Witam :).
Jak wiecie jakiś czas temu moje włosy przechodziły przez kryzys. Połamały się i utraciły dawną miękkość.
Teraz bywa, że mają więcej tych dobrych dni niż złych. W dotyku znowu są przyjemne i miękkie.
Kilka dni temu umyłam włosy szamponem Love2Mix organic z proteinami pereł:
Po szamponie nałożyłam na włosy odżywkę Garnier fructis oleo repair.
Potem wtarłam we włosy odżywkę w piance z.one concept:
Na samym końcu dodatkowo wsmarowałam w nie maskę w spraju 12 wonders:
Hmm 2 produkty bez spłukiwania?. Moje włosy kochają bogatą pielęgnację ;).
Bardzo mi się wtedy podobały. Na zdjęciach już trochę wymęczone. Byłam na męskiej imprezie ;). Na dodatek dowiedziałam się o niej w ostatniej chwili i dosuszałam je na wietrze :/ przez co końce są strasznie odgniecione ale mimo wszystko wyglądają ładnie i pięknie się błyszczą. Szkoda, że nie zrobiłam im zdjęć wcześniej. Na przygotowanie miałam dosłownie chwilę. Mimo, że użyłam kilku produktów, czas poświęcony włosom był znikomy. Także da się :).
Przy okazji podcięłam znowu włosy. Tylko odrobinę bo w tym miesiącu nic nie podrosły. Na zdjęciach nadal wyglądają na takie długieee szok :D. Jeśli chodzi o porost to Włochy z pewnością im służyły ;).
Mam jedynie problem z wierzchnią partią włosów. Znowu lubi się puszyć. Tak było na początku prowadzenia bloga, później się wygładziły.
Patrząc na zdjęcia wyżej widać, że nawet późnym wieczorem były puszyste.
Kolor nadal ciemny.Podobny do koloru włosów spotykanych na wyspie. Tylko moja bladość skóry zwracała uwagę :D.
Na mojej wyspie(która jest bardziej afrykańska) dominowały czernie i brązy. Rzadziej blondy z tym, że kompletnie mi się one nie podobały. Czarny odrost rzucał się z kilometra na dodatek kolory były niejednolite(po odroście mocno żółte)- chociaż to nie reguła . Czarne, grube włosy trudno rozjaśnić ;). Raz widziałam kobietę w identycznych włosach jak dziewczyna na pierwszym zdjęciu tylko w czerwonym kolorze. Wyróżniała się -pozytywnie :). Struktura włosów różna, można było trafić na bardzo grube, nieziemsko podkręcane włosy(warkocz 3 x grubszy od mojego :/) jak i na proste, były też cieńsze włosy. Jest co podziwiać :). Stan włosów też różny- były zadbane jak i te suche( widząc ich mega potencjał miałam ogromną ochotę się nimi wszystkimi zając ;) ). Takich strasznie zniszczonych nie widziałam(na wyspie).
A teraz wyniki konkursu. Maska Love2Mix organic z efektem laminowania trafia do:
Wyślij mi swój adres na maila. Czekam na niego do 3 dni :).
P.s uwielbiam wieczorne spotkania przy grillu i ognisku ;) a wy?. Kiełbasa, chleb, pieczone ziemniaki mmm :
Strony
- Strona główna
- kontakt/współpraca
- wcierki/mgiełki/płukanki
- szampony
- olejki/oleje
- kremy/ peelingi/toniki/balsamy itd.
- maski/odżywki/stylizacja
- podsumowanie miesiąca/ włosowe akcje/ wypadanie włosów/dla POCZĄTKUJĄCYCH
- naturalne(również domowe) farby(efekty)
- szczotki do włosów
- Gdzie kupuję?
- Mydełka do ciała i skóry głowy
- Ochrona włosów i skóry przed słońcem/ ochrona włosów zimą
- Fryzury
- Domowe sposoby pielęgnacji.
- Jak zmieniały się moje włosy?
- W skrócie- buble i ideały(rosyjskie, drogeryjne)
- Motywacyjna metamorfoza włosów
- Co powinnaś wiedzieć o farbowaniu henną/indygo/cassią.
- Przebarwienia
- Moja wyspa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
czyżby tam się czaił jeżyk? :D pięknie wyglądały to prawda. Tyle kosmetyków by pewnie obciążyło moje piórka. Bardzo zainteresowałam się odżywką w piance :))
OdpowiedzUsuńTak to jez :D. byl taki grubiutki, ze go z daleka zobaczylam :)
UsuńPiękne,cudne,wspaniałe włosy.Mam w planach ten szampon i z chili.Kochana ,jak można samemu zaopatrzyć się w to piankowe mleczko(milki shake)-dzisiaj ubrałam sukienkę bez rękawków-rety-córka młynarza!!!!!Teraz zazdroszzczę Tobie figury!
OdpowiedzUsuńJest w poscie link do pianki i tam mozna ja kupic :)
UsuńJa tez jestem biala jak duch. Za to moj maz ma piekna wloska opalenizne :/, razem musimy ciekawie wygladac :D
O,rety -wyobrażnia momentalnie zaczęła pracować-biel i czerń-sorki,ale ja to piszę i się śmieję,bo to samo jest ze mną i z mężem -On opalony a ja biała-kurcze ,ostatnio nie mogę przebywać na słońcu,ale po trochu....EVE rozwaliłaś mnie- ciągle widzę ten kontrast-i wiem ,że z mężem tak wyglądam-wiem kupię samoopalacz-nie-śmierdzi.Pomyślę.
UsuńMoja skora nie lubi slonca i bardzoooo wolno sie opala, gdy wszyscy sa opaleni to ja z ducha schodze jasnej karnacji :D. Nie mam jednak zamiaru tego zmieniac :)
UsuńMam to samo:))
UsuńBiel jest nam pisana ;).
UsuńŚwiadczy o pięknie!O!
UsuńCudowne masz włosy, na każdym zdjęciu tak bardzo lśnią i wyglądają na mięciutkie :-)). I ta długość!! Do +100 kobiecości!!
OdpowiedzUsuńNienawidzę żółtego blondu spod którego wybijają się czarne odrosty, a fuj. Mam nadzieję, że nikogo nie urażę, ale nie podobają mi się taki kolor włosów i kropka.
Ziemniaczki na grillu - poezja :-D
*nie podoba mi się :-)
UsuńNo ja wlasnie tez nie ;).
UsuńAkurat byly wtedy takie milutkie, ze musialam je sfotografowac :D. Szkoda, ze nie zrobilam tego przed impreza ale byly wilgotne i nie mialam na to czasu :(
*mi tez nie.
UsuńNo nie,nie-ja się nie mogę patrzeć na Twe włosy-bo łapię deprechę
OdpowiedzUsuńMarika, wybacz, że się wtrącę, ale Ty też masz piękne włosy, więc nie wpadaj w deprechę :-). To ja bym mogła wpaść - cienkie i suche na końcach :-P.
UsuńAle nadal zapuszczam ostro :-)).
Przeciez twoje tez sa cudne :*, moje sa jeszcze troszke podniszczone(wierzchnia warstwa)...
UsuńObie macie ladne wlosy :).
UsuńTo się pocieszamy-macie ładne włosy-Natalko kochana i Evuś -dziękuję.Jesteście wspaniałe.
UsuńRaaaany, ale piekne włosy :) Takie gładkie i błyszczące :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :*. Bylam z nich wtedy bardzo zadowolona :)
UsuńPiękne włosy. Faktycznie na bogato, a jakiego oleju teraz używasz?
OdpowiedzUsuńDo skory glowy domowy macerat z czosnku, cebuli i imbiru- jest przepis na blogu. Do wlosow oleje orientana- ajurwedyjska i kokosowa terapia.
UsuńTo olej też na bogato!
UsuńTez. Moje wlosy jakis czas temu zrobily sie suche jak siano i teraz bogata pielegnacja im sluzy. Wygladaja zdecydowanie lepiej niz tu-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/04/wosowy-kryzys-jak-udao-mi-sie-z-niego.html
UsuńZ tym, ze obcinalam je juz kilka razy by sie pozbyc tych bialych koncowek :/
Raz w miesiacu maja detoks ale poza tym lubia taka pielegnacje.
Jakie tym masz piękne włosy. Zazdroszczę i to bardzo :D
OdpowiedzUsuńIle zapuszczałaś do takiej długość?
Tu na jednym ze zdjec jest roczny przyrost(zeszlam z rozjasnionych koncow)-http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/11/moje-wosy-po-roku-intensywnej.html
UsuńTylko wtedy mi szybciej rosly :(
zawsze mnie to ciekawi, ale na blogu nie potrafię znaleźć odpowiedzi
OdpowiedzUsuńgdzie mieszkasz?
Chodzi Ci o ta wyspe? Jest np. w komentarzach pod notka moja wyspa. To Pantelleria :)czyli corka wiatru(co sie zgadza :p) -http://www.jedziemynasycylie.pl/pantelleria.html
Usuńco mi się ubzdurało, że mieszkasz w Grecji?
UsuńBogowie tylko wiedzą :)
dziękuję za zaspokojenie babskiej ciekawości
Chcialabym :D, to Wlochy ale blizej mi do Tunezji i wyspa juz rzadzi sie swoimi prawami.
UsuńPięknie wyglądają... uwielbiam ten efekt nawilżenia na Twoich włosach.
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nie napatrzeć :)
:))
UsuńTak pięknie błyszcząca tafla. I ta ilość włosów... zazdroszczę, szkoda, że mi ich tyle nie jest pisane. ;)
OdpowiedzUsuńAż ciężko się skupić na tekście, gdy tyle pięknych zdjęć jest. :D
Sa puszyste i wtedy sprawiaja wrazenie mega gestych :)
UsuńPiękne masz włosy ;)
OdpowiedzUsuńo jacie ale mało brakło:D
OdpowiedzUsuńMoje włosy również lubią produkty bez spłukiwania :) nabrałam ochoty na kiełbaskę z grlla.. Eve!!! :D
OdpowiedzUsuńooo, jeżyk <3 u mnie też po ogródku biegają jeże. słodkie stworzonka ;)
OdpowiedzUsuńno i zakochałam się w Twoich włosach, są takie lśniące, zdrowe i długie ;) chciałabym kiedyś takie mieć
Jeszcze nie sa takie zdrowe :(, ale beda :).
UsuńBedziesz miec ladniejsze :)
Piękne te Twoje włosy ;) po tym jak wspomniałaś o 12 wonders, zaraz je zamówiłam i jestem bardzooo zadowolona.
OdpowiedzUsuńO to super, ze tez Ci sie spodobala ta maska :). Jest swietna :)
UsuńJejku , ale tafla błyszczących włosów *.*
OdpowiedzUsuńMasz śliczną sukienke- uwielbiam ten kolor. A co do włosów to moje tez znów zaczęly się puszyć na wierzchniej warstwie , ale dziś w nocy i nad ranem nad tym popracowałam :)
na noc nałozyłam olej łopianowy i avocado i na to maskę marokańską. Rano umyłam włosy szamponem rokitnikowym i nałozyłam maske drożdżowa. Mogłam jeszcze dodać skrobi :)
Dziekuje :). Maz poradzil mi zebym wziela ten kolor :). Moje sie pusza przez ten byly kryzys, nadal je nawilzam intensywnie. Przynajmniej juz sa miekkie w dotyku *.*
UsuńPiękne lśniące włosy:) Czego chcieć więcej:)
OdpowiedzUsuńWciaz nie moge wyjsc z podziwu Twoich wlosow!
OdpowiedzUsuńświetny efekt :) jak sprawdzają się kosmetykki one concept ? odmówiłam im współpracy i chyba nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńNajlepsza jest maska w spraju. Odpowiada mi sklad i dzialanie. Jest tak wydajna, ze beda ja jeszcze dlugo zuzywac. Odzywka w piance o dziwo nawet fajna ale sklad taki sobie :(. To wloskie kosmetyki wiec bardzo chcialam je wytestowac :D.
UsuńPiękne! Ja też wciąż walczę z przesuszoną wierzchnią warstwą... Od kiedy przeszłam na łagodne szampony jest lepiej, ale przed nami jeszcze dłuuga droga :<
OdpowiedzUsuńMamma mia! Piękne masz te włoski, godne pozazdroszczenia :). Mam nadzieję, że moje pukle też kiedyś będą tak pięknie lśnić.
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam sobie ten szampon Love2MIX i jest super :) A odżywkę z Fructisa na pewno kiedyś kupie :) Bajecznie wyglądały Twoje włosy po takiej 'kuracji' powyższymi kosmetykami :) A jeżyk bardzo fajny :))
OdpowiedzUsuńO wow!!:) Ale się ciesze:) Nie dość że Twoje sposoby uratowały moje wypadające włosy to jeszcze teraz wygrałam w rozdaniu:D
OdpowiedzUsuńGratuluje kochana :*
UsuńWow! Ale lśnienie zaaazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, jeju! <3 I jeżyk :)) Ja uwielbiam ogniska, szczególnie w taką piękną pogodę :-)
OdpowiedzUsuńZ daleka wygladal jak duza swinka morska :D
UsuńTwoje włosy przypominają gładką, lśniącą taflę:) Widać, że bogata pielęgnacja im służy:) Cieszę się, że powoli wychodzisz na prostą:)
OdpowiedzUsuńPosiedzenia przy grillu mają swój urok:)
Jaki blask, jaka gładkość! Uwielbiam! Aż widać, że by się wyślizgiwał z gumki do włosów!
OdpowiedzUsuńPuszenia za to wcale nie dostrzegłam :)
Ehhh, no i długość... Masz włoski jak marzenie, ale to już wiesz :)
Cudne te włoski, przepiękny kolor :)
Usuńale błyszczą! ;)
OdpowiedzUsuńa grilla tez uwielbiam ;)
Też lubię grilla ale nie mogę zjeść za dużo tłustego, bo potem mnie boli brzuch :|
OdpowiedzUsuńGratulacje !
Ostatnio moje włosy też lubią produkty b/s. Szczególnie odżywki Joanny.
OdpowiedzUsuńpiękne masz włosy!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy zawsze mnie powalają na kolana...!!! Ile rayz tu nie wejdę, budzi sie we mnie zły skrzat zazdrośnik :*
OdpowiedzUsuńWidać, że robisz dla nich wszystko co najlepsze, a nadmiar odżywek, jeśli szkodzi, od rauz widać, więc nie tutaj ;) Taka długość i gęstość wymaga "jedzenia".
Grill.. o tak, chętnie, szkoda, że ciągle pada... i komarów od groma!
Dokladnie. Dla mnie idealny duet to odzywka + maska a nie maska raz na tydzien :/. Potrzebuja duzej ilosci nawilzania i skladnikow odzywczych :)
UsuńU mnie komary sie dopiero pojawiaja wiec jeszcze da sie spokojnie grillowac :)
widzę, że to była pielęgnacja "na bogato"
OdpowiedzUsuńmoje włosiska też taką uwielbiają, musi być duże nawilżenie!
Twoje są piękne!
Dokładnie, moje sa takie same. Aktualizowałam dzis historie wlosowa i to jak wygladaly w styczniu ubieglego roku- porazka. Zostane przy swoim bo im to sluzy :D. Lekka pielegnacja nie jest dla mnie.
UsuńMasz piękne włosy <3
OdpowiedzUsuń