Alterra, Korperbutter Traube & Kakao. Masło do ciała `Winogrono i kakao`.
Dostępność: Rossmann
Cena: swoje masło kupiłam na za coś koło 9zł za 200ml
Opis:
Masło do ciała Alterra z bogatym masłem kakaowym i wartościowym olejkiem z pestek winogron intensywnie nawilża i pielęgnuje . Wysokiej wartości ekologiczne masło shea i masło z mango sprawiają , że skóra staje się wyjątkowo delikatna i jedwabista w dotyku . Aksamitny aromat afrykańskiego kakao i owocowy zapach winogron pozwalają zmysłom wyruszyć w podróż dookoła świata .
Skład:
Aqua, Alcohol, Glycine Soja Oil(olej sojowy), Glycerin(Gliceryna), Butyrospermum Parkii Butter(masło shea), Helianthus Annus Seed Oil(olej słonecznikowy), Glyceryl Stereate Citrate(emulgator), Myristyl Myristate(emolient), Cetearyl Alcohol(emolient), Vitis Vinifera Seed Oil(olej winogronowy), Tocopherol(witamina E), Theobroma Cacao Seed Butter(Masło kakaowe), Mangifera Indica Seed Butter(masło mango), Xanthan Gum(emulgator, zagęszczacz), P-Anisic Acid(składnik uzupełniający), Parfum(zapach), Sodium Hydroxide(regulator ph), Helianthus Annus Seed Oil(olej slonecznikowy).
Moja opinia:
Masło jest gęste.
Po odwróceniu opakowania do góry dnem, nic nie spływa. Po miesiącu z tym produktem moja skóra zrobiła się bardzo miękka i nawilżona. Doceni go nawet sucha skóra. Masełko potrzebuje chwilę na wchłonięcie. Pozostawia na skórze film. Zapach z niczym mi się nie kojarzy i raczej mi się on nie podoba(męczył mnie). Pozostaje na skórze przez bardzo długi czas ;). Skład jak najbardziej na plus. Znajdziemy w nim olej sojowy, masło shea, olej słonecznikowy, olej winogronowy, masło kakaowe, masło mango :). Nie przeszkadza mi alkohol, który znajduje się na początku składu ponieważ jak wspominałam masło intensywnie nawilża. Minusy? Masło zapychało mi skórę na dekolcie.
Po odwróceniu opakowania do góry dnem, nic nie spływa. Po miesiącu z tym produktem moja skóra zrobiła się bardzo miękka i nawilżona. Doceni go nawet sucha skóra. Masełko potrzebuje chwilę na wchłonięcie. Pozostawia na skórze film. Zapach z niczym mi się nie kojarzy i raczej mi się on nie podoba(męczył mnie). Pozostaje na skórze przez bardzo długi czas ;). Skład jak najbardziej na plus. Znajdziemy w nim olej sojowy, masło shea, olej słonecznikowy, olej winogronowy, masło kakaowe, masło mango :). Nie przeszkadza mi alkohol, który znajduje się na początku składu ponieważ jak wspominałam masło intensywnie nawilża. Minusy? Masło zapychało mi skórę na dekolcie.
Postanowiłam korzystać jeszcze bardziej intensywnie z dobrodziejstw wyspy i brać kąpiele błotne w jeziorze zwanym Zwierciadłem Wenus. Zawiera ono w sobie naturalne, lecznicze gliny. Ciekawa jestem czy zauważę jakieś efekty na skórze ;). To błotko pewnie wyląduję także na skalpie. Byłam tam dzisiaj, jednak padało i wiało, więc to dopiero przede mną :).
Co ciekawe po drugiej stronie jeziorka jest bardzo ciepła woda. Wyglądała jakby się gotowała. Parzyła w ręce.
Kilka innych zdjęć:
Samolotem leciał brat, ale pewnie też mnie to czeka w okolicach świąt :(.
Miałyście to masełko? Co myślicie o takich błotnych kąpielach?
Nie miałam tego masła nigdy, nie przepadam za masłami i balsamami do ciała - wolę tzw. "oliwki" :) Aczkolwiek zaskoczyłas mnie pozytywną recenzją, bo już kilkukrotnie widziałam to masło na blogach i zazwyczaj dziewczyny nie były zbyt zadowolone.
OdpowiedzUsuńMoze dlatego, ze masleko dziwnie pachnie i potrzebuje czasu na wchloniecie :). Jednak nawilza i to sie liczy dla mnie :)
UsuńTakie błotne kąpiele chyba niewiele dają. Może są w nich jakieś minerały. Jestem sceptyczna ;)
OdpowiedzUsuńTutaj te jeziorka, gorace zrodla sa bogate w mineraly :). Dodatkowo pewnie oczyszcza jak np. bloto z morza martwego.
UsuńPewnie go kupię.Eve słyszałaś o farbie logona,jeśli tak ,to jak ona "ma Się"do sante?
OdpowiedzUsuńNie farbowalam wlosow farbami logona, wiec nie wiem :(
UsuńChętnie bym sie wytarzala w tym błocie.. hehhee :-)
OdpowiedzUsuńA te maslo moze byloby dobre na wlosy w ramach kremowania :-) ?
Pozdrawiam i życzę jeszcze ciekawszych przezyc na wyspie :-).
Nalozylam je kilka razy na wlosy ale topornie sie je po nich rozprowadzalo i jakis duzych efektow nie widzialam :/
UsuńDziekuje :*
Bierzesz udział w konkursie "Blog Roku 2012"?
OdpowiedzUsuńKochana,nawet nie wiesz ile osób by głosowało za Tobą
OdpowiedzUsuńJak nie weżmiesz udziału ,to nie mam na kogo głosowwać.
OdpowiedzUsuńWow, dziękuje kochana :*. Nawet nie wiedzialam o organizacji tego.
UsuńBardzo lubię kosmetyki Alterry, także ten produkt bardzo mnie kusi;)
UsuńZgłoś się!
UsuńZa rok :)
UsuńTo ja Ciebie zgłoszę
UsuńTo ja zagłosuję :D
UsuńNigdy go nie widziałam, ale chętnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPięknie jest na tej wyspie :) Zastanawiałam się ostatnio czy nie kupić tego masełka, ale w sumie zrezygnowałam. Jednak po Twojej recenzji następnym razem wrzucę go do koszyka :)
OdpowiedzUsuńAh takie kąpiele...sama chętnie bym się potaplała :) Daj znać PO !
OdpowiedzUsuńA co do mazideł skórnych na razie próbuję oliwki dla dzieci, a co :)
Zabralam wczoraj troszke tej glinki i nalozylam ja dzis na skalp :D
UsuńZ Alterry to ja jeszcze nic nie miałam, wstyd;p
OdpowiedzUsuńExcellent blog here! Additionally your website a lot
OdpowiedzUsuńup fast! What host are you using? Can I am getting your affiliate link
in your host? I want my website loaded up as quickly as yours lol
My webpage :: Provillus
Piękny skład i już mam milion pomysłów na jego użycie :-) Będę go wyszukiwać :D
OdpowiedzUsuńja chętnie spróbowałabym szampony z kofeiną od Alterry , ponieważ Revitax który bazuje na kofeinie super zagęścił mi włosy.
OdpowiedzUsuńbtw mam zamiar spróbować http://www.handsomemen.pl/porady,inne_problemy,846,herbaty_ziolowe_na_wlosy.html
Super :). Ja lubie ziolowe plukanki i stosowalam takze z bialej herbaty,szalwi, zielonej z dodatkiem opuncji, czarnej :)
UsuńPoprzez skład zwróciłam na nie uwage jednak zniechecila mnie mała pojemnośc i wziełam isanę z masłem shea i kakaowym :)
OdpowiedzUsuńIsana jest mniej twarda i "smarowniejsza" :)
Usuńświetny blog :) czerpię z niego wiele inspiracji i także jestem zdania, że powinnaś wziąć udział w konkursie na bloga roku za rok, a czemu tego teraz nie zrobiłaś to naprawdę nwm :D;)
OdpowiedzUsuńP.S. czemu olej słonecznikowy jest wypisany dwa razy?
Milo mi :)
UsuńJest dodany dwa razy do skladu.
To masełko niedawno kupiłam i ja i jak na razie jeszcze mało moge o nim powiedzieć ale pachnie przepieknie. A kąpieli możliwości zażywania kąpieli błotnych zazdroszczę, bo wszelkie błotka i glinki uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńHmm a mnie ten zapach odrzucal :D
UsuńJa to mam tak, że mi się zazwyczaj podobają te cukierkowe zapachy kosmetyków eko ;)
UsuńTego masła jeszcze nie miałam, bo jestem na etapie zmniejszania zapasów, ale kiedy je uszczuplę, to z pewnością sięgnę po to masło. Uwielbiam testować kosmetyki Alterry. Czasami można trafić na jakąś perełkę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to zapchanie dekoltu to sprawka masła kakaowego, które charakteryzuje się silnymi właściwościami komedogennymi.
Zazdroszczę złóż błota, ja właśnie zmyłam z twarzy maseczkę błotną z Morza Martwego;) Uwielbiam ją za to, że świetnie radzi sobie z obkurczaniem porów.
Mialam male opory co do tych kapieli ale co mi tam :). Wczoraj zabralam troche tej glinki i nalozylam na skalp :).
UsuńCzekam na relację z wykorzystania takiej formy maseczki:) Jestem ciekawa, czy błoto służy Twojemu skalpowi. Na początku może lekko piec, ale to normalne przy błocie (taka informacja widnieje na moim słoiczku z błotem z Morza Martwego).
UsuńNic mnie nie pielko. Nakladalam swego czasu tez bloto z morza martwego i rowniez nic nie czulam :D.
UsuńTo dobrze, bo ja zawsze zastanawiam się, gdzie kończy się pieczenie przewidziane przez producenta, a gdzie zaczyna reakcja alergiczna:P
UsuńMoze to przez sol zawarta w blocie moze tak byc? "Należy pamiętać przy tym, że błoto - bogate w różnego rodzaju mikro makroelementy - w połączeniu z silnie działającą solanką z Morza Martwego, będzie kosmetykiem o bardzo silnym działaniu. Szczególnie w tym przypadku sugerujemy wykonanie odpowiednich testów skórnych."
UsuńMoj skalp jest na to odporny- zwlaszcza po moczeniu go w goracych zrodlach :D
zazdroszczę Ci tej wyspy:D
OdpowiedzUsuńNie widziałam go w Polsce w rossmanach, są tam dostępne ?
OdpowiedzUsuńSkład ma nawet ładny i może nadałby się do kremowania włosów zamiast olejowania, tylko czy ten alkohol na drugim miejscu nie zaszkodzi?
Maselko kupilam w Pl :)
UsuńMoje wlosy go nie polubily- probowalam.
rzeczywiście całkiem ciekawy skład :)
OdpowiedzUsuńKiedy wracasz do Polski ? :)
Pozdrawiam,
mammahelenki
Zjade do kraju na swieta :)
Usuńlubie masło z Isany. do Alterry się jakoś zrazilam :(
OdpowiedzUsuńCzemu?. Mi nie pasuja szampony ale np. lubie mydelka i to maslo tez jest fajne :)
UsuńKilka razy zastanawiałam się nad tym masłem,ale w końcu go nie kupiłam. Chyba wreszcie się na nie skuszę. Zazdroszczę ci tej możliwości błotnej kąpieli,chętnie sama bym tego spróbowała ;)
OdpowiedzUsuńSerdecznie witam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że trafiłam na Twojego bloga. Jest w nim mnóstwo ciekawych informacji, które na pewno wykorzystam :)
Napisałaś dużo o nawilżaniu włosów. Szukam dobrego kosmetyku do moich rudych włosów, które po dekoloryzacji zrobiły się mocno suche. Jest ich mnóstwo, nie wiem co wybrać :(
Jaki, Twoim zdaniem - z wypróbowanych przez Ciebie kosmetyków - jest dobry do mocnego nawilżenia?
Pozdrawiam :)
Ala
Wszystko jest w zakladce o tym co polecam :).
UsuńPrzykladowo ta maska znacznie nawilzyla mi wlosy- http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=54098. Jest taniutka. Z pewnoscia wyprobuje inne kosmetyki tej firmy.
Tak samo mocno nawilza seria gliss kur oil nutritive, maska miodowe avokado(silnie tez wygladza).
Nie widziałam tego masełka w RM.. nakładałaś je też na włosy?
OdpowiedzUsuń