Natura Siberica Rokitnikowa maska do bardzo zniszczonych włosów "Głęgoka regeneracja".
Regeneruję uszkodzoną strukturę włosów
Zapewnia połysk i sprężystość włosów
Stymuluje wzrost włosów
Sprawia, że włosy starają się bardziej gęste i sprężyste
Maska regeneruję strukturę mocno uszkodzonych włosów oraz chroni je przed gorącym ciepłem podczas stylizacji. Idealna do pielęgnacji włosów farbowanych oraz po innych zabiegach fryzjerskich. Maska wnika we włosy, odżywia je w niezbędne składniki odżywcze, przywraca im zdrowie, blask i siłę. Wchodzące w skład maski witaminy i aminokwasy, odżywiają i regenerują włosy.
Składniki aktywne:
Olej Ałtajskiego Rokitnika i Marokański Olej Arganowy sprzyjają wykształceniu keratyny, która nadaję włosom blask i siłę.
Oleje orzecha cedrowego i Makadamii zatrzymują wilgoć głęboko w strukturze włosa.
Keratyna uszczelnia powierzchnie włosa warstwą ochronną, usuwa uszkodzenia, nadając włosom połysk i zadbany wygląd.
Cena- 29,90 zł(300ml).
Skład:
Skład: Aqua with infusions of Humulus Lupulus Flower Extract (chmiel), Arctium Lappa Root Extract* (Łopian), Urtica Dioica Leaf Extract* (Ekstrakt pokrzywy), Rhodolia Rosea Root Extract* (Ekstrakt Dahurskiej Róży), Sorbus Sibirica Extract* (Ekstrakt Jarzębiny Syberyjskiej), Cetearyl Alcohol(emolient), Argania Spinosa Seed Oil (Marokański olej arganowy), Hippophae Rhamnoides Fruit Oil* (Olej ałtajskiego rokitnika), Macadamia Ternifolia Nut Oil(Olej makadamia), Olea Europaea Fruit Oil*(oliwa z oliwek), Cetrimonium Chloride(ułatwia rozczesywanie, chroni przed nadkażaniem bakteryjnym), Pinus Sibirica Seed Oil* (Olej cedru), Cetyl Esters(emolient), Behentrimonium Chloride(substancja antystatyczna, konserwująca), Glyceryl Stearate(emolient), Bis-Cetearyl Amodimethicone(lekki silikon), Cyclopentasiloxane(silikon lotny), Dimethicone(lekki silikon), Dimethiconol(lekki silikon), Hydrolyzed Keratin(hydrolizat keratyny), Hydrolyzed Wheat Protein(hydrolizat protein pszenicy), Hippophae Rhamnoidesamidopropyl Betaine(łagodny detergent), Panthenol (Prowitamina В5), Tocopheryl Acetate (Witamina Е), Glyceryl Linoleate(emolient), Glyceryl Oleate(emolient), Glyceryl Linolenate, Retinyl Palmitate (Witamina А),Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil(olej słonecznikowy), Hydroxyethylcellulose(wpływa na konsystencje), Biotin (Witamina Н), Sodium Lactate(sól sodowa kwasu mlekowego), Arginine(arginina), Aspartic Acid(kwas asparaginowy, aminokwas), Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Parfum, Citric Acid.
Moja opinia:
Maska(jak i cała seria) ma cudowne opakowanie. Przykuwa wzrok. Posiada dodatkowe wieczko.
Jest bardzo smarowna, co przekłada się na jej wydajność. Jest zbita a zarazem bardzo lekka(pęcherzyki powietrza):
Podoba mi się jej pomarańczowy kolor. Podczas spłukiwania barwi wodę. Pachnie landrynkami :D- zapach jest naturalny i przyjemny. Bardzo dobrze sobie radzi z rozczesywaniem. Sprawia, że włosy są ujarzmione, śliskie w dotyku i bardzo miękkie(czuć to nawet na mokrych włosach). Nawilża. Sprawdziła się także na wysokoporowatych i zniszczonych włosach. Nie zrobiły się po niej tak gładkie jak moje, ale nabrały niesamowitej miękkości. Idealna na jesienną lub zimową porę- ze względu na zawartość substancji filmotwórczych. Nie obciąża, jednak nie nakładałam jej na skalp(jest zbyt treściwa). Zmywałam maseczkę po minimum 15 minutach. Lubię ją, zagości pewnie w zestawieniu najlepszych kosmetyków z tego roku(na kolejnych urodzinach bloga) :).
Natura Siberica rokitikowy spej-odżywka do włosów "intensywna odbudowa".
Ułatwia rozczesywanie włosów
Pozostawia włosy grubsze i bardziej gęste
Chroni włosy przed wysoką temperaturą podczas ich stylizacji
Spray do włosów Natura Siberica odżywia włosy i napełnia je orzeźwiającą wilgocią. Spray posiada właściwości ochronne, regeneruję uszkodzoną strukturę włosów. Włosy po użyciu sprayu stają się gładkie i zdrowe. Wchodzące w skład witaminy i aminokwasy regenerują i odżywiają włosy.
Składniki aktywne:
Olej Ałtajskiego Rokitnika, Marokański Olej Arganowy i Olej białego lnu sprzyjają wykształceniu keratyny, która nadaję włosom blask i siłę.
Proteiny jedwabiu wygładzają powierzchnia włosa, zachowując wilgoć głęboko w ich strukturze.
Link do produktu-http://arianatury.pl/natura-siberica-rokitnikowy-spray-odzywka-do-wlosow-intensywna-odbudowa-125ml-p-180.html
Cena-29,90 zł(125ml)
Skład.
Aqua with infusions of Novosieversia Glacialis Extract (Ekstrakt Arktycznej Róży), Althaea Officinalis Root Extract* (Ekstrakt Prawoślazu), Calendula Officinalis Flower Extract* (Ekstrakt nagietka), Aquilegia Sibirica Extract* (Ekstrakt Orlika Syberyjskiego), Sorbus Sibirica Extract* (Ekstrakt Jarzębiny Syberyjskiej), Picea Obovata Needle Extract* (Ekstrakt z Świerku Syberyjskiego), Polyquaternium-37(surfakant kationowy), Silicone Quatemium-18(lekki silikon), Coco-Glucoside(niejonowa substancja powierzchniowo czynna), Glyceryl Oleate(emolient), Hippophae Rhamnoides Fruit Oil* (Olej ałtajskiego rokitnika), Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil* (Olej białego syberyjskiego lnu), Hippophae Rhaimnoidesamidopropyl Betaine(łagodny detergent), Hydrolyzed Silk (Proteiny jedwabiu), Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin(keratyna), Argania Spinosa Kernel Oil*(Olej arganowy), Riboflavin (Witamina В2), Niacinamide (Witamina В3), Biotin (Witamina В7), Cetrimonium Bromide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Trideceth-6, Trideceth-12, Dehydroacetic Acid, Parfum, Citric Acid.
Moja opinia:
Sprej ładnie pachnie(trochę inaczej niż maska ale nie umiem go opisać :D). Mam jednak mieszane uczucia co jego działania. Włosy mojej siostry- wystarczała odrobinka spreju. Na jej włosach sprej działał zupełnie inaczej. Wyczuwalnie powlekał włosy. Zbyt duża ilość sprawiała, że jej włosy wyglądały jak po olejowaniu. Moje włosy-działanie powlekające jest zdecydowanie mniejsze. Mogę go stosować w ciągu dnia, a mimo to włosy nie są obciążone. Powleka(chroni włosy), lekko nabłyszcza. Jednak nie ułatwia rozczesywania i nie nawilża włosów(a na to liczyłam). Lepiej działa w duecie z maską. Sprawia, że włosy dłużej schną. Wybronił się trochę działaniem antystatycznym. Nadawał się do stosowania wraz ze szczotką z włosia dzika. Jest mało wydajny(na moich włosach).
Dziękuje http://arianatury.pl/ za możliwość testowania powyższych produktów.
Miałyście?. Co o nich myślicie?. A może urzekł was inny kosmetyk z tej serii?.
Maska brzmi kusząca, w dodatku podoba mi się design opakowania! :D szkoda, że drugi kosmetyk nie zawładną Twoim sercem, ale też na szczęście nie zrobił szkody :))
OdpowiedzUsuńTo też plus, mogło być gorzej(patrz poprzednia notka) :D. Jedna z obecnych masek puszy mi włosy a po drugiej są matowe :/. Wyglądam po nich jakbym się cofnęła w czasie ;).
UsuńTa maska bardzo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńKusisz mnie tą maską, ale cena już zachęca mniej jak na tylko 300ml :(
OdpowiedzUsuńMaska jest bardzo wydajna :).
UsuńZachęciłaś mnie tą maską. Ogólnie bardzo lubię rosyjskie kosmetyki, ale mój pierwszy zakup rosyjskiej maski (drożdżowa Agafi) nie był zbyt trafiony przez jej mega niewydajność i zbytnią "łagodność" ale ta strasznie mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńps. uwielbiam twój blog! W ciągu ostatniego tygodnia odwiedziłam go z milion razy
:)
O miło mi :D. Próbowałaś ją wmasowywać?.
UsuńMam kochana!Co więcej Twoja recenzja równa się mojej-a miałam zaplanowany post o tym duecie w tym tygodniu-poczekam.
OdpowiedzUsuńWidać, że mamy podobne włosy :D.
UsuńTo opakowanie jest śliczne. :)
OdpowiedzUsuńCiągnie mnie do produktów z olejem rokitnikowym, ale przesądziła oszczędność i wybrałam tańszą Banię Agafii ;)
OdpowiedzUsuńjuż parę razy zbierałam się, żeby kupić coś w NS - ta maska trafia na samo podium mojej listy zakupów ;)
OdpowiedzUsuńOdnotuję w swoim kajeciku, że ta maska jest warta uwagi :) Co do sprayu, to wciąż się waham, czy zakupić ten, o którym piszesz, czy może ten: http://lawendowaszafa24.pl/pl/p/Natura-Siberica-rokitnikowy-spray-odzywka-do-ukladania-wlosow/1111 ?
OdpowiedzUsuńA modelujesz jakoś włosy?. Trudno m powiedzieć bo ta opisywana przeze mnie nie jest warta swojej ceny. Dla mnie samo powlekanie i działanie antystatyczne to za mało, lepszy był sprej lady spa(bo i powlekał i działał antystatycznie i nawilżał). Siostrze powlekał włosy znacznie szybciej niż mi ale też jakoś specjalnie ich nie odżywiał...
UsuńNie modeluję :) Acz porównałam składy między tymi sprayami i widzę, że za bardzo się od siebie nie różnią, dlatego nad nim się też zastanawiam. Lady spa brzmi zachęcająco, bo właśnie o taki efekt mi chodzi, ale boję się obciążenia i poszukuję czegoś, co będzie lekkie na moje cienkie włosy..
UsuńMnie kusi mus nadający objętość. Składniki aktywne podobne do tych w spreju a może odbije je od nasady... Włosy po ostatnim podrażnieniu szybciej mi się przetłuszczają :/.
UsuńPowiem, że oba kosmetyki mnie kuszą. Szczególnie maska- te landrynki na włosach, mmmm! :D Powiedz, czy utrzymuje się na włosach? ;-)
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że muszę zużywać moje zapasy i nieprędko ją kupię ;-P
Tylko na mokrych włosach. Jednak rzadko kiedy jakiś zapach utrzymuje mi się na ich :(. Mimo wszystko jest fajna a zapach umila jej użycie :). W dzieciństwie jadłam landrynki o identycznym zapachu :D.
UsuńWolę nie czytać dokładnie bo jeszcze mnie pokusi zrobić zakupy. Ciekawi mnie to jednak, ale musi poczekać. :)
OdpowiedzUsuńNamówiłaś mnie na te maskę ;D
OdpowiedzUsuńJak na typową srokę przystało, same opakowania wywołały we mnie niesamowitą chęć posiadania. W dodatku moje włosy naprawdę uwielbiają rokitnik. Ale i mam za duże zapasy, żeby jeszcze dokupować kosmetyki, i raczej nie lubię wydawać dużo na silikonowe kosmetyki, bo te tanie też się bardzo dobrze sprawdzają. Wyjątek stanowi maska Calmar, ale to po pierwsze prezent, po drugie spodziewałam się innego składu (bo był inny na stronie dystrybutora). I też jej więcej nie kupię.
OdpowiedzUsuńMaską mnie strasznie zaciekawiłaś :) Chyba się na nią skuszę :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post ;))
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na post walentynkowy ;)
Pozdrawiam, Julita
http://crimson-moon2000.blogspot.com/2014/02/40.html
Konsystencja maski jest świetna. Pierwszy raz widzę, aby miała pęcherzyki ;).
OdpowiedzUsuńZ chęciaą bym ją nałożyła.
Bardzo, ale to bardzo je chcę :D jeszcze ten landrynkowy zapach - musiałaś, Eve? ^^
OdpowiedzUsuńI tak miałyście krótką przerwę ode mnie :D. Czas nadrobić zaległe recenzję i posty.
UsuńMialam miec ta maske (prezent swiateczny), jak i kilka innych kosmetykow z tej serii. Niestety sklep sie ociagal z wysylka (mieli doslac w styczniu), po czym serie rokitnikowa zdjeli calkowicie ze strony ;/ Po kilku pozostawionych bez odpowiedzi mailach, zazadalam zwrotu pieniedzy, pieniedze zwrocili, a ja maski nie mam ;) Mimo wszystko mam nadzieje, ze kiedys ja upoluje :)
OdpowiedzUsuńŚliczne opakowania, ja czekam aż wypuszcza wersje na rynek europejski i będę testować : )
OdpowiedzUsuńWyglądna ciekawie tamaska, chyba się na nią skuszę :) a jak jest z trwałością zapachu maski na włosach? czuc przez caly dzien czy się szybko ulatnia?
OdpowiedzUsuńmuszę się zastanowić nad ta maską bo z Twojej opinii wynika iż jest dla mnie idealna..
OdpowiedzUsuńMiałam z PO odżywke z rokitnikiem i byłam zachwycona, podejrzewam że maska jest jeszcze lepsza i kiedyś trafi do mych rąk :)
OdpowiedzUsuńTo ja zdecydowanie na sprej się nie skuszę- moje włosy i tak się nie elektryzują, a poza tym pewnie byłby za słaby z tego co piszesz..
OdpowiedzUsuńAle kupno maski przemyślę :)
Super recenzja. Rzeczywiście ta wyjątkowa seria rokitnikowa to jedne z najbardziej ulubionych kosmetyków naturalnych Natura Siberica.
OdpowiedzUsuń