Podwójna recenzja Hair Medic tutaj.
W ubiegłym miesiącu dzieliłam się opakowaniem Hair Medic(Facebook) z moim mężem. Efekty u mojego męża zadziwiły nawet mnie.
U siebie nie odnotowałam efektu wow. Dostałam kolejne opakowanie toniku do samodzielnego testowania. Zużyłam je bardzo szybko- w ciągu 20 dni. Stosowałam HM 2x dziennie.
Co mi dało wcieranie w skalp znacznie większej ilości płynu?
- Hair medic jest bardziej kojący niż myślałam. Bywało, że nanosiłam go na swędzącą skórę skalpu(stan przed łuskami) i przechodziło! On ją naprawdę leczył i zapobiegał dalszemu rozwojowi choroby. Dawno nie miałam tak zdrowego skalpu(to też zasługa codziennego peelingowania) Jedna z was powiadomiła mnie o takim działaniu toniku(zalecenie dermatologa), jednak nie zauważyłam go za pierwszym razem. Kluczem do sukcesu było zwiększenie ilości Hair Medic.
- Większy porost włosów. Poprzednim razem 1cm, obecnie 2 cm.
-Odrobinę większa ilość baby hair, nadal brak baby buszu.
Co z wypadaniem włosów? Podczas stosowania toniku utrzymywało się na poziomie 60 sztuk. Po jego odstawieniu ta ilość zwiększyła się do 200.
Nadal uważam, że Hair Medic sprawdzi się w przypadku łysienia typu męskiego- mojemu małżonkowi włosy wciąż nie wypadają. Jestem mu za to bardzo wdzięczna. Ma kojące działanie, więc wrażliwe skalpy nie muszą się go obawiać. Może pomagać zwalczać świąd. Ziołowy zapach nie utrzymywał się na włosach( w moim wypadku) Woda podczas spłukiwania szamponu nabierała lekko brązowego odcienia. U mnie wypadanie powróciło z większą siłą(jednak przyczyna tkwi w organizmie), nie było baby buszu, ale czytałam same pozytywne recenzję odnośnie toniku.
Hair Medic ma bardzo przyjemne i praktyczne opakowanie- punktowa aplikacja, porządne wykonanie. Przelałam do niego obecną wcierkę z szungitem.
Skład:
Aqua, Alcohol, Laminaria Cloustoni Extract(Listownica – rodzaj glonów z klasy brunatnic), Undaria Pinnatifida Extract(Undaria pierzastodzielna, undaria pierzasta – gatunek brunatnic z rzędu listownicowców), Camellia Sinensis Leaf Extract(ekstrakt z liści herbaty chińskiej), Pinus Densiflora Leaf Extract(sosna gęstokwiatowa), Thuja Orientalis Leaf Extract(biota wschodnia), Morus Alba Bark Extract(morwa biała), Artemisia Vulgaris Extract(bylica pospolita), Glycine Soja (Soybean) Seed Extract(ekstrakt z nasion soi), Sesamum Indicum (Sesame) Seed Extract(ekstrakt z nasion sezamu indyjskiego), Polygonum Multiflorum Root Extract(Fo Ti Tien, He Shou Wu, jedno z podstawowych ziół medycyny chińskiej), Poria Cocos Extract(grzyb stosowany w tradycyjnej medycynie chińskej), Rehmannia Chinensis Root Extract(rehmania, roślina pochodząca z chin, ekstrakt z korzenia), Sophora Angustifolia Root Extract(ekstrakt z korzenia sophora angustifolia jest znanym od wieków w medycynie chińskiej silnym roślinnym ekstraktem, pobudzającym wzrost włosów), Sodium Benzoate(konserwant), Caffeoyl Decapeptide-17(Funkcja- Anti-atopia, Anti-swędzenie) , Sh-Oligopeptide-2(stymuluje do produkcji "silnego włosa"), Fragrance(substancje zapachowe)
Made in South Korea.
Możecie skorzystać z blogowego rabatu- banerek po prawej stronie bloga.
Miałyście? Co o nim sądzicie?
O matko efekt u Twojego męża szokuje! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie wcierka się tak dobrze nie sprawdziła(pomijając kondycję skalpu), ale najważniejsze, że jemu pomogła :)
UsuńFajnie, że małżonkowi pomógł :) Szkoda tylko, że więcej włosów wypadło Ci po odstawieniu;/ Chyba się na niego skuszę. Będę go stosować tylko miejscowo (na zakola). Po stosowaniu olejku rycynowego już sporo włosów mi tam urosło, ale za wolno rosną.
OdpowiedzUsuńStarczy Ci na długo jeśli będziesz ją stosować miejscowo :)
UsuńJakoś sobie poradzę z wypadaniem, najważniejsze, że mąż jest zadowolony :)
Kurcze wciąż mnie strasznie kusi chciałabym mieć kiedyś szansę ją przetestować, żeby mieć porównanie między koreańska "wysoką półką cenową" a tą naszą. Obawiam się jednak, że byłabym dla niej zbyt wymagająca po moim ostatnim odkryciu a patrząc na to, że facetem nie jestem pewnie efekty byłyby podobne jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńTrudno powiedzieć. Pozostałe blogerki były zachwycone i każda miała po niej wysyp baby hair( zazdroszczę ;) ) Może to zależy od przyczyny osłabienia włosów....
UsuńOops teraz rzuciłam okiem na "made in South Korea" jednak nie jest taka nasza :P Zaczynam coraz bardziej ufać koreańskim i japońskim produktom do pielęgnacji skalpu, tam podchodzą do tego bardziej serio niż u nas.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście u Twojego męża widać efekty. Na męskie zakola i "wysokie czoła" można polecać :)
OdpowiedzUsuńa tak bym ją chciała :( ale nie za tę cenę :/
OdpowiedzUsuńJa bym go ozłociła jakby mi zaleczył świąd ale cena mimo rabatu dla mnie nadal duża :(
OdpowiedzUsuń:(
UsuńOby szybko włosy przestały wypadać.Pozdrowionka:))
OdpowiedzUsuńBędę pamiętała o tej wcierce, ponieważ widzę, że w przypadku łysienia u mężczyzn przynosi świetne rezultaty:)
OdpowiedzUsuńooo mojemu męzowi taki efekt by sie spodobał!
OdpowiedzUsuńU męża efekt super! Ale to jak sama napisałaś, u Ciebie przyczyna leży w organizmie i takie preparaty pewnie mogą tylko wspomóc, ale na pewno nie rozwiążą problemu. Ciekawa jestem jak będzie u Twojego męża za jakiś czas. Czy on nie powinien stosować tego preparatu stale, żeby utrzymać efekt? Bo zapewne z tym produktem jest podobnie jak z innymi na łysienie męskie, działają w czasie stosowania. Zresztą, z biologią się nie wygra.
OdpowiedzUsuńNapisałaś, że inne blogerki były zadowolone z tego preparatu. A czy to były osoby które mają problem z nadmiernym wypadaniem włosów? Ja zgodzę się z Al KhazzaR, też pewnie u mnie efekt byłby podobny jak u Ciebie. No i u mnie też szwankuje "wnętrze".
Nie wiem, będę obserwować. Pewnie za jakiś czas wypadanie powróci(od miesiąca jest spokój,wczesne łysienie jest cechą dziedziczną w rodzinie mojego męża, bratowa będąc nastolatką ma góra 4 cm w kucyku)
UsuńKochana, jest pełno recenzji tego produktu. Przeważnie dziewczyny pisały, że wypadanie się zmniejszało, ale nie wiem co było jego przyczyną :( Wydaje mi się, że nie hormony, ale mogę się mylić. Warto zapytać u źródła- czyli napisać do innych blogerek. Zazdroszczę im wysypu baby hair ;)
*szwagierka :D
UsuńU Twojego męża efekty są super. Sama nie wiem czy zdecydowałabym się na to. Wolę tańsze i ogólnodostępne produkty :)
OdpowiedzUsuńPrzecież ten produkt jest ogólnodostępny:) Tylko to nowość więc jeszcze nie ma go w każdym mieście:) zawsze możesz kupić go przez blog, FB ich stronę itp itd ;P
OdpowiedzUsuńJa używam już od ponad miesiąca i nie ma żadnych efektów. Ostatnio wręcz zaczęły mi włosy strasznie wypadać więc nie wiem czy jestem jedyną osobą, na którą ten produkt nie działa... :(
OdpowiedzUsuńU mnie wypadanie powróciło, nie ma idealnego produktu dla każdego. Musisz szukać dalej :( Wszystko też zależy od przyczyny wypadanie. Jeśli to np. hormony to warto je najpierw unormować.
Usuńniesamowity efekt u męża :) czyli jest u mnie ratunek na zakola tylko czy by na pewno pomogło no i cena ... :)
OdpowiedzUsuńMożesz skorzystać z rabatu, lub próbować wygrać ten produkt na Facebooku(widziałam, że czasami ogłaszają konkursy, więc może warto spróbować...)
UsuńWitaj, co uważasz na temat tego produktu po kilku latach? Co byś obecnie poleciła na męskie łysienie? Jak się miewa czupryna Twojego męża? Mam problem z łysieniem, już nie tylko mam zakola ale również pojawiły się prześwity na czubku głowy :( bardzo fajny blog, serdecznie pozdrawiam i będę wdzięczny za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuń