sobota, 19 października 2013

Equilibra tricologica- wzmacniająca kuracja przeciw wypadaniu włosów- recenzja/ Nowości/ Przypomnienie o konkursie.

Witam :).


Opis:
Dzięki zastosowaniu specjalnie dobranych składników kuracja wzmacnia włosy oraz znacznie ogranicza ich skłonność do wypadania. Najlepsze efekty przynosi stosowanie preparatu  razem z szamponem przeciw wypadaniu włosów Equilibra. 

Składniki aktywne:
Witaminy A, E, C, H, B5 i B6: odżywiają włosy i skórę głowy oraz wzmacniają cebulki włosów
Proteiny sojowe: stymulują wzrost cebulki włosów
Tauryna: wzmacnia cebulkę włosa
Zielona herbata i czerwone wino: pobudza mikro krążenie skóry głowy
PHYTOSINERGIA: kompleks roślinny o działaniu regenerującym w jego skład wchodzi: Aloes, Olejek Arganowy, Keratyna. 
NIE ZAWIERA SZTUCZNYCH BARWNIKÓW,  NIE ZAWIERA ALERGENÓW, NIE ZAWIERA PARABENÓW  LEKKO PERFUMOWANY

Cena: 32 zł- 75ml

Skład:
aqua, alcohol denat(alkohol), aloe barbadensis leaf juice(sok z aloesu), argania sinosa kernel oil(olej arganowy), hydrolyzed wheat protein(hydrolizat protein pszenicy), vitis vinifera fruit meristem cell culture(komórki macierzyste z owoców winogrona), taurine(tauryna), borageo officinalis seed oil(olej z ogórecznika lekarskiego), biotin(biotyna), camelia sinensis leaf extract(ekstrakt z zielonej herbaty), panthenol(pantenol), hydrolyzed soy protein(hydrolizat protein sojowych), retinyl palmitate(forma witaminy A), tocopheryl acetate(estrowa forma witaminy E), nasturcium officinale extract(rukiew wodna ekstrakt), propylene glycol(humektant), peg-40 hydrogenated castor oil(emulgator, solubilizator), acrylate crosspolymer(wpływa na konsystencje), menthol(mentol), camphor(kamfora), benzyl nicotinate(nikotynian benzylu), laurdimonium hydroxypropyl hydrolyzed keratin(keratyna), capsicum frutescens fruit extract(ekstrakt z papryczki), pyridoxine(witamina B6), glycerin(humektant), sodium ascorbyl phosphate(forma witaminy C), sorbitol(humektant), lecithin(nawilża, emulgator w/o),maltodextrin(naturalna substancja kondycjonująca) , laurdimonium hydroxypropyl hydrolyzed soy protein(białko sojowe), peg-5 cocomonium methosulfate(działa antystatycznie), glyceryl linoleate(pochodna kwasu linolowego,wzmacnia barierę naskórkową), sodium glutamate(glutaminian sodu), xanthan gum(guma ksantanowa), hydroxypropyltrimonium chloride(antystatyk o odżywczych właściwościach), sodium cocoyl glutamate(substancja powierzchniowo czynna), gylcine, sodium hydroxide(regulator pH), sodium phytate(związek chelatujący), parfum.

Moja opinia:
Spójrzcie tylko na ten skład. Jest w nim chyba wszystko. Kuracja ładnie i intensywnie pachnie. Dla mnie zapach jest obojętny ale mój mąż był nim zachwycony. Może dlatego, że przeważnie wcierki robię sama i ich zapach "trochę" się różni od tych gotowych :D. Zdarzało mi się usłyszeć, że moje włosy czymś bardzo ładnie pachną. Wygodny aplikator.


Hmm, ale mimo wszystko zdecydowanie lepiej nakładało mi się ją moim starym sposobem- głowa w dół i wcieranie preparatu opuszkami palców. Trudno mi się przedostać tym aplikatorem przez wszystkie swoje włosy. Zauważyłam, że po zmianie sposobu stosowania, kuracja wolniej się zużywała i więcej produktu docierało bezpośrednio na skóry głowy.
Czuje po jej nałożeniu uczucie rozgrzania na skórze. Nie jest ono jednak tak intensywne jak to o którym niektóre z was mi pisały. Nie odczuwałam palenia bądź szczypania a efekt rozgrzania był słabszy niż np. po wcierce cebulowej. Szkoda, ponieważ jeśli chodzi o porost to najlepiej działają na mnie te najmocniejsze wcierki. Mimo wszystko wcierka przyśpieszyła porost. Obecnie włosy rosną mi od 0 do 1cm bez niczego. Po wcierce podrosły 2cm(stosowałam ją 2x dziennie).  Dzięki niej na mojej głowie pojawiły się baby hair. Bardzo się z nich cieszę. W moim przypadku to bardzo ważne. Dodam, że mam problem z odrostem nowych włosy i baby hair nie pojawiają się po każdej wcierce ;).
Wcierka jednak nie poradziła sobie z wypadaniem. Widzę małą zmianę ale po kuracji tabletkami l'biotica.

Miałyście?.
Kilka nowości.
Wspominałam nie tak dawno, że poszukuję nowego serum do twarzy. Wybór padł na nawilżające serum Noni Care +25. Spodobała mi się cena(19,50) i skład.
Dodatkowo w ramach współpracy dostałam.
-Masło do ciała z olejem arganowym, Vintage Body Oil. Firma jest mi znana, ponieważ widziałam ją w osiedlowym sklepiku ;).
-Nawilżającą maseczkę noni care.
Próbki- kremu ava z serii wybielającej oraz coś co mnie strasznie zaintrygowało, czyli próbki kremów pulanna(na bazie winogrona i złota, z zieloną herbatą, regeneracyjny na bazie winogrona). Spodobała mi się forma kremu. Perełki to krem zanurzony w bazie żelowej. Ciekawa jest również metoda ich stosowania: "przy cerze suchej używać więcej kuleczek( 3-4 ), przy cerze tłustej stosować więcej żelu". Dzięki próbką będę mogła się przekonać czy warto w przyszłości kupić pełnowymiarowy produkt.







Miałyście?. Zainteresowało was coś?



Przypominam o konkursie-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/10/konkurs-wygraj-rosyjskie-kosmetyki-i.html . Konkurs trwa do dzisiaj. Do wygrania bony na rosyjskie i nie tylko kosmetyki.





36 komentarzy:

  1. Myślałam, że sprawdziłaby się lepiej, jak widać jest sporo lepszych wcierek. Mimo to mam ochotę ją wypróbować. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa jest ta wcierka ;-)od kiedy ją zobaczyłam to mnie kusi, tylko ten alkohol tak wysoko. Odczuwam jakiś nieuzasadniony lęk przed nim :D - mimo, że wrażliwego skalpu nie mam;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. gdyby ta wcierka nie miała paru ulepszaczy typu parfum czy peg to by było całkiem spoko:) jestem wybredna strasznie:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na szczęście poradziłam sobie w wypadaniem włosów :))

    OdpowiedzUsuń
  5. myślałam, że ta aloesowa wcierka spisze się lepiej, skusiłam się na nią przez skład,
    to serum do twarzy też ostatnio miałam w wirtualnym koszyku, ale rozsądek wygrał, za to cudownie spisała się u mnie ta ich maseczka w saszetce, szkoda, że nie można jej kupić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez ale i tak sie ciesze z baby hair bo nie pojawiaja sie zawsze. Zageszczam wlosy i dzieki nim przedzialek wyglada coraz lepiej :).

      Usuń
  6. Gdzie kupiłaś to serum z noni care?
    Wcierka ma bardzo fajny skład i o kosmetykach tej firmy słyszałam same dobre rzeczy, muszę się koło niej zakręcić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odnosnik do serum jest w notce. Tam tez jest podany skład. Uzywam go od wczoraj :).

      Usuń
  7. taka kuracja na moje włosy i mi by się przydała a co więcej coś pomogła

    OdpowiedzUsuń
  8. Przez Ciebie mam ochotę na tę wcierkę :D pewnie takich komentarzy zbierzesz tu najwięcej ;) w październiku przyjaźnię się z Saponicsem, w listopadzie ze starym Jantarem, ale w grudniu może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami. Sklad ma bogaty. Moze u Ciebie sie jeszcze lepiej sprawdzi.

      Usuń
  9. A ja myślałam ,że choć ciutek powstrzyma wypadanie,ale dobrze że wpływa na porost-moje włosy się obraziły-nie chcą rosnąć!?
    Dalej wypadają Tobie w zwiększonych ilościach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie jest tak jak powinno byc. No wlasnie moje tez stanely. Kiedys rosly tyle bez przyspieszaczy.

      Usuń
    2. No to musimy "pogadać sobie z nimi"!

      Usuń
  10. Ciekawy ten krem w żelu, chociaż chyba za bardzo wynalazkowy jak dla mnie. ;) Jeszcze nic nie kupiłam z Equilibry i jakoś tak mi coraz mniej po drodze, zwłaszcza, że wolę olejki od wcierek, bo po użyciu moje włosy wyglądają identycznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. cena trochę wygórowana ;/;/;/ zastanawiam się nad nowa wcierką i chyba wypróbuję capitavit :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś miałam całą kosmetyczkę próbek Pulanny ze złotem i srebrem. Patent bardzo fajny, co do działania to szczerze powiem, że nie pamiętam (było to bardzo dawno temu). Gdyby nie to, że kremów do twarzy nie kupuję, to bym się z chęcią skusiła na jakiś.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna ta wcierka :-) też mam te próbki kremów Pulanna, urocze są :-P

    OdpowiedzUsuń
  14. Skład jest naprawdę fajny, tylko ja boję się o ten alkohol. Choć teraz używam piloxidyl i nie mam jakichś większych problemów ze skalpem także jak skończę z nim to może się skuszę!
    Zazdroszczę Ci bejbików! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcierka podobno jest ostra. Podobno bo ja mam inne odczucia...Jak dla mnie wcierka cebulowa i ampulki seboradin byly mocniejsze.

      Usuń
  15. Muszę rozejrzeć się za jakąś dobrą wcierką, ponieważ tracę sporo włosów, a w ich miejscu nie pojawiają się nowe. Staram się zdrowo odżywiać, wróciłam do kalarepy, która zawiera cenne aminokwasy. Jednak to może nie wystarczyć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Skusiłaś mnie tą wcierką ;)
    Pierwszy raz zobaczyłam ją na Twoim blogu i od tego momentu już mnie interesowała.

    OdpowiedzUsuń
  17. Może ten kosmetyk będzie ratunkiem dla moich włosów:) Muszę spróbować:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda wcierka nie poradzila sobie z wypadaniem.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja na razie wkręcilam się w domowe wcierki. Mam pytanie, czy taka z cebulą i czosnkiem powinna szczypać? Moja nie szczypie. Nigdy nie odczuwam szczypania, co bym nie dała do wcierki. Czy to znaczy, że nie podziała tak rewelacyjnie na przyrost? I jeszcze jedno, moje domowe wcierki działają jak super mocny żel do włosów - taka skorupa. Coś z nimi nie tak?
    Twoje włosy to moje marzenie:) Ja mam 7cm w kucyku przy gumce, kilkanaście centymetrów niżej tylko 3cm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czujesz chociaz uczucie ciepla na skalpie?. Jaki sklad ma Twoja wcierka?.Zawsze mozesz ja podtuningowac. Nie musi. Ja tez po wiekszosci wcierek nic nie czuje :(. To nie znaczy, ze nie dzialaja. Dzialaja tylko jak wspominalam gdy to uczucie ciepla jest mocne to dzialaja ale mocniej(pobudzaja krazenie i moje wlosy wtedy rosna jak szalone). Taka skorupa mi sie robi gdy ekstraktow roslinnych jest za duzo(lub gdy w wcierce sa fragmenty uzytych produktow np. palmy sabalowej). Wtedy dodaje wiecej innych skladnikow i jest ok.

      Usuń
    2. Nie czuje ciepła. W tym momencie próbuję wykończyć najbardziej klejącą włosy wcierkę. Są w niej 4 łyżki soku z cebuli, sok z imbiru (chyba łyżka), sok z 4 ząbków czosnku, mocna kawa około 50ml i woda brzozowa Isana. Dałam też dwie krople olejku arganowego i dwie kwasu hialuronowego. Wszystkiego razem wyszło 125ml. Działa świetnie przeciw wypadaniu. Nie licząc garstki z odpływu po myciu, dzisiaj po przeczesaniu wyszły mi 2 włosy.
      Zamówiłam 3 olejki eteryczne (lawendowy, rozmarynowy i tymiankowy), może poczuje ciepło gdy dodam kilka kropli? Ścięłam 10cm na koniec września i teraz chciałabym żeby szybko mi odrosły.

      Usuń
    3. Wydaje mi sie, że wlosy skleja Ci kawa bo tak samo dziala na mnie niesplukana plukanka kawowa. Mozna ja lekko rozrzedzic- to powinno pomoc. Chyba, ze az tak bardzo Ci to nie przeszkadza. Duzo dalas tej wody brzozowej?. Skoro dziala to dobrze. Widac, ze nie masz wrazliwego sklapu ale najwazniejsze wlasnie, ze dziala. Mysle, ze moze pomoc wieksza ilosc alkoholu(lub dodatek mocniejszego).

      Usuń
    4. Dzięki za odpowiedź. Wodą brzozową dopełniałam buteleczkę. W sumie na oko, może z 50ml tego wlałam. Zostało mi mniej niz pół buletki, chyba jakoś się przemeczę. Wcieram wieczorem, nastepnego dnia też wieczorem i rano zmywam skorupkę. Jestem na wychowawczym, więc nawet jak mam za mocno posklejane włosy, to prawie nikt mnie nie ogląda:) Mimo to nie jest to zbyt przyjemne i nastepnym razem postaram się żeby tak nie kleiło.

      Usuń
  20. Chcialabym ją miec - na mniej tez działają najlepiej te najmocniejsze wcierki, ale ile mozna smierdziec?:D

    OdpowiedzUsuń
  21. loxon 2% b.dobry wzmacnia i przeciw wypadaniu ok.30zl/m-c rewelacja b.recepty powodzenia ala

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...