Moje drogeryjne nowości do włosów o ciekawym składzie.

Witam :).

Na początek biedronkowe zakupy. W biedronce pojawiła się naturalna linia kosmetyków DeBa BioVital(aktualna gazetka). Wiecie co jest najlepsze?. Czytałam o tych kosmetykach zanim pojawiły się w biedronce(to chyba jakiś znak :D). Można je kupić np. tutaj i tutaj. Jednak ceny w internetowych sklepach są znacznie wyższe niż te proponowane przez biedronkę. 
Szampony mają sles. Mam kilka szamponów z tym składnikiem, więc zainteresowałam się balsamami(w mojej biedronce był tylko jeden rodzaj balsamów i z tego co widzę to firma właśnie posiada tylko ten jeden rodzaj w swojej ofercie i kilka rodzajów szamponów).
Kupiłam dwa balsamy regenerujące. Cena to 5,99 za aż 400ml. Po dzisiejszym wypróbowaniu balsamu, wiem, że wrócę po więcej. Myślę, że moje włosy go polubią.

Kolejnym produktem kupionym tym razem przez mojego męża jest nowość firmy syoss. Złoty fluid do włosów 3 w 1(syoss restore 3in1). Fluid ma nie tylko złote opakowanie. Wewnątrz fluidu znajdują się maleńkie złote drobinki. Również jestem już po jego pierwszym użyciu. 

Oba produkty odpowiadają mi pod kątem składu.

Co o nich myślicie?. Mam nadzieje, że po tym poście uda mi się wieczorem dokupić jeszcze jeden balsam ;). Biorąc pod uwagę to jakie spustoszenia widuję w Hebe uważam, że w mojej okolicy chyba mieszka sporo włosomaniaczek ;).



Przypominam o konkursie- klik.