sobota, 23 lutego 2013

Naturalne farbowanie- luty.

Witam :)
Skład taki jak ostatnio:
Skład:
Około 13-14 łyżek indygo,
3 łyżki eclpita,
2 łyżeczki glinki ghassoul,
1 łyżeczka spiruliny,
1 łyżka bezbarwnej henny,
2 łyżeczki placenty,
Trochę wody i żelu z siemienia lnianego.


Efekt:
Wspominałam już, że schodzę do naturalniejszego koloru(skończy się pewnie na ochłodzeniu, przyciemnieniu naturalnego). Wyszedł ciemny brąz, nawet trochę jaśniejszy niż kiedyś. Dlaczego tak się stało mimo tej samej mieszanki?. Trzymałam ją na włosach tylko 5,5h. Zawsze nakładałam mieszankę na noc i zmywałam rano. Moje włosy są strasznie odporne na farbowanie.

Po zmyciu farby:

Po szamponie:






Standardowo zmienia się on pod wpływem światła. W moim ciemnym domu wychodzą czarno, w świetle łazienki bardzo brązowo.

 W słońcu różnie.


A teraz mała ciekawostka. Wspominałam już o zieleni związanej z indygo, niebieskościach a słyszałyście o fiolecie? Włosy farbowane indygo mogą mieć lekko fioletowy połysk(zresztą niektóre z was pisały mi o tym w mailu) i faktycznie takie same informacje znajdziemy na internecie. No cóż i ja miałam przyjemność tego doświadczyć. Jednak nie chodzi o włosy na głowie, które jest zbyt ciężko zafarbować a o brwi. Są one bardzo podatne za zmianę koloru. Nałożyłam na nie papkę i niestety ze względu na brak czasu zmyłam dopiero po 2h( zawsze wystarczała jedna godzina). Po zmyciu zrobiły się mega ciemne- jakby farbowane węglem i z fioletowym połyskiem. No cóż mogłam straszyć ludzi :D. Dzisiaj już jest trochę lepiej, jakby zjaśniały i ten połysk też się zmniejszył.
Na zdjęciu tego nie widać a szkoda :(.


*brwi w trakcie zagęszczania.


Pokaże wam moją wczorajszą przekąskę:



Strasznie ciekawe te kalafiory tutaj. Brat posadził je w kwietniu ubiegłego roku i dopiero teraz nadają się do jedzenia :o. Podoba mi się kształt. Mają bardzo długą łodygę.

Wczoraj troszkę popadało i później wyszła przepiękna tęcza. Jej początek i koniec:


Na tle morza wyglądało to wspaniale.

Chyba nie tylko mi się podobało.



Obiecana dawka czułości od Natalii:

Dzisiaj zamiast deszczu wieje ciepły, afrykański wiatr nad wyspą.







46 komentarzy:

  1. ode mnie tez prosze pokiziac za uszkiem kotka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok jak przyjdzie to go wytule :), obecnie jest tylko u mnie Bianka :)

      Usuń
    2. Ode mnie też, ale tak intensywnie :D
      Kolor na zdjęciach wygląda jak czarny, zwłaszcza z lampą. Ale wierzę Ci na słowo - ja tez mam problem z oodaniem rzeczywistego odcienia swoich włosów na zdjęciu ;) Czekam na rezultaty - moje włosy robią sie coraz ciemniejsze a wolałabym temu zapobiec. Może Cassia byłaby pomocna? :)

      Usuń
    3. Ok :D
      Hmm tylko po niej moje wlosy jeszcze bardziej lsnia na zloto a wlasnie chcialam to ochlodzic. Ogolnie sa ciemne(mam gdzies zdj naturalek przy farbowaniu indygo- ktoryms tam) ale ten blask sprawia, ze na zdj z lampa wygladaja duzo jasniej(zdj z kwietnia po prawej stronie bloga). Nie lubie tego.
      Nie :D, czarne to one nie sa :) widac to na zdj na zewnatrz. W domu tak wychodza bo robie je w pomieszczeniu bez okien i z lampka ale na scianie (nie ma żyrandolu) ;), bez lampy w aparacie nawet ich nie widac :D. Za to w lazience sa az za bardzo brazowe :D

      Usuń
  2. świetne kalafiory :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O Tak. Musialam go sfotografowac przed zjedzeniem :D

      Usuń
  3. UUUUwielbiam kalafiory-mniam!Kochana wpadam w depresję porównując moje włosy do Twoich więc więcej nie będę tego robiła.Na ostatnim zdjęciu Twoje włosy to czysty Jedwab,Satyna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Macie ciepły afrykański wiatr? :P jej zazdroszczę... u mnie zimno i śnieżnie.
    Sama zastanawiam się nad farbowaniem henną, ale jakoś się odważyć nie mogę :P
    Ale uroczy kot <3 uwielbiam koty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, czuc wtedy roznice bo jest on cieplutki *.*.

      Usuń
  5. EVE czy po farbowaniu,wypadają Tobie włosy?

    OdpowiedzUsuń
  6. A czy glinka ghassoul ma rowniez wlasciwosci przyciemniajace, czy dodajesz ja tylko ze wzgledow pielegnacyjnych?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ale po jej dodatku latwiej mi sie farbują włosy :)

      Usuń
  7. Wygladają cudnie:))
    A brwi bardzo oryginalne wyszły:D Na pewno się zmyje:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby:D, juz dzisiaj jest troche lepiej...Chociaz brat dalej sie smieje ze mnie ;).

      Usuń
  8. Hej Eve mam pytanie, jaką masz objętość włosów w kucyku? Warkocz wygląda na gruby, a kolor ładny, wygląda jak naturalny czarny:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm bardzo wygladzone 10, srednio 11,5, mega burza duzo wiecej :D

      Usuń
  9. ja póki co zrezygnowałam całkowicie z farbowania, na rzecz pięknych i zdrowych włosów :)
    Ale Twoje są tak piękne ! Ciągle nie wychodzę z podziwu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :). Moich akurat ziola nie niszcza, szybko po farbowaniu powraca im dawna miekkosc i gladkosc. Za to sa bardzo wrazliwe np. na slonce :(.

      Usuń
  10. O u nas też wiatr :) Tylko, że mroźny i nieznośny :D
    Ale błysk!

    OdpowiedzUsuń
  11. Moje brwi za to nie dadzą się ufarbowac nawet czarną henną :D
    A włosy są jak zawsze śliczne i błyszczące.
    No i zazdroszczę Ci ogromnie miejsca zamieszkania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Henna farbujaca na czarno khadi?- u mnie sie ona tez nie sprawdzala :(

      Usuń
  12. Chciałabym mieć już tak długi warkocz ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mieszanka wygląda jak szpinak :D
    Kolor jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ostatnie zdjęcie (włosowe) jest po prostu genialne. Taki blask! <3! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. też jestem na etapie zagęszczania brwi ^^ - ja farbuję henną (taką chemiczną) Myślałam żeby kiedyś spróbować indygo, ale takie małe opakowanie henny drogeryjnej wystarcza mi nawet na 5 użyć (czyli ok 3 miesiące:D) nie wiem ile zużywałabym indygo^^ A nie mam nikogo z czarnymi włosami w otoczeniu:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi jest ciezko bo wloski wyrywane juz od 10 lat nie chca rosna. Jednak ta lewa strona jest grubsza niz np. kilka miesiecy temu. Ob jeszcze zgestniala. Kiedys mialam zbyt cienkie, nitkowe brwi :/.
      Nie duzo :). Tez kiedys farbowalam ta chemiczna ale moje rzesy, brwi oslably(jak wlosy, podczas wypadania) a ta henna dodatkowo im szkodzila(i oczy mnie szczypaly po niej), po jej odstawieniu troche odzyly a ze lubie miec je czarne to znalazlam inne rozwiazanie.

      Usuń
  16. Na włosach można znieść fioletowe refleksy. Może nie jest to wyczekiwany efekt, ale ludzie nie zwracają na to uwagi. Jednak z brwiami sprawa przedstawia się nieco inaczej. Takie fioletowe refleksy zawsze budzą zainteresowanie otoczenia. Na szczęście roślinne farby nie są trwałe:)

    Ten kalafior mnie zaintrygował. Potrzebował aż 10 miesięcy na osiągnięcie dojrzałości:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wlosy to by pewnie nikt nie zwrocil uwagi ale te brwi wygladaja dziwnie :D. Hmm indygo na brwiach jest dosc trwale, ale ma nadzieje, ze polysk zniknie jak sie troche wymyje.

      Usuń
    2. Mam nadzieję, że szybko pozbędziesz się tych dziwnych refleksów, bo ich obecność może wprawiać w dyskomfort.

      Usuń
    3. Dzieki :*.
      Nastepnym razem indygo bede trzymac tylko godzine. Cos akurat robilam i nie moglam odejsc by je zmyc eh... No coz raz byly zielone(tak samo jak wlosy), wiec juz wole fiolet :D- chociaz ta zielen sama przeszla.

      Usuń
  17. Ale piękne widoki! Kurcze, bałabym się nałożyć tę zieloną mieszankę na włosy z obawy, że mi wyjdzie taki właśnie kolor! Wyszło pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pociesze Cie- wyszla mi juz zielen ale znikla i moze tak byc, innym razem mialam lekko niebieski odrosty- tez zniklo :D

      Usuń
  18. piękny kolor ;)
    a brwi masz ładne, szkoda, że moje są takie liche :(
    no i tęcza <3 a kalafiory uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo po farbowaniu ;), mam zdjecie na ktorym prawa strona jest tak samo cienka jak lewa :/, teraz to wyglada lepiej ale wloski sa tam rzadkie i przed farbowaniem ich nie widac na zdjeciach z dalsza eh...

      Usuń
  19. Kolorek piękny jak zwykle:)CO do brwi to mi znowu rosną jak szalone, ale panuję nad nimi "w miarę" :D Ahh ten psiak jest cudny:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Matko ! nigdy nie widziałam tak lśniących włosów !

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak zwykle idealne włosy. Już nie mogę patrzeć (:
    Niedługo zrobię Twoją wcierkę.
    Zapraszam (:

    OdpowiedzUsuń
  22. Eve, wczoraj po raz kolejny uzyłam indygo... I dzisiaj zmyło mi się przy grzywce na różowo:D
    Ciekawe zjawisko, odnoszę wrazenie, że jest związane z twardością wody? Od kiedy się przeprowadziliśmy włosy moje( indygo i jemu podobne) i mojej siostry(czerń ale chemiczna) spłukują się na różowo-fioletowo:)
    Na to niestety nie ma lekarstwa, myslałam o powrocie do chemii, ale patrząc na moja siostrę wiem, że to nie ma sensu, muszę jakoś z tym żyć...
    O Boże, jaką ja jestem gadułą...
    (zmiana z twardej na miękką)

    OdpowiedzUsuń
  23. o rety! jakie masz piękne włosy, a moje są takie lichutkie...

    http://anel-about-everything.blogspot.com/2013/02/zaprzyjazniona-z-rybkami.html

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja od kielku miesięcy robię indygo. I wychodzi mi zimny brąz.... Trzymam 2 godziny...ale bardzo chciałabym zimnej czerni z takim właśnie albo granatowym albo fioletowym połyskiem... A tu uparcie zimny Brąz...
    Ostatnie zdjęcie włosów jest odzwierciedleniem tego co bym chciała osiągnąć u siebie...

    OdpowiedzUsuń
  25. Eve, kiedy wracasz do Polski? Czy przeprowadziłaś się tam na stałe?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...