poniedziałek, 2 kwietnia 2012

coś dla każdego (zioła na płukanki dla blondynki, rudej, ciemnowłosej);)


W jednym miejscu zbiorę trochę informacji na temat płukanek ziołowych do różnych kolorów włosów:):

dla blondynki - bo niezbyt często pisze na blogu o czymś co się nadaje do jasnych włosków ;).
Bławatek- doda jasnym kosmykom niebieskiego odcienia :),

rumianek oraz cytryna rozjaśniają lekko włosy- 2 garści suszonego rumianku zalewamy 0,5l wody i dodajemy po ostygnięciu odrobinę soku z cytryny,

miód-również trochę rozjaśnia(może nadawać rudych refleksów). Stosujemy jako dodatek do maski(na jedna część miodu, dodać 2 odżywki/maski) ale również tez jako płukankę usztywniającą- łyżeczkę miodu rozpuszczamy w szklance gorącej wody.Gdy miód się rozpuści dodajemy odrobinę octu i płuczemy tym włoski,

kwiaty dziewanny(do kupienia na str.doz.pl)-" Obecnie w przemyśle kosmetycznym używa się kwiatów dziewanny jako składnika rozjaśniającego włosy i nadającego im połysk."- łyżeczka, dwie kwiatu dziewanny na szklankę(200) wody,

Rabarbar-wzmacnia i pielęgnuje włosy a jasnym kosmyka dodaje jasnozłotego odcienia,

kłącze tataraku-  wzmacnia cebulki włosowe i rozjaśnia włosy.- tez używałam klaczą tataraku i nie rozjaśniało mi ono moich włosków,

płukanka z kwiatów lipy nada jaśniejszych refleksów :),

płukanka z korzenia pietruszki(wystarczy go ugotować i polać wywarem włosy) nadaje popielatego odcienia,

gotowa płukanka firmy herbapol ,która ma w składzie rumianek, liście palczatki cytrynowej, skrzyp polny,
łopian, brzozę: http://www.herbapol.krakow.pl/site.php?id_menu=4&id_prod=454&lok=5

dla rudej
czerwony hibiskus- wystarczy np. kupić herbatę z czerwonego hibiskusa i mocnym wywarem(2torebki na pol szklanki wody) polewać włosy,

nagietek lekarski- podobno częste moczenie wlosow w wywarze z nagietka nadaje lekko miedzianego odcienia,

szafran- również wzmacnia ruda barwę,

korzeń alkanny - polecany do pielęgnacji rudych włosów- sporządzić odwar i płukać nim włoski. Dostępny jest do kupienia na internecie, można także popytać w zielarskich sklepach,

dla ciemnowłosej

szałwia- lekko przyciemnia włosy, wygładza -sporządzić mocny odwar(najlepiej odstawić go wcześniej na ok 2h) i polać nim włosy,

liście gruszy-wzmacniają włosy, przeciwdziałają wypadaniu, mogą lekko przyciemniac-1 łyżkę suszonych liści zalewamy szklanka wrzącej wody, płuczemy po wystygnięciu,

zielone łupiny orzecha włoskiego- sama ich używałam. Zalewałam łupiny niewielka ilością wody, gotowałam przez 30min(można tak jak do henny dodać odrobinę soli), zostawiałam na cala noc i na następny dzień ponownie zagotowałam wywar i przecedziłam. Pogłębia barwę włosów, nadaje też lekko kasztanowego odcienia(przepis na farbę z zielonych łupin-http://www.przyfilizance.pl/zdrowie-i-uroda/ziolowe-farby-do-wlosow.html)

płukanka z czarnej herbaty oraz kawy którą również można znaleźć na moim blogu- pogłębia ciemny kolor wlosow, przyciemniła mi farbowane końce,

płukanka z kawy i kakao nadaje blasku ciemnym włosom- Przepis zakładka: "wcierki, mgiełki, płukanki",

odwar z kwiatów czarnego bzu- polecany jest do suchych włosów, pogłębia ciemny kolor- zalecana jest zwłaszcza do czarnych wlosow. Ja osobiście stosowałam płukankę z owoców czarnego bzu w celu
pozbycia się łupieżu,

płukanka z liści orzecha włoskiego, lekko podkreśla ciemny odcień, 50g lisic zalać 0,5l wody i gotować 30min,

płukanka z kory dębu przyciemnia ciemne włosy. Przepis  taki sam jak przy płukance z liści, może wysuszać,

gotowa płukanka firmy herbapol-http://www.herbapol.krakow.pl/site.php?id_menu=4&id_prod=455&lok=5




                                                            zrodlo: google.pl






51 komentarzy:

  1. Oo, a mogłabym Cię również zaprosić do mojego tagu? :) http://amocosmetici.blogspot.com/2012/03/tag-jestes-piekna.html Zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mozesz z tym ze wlasnie na ten tag juz wlasnie odpowiedzialam :D

      Usuń
    2. O Boże, Boże, przepraszam! Nie wiem dlaczego, ale spojrzałam tylko na ten drugi. ; o no nic, przepraszam.

      Usuń
  2. Hej Eve, masz może pomysł co zrobić z korzeniem łopianu, mydlnicy, pokrzywy, kłączem tataraku i liściem rozmarynu? Kiedys kupiłam, a termin się kończy, nie wiem jak to efektywnie wykorzystać. Pozdrawiam, Ania :)
    PS bardzo lubię Twój blog :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z mydlnicy mozesz zrobic plukanke sama lub z dodatkiem octu
      z klacza tataraku tonik-zalac 2 lyzki woda, gotowac, kiedy wystygnie zakonserwowac dodajac troche wodki

      z pokrzywy nalewke 10 dag świeżego ziela i 100 ml spirytusu zmiksuj, wlej do słoika, szczelnie zamknij, odstaw w ciemne miejsce na 2 tygodnie. Raz na tydzień wcieraj nalewkę w skórę głowy i we włosy, rozczesz i zostaw do wyschnięcia. Nazajutrz umyj głowę

      lub ze wszystkiego zrob plukake(mozesz z kazdego ziola osobno lub pomieszac je) ;) albo szampon- zrob mocny wywar z mydlnicy i osobno z ziol polacz i dodaj odrobine delikatnego szamponu

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za wyczerującą odpowiedź :*

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. nie ma za co :) na nalewke trzeba uwazac bo ma alk, w sumie raz na tydzien nie powinna zaszkodzic ale czesciej mozesz ja nakladac na skore glowy :)

      Usuń
    5. Nalewki z alko na skórę głowy jakoś mi służyły:) Tylko mam taki patent, polecam nie wcierać ich palcami, bo większość idzie w opuszki właśnie. Używałam wtedy takiej specjalnej szczotki z dzika tej firmy co polecasz na blogu ( nie chcę, żeby odebrano to jako reklamę ) do wcierania wody brozowej z Rossmanna. Może komuś pomogę tym patencikiem :) A ja sama muszę się przeprosić ze wcierkami, szczotkami, itp. :D

      Usuń
    6. mi tez nie przeszkadza alk w produktach na skore glowy, jednak jesli chodzi o wloski to ich unikam..
      a szczotka Khaja jest super(czesto ja zachwalam), ja nia czasem rozprowadzam olejek :)

      Usuń
  3. Dziękujuę :) Jeśli chodzi o płukanki to stosowałam z kory dębu i kawy, ale oblepiały moje włosy, kora dodatkowo wysuszała :/ Za to bardzo lubię z soku z cytryny - włoski po niej są miękkie i lśniące :) Teraz mam w planach wypróbować płukankę z szałwii, no i czekam na łupiny orzecha włoskiego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. splukiwalas kawe? bo inaczej ona niestety oblepia wlosy...
      kora wysusza jednak u siebie tego nie zauwazylam :D i przed plukanka zawsze uzywam odzywki :)

      Usuń
    2. Spłukiwałam po 5-10 minutach, ale to niewiele pomogło. Widocznie moje włosy nie polubiły się z kawą ;)

      Usuń
    3. no pewnie tak... szkoda :( ale jest wiele innych plukanek do wyprobowania :D

      Usuń
  4. Jakbym miała takie włosy jak Ty to nie tylko bym je lubiała, ale wrećz kochała!!! :D Przepiękne są i czasem wchodze na Twojego bloga tylko na nie popatrzeć:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na dniach mam zamiar sobie kupić róż mineralny z Lily Lolo :) już nawet kolor mam wybrany tylko czekam na wypłatę :D ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez myslalam nad tym rozem :)

      Usuń
    2. Ja już wczoraj zamówiłam róż i błyszczyk :D do tego wzięłam 4 gratisowe próbki :) jak będziesz coś u nich kupować to też możesz dodać do koszyka max. 4 próbki :) nie trzeba przekraczać żadnej kwoty, wystarczy, że coś kupisz :D

      Usuń
  6. oo sa fajne pomysly dla blondynek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. O, ja bym nie poszła na ugodę z tą panią. Poza tym na dodatek jeszcze dostałaś nie ten produkt na wymianę co chciałaś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem ale juz nie mialam czasu z tym latac jeszcze gdzies i tak zglosilam to juz gdzie sie dalo :/ allegro to nie obchodzilo(podalam im meila od sprzedawcy a ona i tak dalej to sprzedaja oni nic z tym nie zrobia) a ja tez mialam dosc...

      Usuń
  8. Też lubię horrory :). A co do pani - no cóż postąpiła tak, by tylko to sprzedać i nie zachowała się absolutnie okej. Ja tak samo jak kubekczekolady nie poszłabym na żadną ugodę... Ale rozumiem że chciałaś już sprawę zakończyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie :D moj maz niestety ich nie lubi :(
      no wlasnie juz chcialam miec to za soba :/

      Usuń
  9. z własnego doświadczenia mówię, że PIETRUSZKA nie daje popielu, niestety. za to spawdza sie napar z PIOŁUNU. dla blondynek of kors :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to pewnie tez zalezy od wlosow bo czytalam rozne fora zanim napisalam notke(bo blondynka nie jestem) i opinie byly rozne, niektorym nadawala popielaty kolor

      Usuń
    2. pietruchę i piołun na bank wypróbuję :D

      Usuń
  10. lubię płukanki z cytryny i rumianku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat tego ze wzgledu na kolor wloskow unikam...

      Usuń
  11. Wcale sie nie dziwie, ze tak lubisz swoje wloski :) sa piekne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki za informacje o płukankach. :* Cały czas zastanawiam się nad dodaniem kakao do swojej cotygodniowej płukanki, ale muszę dopiero się w nie zaopatrzeć. :)

    Dziękuję za otagowanie! :* Drugi tag już robiłam, także zrobię ten pierwszy. :))

    Czekam na podsumowanie miesiąca. :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat plukanke z kakao ja uwielbiam :) caly miesiac ja stosowalam :)

      Usuń
  13. Muszę Ci powiedzieć, że dzięki Tobie odkryłam hennę Natur (o której pisałaś kilka notek wstecz tzn. o wersji bez koloru) do blond włosów i właśnie siedzę z nią na włosach niezwykle podekscytowana :D Z przepisów na płukanki dla blondynek też chętnie skorzystam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. napisz pozniej jak u Ciebie sie sprawdzila ta bezbarwna henna :)

      Usuń
  14. Przykro mi, że tak nieciekawie zakończyła się sprawa z olejkiem ze śluzu ślimaka... Myślałam, że chociaż tym razem pani zachowa się w porządku, a tu znowu lipa :/

    Ostatnio stwierdziłam, że olej rycynowy przyciemnił mi włosy i nawet mi się ten efekt podoba, spróbuję teraz pogłębić ten kolor za pomocą którejś z wymienionych przez Ciebie płukanek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na plus jest to ze juz kilka osob trafilo na bloga wpisujac olejek ze sluzu slimaka a wiadomo jak ktos przeczyta tamte notki to raczej go nie kupi ;)
      mi akurat olejek rycynowy nie przyciemnial :(

      Usuń
    2. Dobre i to :)

      Ja wsmarowywałam ten olejek w skórę głowy, może to ma jakieś znaczenie :)

      Usuń
    3. tez go wsmarowywalam w skore z tym ze trudno zmienic kolor moich wloskow :(

      Usuń
  15. Ech...tak to już jest w naszym kraju że nie każdy potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność za swoje czyny i oszustwa. Cóż...dobre choć tyle, że masz coś w zamian choć nastawiona negatywnie chyba wolałabym już od danej osoby nic nie brać

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja w końcu planuję zrobić zamówienie z Biochemii Urody :)
    Pozdrawiam kochana :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O Boze, jakie masz piekne wlosy!!!! Jestem tu 1 raz ale od razu oddaje do obserwowanych!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze jest wiedzieć, ze prawo stoi po naszej stronie:) Często wiele osób zapomina o tym. Ja zawsze walczę do końca, nie daję sobie wmówić, że reklamacja mi nie przysługuje, bo kupowałam na promocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WITAM JA NAPISALAM DO TEJ PANI OD SLUZU ŚLIMAKA ZEBY PODALA MI SKŁAD WIEC SKOPIOWAŁA TEN PRODUCENTA A TAM NIE MA WOGÓLE SLUZU ŚLIMAKA TYLKO SILIKONO NAPISALAM DO NIEJ PONOWNIE ZE OSZUKUJE LUDZI SPRZEDAJAC NIE ZGODNY PRZEDMIOT WIEC MI ODPISALA ZE NIE MUSZE GO KUPOWAC JEST NIE UCZCIWA OSOBA WIEC POWINNAS OSTRZEC INNYCH ZEBY SIE NIE DALI NABRAC A DO TEGO SLUZY KOMENTARZ I W TYM PRZYPADKU POWIINAC DAC NEGATYW I OPISAC W SKROCIE I DOSAC SKLAD PRAWDZIWY TEGO PRODUKTU MOZE JUZ NIKT WIECEJ SIE NIE DA NABRAC.

      Usuń
    2. U mnie na blogu tez jest wklejony ten sklad takze mysle, ze jak ktos bedzie chcial to wpisze w google i tu trafi. Co do negatywa to ona i tak nie sprzedaje na jednym koncie tego olejku ma inny... Co najgorsze do all tez wyslalam odpowiedz producenta w ktorej pisalo ze tam nie ma sluzu i co zrobili? nic :/. Tak samo firma od ktorej skopiowala sklad.
      A ja tej pani mam dosc :/ pewnie widzialas co wypisywala tutaj.
      Teraz tak sobie pomyslalam ze moze zmienic tytul tych wiadomosci? tak zeby lepiej na nie trafic...

      Usuń
  19. Chciałabym coś sprostować- płukanka z korzenia pietruszki (również czytałam, że nadaje popielaty odcień blond włosom) mnie nadała złoty odcień. Także dla popielatych blondynek nie polecam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety, ale płukanka z czarnej herbaty bardzo wysuszyła mi włosy:( Sa szorstkie:(

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...