Opis:
Wzmacnia i regeneruje włosy dowolnego typu, sprawia, że włosy stają się gładkie i lśniące, o wiele łatwiej się rozczesują. Organiczny, kwiatowy miód odżywia i nawilża włosy. Lecytyna wspomaga zdrowy wzrost włosów. Ekstrakt z cytryny dodaje blasku, czyniąc je gładkie i delikatne.
Maseczkę dostałam w ramach współpracy ze sklepem ekopiękno.
Link do produktu:http://ekopiekno.pl/pl/p/Tradycyjna-maska-do-wlosow-miod-i-lecytyna-gladkosc-i-polysk-150ml/1615
Cena: 21 zł 150ml
Skład:
Moja opinia:
Ładny, lekko ziołowy zapach. Konsystencja gęstego balsamu.
Maseczka jest średnio wydajna. Opakowanie- miękka tuba. Pojemność 150 ml.
Najlepiej działa nałożona na maksymalnie 5 minut- czyli zgodnie z zaleceniami producenta. Inaczej zaczyna szkodzić. Zmiękcza włosy, nadaje im gładkości już podczas spłukiwania. Domyka łuski. Dla mnie to jednak szybka, przyjemna odżywka(mam zniszczone włosy)
Minusy? Podrażnia- nawet zdrową skórę głowy. Powoduje powstawanie łupieżu i drobnych ran. Z tego względu nanosiłam ją na włosy od ramion w dół.
Miałyście? Co o niej sądzicie?
Moja mała nowość:
Biovax Gold, miałyście?
W piątek wybieram się na wesele brata. Jutro podcinam włosy(wreszcie) Następna aktualizacja ukaże wam nową długość moich włosów. Niebawem pojawi się post przedstawiający mój roczny odrost :)
Mam nadzieje, że uda mi się namówić siostrę na kolejne spa. Jestem mile zaskoczona jej włosami. Wyglądają lepiej- moim zdaniem. Chciałybyście je zobaczyć?
Przypominam o konkursie- klik.
Ta maske sobie odpuszczę jak podrażnia. A biovax głód kupiłam i czeka na swoja kolej : )
OdpowiedzUsuńNiestety :( Zdziwiłam się, że maseczka podrażniała nawet zdrową skórę głowy....
UsuńPewnie, że tak - pokaż je :)
OdpowiedzUsuńProduktów nie znam, choć miałam kiedyś coś z Biovax. Teraz moje włosy nie potrzebują takiej intensywnej pielęgnacji.
Będę ją namawiać na pokazanie włosów i opisanie swojej pielęgnacji :)
UsuńWielka szkoda, że podrażnia, bo skład wygląda naprawdę zachęcająco! No i trochę droga ta maska, biorąc pod uwagę cenę, a jej ilość i wydajność.. :(
OdpowiedzUsuńWielka szkoda. Powodowała mega świąd :( Jednak u kogoś innego może się sprawdzić.
UsuńCiekawi mnie ten złoty Biovax, ale moje włosy nie przepadają za czystym olejem arganowym. Ciekawe, czy w tej masce by im przeszkadzał :)
OdpowiedzUsuńnie mialam tej maski ale szkoda ze podraznia;)
OdpowiedzUsuńWiolka-blog KLIK
Biovax gold pierwszy raz widze:)
OdpowiedzUsuńO tak namow siostre koniecznie, bardzo chcialabym zobaczyc jej wlosy i twoje po podcieciu;)
Będę próbować :) Siostra nie jest włosomaniaczką, więc to nie takie proste :D
UsuńMiałam zamiar ją kupić, ale teraz mocno się zastanowię, skoro podrażnia skalp :O
OdpowiedzUsuńMaseczki wczesniej nie znalam, szkoda, ze podraznia. Biovaxa jestem ciekawa ;) Udanej zabawy na weselu :) Bardzo chetnie zobacze wlosy Twojej Siostry :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
UsuńBędę ją namawiać :D
A skład taki piękny... Dzisiaj z dusza na ramieniu nałożyłam na skórę głowy pierwszą odżywkę od czasu kryzysu, biovaxa do ciemnych. I jestem z niego bardzo zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńDługość trochę zaniedbałam przy przeziebieniu i wygląda jak chuda miotła, ale naolejuję dziś na noc, jutro porzadnie dokarmię i będzie git. ;) Ten złoty biovax mnie kusi, na szczęście nie widziałam go nigdzie stacjonarnie.
Skład jest ok, szkoda, że mój skalp tak na nią reagował. Tego biovaxa jeszcze nie miałam.
UsuńMoje włosy również mają ze mną ciężko :D Nie olejowałam ich chyba od maja ;)
Muszę je poczytać :)
OdpowiedzUsuńBiovaxa gold posiadam i uwielbiam, mam nadzieję, że też się w nim zakochasz :)
OdpowiedzUsuńMaska organic people ciekawi mnie, ale ma olej z rokitnika, który chyba mnie puszy :(
Zazdroszczę tego nowego Biovaxa, ale póki co pasuję z nowościami :)
OdpowiedzUsuń1. Ta pierwsza maska wydaje sie ciekawa, 2. biowax mam 3 oleje i jest fantastyczna i 3. tak, chcemy zobaczyć włosy Twoje po podcieciu i wlosy Twojej siostry :D
OdpowiedzUsuńWczorAj robilam zamowienie na ekopiekno i ogladalam ta maske ale zniechecila mnie cena a razej mala pojemnosc, stwierdzilam ze raczej sie rozejrze za ta maska dr bio na noc. Ale ze swojej strony bardzo polecam ten sklep, maja swietny wybor, czesto oferty promocyjnen wysylki i na dodatek ten kod znizkowy na blogeve :) to daje koncowa cene nie do pobicia
OdpowiedzUsuńNo i czekam na altualizacje wlosowa i roczne podsumowanie- lubie takie wpisy
Chętnię zobaczę włosy siostry, z tego co pamiętam mają duży potencjał. Ta pierwsza maska ma dosyć ciekawy skład. Golda jeszcze nie używałam, nie byłam przekonana jakoś do niego, chociaż Biowaxy lubię. Warto go kupić? Jakie efekty daje? Dawaj aktualizację włosów po cięciu jaknajszybciej :)
OdpowiedzUsuńNie wyrobiłam sobie jeszcze opinii co do niego. Przed weselem sięgałam po sprawdzone produkty.
UsuńEve udzielałam się kiedyś na Twoim blogu pod nickiem MassieDran - może pamiętasz :)
OdpowiedzUsuńNa maskę Gold z Biovaxa się czaję i chętnie ją kupię, jak skończę obecną z keratyną :) Ciekawa jestem Twojego cięcia i tego, jak włoski będą po nim wyglądały :)
Pewnie, że pamiętam :) Co u Ciebie słychać?
UsuńWszystko ok :) Rok temu ścięłam włosy na boba :D I w sumie mam go do dziś, chociaż ostatnio postanowiłam, że będę go zapuszczać, bo tęsknię już za długimi włosami :) Poza tym nadal zmagam się z PRL - a Ty? Uporałaś się już z nią? :(
UsuńWidziałam właśnie na nowym blogu :) Ja kilka dni temu podcięłam swoje włosy o 10 cm ;) Jeśli chodzi o prl to możesz się odezwać na maila :)
UsuńMiałam tą złotą Biovaxa jak dla mnie jedna z lepszych.Ładnie dociążała włosy,przepięknie nabłyszczała.I bardzo podobał mi się jej zapach.Ale nakładam ja tylko od ucha w dół.
OdpowiedzUsuńfajna jest ta maseczka - używałam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOstatnio ten biovax juz wyladowalby w moim koszyku gdyby nie to że okazało się że byl dostepny tylko w superpharm ktorej u mnie nnie ma :(
OdpowiedzUsuńU mnie też nie ma tej apteki :(
UsuńNaprawde? W moim miasteczku jest w prawie kazdej aptece, a jest ich chyba z 5.
Usuńhej! przepraszam, że zajmuję Ci czas ale już od kilku miesięcy zaglądam praktycznie codziennie na Twojego bloga i często jest tak że co sprawdza się u Ciebie, sprawdza się też i u mnie . wiem też o tym że miewasz problemy ze skalpem.. i ja właśnie z pytaniem o pomoc.. nigdy nie miałam jakichś poważnych problemów ze skalpem, ale ponad rok temu bardzo wzmogło się u mnie wypadanie włosów.. i w sumie może i dobrze bo zaczęłam o nie bardziej dbać i udało mi się przez ten rok zdecydowanie zagęścić włosy, i chociaż nadal wypadają to jednak mam już kilka sprawdzonych sposobów na zahamowanie tego. bardzo pomogły mi w tym m. in. drożdże . i właśnie tu się zaczyna problem.. już kiedyś zauważyłam że przy piciu drożdży owszem włosy rosły szybciej, bylo ich więcej i były zdrowsze, grubsze.. ale tak jakby wpływały na to że włosy mi się bardziej przetłuszczają i robią się na skalpie takie ni to krostki , takie jakby zgrubienia ... nie wiem czy to na pewno wina drożdży czy czegoś innego ale jest to dla mnie trochę uciążliwe .. wszędzie gdzie tylko mogłam sprawdziłam czy po piciu drożdży u kogoś występowały takie objawy ale wszędzie są tylko informacje że drożdże wręcz hamują przetłuszczanie a nie je wzmagają.. a ja już nie wiem co robić bo nie mam pewności czy to wina drożdży bo odstawiłam je tymczasowo ale objawy nie znikły.. dodam że na skalp u mnie jedyne co ląduje to szampon który stosuję już jakiś czas . jeszcze zanim znów zaczęłam pic drożdże . nic od długiego już czasu nie wcieram w skalp, nie nakładam odżywek ani masek .. czy mogłabyś mi coś doradzić aby pozbyć się tych zgrubień i aby włosy się wolniej przetłuszczały ? dziękuję z góry za pomoc ! :*
OdpowiedzUsuńJak długo pijesz drożdże? Na początku kuracji może dojść do takiego wysypu. Co z peelingiem skalpu? Do peelingu możesz zafundować sobie płukankę z mięty pieprzowej. I napisz mi jeszcze jakiego szamponu używasz.
Usuńdrożdże piłam w sumie miesiąc . szampony - na zmianę : Sylveco , odbudowujący szampon pszeniczno - owsiany i Yves Rocher odbudowujący . na początku z tym wysypem to tak właśnie myślałam ale minął miesiąc kuracji , i z twarzy krostki poznikały a ze skalpu nie.. właśnie już nie mam pomysłu jakiego peelingu mogłabym jeszcze spróbować.. bo już różnych próbowałam po każdej takiej kuracji i nie mam już pomysłu jakiego mogłabym jeszcze spróbować bo np. próbowałam kawowego do którego oprócz kawy użyłam lekkiej odżywki z aloesem która łagodziła mi zawsze trochę skalp ale moje włosy akurat z kawą pod żadną postacią się nie lubią więc i problemu ze skalpem się nie pozbyłam i bardzo przesuszyłam sobie włosy.. ostatnio trochę myślałam aby sobie poeksperymentować może z aloesem ale w czystej postaci soku prosto z liścia aby skalp nawilżyć ale trochę nie wiem z czym mogłabym łączyć ten aloes aby wyszło mojej głowie to na dobre.. a jeśli mogłabyś mi podpowiedzieć jeszcze z tym peelingiem ? co dodać ? do czego najlepiej ? tak aby przy okazji nie podrażnić bardzo skóry głowy bo w sumie tego to się chyba boję najbardziej bo ostatnio stała się ona nadzwyczaj wrażliwa chociaż kiedyś taka nie była..
UsuńMyślę, że warto przez jakiś czas myć skórę głowy zwykłym, oczyszczającym szamponem. O peeelingach masz tutaj- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/06/peeling-skory-gowyrecenzja-organicznego.html Ja do peelingu używam szczotki TT. Kawa jest dla mnie za słaba.
UsuńChętnie zobaczę Twoje włosy po podcięciu. Jestem ciekawa, jaka jest ich długość:)
OdpowiedzUsuńmaski biovaxa uwielbiam, mam już 5 róznych, ale tej jeszcze nie mam, chyba czas iść ją zakupić do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńWitaj, Chciałabym się zapytać czy nadal masz problemy z wypadaniem czy po tych wszystkich 'walkach o każdy włos' wypadanie rzeczywiście się zmniejszyło i co właściwie pomogło bo do końca nie zrozumiałam.. Po prostu stan Twoich włosów się polepszył czy może te kosmetyki które są w ostatnich walkach jakoś lepiej zadziałały?
OdpowiedzUsuńCzy te produkty o których pisałaś 4 września, że są sprawdzone, stosujesz cały czas? czy poszły całkiem w odstawkę i ciągle próbujesz nowe?
Czy nowe produkty nie szkodzą i nie powodują dalszego wypadania włosów?
Jestem ciekawa jak właściwie poradziłaś sobie z wypadaniem.
Stosowałam już sporo kosmetyków (na wypadanie i nie tylko) polecanych w internecie na różnych blogach, jednak żaden mi nie pomógł. Jestem jedynie w stanie stwierdzić po których włosy wypadają mi mniej a po których bardziej. Tylko, że to mniej wcale nie oznacza, że jest tego mało. Chciałabym osiągnąć Twój efekt ale czy to oznacza, że muszę kupować i kolejno stosować wszystkie kosmetyki z których Ty korzystałaś?
Dodam iż aktualnie nawet kosmetyki które kiedyś powodowały mniejsze wypadanie moich włosów zawodzą. Ale wciąż próbuję czegoś nowego chociaż wiem, że mogą wypadać one jeszcze bardziej po innych/nowych produktach. Mój portfel też sporo ucierpiał na tym. Czy mogłabyś mi jakoś pomóc?
Po tamtych produktach moje włosy przez długi czas nie wypadały. Dlatego nie powstawały nowe walki o każdy włos- czyli faktycznie to działało. Obecnie znów lecą, ale przyczyna nie została wyleczona, więc było to do przewidzenia. Jeszcze z tym nie walczę. Najmilej wspominam właśnie wcierki z palmy-http://blogeve-evel.blogspot.com/2014/03/palma-sabalowa-jak-ja-stosuje-jakie.html
UsuńBalsam mineralny + papka przeciw wypadaniu z olejkiem laurowym i glinką z jonami srebra-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/12/podsumowanie-walki-o-kazdy-wos-15.html
Być może powinnaś dołączyć jakiś nowy element do sprawdzonego kosmetyku(takiego, po którym to wypadanie się zmniejszało) W moim przypadku była to np. papka, czyli dodatek do wcierki. Włosy wypadają Ci najmocniej w ciągu dnia? podczas mycia? Jeśli włosy wypadały mi głównie podczas mycia to starałam się je wtedy wzmacniać-pomagało. Inne produkty pomagały mi walce z "dziennym" wypadaniem. Szukałaś przyczyny?
Włosy wypadają mi podczas mycia jak i szczotkowania (od 2 lat stosuję drewniany grzebień z bodyshopu) oraz w ciągu dnia gdzie co chwile dotykam włosy i zostaje mi ich po kilka w dłoni (za każdym razem!). Gdy nie dotykam włosów i nie przeczesuję ich palcami to mam pełno włosów na ubraniu. Najpierw stosowałam tzw. babcine sposoby/domowe, zmieniałam szampony, dodawałam nowe rzeczy (maski, wcierki które nie pomagały) i nie mam pojęcia co mogłoby być przyczyną.
UsuńDietę mam zdrową, piję dużo wody. Nie spożywam w ogóle chemii. Nie mam zielonego pojęcia skąd te problemy. Planuję wybrać się do specjalisty ale póki co odkładam na to pieniądze. Ciężko o to przy ciągłych wydatkach, zawsze jest coś ważniejszego. Postaram się wypróbować podane przez Ciebie produkty. Prędzej kupię jakiś nowy produkt niż uzbieram na wizytę u lekarza od włosów :) Dziękuję za odpowiedź!
Bardzo dużo pozytywnych opinii słyszałam o maskach Biovax.
OdpowiedzUsuń