby zdenerwowania Cię.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to wiele zmieni, ale żebyś nie myślala, że są trolle i poza nimi nic: większość z nas Cię wspiera nawet jeśli nie piszemy tego otwarcie pod każdym postem. Ja nie mam dzieci, na razie nie planuję ich mieć, teoretycznie nic praktycznego mi nie daje czytanie wpisów o rodzicielstwie, ale dobrze jest widzieć jak ktos jest szczęśliwy i przeżywa takie wspaniałe momenty :) Także jak nie stracisz cierpliwości – pisz nam o dziecku :)
Najgorsze były te po narodzinach- coś o smutnej wiadomości(po tym jak oznajmiłam że zostałam mamą), śmierci mojego dziecka itd. Czasami zastanawiam się, czy tylko ja dostaje takie wiadomości. Czytam inne blogi dziecięce i jakoś nie zauważyłam aby ktoś czepiał się dzieci. Tak czy inaczej od początku ich nie publikuję :)
UsuńDziękuję Ci za ten komentarz :)
podlosc i glupota ludzka nie maja granic, niestety :(
Usuńa z perspektywy matki wiem ze nic tan nie boli jak zle krzywda dziecka.
Dlatego tym bardziej nie publikuje takich komentarzy. Zwłaszcza, że niektórym zależało chyba na dyskusji i opublikowaniu(co jakiś czas pojawiał się ten sam komentarz) Usunięte komentarze pewnie już tak nie cieszą. A i ja nie jestem wciągana w niepotrzebną wymianę zdań. Usuwam i zapominam ;)
UsuńLudzie sa naprawde dziwni. Ja takze nie przepadam za dziecmi, ale nie przeszkadza mi czyjes szczescie. Czytam Twojego bloga prawie od poczatku, i to, ze urodzilas dziecko. lub to ze od czasu do czasu pochwalisz sie coreczka absolutnie mi nie przeszkadza. Jestem normalna. Pozdrawiam
UsuńWow, dziękuję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńEch ;) Nigdzie nie widzę tego wypełniacza stacjonarnie, jedynie w takim sklepie Claires z różnymi drobiazgami go widziałam za 28 zł! To patrząc na cenę w Paatal 4 zł naprawdę przesada :) Ale też nie chcę zamawiać jednej rzeczy w tym sklepie, nie opłaca się. Polecałabyś coś fajnego jeszcze w tym sklepie do uzupełnienia zamówienia?
OdpowiedzUsuńDrugi raz w życiu robiłam tam zakupy :( Maseczka z ziołami ma świetny skład, wyciskacz do pasty się przydaje, choć to takie niby nic. Kupiłam pojemniki na buty, żelowe wkładki do butów. Wpisz w google zakupy paatal blog i może coś Cię skusi :)
UsuńO jeju współczuję tych okropnych komentarzy! Nie bierz ich do siebie i wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twojej rodziny.
OdpowiedzUsuńSuper blog. Miło się Ciebie czyta.!Zapraszam do mnie healthy-kinga.blogspot.com
OdpowiedzUsuń