Jak pewnie wiecie rozjaśniłam swoje piękne ciemnobrązowe włosy do jasnego blondu. Jest to już za mną. Jednak dokładnie pamiętam co wtedy czułam.
Warto pamiętać o:
1- Z pewnością powrót do naturalek będzie trudny. Dobrze jest mieć przy sobie jakąś osobę która będzie nas wspierać. Mnie wspierał mąż. Uprzedziłam go, że będę mieć kryzysy i ma mnie odciągać od farb :D- No i teraz mogę powiedzieć, że było ich kilka ;). Miałam już w rękach farby do włosów ;)
2- Dobrze czasem jest się wygadać. Najlepiej osobie która zrozumie wasz problem. Na wizażu jest grupa wsparcia. Z pewnością w chwilach kryzysu pomoże: http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=591529
Możecie też do mnie napisać.
3-Na nasze włosy zawsze patrzymy bardziej krytycznie.
Pamiętacie pewnie moje dwukolorowe włosy? Kiedy zamieściłam swoja historię u Anweny , ku mojemu zdziwieniu, one się podobały. Zresztą na swoim blogu też to usłyszałam. Dla mnie było to ogromnym zaskoczeniem ponieważ według mnie były one okropne!
4- Tylko nam się wydaje, że wszyscy się gapią na nasze włosy!
5- Podczas kryzysu, przypomnijcie sobie ile was pracy, czasu(włosy wcale tak szybko nie rosną)kosztowało zapuszczenie tych kilku, kilkunastu cm.
6- Jest to okres przejściowy!- to minie. Wiem bo mam to już za sobą(patrz zakładka jak zmieniały się moje włosy- roczne podsumowanie).
7- Nie musicie od razu ścinać włosów. Ja podcinałam je co miesiąc po 2-3cm. Dzięki temu nadal miałam długie włosy. Zeszłam tez z cieniowania.
Co możecie zrobić żeby sobie "ulżyć" w tym czasie?
1- Naturalnie lekko przyciemnić lub rozjaśnić włosy płukankami-http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/04/cos-dla-kazdego-tagi.html. Ja tak zrobiłam płukanką kawową. Różnice widać między pierwszym a drugim zdj: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/03/podsumowanie-czerwiec-luty.html
2- Wybrać fryzurę w której będziemy się dobrze czuły i nie myślały o włosach. Ja się dobrze czułam w różnych upięciach.
3- Zadbać o włosy. Piękne dwukolorowe włosy będą się lepiej prezentować od zniszczonych.
Wtedy wpadłam w świadome włosomaniactwo.
Wcześniej na moich włosach znajdywałam takie oto cuda ;):
4- Przyspieszyć porost włosów. Wydawało mi się, że moje włosy długo stoją w jednym miejscu co mnie męczyło. Zadbałam o nie. Zainteresowałam się płukanką kawowa i ruszyły:http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/01/pukanka-kawowa-i-inne.html
Przyspieszają porost także drożdże, pokrzywa, cebula, czosnek, wcierki(np.kulpol l-102, Jantar, garnier neril, parachute advansed therapie, toniki z kofeiną), tabl CP, maska drożdżowa(w zakładce maski/odżywki- przepis na domową maskę również w tej zakładce). Inne sposoby-http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/05/akcja-przyspieszenie-porostu.html
5- Możecie też zainteresować się naturalnymi farbami na bazie henny i indygo(khadi, sante) . Ja tak zrobiłam. Jednak takie farby mogą się nie wypłukiwać. Przyciemnia tez zioło Eclipta alba i maska kalpi tone. Bezbarwną "henną" można dodać blasku.
A kiedy już będziecie mieć własne włosy możecie je zapuszczać :D
Niestety moje włosy do tej pory nie odzyskały dawnej długości, jednak wyszło im to na dobre bo wreszcie się wzięłam za nie!!! Bardzo doceniłam ich kolor. Już nigdy go nie rozjaśnię.
Notka na prośbę: Urodomaniaczki
Jest wśród was ktoś kto wraca do naturalek?
A teraz jak niektórzy trafili na mojego bloga :D
Czy jak zgolę włosy na jajkach to zawsze będzie swed...(dalej się nie wyświetliło, pewnie chodzilo o slowo -swędziało) -hmm no ja piszę o włosach ale nie o takich :D
Eve wielkie głowy - hmm mam wielką głowę? :D
Pobudzenie wzrostu ciała- hmm nie pomogę, niska jestem :(
Flinstonowie - Może podobna jestem do tej ciemnowłosej - Betty Rubble :D
Domy opieki- o tym, też nie pisałam
Modne ścięcie włosów- Moje to z pewnością jest modne ;)
Blada - cóż jestem bardzo blada ;)
Paznokcie niebo- pewnie chodzi o kolor :)
Najczęściej jednak wpisujecie poważne teksty :D. Są to głownie słowa: blog eve ;)
A teraz jak niektórzy trafili na mojego bloga :D
Czy jak zgolę włosy na jajkach to zawsze będzie swed...(dalej się nie wyświetliło, pewnie chodzilo o slowo -swędziało) -hmm no ja piszę o włosach ale nie o takich :D
Eve wielkie głowy - hmm mam wielką głowę? :D
Pobudzenie wzrostu ciała- hmm nie pomogę, niska jestem :(
Flinstonowie - Może podobna jestem do tej ciemnowłosej - Betty Rubble :D
Domy opieki- o tym, też nie pisałam
Modne ścięcie włosów- Moje to z pewnością jest modne ;)
Blada - cóż jestem bardzo blada ;)
Paznokcie niebo- pewnie chodzi o kolor :)
Najczęściej jednak wpisujecie poważne teksty :D. Są to głownie słowa: blog eve ;)
Kochana dziękuję przede wszystkim za polecenie produktów na porost, bo z tym u mnie krucho :)
OdpowiedzUsuńJuż raz próbowałam powrócic do naturalnych włosów i nieźle mi szło niestety fryzjerka po raz kolejny się nie spisała i koło się zamknęło.
Najważniejsze jest chyba wsparcie, bo wokół mnie nie ma takich ludzi. Jedynie mój chłopak i moja mama potrafią nie widziec wad w moim wyglądzie.
Jeszcze raz dziękuję, że w ogóle zechciałaś zrobic post na ten temat ;*
Ja tez farbowalam pare razy swoje wlosy, jednak za kazdym razem farba sie zmywala. Pozostalo mi zagryzc zeby i czekac :/ Wiele razy sie zalilam mezowi, niestety z nikim innym nie moglam pogadac. No i wszedzie slyszalam, ze lepiej mi bylo w ciemnych i co ja zrobilam...
UsuńJak myślisz, jak zadziała płukanka z kawy na jasne blond włosy?
OdpowiedzUsuńPrzyciemni ;)
UsuńJa zaryzykuję i jej spróbuję jutro :D
UsuńMi przyciemnila blond wlosy i biale pasemka. Chociaz trwalo to troche ;)
UsuńAle w ton zimny czy ciepły ?:) Też spróbuję jutro !:) Jestem ciekawa efektu. Mam nadzieję, że nie wysusza włosków :(?
UsuńUzyj przed plukanka czegos nawilzajacego.U mnie to byl chlodny odcien, taki szarawy ;)
Usuńja po roku i 3 miesiącach doczekałam się włosów naturalnych na długość za ucho. Ścinałam stopniowo i było ciężko, bo pod malowanym brązem z ktorego schodziłam, czaił się kurczakowaty kolor, który w końcu wyszedł i musiałam się z nim męczyć. To była twarda decyzja, której nie żałuję. Teraz zapuszczanie włosów to przyjemność :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej masz to juz za soba :).
Usuńna całe szczęście, ale naprawdę było ciężko. Teraz tylko samo dobre dla włosków :)
UsuńRównież wracam do naturalnego koloru z włosów rozjaśnianych - koszmar. Chwile załamania mam baaaardzo często, bo różnica jest naprawdę spora. O włosy dbam od lutego, a odrost ma już 10 cm. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa tez rozjasnilam :/. To duży już masz odrost :)
Usuńduży, może dlatego właśnie z dnia na dzień coraz bardziej mnie denerwuje ;p
UsuńPamietaj jak dlugo go zapuszczalas ;) Za jakis czas podwoi sie :D
Usuńtakie włosy farbować to grzech!
OdpowiedzUsuńja chyba nigdy nie wrócę do naturalek, nie dam rady :D chociaż to nic specjalnego mój kolor, ot ciemnomysi blond
domy opieki? :o
Masz racje a najwiekszym grzechem bylo je rozjasniac :/. Normalne farby spieraja mi sie z wlosow a tego nie dalo sie cofnac...
OdpowiedzUsuńTakie kolory zadbane i pelne blasku sa sliczne :)
Mnie chyba najbardziej zdziwil tekst o tych wlosach na jajkach ;)
no ja schodziłam z białego blondu, to była masakra:p nigdy więcej!
OdpowiedzUsuńostatnio miałam wejścia z hasła "czy konopia jest legalna". Nie wiem jak to możliwe;))
Wspolczuje ja tez juz docenilam swoj kolor :) Dziwne ale ja np. tez nie pisalam o domach opieki, wlosach na jajkach itd :d
Usuńto ja się przyznaję, o konopiach pisałam:p w poście o oleju konopnym;)) ktoś się musiał zdziwić- szukał sobie czegoś o jointach a tutaj konopia nie dość że jako olej to jeszcze na włosy;p
UsuńNie mogłabym chyba wrócić do mojego naturalnego koloru. Czułabym się niesamowicie nijaka :-(
OdpowiedzUsuńNaturalny kolor mozna lekko podkreslic plukankami lub dodac blasku bezbarwna henna :)
UsuńJa niestety nie lubię swojego naturalnego koloru, ale chcę całkowicie odstawić farby i zacząć używać henny;) Rozwaliło mnie to: czy jak zgolę włosy na jajkach;D haha ale ludzie mają pomysły;D
OdpowiedzUsuńDokladnie :D bardzo mnie zaskoczyl ten tekst...
UsuńJa jakoś rok temu zdecydowałam się zaprzestać farbowania włosów i musze przyznać że była to świeta decyzja! Było ciężko, ale tylko na początku. Teraz już praktycznie nie widać, chociaż pewnie jeszcze połowa jest muśnięta farbą. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny które wracają do naturalnego koloru!
OdpowiedzUsuńWidzialam twoje wlosy i nie pomyslalabym ze sa farbowane, Nic nie widac :)
UsuńŚwietny wpis!! Wiesz, że nawet ja zastanawiam się nad rozjaśnieniem odrostu miodem i rumiankiem? :) Farby to cholerstwo!! Zazdroszczę naturalek :) Zastanawiam się czy bezbarwna henna + rumianek i miód coś by dały :) Mam odrost na ok 2 cm i chyba najpierw pomyślę nad miodkiem nim chwycę za farbę :)
OdpowiedzUsuńPewnie cos by dalo. Moze wyprobuj henne do blondu: http://allegro.pl/henna-i-cassia-do-wlosow-blond-zlote-refleksy-i2336275839.html Ma w skladzie cassie ale i tez rozjasniajacy rumianek :)
UsuńEve, moja inspiracjo...
UsuńU mnie za to było tak, że ludzie zawsze zauważają, że farbowałam włosy dopiero gdy wyjdzie mój naturalny. ;/
OdpowiedzUsuńNie przejmuj sie. Mojego farbowania tez czesto nikt nie zauwaza ;)
Usuńdobre teksty :D
OdpowiedzUsuńa walka o naturalne włoski musi być ciężka, podziwiam :*
Niestety. Bardzo zle wspominam ten okres :/
UsuńWarto było się przemęczyc, bo teraz wyglądasz slicznie :)
UsuńDziekuje :)
UsuńBardzo obszernie i fajnie to opisałaś. ja jednak uległam farbie (henna venita) ale nie żałuję :)
OdpowiedzUsuńTobie ladnie w tym kolorku no i henna venita jest zmywalna :)
UsuńOjej temat na czasie;-) przynajmniej dla mnie, bo marzy mi się mój blond sprzed paru lat.
OdpowiedzUsuńpowodzenia w zapuszczaniu ;)
UsuńJa wciąż powracam do naturalnego koloru, ale nie ma tragedii, bo farbowałam się na czarno, a mam ciemnobrązowe włosy. Ale nie farbuję ich od roku, z czego jestem bardzo dumna.
OdpowiedzUsuńPrzy niewielkiej rozncy miedzy farbowaniem a naturalkami jest lepiej. Gorzej maja dziewczyny z drastyczna roznica, niby mozna zafarbowac wlosy na zblizony do naturalnego ale np. u mnie to nic nie dalo bo sie farba wyplukiwala :/
UsuńJa myślę o powrocie do naturalek, chocuaż mój odrost ma dopiero centymetr czy dwa... Długa droga przede mną. Mam oczywiście rozjaśniane i dobrze mi w tym kolorze, ale nie chcę mieć nadal tak zniszczonych włosów;/ Myślę żeby później stosować hennę albo płukanki które delikatnie zmienią mój nijaki kolor. Ale najpierw muszę długo zapuszczać i mam nadzieję, że wytrwam.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
UsuńTo może zacznij od przyciemnienia lekkiego, np do takiego naturalnego ciemnego blondu?
UsuńMam taki zamiar. Czytałam ostatnio jak to zrobić. Boję się że wyjdą zielone, więc zacznę eksperymenty po imprezie która mnie czeka. Chcę zejść do koloru zbliżonego do naturalnego, żeby nie było takiej różnicy.
UsuńEve dziękuję:)
witam,ja obecnie tez wracam do mojego naturlanego ciemno-blond koloru z czarno-brazowego i jest mi strasznie ciezko,kilka razy tez juz miala farbe w rece ale odlozylam...mam 3-4 kolory, bo dekoloryzowalam moja czupryne i po moim skromnym naturlanym odroscie mam rudy pozniej rudy-rudy braz no w wiekszosci braz.katastrofa.szczegolnie w sloncu widac! ale ni poddaje sie walcze! i wiem,ze mi sie uda i nie bede zalowac. Twoj BLOG sledze od dluzszego czasu i bardzo mi sie podoba.skusilam sie na plukanke kawowa + dodetek czarnej herbaty! pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWiesz co ja tez mialam roznokolorowe bo u gory blond a pod spodem ciemny braz, odrosty w kolorze brazu i biale pasemka ktore przyciemnila plukanka :). Musisz wytrwac i za jakis czas bedziesz sie cieszyc swoimi wloskami :)
Usuńo rety roznica dwoch ostatnch zdjec jest powalajaca:)!!!piekne wlosy:)
OdpowiedzUsuńWtedy byly duzo dluzsze ale teraz sa w lepszym stanie :D
UsuńEve, super, że to napisałaś :) Chodziła za mną kiedyś szalona myśl, żeby rozjaśnić włosy, ale po tym wpisie zdecydowanie rezygnuję ;)
OdpowiedzUsuńJa też farbuję Khadi, ale w sumie osoby, które mnie znają, uważają, że to się nie różni za bardzo od mojego naturalnego koloru, więc się nie przejmuję. A poza tym Khadi jest w miarę zdrowa :)
I dobrze, zwlaszcza, ze twoj kolorek jest piekny i lsniacy :)
UsuńJestem nadal pod wrażeniem, że doszłaś do takiego stanu włosów i tak pięknego koloru ;-)
OdpowiedzUsuńNajlepsze, ze majac takie wlosy jak na przedostatnim zdj myslalam, ze sa piekne :D
UsuńByły:-) po prostu teraz są jeszcze piękniejsze:)
UsuńByly podniszczone a mi sie wydawalo, ze tego nie widac :D przerazaly mnie tylko te tak dziwnie rozdwojone konce jak na moim 1 rysunku :/
UsuńNiestety nieszczęsna farba ;(
OdpowiedzUsuńMój kolor to średni blond :)
No tak przeciez wspominalas, skleroza ;).
UsuńJa nigdy nie farbowałam na blond, ale jak byłam małą dziewczynką, to strasznie chciałam mieć jaśniutkie włosy:) Teraz wolę swoje ciemno-brązowe. A te teksty mnie rozwaliły:D świetne:D
OdpowiedzUsuńMnie od wielu lat ciekawilo jakby mi bylo w blondzie :/ Najpierw przez kilka miesiecy robilam pasemka a pozniej poszlam na calosc :/. Teraz tez juz wole swoj kolor no i wiem, ze tylko taki mi pasuje ;)
Usuńja wracam do naturalki :) mialam na czarno przefarbowane i sciete na chlopaka. Moj naturalny kolor to iemy braz wiec az takiej roznicy nie ma na szczescie i juz mam wlosy do ramion wiec zawsze cos :)
OdpowiedzUsuńja niestety jestem w gronie wracających do naturalnych :/
OdpowiedzUsuńNa razie dorobiłam się 3 cm swojego koloru. Na szczęście różnica odcieni nie jest bardzo drastyczna, więc do rozpaczy mnie nie doprowadzają...
To dobrze:), moje wloski byly kilkukolorowe i kilka powaznych kryzysow :/, doslownie mi sie plakac chcialo patrzac na nie :/
Usuńwitam w klubbie - u mnie w kwietniu miną rok odkąd zaczęłam wracać do naturalek i jest ciężko - schodzę z bardzo jasnego blondu - naturalny mam tzw mysi blond - farbowańce trochę zrównałam z naturalnymi średnimi blondami ale teraz mam wielki kryzys bo te farbowańce zielonkawo wyglądają - a dwa że lepiej mi w jaśniejszym kolorze - ehh nie dogodzi się mimo że jestem dumna z tego jak długo wyrwałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. Sama żałuję, że w przypływie jakiejś głupoty skusiłam się (będąc w gimnazjum) na szamponetkę i miałam włosy koloru... różowego! Totalna porażka. Od tej pory drastycznie ograniczyłam wszelką chemię w swojej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńTobie gratuluję tak pięknych włosków (już Ci to tylee razy powtarzałam:)). Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :*
Dziekuje :*
UsuńJa nie mialam rozowych ale jak zobaczylam siebie w blondzie to myslalam, ze padne ;) z pewnoscia nie pasuje on do mnie.
witam w klubbie - u mnie w kwietniu miną rok odkąd zaczęłam wracać do naturalek i jest ciężko - schodzę z bardzo jasnego blondu - naturalny mam tzw mysi blond - farbowańce trochę zrównałam z naturalnymi średnimi blondami ale teraz mam wielki kryzys bo te farbowańce zielonkawo wyglądają - a dwa że lepiej mi w jaśniejszym kolorze - ehh nie dogodzi się mimo że jestem dumna z tego jak długo wyrwałam :)
OdpowiedzUsuńHej :) dopiero dzis zauwazylam ze twoj komentarz byl na liscie spamow :/. Jak juz Ci odrosna to mozesz poprawic lekko naturalny kolor plukankami :)
UsuńJa schodzę z rozjaśnianych rudych i mimo ,że stosuje różnie przyspieszacze,drożdże,skrzypokrzywę,płukankę kawową to moje włosy są jakieś oporne.
OdpowiedzUsuńWłosów nie farbuję już z 3 msc i czasami kusi mnie ,żeby kupić sobie jakąś brązową szamponetkę ,żeby różnica kolorów nie była tak wielka bo nawet jeśli szamponetka się wypłucze z farbowanych włosów to nie do końca i różnica nie będzie tak diametralna i raczej nie złapie mi odrostów ,ale poczekam na przyciemnienie płukanki kawowej ,ale używam jest od ok.półtora miesiąca,chociaż mam wrażenie że moje włosy są na nią odporne bo zmiana odcienia ani drgnie ,nawet naturalków.
Czesto jej uzywasz i sysematycznie? mozesz dodac do niej inne ziola przyciemniajace :)
UsuńPo każdym myciu ,czyli co dwa dni .A z tymi ziółkami to się trochę boję bo jestem początkująca w świecie włosomaniaczek i moje włosy mimo intensywnej pielęgnacji są niedostatecznie nawilżone i boję się ,że ziółka wysuszą mi bardziej włosy.
UsuńAle pomyślę nad płukanką z kory dębu wymiaszaną z żelem lnianym.
Przyciemnianie taką płukanką jest długotrwałe?
Wlosy musza byc nawilzone. Przed trzeba nalozyc mocno nawilzajacy balsam/maske.
UsuńU mnie przyciemnienie utrzymywalo sie do konca ale tylko tych farbowanych koncow ;)
Nakładam co mycie nawilżacze i to zawsze na co najmniej 30 min.
UsuńAle fajny post :)!
OdpowiedzUsuńJa swoje włosy męczyłam rozjaśniaczami ale od teraz bedę farbować tylko henną. Zapuszczanie włosów idzie opornie ale to dopiero 2 miesiące intensywnej pielęgnacji więc musze być cierpliwa ;)
OdpowiedzUsuńdwa miesiace to nie duzo, z czasem na pewno Ci sie odplaca za dbanie o nie :)
Usuńja nigdy już nie rozjaśnie włosów, bałam się ze strace włosy! polubiłam mój kolor:) ale farbowałam ostatnio i nie wiem czy będe kontynuować, bo na moich brązowych włosach mam jeszcze żółtawe pasemka.. mam nadzieje ze uda mi się zapuścić takie piękne włosy jakie masz ty :*
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia :*
UsuńJa właśnie jestem na etapie powrotu do naturalnych i przyznaje, że jest to męka!
OdpowiedzUsuńWsparcia nie mam. Wręcz wszyscy czepiają się tych "mazideł i dziwadeł" na moich włosach - chodzi o oleje itp;) patrzą na mnie jak na D ;)
Miałam blond bardzo jasny, dół czekoladowy. Zaczęłam od nałożenia welatonu średni blond, gdy miałam ok. 2 cm odrost. Moje włosy są z natury mysio-szaro-blond.
Nałożyłam farbę tak, że kilkanaście pasemek zawinełam folią alu. Aby zostały. No i efekt był nawet nie zły, wyszedł czekoladowy z pasemkami + szare odrosty bo ich nie farbowałam. Z każdym myciem farba drastycznie sie wypłukiwała aż po 3tyg. miałam na głowie "jajo" ;/ więc zrobiłam to samo, ale tym razem zawinełam tylko parę malutkich pasemk u góry. Znowu była czekolada. Z tym, że farbowałam również odrosty.
Obecnie mineło ok. 6tyg. i farba spłukała się do koloru szaro-orzechowego z refleksami złotego blondu. A moje odrosty obecnie 1,5 nie są widoczne;)jestem zadowolona, choć nie wyglądam powalająco w tym kolorze.
Chce zrobić refleksy orzechowe i blond, ale to jak będę mieć większy odrost. Mam nadzieję, że wytrzymam bo nie raz mnie korciło dzwonić i umówić się do fryzjera!!!
W dodatku włosy są cieniowane, z czego zamierzam również wyjść, nie chcą się układać, raczej je spinam ale tego nie lubie.
Długość mam za ramiona. Moje włosy wypadają, są zniszczone i rosną 1 do 1,5cm na miesiąc;/ mam nadzieję, że teraz po przejściu na naturalną pielęgnację już są jakieś efekty;) ale pragne mieć takie długie i piękne włosy jak Ty;)
proszę o wsparcie;) Choć samo patrzenie na foto Twoich włosków już nim jest;D
Wiesz co ja nawet znajomym nie mowie co robie z wlosami bo tez mieli by mnie za wariatke ;) Tylko maz o tym wie.
UsuńTrzymam kciuki i mam nadzieje, ze nie pofarbujesz odrostow :)
Moje wloski tez byly cieniowane i wcale nie az tak proste jak teraz, wiec z czasem przy odpowiedniej pielegnacji beda sie lepiej ukladac :)
Rosna tak wolno poniewaz sa zniszczone :(. Warto podciac rozdwojone konce(jesli takie masz) i mocno je nawilzac. Zadbaj tez o wspomoganie od wewnatrz, dobra dieta, witaminy lub drozdze.
ja mam 3 rodzeństwa + rodzice + córcia także wiesz, nie da sie tej pielęgnacji ukryć przed domownikami;/ staram się dobrze odżywiać już do jakiegoś czasu, ale borykam sie z kamieniem w nerce i to co biore na jego wypłukanie, niestety wypłukuje krzem i białko i inne wit. z organizmu bo to buduje kamienie;( więc walcze trochę jak z wiatrakami;/ ale i tak jest już duża poprawa;)
UsuńMam jeszcze pytanko od nośnie szczotki jonizującej,
jak często jej używasz? i czy ona w ogóle nie niszczy włosów? widzisz jakieś skutki uboczne jej stosowania?
Zamierzam kupić, bo włosów od 2 lat nie prostuje, a bez tego nie układają się.
Dziękuję;)
Mnie siostra uważa za wariatkę :p
UsuńWspolczuje :( pewnie stad to wypadanie :/
UsuńTeraz od jakiegos czasu jej nie uzywam. Przypominam sobie o niej jesienia(a odstawiam ja wiosna) kiedy wlacza sie ogrzewanie i od suchego powietrza elektryzuja sie mi wlosy. Hmm skutkiem ubocznym moze byc to, ze slabo rozczesuje ale jak wspominalam plastikowymi szczotkami nigdy nie rozczesalam wlosow. Innych nie ma. Szczotka troche prostuje wlosy. Trzeba tylko nia dlugo czesac. Wlosy do ramion kolo 7 minut.
aladriela
UsuńMi siostra tez czasem cos powie mimo, ze z nia nie mieszkam ale namowilam ja do olejowania wlosow :D
No i moja siostra jakby zadbala o wlosy to mialaby dluzsze ode mnie ;) rosna jej mega szybko. Do tego ostatnio wyrosla jej ogromna ilosc baby hair... No ale przypala wlosy prostownica i rzadko cos na nie naklada:(
UsuńTeż to przeżyłam, ale bardziej drastycznie - obcięłam włosy na krótko, później były jeszcze dwa cięcia w odstępach 2-miesięcznych i pozbyłam się farbowanych. Ale wyglądałam okropnie w krótkich - wywijały się na wszystkie strony. Na szczęście mam to już za sobą, teraz farbuję tylko henną.
OdpowiedzUsuńDobrze,ze mamy to juz za soba :) Ja bym sie zaplakala scinajac wlosy wiec czekalam :/
Usuńwłosy na jajkach :D
OdpowiedzUsuńHej, mam pytanie odnośnie płukanki kawowej - płukałaś nią włosy i na ile minut zostawiałaś zanim spłukałaś wodą?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
3-5 minut.
UsuńKochana Eve, pisalam Ci już że Cię kocham? :)
OdpowiedzUsuńwłosków na dzień dzisiejszy myć nie musiałam :-)jupi! Loff juuu ;-)
Chyba nie :D
UsuńNaprawde bardzo sie ciesze :)
Też mam ciemne włosy :) Ciemne włosy są piękne :) Ja też czasami miewam okresy kiedy myślę , że włosy mi nie rosną :( Teraz też przez to przechodzę ;/
OdpowiedzUsuńMoze zacznij masowac skalp podczas nakladania wcierek, olejkow?
Usuńja mam naturalnie kolor ciemny ziemisty brąz, farbowałam sama nie wiem po co, ( chyba z głupoty) - o ironio też, na brązy - czekoladowy, jasny orzechowy, oczywiście pewnie przyczyniło się to do wypadania moich włosów - dlatego są teraz w opłakanym stanie :( i dostałam na ich punkcie fioła - akurat teraz gdy musiałam je obciąć :( mają ok 50 cm długości ale jestem wysoka i słabo to wygląda ;( jak zaczęłam uzywać regularnie prostownicy, zaczęła sciagac mi kolor, zwłaszcza z końców, więc znów farbowąłam na brąz , żeby przyciemnić i błędne koło się zamyka... teraz nie farbuję juz od stycznia/lutego, nie pamiętam dokładnie i moje włosy sa na razie na odwyku od farbowań, tapiru i lakieru też ( choć tak 2 razy w tygodniu jeszcze psiknę kilka razy lakierem - siła przezwyczajenia). Liczę na to, że włoski mi odżyją, bo zaczęłam o nie dbać, dzięki Tobie Eve i mam cichą nadzieje,że jak przetrwam ten okres przejściowy to pod koniec roku przybędzie mi te 10 cm o których marzę i októre walczę każdego dnia :)))
OdpowiedzUsuńten blog jest dla mnie miejscem , gdzie mogę się wygadac i wyżalić na moje włoski, moje koleżanki nie interesują się tematami włosowymi, mama już nie może słuchać :) a tu mogę wszytsko z siebie wyrzucić, skonsultować się i poradzić, za co bardzo dziekuję ci eve, że tak cierpliwie odpisujesz na wszystkie moje zapytania :)
martwie się tylko, że znając mój słomiany zapał, moge się zniechęcic do ostawienia "stylizacyjnych uzaleznień" w postaci tapiru i połozy to całą pielęgnację :( bo ja tak niestety mam, że jak coś mnie pochłonie to nie znam umiaru , mysle tylko o tym i zajmuje się tylko tym, przez miesiąc zainteresowania pielęgnacją włosową zakupiłam tyle produktów, że wystarczy mi na rok :) mam nadzieje ze chociaż je wykorzystam i nie wrócę do prostwonicy, która czyniła moje włosy piękne w kilka minut, niestety bez niej włosy wyglądały tragicznie i to tez pamiętam i na razie powstrzymuje mnie to przed powrotem do starych zwyczajów, na jak długo nie wiem :)
przez myśl też kiedyś przeszło mi - nie powiem - ufarbowac na blond - ale na szczescie mąż kocha mój kolor włosów i ja w sumie też, dlatego odstąpiłam od tego pomysłu - thanks god... to dopiero byłby dramat, bo włosów takich grubych ja ty eve nie mam ...
pozdrawiam
Jak o nie zadbasz to same sie beda lepiej ukladaly wiec lepiej jakos zacisnac zeby i przetrwac ten okres przejsciowy.
OdpowiedzUsuńOj, ja pamiętam, jak schodziłam z czarnego koloru, moje włosy wyglądały wtedy fatalnie i były bardzo zniszczone. Właśnie z powodu zniszczonych włosów postanowiłam porzucić farbowanie na czarno (wstyd przyznać, ale w ogóle o nie nie dbałam...). Po jakimś czasie stwierdziłam jednak, że w ciemnych włosach mi najlepiej i takie też mam do dziś - teraz jednak dbam o nie jak tylko potrafię :).
OdpowiedzUsuńBtw. niezwykle rozbawiły mnie te hasła, po których niektórzy tu trafiali :D.
boze piekne lsniace masz te wlosy nie moge sie napatrzec :)
OdpowiedzUsuńa co do szczotki mialam dylemat miedzy ta z wlosia dzika a ta TT... i wybralam do sprobowania ta... ale nie dziwie sie ze na tobie sie nie sprawdzila bo masz piekne grube wlosy :D ja musze swoje dzielic na pasma do rozczesywania bo tak tradycyjnie to nie da sie rozczesac :D
Dziekuje bardzo :*
UsuńBlog z jajami :D dziwisz się, że ktoś oscylował wokół tego tematu? ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe wpisy i zachwycające włosy.
Dzieki wielkie :D.
UsuńJa już wróciłam do naturalek ;) Prawie 2 lata się męczyłam , ale to już za mną :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze jest to juz za nami ;)
UsuńJa nie chcę wrócić do naturalnego koloru, jest kompletnie nijaki;) boskie masz włosy, nie widziałam do tej pory takich pięknych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dzieki :)
UsuńJa bardzo chcialam wrocic do naturalek bo w innym kolorze zle wygladalam. Najgorzej w blondzie ;)
ja nie lubię się w moich naturalnych, przyciemniam je :) a wszyscy mi mówią, że w ciemnych mi brzydko ;| nie słucham ich ;p bo ja czuje się wyśmienicie w czarnych i już! to moje włosy, moje samopoczucie :) ;)
OdpowiedzUsuńkońcówka wpisu ciekawa ;p uśmiałam się hehe
przy okazji zapisałam coś nie coś co polecasz na przyspieszenie porostu, będę polować na kulpol l-102 :)
Ja myślę o powrocie do naturalnych, ciemnobrązowych włosów. Obecnie mam w kolorze bursztynu. Odrosty póki co nie rzucają się w oczy aż tak, ale boję się momentu, kiedy będą już miały 5-6-7 cm, czyli najgorszy moment :-/ Słyszałam też, że po powrocie do swojego kolorku, włosy już nigdy nie mają tego koloru co wcześniej i że jest on bardziej mysi :-/ No boję się, bo ostatnio naliczyłam aż 4 siwe włosy. Wiadomo, że będzie ich z czasem coraz więcej :-/ A Ty jak sobie z tym poradziłaś? też miałas takie dylematy? :P
OdpowiedzUsuńBtw piękne włosy, aż wierzyć się nie chce, że to Twoje naturalne. Zazdroszczę :-)
Moje włosy odrosły niestety jaśniejsze :(. Naturalny kolor uległ zmianie.
UsuńMi było bardzo trudno to przejść, męczyłam się strasznie. Jednak dobrze, że się nie złamałam bo mam teraz swoje włosy. Skup się na poroście, żeby te początki szybciej minęły. Później będą wyglądać jak ombre hair a nie na odrosty(zobacz do postu jak niszczyłam swoje włosy- jest tam więcej zdj farbowanych końców).
Ja w niedzielę przefarbowałam rozjaśniane końce i teraz nawet nie widać różnicy dzięki Bogu :D
OdpowiedzUsuń