niedziela, 16 marca 2014

Chantal, Sessio- serum do włosów z olejem arganowym/ Grzywka- tydzień po podcięciu.

Witam :)

Opis:
Jedwabiste serum do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, a w szczególności włosów zniszczonych, matowych i szorstkich. Olejek arganowy obecny w produkcie ma silne działania odżywcze i rewitalizujące. Tworzy film ochronny wokół włosa, dzięki czemu włosy są wygładzone i łatwo się rozczesują. Przeciwdziała elektryzowaniu się włosów oraz rozdwajaniu końcówek. 


Skład:

Cyclopentasilioxane(silikon cykliczny), Dimethiconol(lekki, przyjazny silikon), Dimethicone(lekki silikon), Argania Spinosa Kernel Oil(olej arganowy), Phenyl Trimethicone(lekki silikon), Isopropyl Palmitate(emolient), Parfum, Coumarin, Hexyl Cinnamal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, CI 47000, CI 26100.

Dostępność-strona producenta lub inne sklepy: http://www.chantal.com.pl/produkty/sessio-argan-oil/61/1#opis
Cena: 16,48 zł

Serum dostałam w ramach współpracy z marką chantal.

Moja opinia:
Serum ładnie pachnie. Zapach nie utrzymuje się na włosach. Zdecydowałam się na nie ze względu na bardzo pozytywne opinie. Konsystencja:



Jest tłuściutkie, aczkolwiek nie obciąża włosów- o ile nie przesadzicie z ilością. Szybko się wchłania. Serum jest niesamowicie wydajne. Pojemność to aż 100ml, starczy na kilka miesięcy codziennego stosowania. W składzie nie ma alkoholu, nadaje się do częstego aplikowania. Olej aganowy znajduje się na czwartym miejscu. Moje włosy uwielbiają wszelkie maski, odżywki, spreje, jedwabie z tym składnikiem. Wygładza, zapobiega puszeniu się wierzchniej warstwy włosów. Chroni i lekko nabłyszcza. Wygodny dozownik- pompka.  Przezroczyste opakowanie- pozwala kontrolować ilość serum. Minusy? Nie zapobiega elektryzowaniu. Inne opinie tutaj.

Źródło.

Miałyście? Czym zabezpieczacie włosy?





Moja grzywka ma już tydzień.
Tak wyglądała na początku:

Parę dni później:


Wczoraj:






Nadawała się do podcięcia ;)
Po podcięciu(włosy wilgotne):

Częste podcinanie to jedyny zaobserwowany przeze mnie minus.





48 komentarzy:

  1. ja zabezpieczam kryształkami z olejkiem arganowym które powoli mi się kończy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi Ci o to http://uradka.pl/item/maxima-olejek-arganowy.html? I jak się sprawdza?

      Usuń
  2. bardzo ciekawe serum, a włosy jak zwykle genialne:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe serum, końcówki ostatnio zabezpieczam (o ile można tak powiedzieć) olejem ze słodkich migdałów. A patrząc na twoją grzywkę marzy mi się zrobienie czegoś ze swoją. Chyba w tygodniu popróbuję ją inaczej poukładać, na prosto już mnie nudzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować. Rozłożyłam swoją na całe czoło, ale czułam się jak w hełmie, włosy mnie wtedy przytłoczyły. Jednak nadal najładniej mi w wersji na skos.

      Usuń
  4. Szkoda, że nie zapobiega elektryzowaniu:( Puch jest moją największą zmorą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Puch ogarnia, ale jeśli jest on wynikiem spuszenia np. od wilgoci...

      Usuń
  5. Jestem w szoku, że tydzień po ścięciu musiałaś ponownie ciachnąć grzywę :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, ciekawa jestem czy włosy na długości coś podrosły...

      Usuń
  6. Z Chantal miałam tylko szampon oczyszczający i włosy po nim aż skrzypiały i były mega sypkie, używałam go raz na 2 tygodnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nadal nie potrafię się do takich serum przekonać : c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego? Jakieś Cie zawiodło? Powiem Ci, że ja widzę różnicę w poszczególnych serach. Serum z dodatkiem jedwabiu i olejem z siemienia znacznie wygładza mi włosy, pseudo śluz ze ślimaka(czyli śluzu tam nie było), był gęsty, bardzo gęsty i tłusty(nie dla cienkich włosów), serum arganowe o.zone cudownie nabłyszczało. To jest uniwersalne, jest tłustawe, ale mała ilość nie obciąży.

      Usuń
  8. Eve, więc jesteśmy dwie w grzywkowym szaleństwie, moja też rośnie jak na drożdżach, ale że była trochę za krótka, daję jej spokój :)
    Co do silikonowych serów: dzisiaj rano pryskałam ciało olejkiem z Eveline i po przejrzeniu składu uznałam, że do włosów też się nada :D po co przepłacać za te małe buteleczki, jeśli można mieć większą w niższej cenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywało, że dawniej podcinałam ją za krótko bo za szybko rosła :D

      Usuń
  9. Nie miałam tego serum :-) jestem wierna Marionowi i CHI, ale kusi mnie też ten z GP.
    Ładnie Ci w tej grzywce! Jak ona prościutka :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj eve odpiszę Ci tutaj, ten olejek z indygo o który pytałaś można dostać na ebay u jest oferta z dwoma butelkami razem i ona jest najtańsza porównując.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ładnie Ci w grzywce:) I jaki świetny króliczek:D

    OdpowiedzUsuń
  12. Z każdą wizytą u Ciebie zazdroszczę Ci coraz bardziej włosów, jesteś aktualnie jedyną osobą która podoba mi się w czarnych włosach, w dodatku ta grzywka jest prześliczna, i mimo to masz nadal gęste włosy!! Zazdroszczę bardzo, ale to mnie motywuje do działania! :D Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. czesc, potrzebuje Twojej rady, bo w drodze do domuu ze sklepu zielarskiego, juz całkiem zgłupiłam. polazłam do zielarza i poprosiłam o henne do włosów, która delikatnie przyciemni moje włosy (mam takie braz miejscami ciemny miejscami jasniejszy i chce kolor naturalnie wyrównac) kobietka poleciła mi eld w kolorze BASMA, na próbniku był to ciemny zimny braz super o to mi chodziło, ale pani powiedziała, że on jest do wszystkich kolorów włosów oprocz jasnego blondu.. no ok. wiec kupiłam. ale kiedy wyszłam spojrzałam na skład a tam tylko"henna powder" a czysta henna farbuje na rudo tak? wiec jakim cudem na moich włosach ma wyjść niby ciemny brąz? a na zdjeciach w internecie jest napisane, że w składzie "ziele lawsonii" czy to to samo co henna? i co najlepsze to na tym próbniku juz na opakowaniu widać, że ta farba jest czarna, a pani powiedziała, że na 10000 % czarny mi nie wyjdzie (nie chce czarnego, tylko ciemny brąz) http://100suplementow.pl/ELD_Basma_naturalna_farba_do_wlosow_CZYM_PRZYCIEMNIC_WLOSY-88.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale te farby nie są czyste składowo. Tutaj skład miedzianego odcienia-http://100suplementow.pl/MIEDZIANE_WLOSY_FARBA_DO_WLOSOW_FARBOWANIE_ELD-113.html Także to pewnie lawsonia i chemia. Producent zaszalał ze składem, w którym jest sama henna i nazwą tej mieszanki- basma(a basma to indygo, które nie jest wymienione w inci) Tylko on może to wyjaśnić. Farbowałam kiedyś włosy basma firmy Eld, porudziały i tyle. Jednak każde włosy są inne Poczytaj sobie opinię o niej np. tutaj-http://zwyczajnienic.blogspot.com/2012/08/eld-henna-powder-basma-czyli-nie.html , http://czarnulahc.blogspot.com/2013/11/farbowanie-wosow-henna-firmy-eld-w.html .

      Usuń
    2. dziekuje bardzo za odopowiedz. nie spodziewalam się,że podany skład nie jest pełny. jednak zrezygnuje z farbowania, bede sie ciagle martwiła co wyjdzie. hehe. (farbowanie henna ciemny brąz khadi wydawało mi sie nieekonomiczne)

      Usuń
    3. Możesz zrobić próbę odcienia na pasemku. Czemu nieekonomiczne? Jeśli 100 to dla ciebie za dużo, to możesz przesypać resztę mieszankę do wygodnego, plastikowego pojemniczka i zużyć kiedy chcesz :) W niektórych sklepach internetwych znajdziesz tańsze henny np. njd. Nie są tak dobre jakościowo jak khadi, ale wiem, że niektórym czytelniczkom one służyły. Ja mam oporne włosy na zmianę koloru, więc były dla mnie za słabe, naturalne mieszanki ma także firma hene natur. Te mieszanki są znacznie tańsze.
      http://wizaz.pl/kosmetyki/producent.php?prod=1441
      http://allegro.pl/100-naturalna-farba-henna-z-indygo-czarna-fr-i4039277412.html - tylko tu jest czerń.

      Usuń
  14. Akurat szukam czegoś z olejkiem arganowym, bo obecny się kończy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam I napewno w najbliższym czasie zabiorę się za jego testy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Póki co, mam nigdy niekończące się serum kokosowe firmy Organix - cholerstwo jest tak wydajne, że pomimo jej ponad półrocznego stosowania, wygląda tak, jakby nic z opakowania nie ubyło xD

    OdpowiedzUsuń
  17. Eve, Proponuję Ci przetestowac lakier bezalkoholowy z tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiedziałam, że taki mają :D A akurat lakier alkoholowy szybko niszczy mi włosy :(

      Usuń
    2. Tym bardziej proponuję :)
      Twoja wierna czytelniczka, M.

      Usuń
  18. Po grzywce przynajmniej widać że włosy szybciej lub wolniej rosną. Moja dopiero po miesiącu prosi o lekkie skrócenie, ale przez ten czas nie przyspieszałam porostu, chciałam odpocząć.
    Pokaż zdjęcie całej swojej twarzy z grzywką. Ewentualnie daj sobie jakiś pasek na oczy, takie zdjęcia jak wstawiasz teraz przedstawiają grzywkę całkiem ładnie ale pozostawiają pewnie niedosyt, chce się zobaczyć całokształt =)
    To zdjęcie w lustrze jest niezłe ale ręka z aparatem zasłaniają prawą stronę. A masz takie ładne i gęste włosy ze nie powinnaś zasłaniać ani kawałeczka =)

    OdpowiedzUsuń
  19. W moim przypadku większość silikonowych "zabezpieczaczy" sprawdza się podobnie, choć mam kilku swoich ulubieńców :) Mam do Ciebie pytanie, bo jakoś nie umiem się tego doszukać tutaj - pamiętasz może jak spłukiwała Ci się farba Sante? Chodzi mi o to, czy wpadła po czasie w rudości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak :(-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/06/moja-historia-naturalnego-farbowania.html
      Każda mieszanka mi się tak wypłukiwała. Indygo zrobiło się stałe dopiero bez bazy z henny/dodatku henny.

      Usuń
  20. Używam malutkiego serum z serii arganowej od Lady Spa (tej od polecanej przez Ciebie maski). Kupiłam w sklepie z art. fryzjerskimi.

    OdpowiedzUsuń
  21. Na końcówki stosuję jedwab Chi oraz odżywki d/s, których używam jako zabezpieczenie - nakładam około 2 większych kropli i już nie spłukuję. Produktów używam zamiennie i ten system działa. Ostatnio byłam u fryzjera podciąć końcówki i okazało się, że prawie nie mam żadnych rozdwojonych. :)
    Grzywka jest boska i bardzo Ci pasuje. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Kupiłam 2 tygodnie temu, niesamowite, włosy są w dużo lepszym stanie. Do tego zakupiłam szampon arganowy, bardzo wydajny, a włosy są widocznie odżywione. Polecam:) Fajnie ,że ktoś docenił te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam dużo dobrego o tym szamponie :)

      Usuń
    2. Szampon jest rewelacyjny, polecam. Włosy ładnie błyszcza, są widocznie odżywione. Szampon jest bardzo wydajny, wystarczy mała kropelka, no tzn do moich nieporównywalnie cieńszych włosów i nie zawiera Parabenów. Argan mocno odżywia. Wcześniej używałam Kerastase byłam zadowolona, ale po co przepłacać jak mogę mieć Chantal , jakość porównywalna, a cena o wiele niższa, wręcz jak za taką jakość śmieszna. Może spróbuj przetestować, ciekawa jestem czy Twoje zdanie będzie tak dobre jak moje, czekam z niecierpliwością.

      Usuń
    3. A co ze składem? :)

      Usuń
    4. Skład nie odbiega od Kerasase, nie ma parabenów. I jest efekt:)

      Usuń
  23. Podobasz mi się w tej grzywce, Żałuję, że moje włosy nie pozwalają mi na wiele szaleństw.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam i zabezpieczam nim końcówki mieszając go z jedwabiem ; )

    OdpowiedzUsuń
  25. Używam szamponu z olejkiem arganowym Chantal od 1,5 miesiąca i jeszcze trochę go w butelce jest. Jestem miło zaskoczona jakością kosmetyku w tak niskiej cenie. Moje włosy są zdecydowanie bardziej mocniejsze, ładnie lśnią i nie wypadają.

    OdpowiedzUsuń
  26. To naprawde chyba najtansze serum na bazie tego olejku. Przy tym jest wydajne, skuteczne i ma przyjemna konsystencje, rowniez polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetne jest to serum, odkryłam przypadkiem i się z nim nie rozstaję. Tak jak pisałaś opakowanie jest naprawdę spore, serum jest wydajne, nie obciąża włosów co przy innych markach bardzo często mi się zdarzało.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...