Przyrost: 2 cm- wreszcie :) Nie stosowałam wcierek, ale biorę witaminy dla kobiet w ciąży.
Aktualnie wypada mi 90 włosów dziennie( było 200 przed ciążą i do 4 miesiąca, potem ta ilość malała, wynik po palmie sabalowej: 35 sztuk) Pokazały się baby hair, więc nie pojawiają się prześwity. W pewnym momencie zauważyłam, że powstaje mi "gniazdo" na czubku głowy(jak zwykle)- już go nie ma.
Skalp i włosy przechodzą rewolucję. Aktualnie pierwszy raz w życiu udaje mi się obciążyć włosy na długości(zwłaszcza końce na filmiku są obciążone, na początku ciąży były strasznie suche) Częściej oczyszczam je szamponami z sles.
Na skalpie pojawił się łupież, ale już znika.
Włosy już mi nie falują. Szkoda ;)
Jak się miewały wasze włosy w październiku?
Przypominam o konkursie klik.
wow. piękne! uwielbiam twoje włosy! :) mi niestety teraz się falują, a bardzo tego nie chce ;/
OdpowiedzUsuńHmm, są suche?
UsuńNa tym filmiku pięknie się prezentują
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŁadniejsze niefalowane :) Ciekawi mnie, jak bardzo kondycja włosów zmieni Ci się w czasie ciąży.
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam lekki atak łzs na głowie (po raz pierwszy zresztą, zawsze tylko twarz i ramiona), ale po paru myciach szamponem z dziegciem przeszło.
Zapewne to przez noszenie czapki, ale cóż poradzić, rano wychodzę przed 6.00 i jest niesamowicie zimno. Indygo też szybciej schodzi pod czapką niestety.
Dobra wieść: w porównaniu z zimowym okresem poprzednich lat, kiedy jeszcze henną nie farbowałam - w tym roku włosy pod czapką nie przetłuszczają mi się szybciej niż zwykle.
Jestem bardzo wrażliwa na prl(więc po porodzie może być różnie), ale walczyłam z nią od dawna i mam kilka sprawdzonych produktów. Miałam już na głowie prześwity, więc ich widok mnie nie przeraża. Kondycja będzie zależna również ode mnie. Potrzebują uwagi, ale nie zawsze jej dostają. Czasami nie chce mi się nic z nimi robić. Skupiam się na skórze- mocniej to odczuwa. Włosy w razie czego odrosną :D
UsuńTo fakt. Moje włosy po indygo były sztywniejsze, ładniej się odbijały od skalpu(co przekładało się na świeżość)
A masz zamiar je jeszcze jakoś farbować?
UsuńNie, wolałam gdy indygo mi się wymywało. Stałe farbowanie na chwilę obecną nie jest dla mnie. Znudzi mi się, przestanie służyć(jak indygo, z czasem mnie zaczynało podrażniać) i znów pozostanie mi zapuszczanie ;) Będę w przyszłości eksperymentować z płukankami.
UsuńBez obrazy ale smiesza mnie takie filmiki, na ktorych dziewczyny stoja i machaja swoimi wlosami :) Ale wlosy idealne :))
OdpowiedzUsuńDla mnie zrobienie takiego filmiki jest znacznie łatwiejsze niż ich fotografowanie. Nie ma problemu z przekłamanym kolorem(nie jestem np. blondynką), kształtem itd.
UsuńMyślałam ze moje włosy w tym miesiącu są ładne, ale twoje to totalna miłość !
OdpowiedzUsuńObciążone były, miewały większą objętość :)
UsuńP.s ale dzień wcześniej było jeszcze gorzej, jak po użyciu wosku :D
Usuńale masz cudowne włosy :O nic tylko pozazdrościć takich :)
OdpowiedzUsuńNajpiekniejsze<3
OdpowiedzUsuńpiękne są :) oby moje tak odrosły :))
OdpowiedzUsuńDopiero teraz, ale gratuluję i życzę dużo zdrowia dla mamy i dzidzi :)
OdpowiedzUsuńStosuję Triphallę wewnętrznie i muszę przyznać, że przyśpiesza porost. Biorę po 2 kapsułki dziennie od połowy września, chcę jeszcze brać do końca listopada, potem przerwa.
Dziękuje. Cieszę się, że Triphala się sprawdza :)
UsuńEve masz wspaniale wlosy tylko blagam nie ulegaj glupiej modzie na scinanie wlosow po porodzie to by byla katastrofa, przynajmniej dla mnie bo jestes moim wlosowym idealem i inspiracja:)
OdpowiedzUsuńNie mam zamiaru ich ścinać po porodzie :)
Usuń*Droga Marto - to nie jest głupia moda .Można nie mieć tego zamiaru , ale wypadanie poporodowe może dać w kość i znaczna ilość prześwitów nie za bardzo zachęca do pielęgnacji. Już nie wspomnę o tym że 5 min na prysznic przy niemowlęciu to luksus.
UsuńA małe dziecko wyrywające mamie włosy to raczej czynnik na który nie ma wpływu.
Miałam już problem z hormonalnym wypadaniem włosów i prześwitami, więc wiem co to znaczy. Jednak da się to zwalczyć, trzeba tylko znaleźć w sobie siłę do walki. Wtarcie wcierki we włosy nie trwa długo. Krótkie włosy trudniej spiąć, więc to też nie jakaś wygoda. Długie można upiąć w koczek, ciasnego warkocza i jest ok.Marta ma trochę racji. Niektóre dziewczyny obcinają włosy bo faktycznie im przeszkadzają, ale są i takie które uważają, że matce i żonie nie przystoi mieć np. włosów po pas. Jednak decyzja należy do właścicielki. Każdy robi tak jak uważa za stosowne.
UsuńDokladnie:) wystarczy spiac dlugie wlosy, a i ich obciecie i tak nie wplynie na wypadanie
UsuńJakie one piękne i błyszczące :)
OdpowiedzUsuńMi już nie uda się zapuścić tak pięknych włosów.
OdpowiedzUsuńUda się uda :)
UsuńChociaż mnie by się już mogło nie udać bo włosy przestały rosnąć przez prl, ciągle wypadały. Dlatego mimo prześwitów, 7cm w kucyku itd. nie obcinałam ich...
Są przepiękne.
OdpowiedzUsuńMoje na początek października miały tygodniowy kryzys (spowodowany zmianą wody z miękkiej na twardą), a teraz jest już coraz lepiej.
Moje także podczas takich zmian wariują :/
UsuńNo właśnie jak sobie radzić kiedy po zmianie wody z miekkiej na twarda włosy sa okropne w dotyku suche i sianowate a kosmetyki ktore dotychczas dawały efekt wow teraz obciazaja? Moje włosy po przeprowadzce zwariowały a farbowane indygo zzieleniały i wydaje mi się ze to od wody. Co bym z nimi nie zrobila to wygladaja zle a w dotyku sa niemile. ;(
UsuńMoże szampony chelatyzujące? Pomogą usunąć osady mineralne. Być może będziesz musiała zmienić dotychczasowe kosmetyki. Odżywka splendo'or była moim ideałem, gdy używałam miękkiej wody. Na twardej nie ma aż takiego efektu wow. I do tej pory jest tak samo. Nawilżaj je :) Możesz używać humektantu pod silikony, oleje. Dawno nastąpiła ta przeprowadzka? Moje włosy szaleją po takich zmianach i czasami trwa to kilka tygodni. Możesz także zainwestować w filtry do twardej wody.
UsuńTo juz trzeci miesiąc i ciągle to samo... jedynie po szamponie dx2 do siwiejących włosow wygladaly w miare dobrze no ale na dwa miesiace przestalam uzywac odzywki i masek bo po kazdym myciu w chcialo ki sie plakac dlatego strasznie sie zniszczyly zzielenialy ;) musialam obciac 10 cm. W miedzyczasie przebywalam dwa tygodnie w domu i wlosy juz po jednym myciu nawet delikatnym szamponem odzyly. Scielam i teraz potrzebuje nowego planu pielegnacji ale nie wiem jak pielegnowac wlosy w takiej wodzie i zal mi tez wszystkich
Usuńpraktycznie nieuzywanych kosmetykow ktore wczesniej mi sluzyly
To już długo. Może warto rozważyć filtr do wody. Próbowałaś płukanek z miękkiej wody(po zakończonym myciu)? Jeśli maska obciąża to możesz traktować ją jak odzywkę, lub nakładać przed myciem. Z kolei zbyt lekki produkt nada się do tuningowania.
UsuńLubię patrzeć na Twoje włosy, a na miniaturce masz tak jasne włosy że pomyślałam że pasemka sobie zrobiłaś :D Włosy są piękne i będę do takich dążyć choćbym miała czekać 10 lat (z moim tempem wzrostu włosów) :P
OdpowiedzUsuńMiniaturka przy podpisie? Miałam wtedy dwukolorowe włosy, schodziłam z rozjaśnianych włosów.
UsuńGratuluje przyrostu i mniejszej liczby wypadajacych wlosow :) Jak zawsze, prezentuja sie pieknie :) Zdjecia z falami rewelacja, moze akurat jeszcze zaczna falowac ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym :D
UsuńPiękne są!
OdpowiedzUsuńJakie urocze falki pomimo tego, że oporne :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia zrobiłam, gdy moje włosy same z siebie tak ładnie falowały. Już nie chcą ;)
UsuńJeju :) Gratulacje. Zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie ;)
http://sposobnapiekno.blogspot.com/
Wyglądają super:) na pocieszenie - ja wolę taką prostą taflę niż falki:)
OdpowiedzUsuńJeju. Piękne są. Chciałabym wychodować takie chociaż w połowie. Niestety z moim ŁZS mi się to nie uda. Nawet nie mam co marzyć.
OdpowiedzUsuńTeż miałam duże problemy ze skalpem. Trwały kilka lat. Teraz jest lepiej. Także próbuj nad nim zapanować :)
UsuńBędę próbować :( zwłaszcza gdy patrzę na dziewczyny, które mimo Łojtokowego zapalenia skóry wychodowały piękne DŁUGIE wlosy. Kto wie, może i mi się uda. Dużo przede mną. Zwlaszcza, że mam dopiero 17 lat ;)
Usuń