Od razu uprzedzam, ze moje włoski przeszły ze mną piekło...
Zawsze miałam długie włoski, wiec cieniowałam je i podcinałam.
Moje końcówki były opłakane :/, strasznie się rozdwajały(czasem nawet do polowy długości). Przez prawie całe moje życie były zniszczone. Nie umiałam temu zapobiec, były słabe.
Dziecięce lata:
Dorosłość(nie farbowane, przed wypadaniem, w intensywnym słońcu-mimo braku blasku):
Kilka innych zdjęć z różnych okresów:
(pierwsze również w słoneczku ale zniszczone były matowe)
Ogólna gęstość i grubość włosów(przed wypadaniem):
Po nawilżeniu i wygładzeniu, czyli co mi dało prowadzenie bloga i świadoma pielęgnacja:
A tu wcześniejsze i późniejsze(obecnie wydaje mi się gęstszych włosów, co wy myślicie?) efekty:D
Gdy nic z nimi nie robiłam wyglądały tak:(taki był mój naturalny kolor, tak samo jak na 1,2 zdjęciu).
Takie tez były zanim zainteresowałam się farbowaniem, od kąd pamiętam, zastanawiałam się jak by mi było w blondzie...
Najpierw pobawiłam się zmywalnymi farbami(do 28 myć), był to rudy(nie mam zdj ) który mi się nie spodobał i zamiast czekać aż się zmyje kupiłam taka sama ale w ciemnym brązie.
Oczywiście niczego mnie to nie nauczyło i postanowiłam sprawić sobie pasemka.
Tak wyglądałam przez jakiś czas, do momentu kiedy znowu chciałam być blondynką....Myślałam, ze skoro mam bardzo jasną karnacje będzie mi w nim lepiej.Najpierw kupiłam jakiś blond z Palette który nie rozjaśnił mi włosów .Kupiłam tak wiec platynowy blond. Farbowałam nim 2 razy dzień po dniu :/ i trzymałam dłużej niż pisało na opakowaniu... (wiem, wiem to była czysta głupota- włoski się nadpaliły).
Włosy wyszły jasne, ale myślałam, ze dostane zawalu widząc swoje odbicie ;). Wyglądałam strasznie, moja skóra była taka bez życia, każde zaczerwienienie rzucało się w oczy. Pomyślałam, ze może jak go przyciemnię to będzie lepiej.Następnego dnia lekko je przyciemniłam. Efekt również mi się nie podobał(nie ładnie mi w jasnych kolorach :/). Miałam już dość ciągłego farbowania i kupiłam farbę w odcieniu podobnym do naturalnego.Jednak kolor bardzo szybko się sprał.
Dodatkowo coś podkusiło mnie na wycieniowanie góry.(wygląda strasznie, prawda?)
Grzywka:
Posiada ona wspaniały skład;(wiecej o farbach w zakladce u gory)
Indigofera Tinctoria (Indigo), Lawsonia Inermis (Henna), Emblica Officinalis (Amla), Eclipta Alba (Bhringaraj), Azadirachta Indica (Neem)
Farba złapala wlosy dopiero po 12h.
Stosowałam różne henny i tylko ta zafarbowała moje włosy.
Zaczęłam tez bardziej dbać o swoje włosy.
Olejowanie zaczynałam od oliwy która brat mi własnoręcznie wyciska(teraz jest rybka z gala, skrzypolen, olejek z wiesiołka, nafta z olejkiem rycynowym, petrosterol -w składzie: nafta kosmetyczna, olejek rycynowy, cholesterol, olejek tymiankowy, olejek rozmarynowy, nipagina M, podłoże żelowe, woda destylowana),
Zainteresowałam się składem odżywek i szamponów.
Po zmyciu henny moje włosy wyglądały tak :
Ich stan:
Wiele razy kusiło mnie na zakup ciemnej farby :/ czułam się strasznie.
Po zobaczeniu tego zdj zainteresowałam się płukankami przyciemniającymi .
Tu już były w lepszym stanie:
Oto efekt używania płukanek- jak widać końce są ciemniejsze
Mój odrost przez długi czas sięgał tylko ledwo ramion...
Swego czasu ciągle je podcinałam, straciłam około 15cm,
Początek września.
Małe(rozdwojone) sianko od ramion:
Prześwity:
efekty:D
:
Później:
Styczeń koniec i początek.
Suche końce:
luty:
kilka dni temu:
kwiecień :
Jakiś czas później:
Maj:
Czerwiec:
Lipiec:
Sierpień- podcięcie włosów.
Koniec września i październik:
Coraz gęstsze... listopad:
Obecna grubość włosów to mieszanka "starych" cieńszych i grubszych. Porównanie:
Mam nadzieje, ze coraz więcej będzie się pojawiać tych grubszych. Obecnie jest ich mniej. Widuje także pośrednią grubość.
Warkocz zrobiony na mokrych włosach(słabo rozczesanych) i aktualne włosy:
Luty- marzec:
Grudzień-luty(dotykają kieszeni):
Z przodu- zdjęcia zrobione telefonem, bez lampy.
Końce teraz i rok temu:
Najnowsze osiągnięcie "walki o każdy włos":
Stało się :(. Zmiany klimatu, hormony, uboga pielęgnacja i kryzys(nagły :( ) gotowy:
Ciach!
1-przed
2-obecnie
3-końce podczas kryzysu bez lampy, końce bez lampy po podcięciu, końce po podcięciu z lampą.
Lepiej, lepiej ale i tak musiałam je jeszcze podciąć:
Maj:
Podsumowanie maja i kwietnia:
Czerwca:
Wszystkie filmiki zostały nagrane telefonem!.
13 lipca podcięcie -5cm(mokre włosy).
Październik-listopad 2013
Grzywka:
Marzec- kwiecień 2014(Tak, wiem zrobiły się mega długie, włosy są podcinane co miesiąc schodzę do naturalnego koloru)
Maj:
:)
OdpowiedzUsuńnie wiem jak znalazłam twojego bloga ale jest świetny!!!
OdpowiedzUsuńmoje włosy potrzebują pomocy od pewnego czasu zauważyłam że bardzo się zniszczyły dodam że nie ich nie prostuje oraz nie używam suszarki,dodatkowo stosuje nafte,jem skrzypovitę ,maskę vax po każdym myciu,mój szampon to gliss kur(cczarny) i dodatkowo na końcówki nakładam jedwab na zmianę z kreatyną jestem załamana,nie chcem ścinać moich włosów spróbuje tych specyfików:Green Pharmacy natural cosmetics Eliksir ziołowy do włosów wzmacniający, przeciw wypadaniu,calcium pantothenicum,płyn L-120
mam pytanie czy można je dostać w aptece???
moje gg 12185492
napewno polece tego bloga
niestety nie dostaniesz tego w aptece :( te produkty sa dostepne w sklepach zielarskich albo na internecie...
OdpowiedzUsuńmozesz wloski obcinac co miesiac, dwa po troche... mysle, ze powinnas tez jakos nawilzyc wloski, moze pomysl o olejowaniu ;)
Warto pamiętać, że olej nie nawilża. Nie stosujmy skrótów myślowych. Oleje przecież nie łączą się z wodą (kuchnia! ;) ), w żaden sposób nie dodadzą włosom nawilżenia. Mogą tylko zamknąć tę wodę, która już we włosach jest. Mogą je wygładzić. Ale nie nawilżyć.
UsuńWlos to twor martwy. Nawilzenie wlasnie opiera sie na zatrzymaniu wody we wlosie. Okreslenie jak najbardziej na miejscu i jest uzywane wszedzie ;) i raczej wiadomo o co chodzi.
UsuńJa jakoś nie mogę się przekonać do takiego skrótu. Nawilżenie zawsze oznaczało dla mnie wniesienie wody, której nie było wcześniej we włosie. Olej wody nie wniesie, np. nałożony na suche (w obu znaczeniach- nie zmoczone wodą i suche z natury) włosy.
UsuńEve, jak wygładzasz włosy do takiego stopnia? Mnie nie opuszcza sen o tafli ;) Na niektorych zdjęciach masz fale, np. na tym bezpośrednio nad informacją o założeniu bloga i o świadomej pielęgnacji. Chyba, że to fale z warkocza ;)
Sa rozne rodzaje olejowania.
UsuńFale sa po warkoczu. Kiedys latwiej sie odgniataly- sa niesforne. Jesli chodzi Ci o wygladzenie puszacych sie wlosow(roznica miedzy 10 zdjęciem a 32,33) to zerknij do posta o urodzinach bloga. Tam jest wszystko.
Chodziło mi o prostowanie, nie wygładzanie. Pomyliłam się ;)
UsuńChodzi za mną marzenie o gładkiej tafli włosów, ale widze, że nadzieji nie ma :D Fale zostaną falami. Nie, żebym ich nie lubiła, ale czasem bardzo zazdroszczę dziewczynom z typem włosów 1a-1b...
Troche sie da, wyprobuj spiruliny, najlepiej zmieszanej z balsamem green pharmacy przeciw wypadaniu. Po moim poscie kupila go ona i jej troche prostuje-http://beautyhairandfashion.blogspot.it/2012/04/green-pharmacy-balsam-do-wosow-przeciw.html ale to jesli masz tylko takie wlosy niby falowane, tak lekko. U mnie tez recenzja i ta mieszanka sprawia, ze wlosy sa bardzo prosciutkie.
Usuńbardzo dziękuję za szybką odpowiedź;)
OdpowiedzUsuńpoczytam o olejowaniu i mam nadzieję że to coś pomoże na moje włosy
nie ma za co, mi olejowanie bardzo pomoglo :) jednak moje wloski tego potrzebowaly, plus podcinanie kocnowek(czyli pozbycie sie rozdwojonych ;/)i dopieranie odpowiednich odzywek...
OdpowiedzUsuńPiękne włosy !
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
OdpowiedzUsuńmasz bardzo zadbane włsoy
OdpowiedzUsuńteraz tak :) ale jak widac kiedys wygladaly strasznie :(
Usuńo matko.... jakie piękne włosy... moje włosy wyglądają jak siano:( nie susze ich suszarkami, nie prostuję, nie męcze ich żadnymi farbami tudzież innymi chemiami... a one są suche jak siano, łamią się, dosłownie "sypią się" końcówki... suche, matowe, pozbawione blasku. próbowalam juz wszystkiego, zażywałam skrzyp i pokrzywe, używam wosku, szamponów nawilżających, olejku rycynowego i nic.... jak było siano tak nadal jest:( zazdroszczę takich pięknych włoskow
UsuńSzampony to nie to samo czy nawilzajaca maska, odzywka, domowe kuracje np. podgrzewane olejki plus np. kapsulka z wit a,e. Robisz cos takiego wlosom? uzywasz masek?
UsuńNakladasz na nie oleje?(dobrane do swojej porowatosci)?
1. olejkowanie:
OdpowiedzUsuń(oliwa z oliwek, olejek rycynowy, nafta kosmetyczna-mieszam razem)
2. mycie szamponem
3. maska regenerująca z kroplą olejku rycynowego
4. zmywanie
5. płukanie wodą z octem jabłkowym
6. muszą same wyschnąć
7. kropla nafty kosmetycznej wtarta w końcówki
po 3 takich zabiegach włosy błyszczą i nie wyglądają jak trociny :)kto ma inne fajne pomysły to na gg proszę :)12291691
Czy można mieszać płukanki ? np. zrobić pokrzywową ze skrzypem polnym?
OdpowiedzUsuńtak, ja lubie mieszac ziola np tu http://blogeve-evel.blogspot.com/2011/12/plukanka-wzmacniajaco-przyciemniajaca.html jest ich duzo i uzylam korzenia pokrzywy i ziela skrzypu, ta plukanka nadawala mi mega polysk
Usuńtylko ziola moga wysuszac wiec pamietaj o odzywkach :)
Hej,
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam baardzo długie włosy, lecz niestety obcięłam , do teraz żałuję. Od trzech lat zapuszczam i idzie mi to bardzo uciążliwie i powoli. Co u ciebie dało najlepsze efekty? Po czym Tobie najszybciej rosły włosy?
plukanki ziolowe(u gory znajdziesz w zakladce wcierki, mgielki, plukanki), wcierki(najlepsza byla kulpol), i plukanka kawowa,no i obowiazkowo masaz skory glowy podczas wcierania szamponu, wcierek, olejku :), maska kalpi tone i olejek sesa tez sa dobre :)
UsuńWitam :) jak się ma płukanka kawowa do blond włosów? nie odbarwi ich czasami? Z góry dziękuję za wiadomość :)
UsuńMoże je przyciemnić.
UsuńDuże zmiany włosowe :)
OdpowiedzUsuńAle efekty powalające. :)
niesamowita metamorfoza o.O ..aż trudno uwierzyć,że z włosów z 3 zdjęcia udało Ci się stworzyć tak piękne włosy jakie masz teraz.. niemożliwe stało się możliwe ;)
OdpowiedzUsuńod bardzo dawna oglądam Twój blog i zawsze podziwiałam Twoje włosy,ale nie wiem czemu nigdy nie kliknęłam na Twoją historię włosową.. może myślałam,że tak piękne włosy,jak Ty masz teraz, musiały być wcześniej też gęste i choć trochę piękne? :) a tu taka przemiana.. przywracasz nadzieję:) może moje też w końcu takie będą:)
Tym komentarzem przypomniałas mi o dopisaniu aktualizacji, dziekuje :*. No niestety jak wiadac nie zawsze byly takie piekne ;)
Usuńeve jaką henna malowałaś włosy na zdjęciu z kwietnia?
OdpowiedzUsuń22marca zafarbowałam indygo,24 "bezbarwna" henna henne natur ktora trzymalam duzo dluzej niz zalecano-http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/03/bezbarwna-henne-naturneutre.html a zdj z tego co widze na boku bloga jest z 4 kwietnia. Ta bezbarwna dodala mi duzego zlotego blasku i rozjasnila farbowanie indygo. Teraz jej tak dlugo nie trzymam ;)
UsuńBardzo Ci dziękuję za odpowiedź ;*
OdpowiedzUsuńWow, ale masz włosy :)) Dajesz mi wielką nadzieję, że i z moimi uda się coś zrobic... choc zawsze jak chciałam zapuszczac, to wszyscy się dziwili po co, sa przeciez takie cienkie i rzadkie... dbam o ich kondycję i wierzę, że pewnego dnia będą ładniejsze :)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńEve Twoje włosy są jak Królewny Śnieżki:D Naprawdę!:D Wciąż nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuńHeh Dziekuje :D
UsuńMasz chyba najladniejsze wlosy jakie widziałam :> serio, chyba az sama sie wezme za pielęgnację swoich, bo kidys tez mialam takie gęste, a potem mi sie posypaly :(
OdpowiedzUsuńPiękne włosy, uwielbiam oglądać takie włosowe historie. Sama zaczęłam od tego miesiąca włosomaniactwo i patrząc na takie posty, wiem, że dzięki konsekwencji uda mi się uzdrowić moją czuprynę:)Też będę wszystko umieszczać w blogu, żeby móc potem pochwalić się swoją własną włosową historią:)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy! Choć nie ukrywam, że najbardziej mi się podobają te jakie miałaś w kwietniu, a to za sprawą koloru, marzę sama o takim :) jeśli Ty z takich włosów jak na 3 zrobiłaś takie jak masz teraz to może i dla mnie jakaś nadzieja jest :) gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDla kazdego jest ;)
UsuńDzieki, to byl efekt po niby "bezbarwnej hennie" ;)
NIESAMOWITEEEEEEEEEE!!!!!!
OdpowiedzUsuńTylko te słowo przychodzi mi na myśl.... Kobieto masz tak wspaniałe włosy.....
Tak bardzo Ci zazdroszczę..... :)
Coś pięknego :)
Dziękuje bardzo :*
Usuńoddaj mi tego warkocza
OdpowiedzUsuńpiękny!!!! Proszę chociaż połówkę :)
Śliczne włoski
podziel się ze mną warkoczem bo mój tak marniutki jest przy nim
OdpowiedzUsuńchociaż połówkę :)Piękny!!!
Śliczne włoski
Ehhh,ahhhh na wzdychanie mi się zebrało,ale widzę ile jeszcze drogi przede mną.... Jak wspominałam już wcześniej najgorsze jest wypadanie,nakładam cokolwiek i już z przyzwyczajenia wyjmuję sama pęki włosów....
OdpowiedzUsuńWcierki działajcie, skrzypopokrzywo działaj! :)
Myszkuję dalej i szukam sposobów,aby uleczyć moje włosy :)
Hej. Możesz mi napisać czym farbowałaś włosy że masz taki kolor w kwietniu?? :) piękny!
OdpowiedzUsuńTo efekt po zbyt dlugim trzymaniu bezbarwnej henny henne natur( w skladzie henna i cassia) :)
UsuńHej
OdpowiedzUsuńWłaśnie trafiłam na Twojego bloga i jestem oczarowana Twoimi włoskami, zaraz siadam i przejrzę go całego. Mam jedno pytanie niecierpiące zwłoki...:) chodzi mi o Twoj kolor, masz piękny kolor włosów ciemny brąz, czy używałas jakieś farby by go uzyskac, ja sama mam długie włosy kolor brąż, zawsze marzyłam o ciemnym brązie ostnaiuo kupiłam farbę i wyszły prawie czarne jestem troche podłamana bo liczyłam na piekny ciemny braz jak na opakowaniu a efekt to smoła nie brąż. Napisz mi proszę co robisz aby uizyskać taki piękny odcień brązu. Bede naprrawdę wdzięczna , a włoski masz pięknę.!!:)
Czekam na odp
Dzięki
Poczatkowe zdjecia to naturalny kolor, pozniej po rozjasnieniu a te wyrazne po indygo lub mieszankach z indygo. Wszystko jest w zakladce naturalne farby :)
UsuńDzięki za odpowiedź, a mogę wiedzieć czym farbowałaś w maju? zależy mi właśnie na takim ładnym ciemnym brązie , lecz nie czarnym, Twój na tych zdjęciach jest idealny. Proszę napisz mi co potrzebuję do tkiej mieszanki bo juz sie pogubiłam:). Indygo w proszku, bezbarwna henne i cos jeszcze,? a farby sante do tego wszystkiego tez? Poszperam w internecie i zamowie tlyko nie wiem dokladnie co i jak zmieszac i ile trzymac :) pomoz proszę :) I ile taka miesznkę w koncu trzyma sie na włoskach aby wyszedł ciemny braz. Mam nadzieję, że nie zanudziłam pytaniami, ale Twoj kolor włosów jest fenomenalny :) a Twoj blog jest extra :)
OdpowiedzUsuńZ góry dzikuję za odpowiedź
100g indygo, 3 kopiate lyzki eclipta alba i jedna bezbarwnej henny. To majowa mieszanka. Wszystko jest w tej zakladce. Uzywam czasami samego indygo, innym razem tylko z eclipta, dodaje tez bezbarwna henna, spirulina, placenta itd. Co do trzymania to hmm indygo powinno sie trzymac godzine ja to robie cala noc bo moje wlosy sa oporne na farbowanie nim. Im wiecej drugiego lub pozostalych dodatkow tym moj kolor jest wlasnie bardziej brazowy. Nie musisz dodawac do tego farby Sante.Farbowanie samym Indygo nie nadaje sie do jasnych wlosow.
Usuńjejku!!! Jakie cuuudne! Oddaj mi chociaż ich pół! :)
OdpowiedzUsuńDzieki :*
UsuńAle masz błyszczące, piękne, zdrowe włoski! moje blond chyba nigdy nie będą się błyszczały tak jakbym chciała;/
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:)
Blond wloski tez moga ladnie blyszczec :)
UsuńA może napisałabyś coś na temat produtków którym zawdzięczasz takie cudowne włosy? Co ci najbardziej pomogło doprowadzić je do takiego stanu? Chodzi mi przede wszytskim o kosmetyki.
OdpowiedzUsuńPlukanka z kakao- ladnie dociazala moje wlosy, spirulina- wygladzala je, plukanka przyciemniajaca-wzmacniajaca- blask po niej byl niesamowity, maska naturvital, olejowanie, masaz skalpu i systematyczne uzywanie wcierek. Inne produkty ktore polecam sa w zakladce u gory. W sumie to pomysle nad takim postem.
Usuńjejku masz przewspaniałe włosy także kolor świetny! proszę pomóż ! chce mieć w krótkim czasie długie i gęściejsze włoski,czego mogę używać by szybciej rosły ? Pozdrawiam!;*
OdpowiedzUsuńKochana ja co prawda mam je gestsze niz na poczatku ale moim zdaniem to dluzszy proces ;)
UsuńPolecam masaz skalpu, wcierki- cebule, drozdze zewnetrznie(jako np. dodatek do maski na skalp), czosnek, rzepe, tatarak, korzen lopianu, zen-szen, mumio, indyjskie ziola np. eclipta(moze przyciemniac),kalpi tone, plukanki z lisci gruszy- mialam po niej baby hair. Do tego musisz zadbac o dobra dla wlosow diete.
Hey wszystkim ^^ ;* ostatnio zapomniałam dodać że świetny blog!pisze z takim pytaniem,bo ostatnio czytałam o herbacie ona jest między innymi na zapamiętywanie ale to mniejsza z tym,ponieważ nie oto mi chodzi.W skład tych ziół jest taki (pisze procentowo ; P) Owoc głogu-31%,owoc dzikiej róży-21,5%,ziele pokrzywy-15%,owoc aronii-12%,herbata zielona-6%,skórka z jabłka-6%,korzeń żeń-szenia-5%,trawa cytrynowa-4%,korzeń maki-0,5%.Buszując po internecie czytałam że większość tych składników są dobre dla włosów...czy mogę taką herbatką własnie na pamięć robić płukanki na włosy?jestem tym zainteresowana ponieważ finansowo wyszło by to taniej niż kupowanie ziół osobno.Dziękuję z góry:***
OdpowiedzUsuńMysle, ze mozesz sprobowac :). Z pewnosci ma skladniki wzmacniajace oraz domykajace luski. A co to za herbatka?
Usuńheh wypróbuję ,zdam relację co i jak nawet ;D to jest Herbatka fix na pamięć ; P
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy... Widać że zdrowe, bardzo zadbane :)
OdpowiedzUsuńSzczerze zazdroszczę :) ale nie sądzisz ,że są trochę za długie? dużo lepiej wyglądały w długości z kwietnia, a nawet i krótsze ciut :) Nie mniej jednak gratuluje:)
Witam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńOmg, jakie cudowne włosy!
Twoje włosy wyglądają niczym u rodowitej Hinduski!
Tak jak Ty kocham długie włosy, też miałam kiedyś prawie taki długie jak Ty ale niestety dałam się namówić na nieszczęsne cieniowanie i to był wielki błąd, którego nie mogę odżałować od tej pory obiecałam sobie nigdy więcej cieniowania! Na szczęście już prawie zeszłam z tego cieniowania ale włosy nie odzyskały już takiej objętości jak wcześniej:(
Postanowiłam zacząć porządnie o nie dbać, by mogły rosnąć mocne, zdrowe i dłuugie.
Od jakiegoś już czasu stosuje orientalną pielęgnację olejowanie itp, unikam silikonów i marzę by moje włosy stały się piękne, tak jak Twoje, pozdrawiam:*
:*
UsuńTo trzymam kciuki. Skoro juz raz mialas je takie geste to pewnie uda Ci sie je znowu doprowadzic do takiego stanu :*
Dzięki:*
OdpowiedzUsuńWtedy było troszkę inaczej bo nic z nimi nie robiłam, tzn, nie stosowałam żadnych zabiegów fryzjerskich, pozostały takie, jakie były od początku długie (od zawsze) i nie tknięte chemią;)
W sumie taka zasadniczą zmianą od czasów sprzed obcięcia było tylko używanie prostownicy (bo moje włosy z natury są dość niezdecydowane;)) no i eksperymentowanie z nowinkami kosmetycznymi ehh..owczy pęd konsumenta;) Od tej pory, kiedy postanowiłam porządnie wziać się za pielęgnację świadomie wybieram produkty pielęgnacyjne i prostownicy używam na prawdę sporadycznie:) ale to wszystko wystarczyło by stan włosów zauważalnie się pogorszył a teraz trzeba naprawić błędy przeszłosci :-D
Patrząc na Twoje włosy, droga Eve, wierzę, ze można mieć włosy jak z bajki i nie pozostaje nic innego jak wziać je za przykład:*
Pozdrawiam serdecznie:*
Zdradź, kochana, co robisz, ze Twoje włoski ą tak idealnie prościutie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Teraz same sa prostsze- bo zdrowe, ale na poczatku wygladzala je plukanka z kakao, balsam green pharmacy(ten przeciw wypadaniu) i spirulina :). Wygladza rowniez dosc mocno maska miodowe avokado i ruska bania miod i lesne jagody.
UsuńEve, powiedz mi jak to możliwe, że przy takich prześwitach jakie miałaś, uzuskałaś mimo wszystko gęste włosy?
OdpowiedzUsuńJą pomimo brania suplementow na włosy mam takie przerzedzenia już od dwóch lat. Drugi tydzień wcieram odżywkę jantar, ale nie wiem czy to coś pomoże. Nie ukrywam że jestem podłamana. Jako dziecko miałam gęste włosy a teraz parę piór.
Jeśli będziesz miała czas to połeć mi specyfiki które mogłabym zastosować.
Pozdrawiam
Ola
I życzę samych przyjemnych dni w Nowym Roku! Trzymaj się :)
Mimo wszystko mam bardzo geste wokol glowy a przedzialek nadal zageszczam. Moa pielegnaca jest bardzo stymulujaca(i nie opiera sie na jednym kosmetyku)- produkty z walki o kazdy wlos mi pomagaja(bardzo), dodatkowo codzienne wcieranie roznych wcierek(na mojej domowej wcierce ostatnio podrosly mi wlosy o kilka cm), czasami sa to tez ziolowe oleje, plus plukanki(wzmacniala mi cebulki plukanka z kwiatow gruszy). Drozdzowe maski powodua takze u mnie pojawianie sie malych wloskow. Wypadaja Ci wlosy?
UsuńWłosy mi nie wypadają, na szczotce jest ich dosłownie kilka.
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam całego Twojego bloga i zamówiłam olej łopianowy oraz aktywne serum na porost włosów [Ruską banię miód i jagody również:)].
Zastanawiam się tylko czy mogę połączyć dwie kuracje: Jantara i to serum? czy lepiej skończyć wcieranie Jantara, odczekać parę dni i zacząć z tym serum...
To serum nie naklada sie codziennie wiec ja dodatkowo codziennie stosowalam wcierke. :)
UsuńDobra, rozumiem ;). Mam pytanie co do oleju łopianowego- stosowałaś go na długości włosa czy tylko na skórę głowy? :)
OdpowiedzUsuńNajpierw na dlugosc i skalp, pozniej tylko na skalp bo nie widzialam zadnego pozytywnego wplywu na wlosy. Za to skalp byl ukojony po tym oleju.
Usuńjejkuu jakie piękne włosy :D ! co zrobiłaś że masz takie gęste włosy, choć wcześniej takie nie były ? ; ))
OdpowiedzUsuńWcierki, olejki, ziola, masaze skalpu, pozniej kosmetyki z walki o kazdy wlos. Nieustanne pobudzanie cebulek, wyleczenie(no powiedzmy) skalpu- zostal nadwrazliwy, naturalna pielegnacja.
UsuńA jest jakiś produkt,który najbardziej Ci pomógł ?
UsuńNajpierw je wygladzilam, pozniej nawilzylam i potem pobudzalam. Nawilzajace i wygladzajace produkty sa w poscie o urodzinach bloga. Z pobudzajacych to kawa(mam po niej baby hair), plukanka z lisci gruszy, wcierka kulpol, maski drozdzowe(moje cebulki to kochaja i wszystki produkty z akcji walka o kazdy wlos, plus ajurwedyjskie ziolowe olejki.
Usuńwłaśnie zbieram szczękę z podłogi... WOW, masz niesamowite włosy! Do tej pory regularnie "odwiedzałam" tylko Anwen i marzyłam, żeby mieć choć w połowie tak piękne włosiska, teraz czeka mnie przebrnięcie przez Twoje posty :) mam przerzedzone włosy tak jak na Twoim zdjęciu skalpu z początku historii i mam nadzieję, że kiedyś się z tym uporam :) póki co olejowaniem i maskami udało mi się zapanować nad łamliwością włosów i zasadniczo jestem już zadowolona z ich kondycji tylko skóra głowy jest wciąż zagadką, którą mam nadzieję uda mi się rozwikłać dzięki Twoim radom opisanym na blogu :) pozdrawiam serdecznie z Krakowa, Kasia :)
OdpowiedzUsuńNa Twój blog trafiłam przypadkiem i już zrobiłam ściągę co mam kupić. Daje on bardzo do myślenia. Gratuluję walki, efekty są zachwycające. powiedz mi proszę czy mając włosy przetłuszczające się na 'górze' i przesuszone końce (farbowanie, rozjaśnianie) mam olejować cale czy tylko końce?
OdpowiedzUsuńJesli olej wzmaga przetluszczanie to tylko konce. Chyba, ze jest to jakis regulujacy przetluszczanie jak np. lopianowy to calosc.
UsuńFaktycznie etap z cieniowanymi włosami i kolorem blond najlepiej porzucić w niepamięć ;D Długą drogę włosową przeszłaś, ale było warto ;)
OdpowiedzUsuńTutaj widac jak zmienila sie ich kondycja : http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/11/jak-i-czym-niszczyam-swoje-wosy.html
UsuńTwoje włosy są przepiękne
OdpowiedzUsuńWidzę, że w dzieciństwie miałaś uroczego psiaka:) Ja na zdjęciach tulę papugi:) Dopiero później w moim domu zagościł pies:)
OdpowiedzUsuńZawsze bylo przy mnie jakies zwierzatko :), a nawet mini zoo :D. Jak bylam mala to wiem, ze opiekowalam sie ranna mysza, przynosilam do domu ranne ptaki :D. Ptaki zostaly wyleczone z tego co pamietam mysz nie. W domu rodzinnym zawsze byly psy i koty- szkoda, ze ja sobie nie moge obecnie na to pozwolic :(.
Usuńjesteś moim włosowym ideałem, dech mi zaparło kiedy przez przypadek trafiłem na jedno z twoich zdjęć. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpodpisano: facet lat 35
Milo mi :)
UsuńDroga Eve:) przez przypadek znalazlam Twojego bloga jest rewelacyjny!!! Mam prosbe czy bys mogla mi cos doradzic z moimi wlosami :( Kiedys byly piekne krecone i w miare geste ale z czasem gdy zaczelam prostowac co jakis czas przerzadzily Mi sie i mam przeswity straszne i musze chodzic cigle w spietych :( :( prosze doradz mi od czego moge zaczac jakimi sposobami domowymi je poratowac by je zagescic i cos zrobic z przesitami. Serdecznie pozdrawiam :) a i jeszcze cos masz przepiekne wlosy marza mi sie takie :) :) napatrzec sie nie moge :)
OdpowiedzUsuńBadlas sie? Moje mialy swoja przyczyne. Polecam balsam/ spray z enzymami pijawki, domowo- drozdze zewnetrzenie, mozesz sprobowac z wcierka z ziol(np. bylica, pokrzywa, korzen lopianu), cebuli i czosnku), ostatnio dziewczyny chwala sobie kozieradke(ja jej nie uzywalam). Masuj skalp- codziennie.
UsuńDziękuję za szybka odpowiedz. Niestety nie badalam sie ale mi zawsze wlosy wypadaly ale od prostowania ich stan tak strasznie sie pogorszyl.A drozdze powinnam pic czy zrobic sobie domowa maseczke na wlosy?? i moge robic tak ze raz naloze olejek czosnkowy a w nastepnym tygodniu maseczke??
OdpowiedzUsuńSprobuj z maska na skalp. 1/4 kostki rozpusc z woda/mlekiem, mozesz to dodac do gotowej maski(ktora zapobiegnie wysuszeniu). Moze na poczatku tygodnia zrob sobie maske a pod koniec naloz olejek.
UsuńHello :) gdzie mozna dostac ten spray z enzymami pijawki :)
OdpowiedzUsuńhttp://ukrainashop.com/
UsuńDziekuje bardzo ;*
OdpowiedzUsuń*o* boże takie włosy istnieją... dajcie mi proste włosy a nie 3 różne rodzaje... jedne super zdrowe falowane inne mega kręcone zniszczone ;X przepiękne włosy :)
OdpowiedzUsuńTwoja historia daje mi nadzieję na to, że uda mi się przywrócić dawną gęstość włosów. W sumie, to nadal walczę z wypadaniem. Chciałabym wypróbować te specyfiki z enzymami pijawki, ale są wciąż niedostępne.
OdpowiedzUsuńOgladając Twoje zdjecia płkac mi sie chce na moje włosy, sa strasznnie słabe, po ciazy wypadło mi bardzo duzo ( po kazdym myciu odpływ sie zatykał, a myje co 2 dzien), teraz na dodatek mimo ze zaczełam bardziej o nie dbac koncowki sie porozdwajały :( Wygladam strasznie...nie wiem czego mam sie juz złapac by je wzomcnic :(
OdpowiedzUsuńDroga Eve !!! Twój blog jest rewelecyjny ;** widze ze mialaś problem z prześwitami ja mam ten sam problem pomóż mi proszeee ;( co Ci pomogło z przeswitami i jak długo czekałas na efekty??? Sandra pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWcierka kawowa(przepis na blogu), produkty z walki o kazdy wlos, czyli glownie enzymy pijawki ;). Codzienny masaz skalpu. Czasami tez stosuje olejek wzmacniajacy cebulki np. himalaya. Czyli laczylam ze soba kilka ronych kosmetykow dzialajacych na cebulki.
UsuńPo 5 miesiacach widzialam duza poprawe :)
Dziekuje EvE :) narazie będę stosowała płukanke albo wcierkę kawową przez 3 miesiace może coś mi to pomoze mam nadzieje. Dzięki Tobie nabrałam checi by zaczac dbac o swoje włosy :* a jeszcze mam pytanie te enzymy pijawki to co mam zamówić szampon czy mgiełke czego używałaś ???
OdpowiedzUsuńMgielke lub balsam. Ja jakos bardziej lubie ten balsam. Plukanka moze wysuszac, zwlaszcza taka mocna, wiec w razie czego wiesz, ze mozna z niej zrobic wcierke :)
UsuńMilo mi :).
Eve!! Jestem zachwycona włosami, wyglądają FENOMENALNIE!! Zdjęcia Twoich włosów są dla mnie mega motywacją by zacząć walkę o gęstszą czuprynę, jednak będąc na początku drogi mam pytanie, czy to w moim przypadku w ogole ma sens. Od zawsze miałam mało włosów a do tego są mega mega cienkie. Są zdrowe, błyszczące i mięciutkie, bardzo gładkie, nie wypadają. Problemem jest tylko ich bardzo mała ilość. Takie cienkie piórka.. Czy sądzisz, że mimo to, regularnie nad nimi pracując udałoby mi się zwiększyć ich gęstość? Jeśli tak to proszę oceń o ile ?? Czytając posty jestem świadoma ogromu pracy i nie wiem czy w ogóle w moim przypadku jest sens sie zabierać...szczególnie, że ja nigdy nie miałam ładnych włosów...
OdpowiedzUsuńJakiego koloru masz wlosy? lekko przyciemniajace indyjskie ziola daja efekt grubszych wlosow. Duzo wlasnie zalezy od genow :(, chociaz widze, ze moje w pewnym momencie staly sie troche gestsze. Tak samo jest u innych blogerek. Z tym, ze to ciezka praca i trudno stwierdzic jak duzy bedzie efekt. Nie nastawialabym sie na jakies mega efekty ale kuracja moze przyniesc jakies male zmiany.
UsuńWłosy mam ciemno brązowe. Wczoraj przekopałam się przez blogi włosomaniaczek w poszukiwaniu mojej ,,włosowej siostry" co bym mogła przestudiować historie włosowe i kuracje dla włosów takich jak moje. Niestety nie znalazłam dosłownie żadnej z takimi piórkami jak moje więc trochę się załamałam już na starcie. No nic, będę powoli testować Twoje metody. Może za parę lat będzie można przeskoczyć tę całą genetykę... póki co to chyba zostaje mi tylko doczepianie włosów i wydawanie na to niemałą fortunkę:(
Usuńtwoja historia mnie podbudowała ze jest nadzieja ze moje włosy się wzmocnią i będą kiedys tak dlugie jak twoje.. śliczne włosy tez chce zapuszczac do takiej dlugosci ,jak narazie czeka mnie długa walka z odnalezieniem i nauczeniem sie czego chca moje włosy ?/? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTwoje włosy przeszły niesamowitą metamorfozę ! są piękne też chcę taki3 <3 trochę mnie przerażają te czarne grube ponieważ kojarzą mi się z horrorami ale pomimo to są piękne !
OdpowiedzUsuńI jeszcze jedno polecasz jakieś dobre sklepy internetowe w których będę mogła zamawiać takie specyfiki ?;)
OdpowiedzUsuńOne nie sa czarne. Uwielbiam horrory :D.
UsuńU gory jest zakladka: Gdzie kupuje?.
cudowny jest ten Twój blog:) wchodzę na niego prawię codziennie bo nie mogę napatrzeć na Twoje grube, długie, piękne włoski! :( ja sobie zniszczyłam trochę swoje a mam je już do piersi, i za parę dni podcięłabym końcówki chociaż o 1 cm. Stosowałam olej arganowy i muszę przyznać, że zrobiły się gęściejsze. Ale poczytałam dużo pozytywnych komentarzy na temat produktów " Natura Siberica" i zastanawiam się nad kupnem. chciałabym aby moje włoski nabrały blasku, grubości i były nawilżone, jaką odżywkę i szampon poleciałbyś z tej firmy?:)
OdpowiedzUsuńDla mnie te balsamy sa troche lekkie ale majac do wyboru ten do wlosow farbowanych i do wlosow suchych to ten pierwszy jest lepszy, tak samo z szamponem.
Usuńzaciekawił mnie wpis o płukance z piwa. co ile można ją sobie robić i dawać samo piwo na włosy? efekty po tym są jakieś widoczne?:)
OdpowiedzUsuńhttp://blogeve-evel.blogspot.com/2012/12/piwna-pukanka-stylizacja-wosow-miodem-i.html :)
Usuńkochana jaki produkt byś najbardziej poleciła na gęste włoski?:) (odżywka)
OdpowiedzUsuńNa geste czy puszyste? Jesli to pierwsze to odzywka musi byc ziolowa(np. rosyjskie), sama mozesz wzbogacic swoja np, drozdzami, cebula, czosnkiem.
UsuńWspaniała przemiana:D
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś coś polecić na pogrubienie samej struktury włosa? Bo sądząc po zdj na którym prezentujesz stare i nowe włosy Tobie się to udało :D
Takie wrazenie daja ajurwedyjskie ziola np. brahmi, eclipta, kalpi tone, oleje. U mnie to mieszanka roznej grubosci wlosow. Duzo mi daly ziola zwlaszcza te przyciemniajace. Co miesiac planuje nowa pielegnacje dla skalpu przez co wyrasta mi trosze tych lepszych wloskow, ostatnio zniknely te krecone :p(mogly byc niedokarmione). Widzialam podsumowanie walki o kazdy wlos 8?
UsuńPodziwiam Podziwiam piękne włosy,naprawde w moim guscie,ciemne i grube piekne.Ja niestety o takich moge pomarzyc.Za czasow dziecinstwa mialam takie jak ty ale wtedy nie farbowalam i nie prostowalam.Choc prostowanie rzucilam z 6 lat temu to cos mnie podkusilo by zrobic wlosy ala J.Lopez.I wtedy fryzjerka mi tak zrobila ze wlosy mi w miejscu stoja.Tzn.odrosty sa ale dlugosc ta sama wiem ze to dziwnie brzmi ale te wlosy tak dziwnie rosna ze robi sie taki waski ogon ktory podcinam i znow jest ta sama dlugosc.Zaczelam czytac o tym olejowaniu pokupowalam duzo olejkow olejuje co 2 dzien ale nie wiem czy to jest normalne ze przy nakladaniu oleju na wlosy na dloniach zostaja pojedyncze pasemka,martwi mnie to.I do tego jeszcze dostalam atopie skory przez co wlosy sa jeszcze bardziej oslabione.Jestem zalamana nie wiem co mam robic.Biore rozne mineraly by wzmocnic wlosy.Ale naprawde jestem zalamana.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńP.S.Twoj blog jest tysiac razy lepszy niz ten u anwen,ty dziewczynom pomagasz super tumaczysz.A ona tylko dodaje jakies tematy i raz na ruski rok odpowie jak ma ktos problem.Jestes wspanialym czlowiekiem.Pozdrawiam jeszcze raz.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńRaczej nie bardzo :/. Moze musisz je delikatniej nakladac i wzmocnic cebulki. Normalnie tez tak wypadaja?. Sprobuje je rowniez wzmocnic zewnetrznie. Walczysz jakos z atopia?. Zmienilas cos w pielegnacji?. Najlepiej bedzie jak odezwiesz sie na maila :).
UsuńMysle, ze nie ma co porownywac. Takie rady(tu i na mailu) zajmuja sporo czasu :(. Sama czasami zapomne komus odpisac :/.
Dziękuje za szybka odp.napisalam Ci e-mail.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhej, napisałam Ci maila ponieważ nie bardzo chciałam na forum - z góry dziękuje za odpowiedź. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpoleciłabyś jakiś dobry spray, taki który nie wysusza włosów przeciw promieniom UV?:) z góry dziękuję,
OdpowiedzUsuńBalea- nie wysusza ale mam wrazenie, ze czasami lekko usztywnia lub jak przesadze obciaza. Jednak chroni a to sie liczy.
Usuńpodasz nazwę jakiegoś fajnego nabłyszczacza do włosków?:)
OdpowiedzUsuńmogłabyś podać jakiś dobry nabłyszczacz do włosków ciemnych?:) niedrogi i nieniszczący włoski.
OdpowiedzUsuńCzysta linia: pielęgnujący Fito spray do włosów. Kolor i Blask.- ale jest niedostepna od pewnego czasu :(. Polecam tez laminowanie agarem-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/04/wygadzajace-kuracje-do-wosow.html
UsuńPlukanke z zelatyny(ale to raz na jakis czas).
Ta maske- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/10/organic-shop-maska-do-wosow-miodowe.html
Maska w spraju 12 wonders nablyszcza ale jest droga(w skladzie lekkie silikony, ziola, filtr uv).
Dobrze, ze sie przypomnialas ;). Czasami nie mam czasu odpisac i pozniej zapominam.
jak często można farbować włoski henną, tak aby się nie zniszczyły?:) proszę o odpowiedź.
OdpowiedzUsuńNie ma reguly, mozesz nawet farbowac co 2 tygodnie. Mi sie zdarzylo nalozyc mieszanke dzien po dniu. Jak tylko wlosy dojda do siebie to mozesz farbowac. Pamietaj tylko o intensywniejszym nawilzaniu po.
Usuńjaką najlepszą odżywkę do włosków z e-kaliny poleciłabyś? :) mam dylemat i nie wiem jaką wybrać, a o każdym produkcie czyta się same pozytywne komentarze. Jestem zainteresowana serią babuszki agafii, jak uważasz?
OdpowiedzUsuńMaska miodowe avokado jest swietna :) tak samo maska drozdzowa, milo wspominam balsam na brzozowym propolisie. Zreszta u gory masz zakladke w skrocie i tam jest wszystko uporzadkowane :)
UsuńWitaj, efekty Twojego zaanagazowania i wysilku widac z pewnoscia na na zywo sa jescze lepsze, przeraza mnie jednak ilosc specyfikow ktore musialas nabyc caly wysilek wyszukiwania itd czy nie lepiej byloby kupic jakis skuteczny specyfik do wewnetrznego uzytku- tabletki i oszczedzic sobie tego calego mozolu zamawiania, wyszukiwania, wcieranie , babrania sie , zmywania , w koncu te wszystkie specyfiki tes kosztowaly fortune razem wziete . Nie jest to krtytyka tylko tak sobie mysle ... wlosy masz sliczne i napewno za sprawa wlasnego zachodu , pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTy tak na serio :D?. Wewnetrzna pielegnacja to podstawa!. Suplement diety nie zastapi jednak maski do wlosow. Hmm duzo? nie powiedzialabym. Bywalo ze np. miesiecznie stosowalam 1 maske plus jeden balsam lub max 2 odzywki i 2 maski. Wiesz co wcierki robie przewaznie sama, plukanki tez a preparaty ktore stosuje nie sa drogie ;). Bralam rozne tabletki i niestety ale po pierwsze to tez nie kazde dzialaja(zalezy od niedoborow) po drugie nie zastapia zewnetrznej pielegnacji i jednak wole sie zdrowiej odzywiac niz je brac. Tabletki tez nie ochronia wlosow przed uszkodzeniami, przed sloncem ktore mi je rozjasnia, nie zatrzymaja wody we wlosie...Gdyby to bylo takie proste jak myslisz to czy kobiety zmagaly by sie miesiacami z suchymi, puszacymi wlosami skoro jakas tam tabletka mialaby dzialac cuda? . Przed wlosomaniactwem bralam rozne suplementy i zwlaczaly tylko wypadanie i to nie kazde dzialaly.
UsuńHm, zgadzam sie ze nie kazdy specyfik dziala cuda , ale sa takie ktore bardzo przyspieszja porost i nie sa to tanie rzeczy ale efekt jest piorunujacy a zajmje tylko czas potrzebny na polkniecie tabletki !Odzywianie oczywiscie wyjelas mi o z ust jest bardzo istotnym elementem tyle ze zbilansowana dieta nie musi wcale przyspieszac porostu wlosow do tego potrzebne sa dodatkowe skladniki ktorych nie znajdzie sie w pokarmach zjadanych na codzien np pewne wyciagiczy morskie proteiny , zgadzam sie ze kosmetyki np do ochrony przed sloncem bardzo pomagaja utrzymac ich dobra kondycje .
OdpowiedzUsuńA co myslisz o metodzie no poo? Tak w opozycji do bogactwa kosmetykow?
Niekoniecznie. Nigdy mi tak wlosy nie podrosly jak po domowej wcierce- ponad 4cm- dla mnie to masakrycznie duzo. Innej blogerce na podobnej podrosly ponad 3. Wcierka kulpol kosztuje ponad 4 zl a zadzialala na mnie swietnie. Balsam z enzymami pijawki zahamował wypadanie ktore jest zwiazane z hormonami. Kosztuje ponad 30zl a zuzywalam go przez kilka miesiacy. Drogie nie oznacza dobre. Liczy sie sklad. Dla mnie wcierki sa lepsze niz tabletki.
UsuńHmm probowalam myc je glinka- guzik z tego wyszlo, tak samo jak z jajkiem. Indygo tez mi nie oczyszcza wlosow. Szampon z mydlnicy, glinki i orzechow sie sprawdzal ale jednak wlasnie sa teraz dostepne fajne, delikatne szampony i wole je od domowych sposobow. Moje wlosy potrzebuja szamponu. Sa geste i trudno mi je domyc szamponem a co dopiero jajkiem. Kupuje jednak te delikatne, dodatkowo pielegnuja one wlosy i nie mam potrzeby tworzenia czegos wlasnego.
Ja myslalam ze lubie "babrac" sie we wlosach i probowalam roznych "wcierek" ale zauwazylam ze im wiecej sie nimi zajmuje tym wiecej wypadaja w sensie ze wypadaja pod wplywem dotykania, mietolenia , przeczesywania itd (wiesz o czym mowie), normalnie nie wypadaja .
OdpowiedzUsuńMam delikatne wlosy, jest ich duzo troche sie faluja ale sa krotkie . Zapusczam chcialabym zeby rosly zdrowe.Chciala poprosic Cie o rade z czego korzystac jako ze to poczatek . Moje wlosy nie lubia szamponow.Zreszta napisze wiecej jesli potrzebne sa informacje .
Dzieki pozdrawiam :)
Hmm to tez zalezy jak duzo tego nakladasz na skalp i w jaki sposob. Zbyt dlugi masaz tez nie jest wskazany.
UsuńP.s jesli mozesz sobie pozwolic na mycie wlosow czyms innym to swietnie. Ja mam inny typ wlosa. Nie uwazam sebum za zlo i uwielbiam oliwke bilba ktora dziala na zasadzie olej zmywa olej(czyli w lagodny sposob) ale inne sposoby odpadaja... Jednak jak pisalam znajduje dla siebie lagodne szampony(nie robia mi czy wlosom szkody, ba po ich uzyciu wlosy sa miekkie). I co jakis czas musze je domyc czyms ostrzejszym, do tego pelling skalpu i wlosy odzywaja. Widze, ze skora glowy potrzebuje co jakis czas porzadnego oczyszczenia.
UsuńRozumiem , sa rozne rodzaje wlosow , moje np nie wytwarzaja juz sebum bo nie myje ich szamponem od dawna . Za to potrzebuje pielegnacji mysle ze pewnie takiej ktora jak najniej uszkodzi mechanicznie moje bardzo delikatne wlosy- wlsy nie myte szampnem staja sie jedwabiscie delikatne jak dziecinne.Prosze Ci o rade co stosowac
OdpowiedzUsuńJesli wczesniej bylo inaczej to widocznie mialas wysuszony skalp ktory bronil sie nadmiarem sebum i po odstawieniu agresywnego szamponu to sie uregulowalo. Z tym, ze ja w takiej sytuacji stosuje cos bardzo lagodnego(np. ta oliwka lub pianka) ale jednak to dalej szampon tylko bardzo delikatny. Nie widze roznicy miedzy domowym sposobem bo sa teraz naprawde bardzo delikatne produkty do mycia wloskow. Hmm gdybym znalazla idealny sposob to moglabym go uzywac w tygodniu, z tym ze w weekend szampon to dla mnie koniecznosc. I moje wloski w dotyku tez przypominaja dzieciece. Hmm chodzi Ci o np. maski, odzywki? To musisz mi na maila opisac typ wlosa, czym je myjesz(bo niektore odzywki maja w sobie oblepiacze), i czy oszyszczasz je raz na jakis czas normalnym szamponem i co obecnie stosujesz?
UsuńPeeling scalpu musze wyprobowac, nie slyszalam o tym wczesniej :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak z cialem. Zluszczenie naskorka na skalpie tez jest wazne i co moze Ci sie spodoba pelling robisz sama w domu przy pomocy np. kawy, cukru itd. Moje wlosy wtedy sa swieze i ladnie uniesione :)
UsuńPrawie wcale nie uzywam chemii, tak wyszlo jako ze nie myje szaponem, odzywki przyklapuja mi wlosy i oblepiaja ,uzuwam nafty z olejkiem rycynowym, probo0walam roznych olei , najlepiej sprawdza sie lniany raz na jakis czas
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o skalp to tez sie ograniczam bo niektore konserwanty mnie podrazniaja.
Usuńwlasnie poszedl mail w Twoim kierunku,licze na porade .
OdpowiedzUsuńdzieki :), Jesli jakies info pominelam prosze daj znac
dziekuje :)
ok, teraz zmykam do tesciow ale postaram sie jutro odpisac.
UsuńMm takie małe zapytanko w sprawie maski drożdżowej babuszki agafii:) jak często można ją stosować? :) by nie przesadzić ze stosowaniem
OdpowiedzUsuńMysle, ze musisz ja stosowac chociaz 2 x w tygodniu robiac dluzsze kompresy(o ile Twoj skalp na nia dobrze zareaguje). Ja ja stosowalam czesciej(4x w tygodniu), sluzyla mi.
Usuńczy te mydełko HNA BEZBARWNE do pielęgnacji włosów można stosować częściej niż 2 razy w tyg? co ile można sobie taką kurację robić?:)
OdpowiedzUsuńJakie mydelko? Hna bezbarwna to bezbarwna henna. Ona jest dosc wysuszajaca wiec raz na 2 tygodnie powinien wystarczyc. Blask powinien sie utrzymywac.
Usuńzakupiłam sobie ją po raz pierwszy i dlatego jestem ciekawa jak działa na włoski. ale zmartwiło mnie to jak napisałaś, że wysusza :( a bez tego wolałabym się obejść. po nim potrzebne jest użycie jakiejś odżywki?:) nakładałaś je na całą długość włosów?:)
OdpowiedzUsuńPowiem tak. Zaraz po splukaniu byly szorstkie, suche w dotyku a uzylam odzywki b/s. Po 2 myciach byly juz normalne i bardzo gladkie. Moze zmieszaj ja z odzywka(taka bez oblepiaczy i silikonow) lub wlasnie naloz ja po farbowaniu?. Nakladalam ja 10 cm od skalpu bo tam mam jasniejsze lekko wloski i balam sie, ze mi do reszty zmyje idygo(inna bezbarwna henna tak zrobila). Na dlugosci kolor jest staly i tam sie tego nie balam.
UsuńCzy to, ze od mniej wiecej stycznia/ lutego włosy zaczęły Ci tak błyszczeć to zasługa naturalnych farb do włosów?
OdpowiedzUsuńKilka razy w tyg. używam olejków (Kokosowy Vatika, łopianowy; oliwa- mi nie służy)+ płukanki (kawa, kakao, herbaty ziołowe, czarna). Muszę jeszcze wymienić szampon na łagodny, bez sls, bo jak na razie trochę ten temat zaniedbałam...:/ Moje włosy wyglądają jak na etapie twojego: konca listopada, a chciałabym dojść do Twoich:)
I jeszcze jedno pytanie: czy ty te włosy prostujesz jakoś, czy są one naturalnie takie ładne, proste? :) Bo moje trochę się jakby falują? (tak wyglądają jak u Cb przed listopadem), ale są zdrowe.
Luty ubieglego roku?. To od plukanki(z kakao i zielonej herbaty) i maski kalpi tone. Ziola zwiekszaja u mnie polysk(ale nie kazde). Po farbie sante tez ladnie blyszczaly. Indygo je matowilo ;), no ale henna nie jest dla mnie. Po dodatku placenty z algami ladniej blyszczaly. No i duzo dala pielegnacja. Zfecydowanie coraz to bogatsza.
UsuńNaturalnie sa proste. Nie posiadam prostownicy. Jednak sa niesforne. Jak byly zniszczone i pocieniowane to byly takie powyginane, pozniej sie same wyprostowaly.
Tak:) ok dziekuje;)
UsuńCudowne włosy! Aż się nie chce wierzyć, że przeszły taką metamorfozę. Zawsze wydawało mi się, ze można coś zrobić z połyskiem, końcówkami, ale z grubością i ilością cudów nie będzie. Ale patrząc na Twoją zmianę, to są da i to JAKIE! Nie lubię Cię, zazdrość ze mnie aż kapie ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, jesteś moją największą inspiracją .. takich cudownych włosów dawno nie widziałam ( mimo, że jestem fryzjerką i często widzę ładna czy zniszczone włosy) ale Twoje to bardzo rzadki widok.. są cudowne ..
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje :). Chociaz ja bardzo czesto widze piekne wloski za ktorymi sie ogladam *.*
UsuńEve doradz, farbuje włosy juz od 2 lat khadi ciemny braz i po kilku myciach wychodzi mi kasztan a pozniej rudy, co wiecej moj odrost jest jesniejszy taki meega rudy ( naturalny kolor mam mysi ciemny blond) co moge zrobic zeby uzyskac ciemny braz, samo indygo dalo by rade?
OdpowiedzUsuńMasz jasne wlosy i to dlatego. Widzisz ja mam ciemniejsze a rowniez pozniej kolor przechodzil w rudawe cos bo indygo mi sie szybciej wymywalo i zostawala henna... Zreszta pisalam, ze dlatego wlasnie zrezygnowalam z mieszanek z henna.Zmywa Ci sie jeszcze ten rudy?. Jesli nie(chociaz po 2 latach to pewnie masz duzo barwnika we wlosach) to pewnie indygo dalo by rade(jednak moze nie czyste bo moze wyjsc zbyt ciemno). Tylko odrosty(naturalki) trzeba najpierw potraktowac henna bo masz je jasne.
Usuńśliczne włosy!!! Nie chciałabym Cię w żaden sposób urazić, mówię to dla żartu, jak zobaczyłam te zdjęcia z ciemnymi włosami robione w okrągłym lusterku, przypomniał mi się film "The Ring"
OdpowiedzUsuńJuż to słyszałam :D. Chociaż mi się tak moje włosy nie kojarzą :D.
UsuńNajpiękniejsze włosy jakie widziałam! Jak dla mnie idealne :)
OdpowiedzUsuńBoże święty jakie wspaniałe włosy! aż żałuję, że sama swoje tak zniszczyłam.. i walczę o długość na nowo :(
OdpowiedzUsuńMasz przecudowne włosy! ;D
OdpowiedzUsuńKwietniowe zdjęcia szczególnie podbiły me serce ^^ Mój luby zna te 2 foto już na pamięć haha, bowiem 'molestuję' go nimi, przy każdej nadarzającej się okazji ;-) ...oczywiście przekonując go (jak i samą siebie), że ja też kieeedyś będę posiadaczką tak pięknych włosów ;-))
Kiedy tak oglądałam te wszystkie zdjęcia, moja młodsza siostra (5 lat) do mnie podbiegła i powiedziała "ojejku Samara!" Także Eve, masz czarne włosy jak Samara Morgan. :D
OdpowiedzUsuńNo kolejna :D. Nie sa juz tak czarne, lampa podbija kolor. Na filmikach to lepiej widac :).
UsuńWłosy piękne, jednak coś głupiego przychodzi mi do głowy i mam nadzieję, ze się nie obrazisz... Kiedy tak czasem jesteś pochylona na zdjęcia i masz już takie długie, gęste, czarne włosy to kojarzysz mi się z dziewczynką z Ringu (i jeszcze te zdjęcia przy lustrze, całkowicie w filmem mi się skojarzyło), albo z Kayako.
OdpowiedzUsuńWchodzę na Twojego bloga od dłuższego czasu ,ale nie potrafiłam się przemóc ,żeby w końcu się odezwać ! Masz piękne włosy. Wchodziłam na baaaardzo dużą liczbę blogów, gdzie dziewczyny miały ładne i zadbane włosy, jednak po wejściu tutaj i zobaczeniu Twoich postanowiłam ,że warto wziąć się za siebie ! Jeśli już swoim wyglądem jesteś w stanie przekonać kogoś do zmiany pielęgnacji, to już jest wielki sukces :) no i zdecydowanie Ci się udało ! bardzo dziękuję za pomoc (o której być może nawet nie miałaś pojęcia :> ) Serdecznie pozdrawiam i dziękuję ! :))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak bardzo mnie takie komentarze cieszą :D
Usuńmotywujące :)
OdpowiedzUsuńjakie piękne włosy :D zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuń