Skład:
Około 13-14 łyżek indygo,
3 łyżki eclpita,
2 łyżeczki glinki ghassoul,
1 łyżeczka spiruliny,
1 łyżka bezbarwnej henny,
2 łyżeczki placenty,
Trochę wody i żelu z siemienia lnianego.
Czemu tym razem dodałam tylko trochę żelu z siemienia?. Tyle wystarczyło do zmiany konsystencji- co uprościło nakładanie. Zbyt jego duża ilości chyba jednak utrudnia farbowanie.
Glinka ułatwia mi je z kolei. Placenta dodaje blasku. Na moich włosach indygo jest matowe na początku :(.
Mieszankę trzymałam tylko 6h. Przed jej nałożeniem oczyszczam włosy 2 razy szamponem z sles. Papkę zmywam tylko wodą(żadnej maski, oleju itd).
Po spłukaniu. Warkocz jak widać jest zrobiony na mokrych(jest mocno ściśnięty) w dodatku słabo rozczesanych(nie chciałam ich szarpać) włosach. Oczywiście nikomu tego nie polecam bo takie włosy nie schną ( ja chwilowo musiałam tak zrobić).
Trochę później:
Po tylu godzinach z ziołami ładnie błyszczą, są sztywniejsze niż zwykle. Moje włosy są przeważnie bardzo miękkie. Po ich usztywnieniu łatwiej je zakręcić.
Po rozpuszczeniu warkocza:
A tu po warkoczu zrobionym już po szamponie. Jest chyba różnica ;):
Zdjęcia bez lampy:
Dziś rano o wschodzie- czyli przy jeszcze słabym świetle- bez lampy.
Kolor? jest ciemno. Zmienia się on jednak pod wpływem światła(dziennego, sztucznego) co widać.
Trochę wiało stąd te dziwne pozy i fruwające baby hair ;).
Masz przepiękne włosy ! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę włosów. Są bajeczne!
Kolor tez mi sie podoba ale jak to po farbowaniu na kazdym zdjeciu sa obciazone :D
UsuńEve polecasz Sante czy Khadi?
OdpowiedzUsuńPo Sante wlosy sa mieksze i kolor mi sie dluzej utrzymywal. Z khadi lubilam tylko ta ciemnobrazowa :)- wychodzila mega ciemno. Opie splukiwaly sie zostawiajac rudawa poswiate.
UsuńA po indygo ta poświata zostaje?
UsuńNie, indygo jest zimne.
UsuńPrzepięknie wyglądają :))
OdpowiedzUsuńmasz piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć.
Zapraszam do mnie.
Pozdrawiam
Śliczne włosy:))
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie blyszcza, ale za duzo zabawy z ta papka...
OdpowiedzUsuńDlatego wole ta mieszanke nakladac zaraz przed snem i zmywac rano.
UsuńAhhh, mogłabym patrzeć na te włosy dzień i noc <3
OdpowiedzUsuńKolor jest cudowny ! :)
OdpowiedzUsuńpiękne są, nie wiem czemu moje się z henną tak nie polubiły :( ale bardzo Ci zazdroszczę tej tafli włosów
OdpowiedzUsuńPięknie odbijają światło :))
OdpowiedzUsuńEh... a ja zazdroszczę i zazdroszczę. I dążę do takich samych pieknych kudeków jak Twoje. Eve zdradź mi jaka grubość mają Twoje włosy u nasady kucyka? Już od dłuższego czasu jestem ciekawa, gdy widze te cuda :D
OdpowiedzUsuńPod gumka do wlosow maja 11,5cm :)
UsuńNo i jestem zazdrosna jeszcze bardziej... :) ale mam cichutką nadzieję że moje 7 cm zmeieni sie kiedyś może na chociaż 9, biorac pod uwagę że kiedyś miałam je niesamowicie grube. \podpytuję cały czas o tę grubośc ponieważ doprowadziłam juz swoje włosy do odpowiedniego nawilżenia, a teraz chcę je zagęścic i walczę z wypadaniem.
UsuńPodrawiam, Ania
Skoro byly grube to trzymam kciuki by sie udalo wrocic do tego stanu. Ja niby nie zauwazylam duzej roznicy w ilosci. Jednak patrzac na np. post urodzinowy bloga to te wlosy na poczatku byly spuszone- takie meczace mnie :p. Po wygladzeniu nie wygladaly na geste ;) a teraz mimo gladkosci jest ich duzo :D i nadal zageszczam :)
UsuńPiękne masz te włosy ;) Jak Ty to robisz ze baby hair Ci nie odstają?? Bo mnie bardzo, i wygląda to jakbym miała połamane włosy (a nie są) i te odrastające włosy w dodatku się wywijają i skręcają ;( Wygląda to okropnie i doprowadza mnie do wściekłości ;/
OdpowiedzUsuńMi pomoglo brak cieniowanie- moje wlosy sa miekkie i niesforne.
UsuńUsztywnianie i dociazanie takich wlosow np. plukanka.
Pięknie wyszło, kolor głęboki a włosy błyszczą!:))
OdpowiedzUsuńNa jednym ze zdjęć z lampą mogłabym przysiąc, że masz ciemny blond :D
OdpowiedzUsuńCzy po tej mieszance włosy są znacznie bardziej usztywnione? Pytam bo mam problem z robieniem koków i fryzjerka podpowiedziała mi, że moje włosy są za "miękkie".
W swietle lazienki z lampa tak wychodzi :p. W kazdym swietle jest inaczej :D, ale ogolnie jest ciemno bardzo :).
UsuńMoje tez sa za miekkie. Moze najpier wyprobuj piwo(usztywnia- sprawdzalam), plukanke z miodem(jesli nie boisz sie rozjasnienia). Niektore ziolowe plukanki tez usztywniaja(np. zywokost). Ja wlasnie lubie ten efekt lekko usztywnionych wlosow bo wtedy da sie cos z nimi zrobic :)
Powiem tylko tyle: też takie chcę!
OdpowiedzUsuńU mnie KHADI coś nie zdaje egzaminu, ale robię według instrukcji producenta, trochę się boję kombinować, ale może efekt byłby lepszy i bardziej trwały.
Co ile farbujesz włosy w ten sposób? U mnie farba szybko się wypłukuje, ale może za dużo wymagam :-)
Pozdrawiam ciepło.
U mnie farby khadi tez sie szybko zmywaly. Farbuje juz od dawna i kolor utrwalil sie po kilku miesiacach :). Obecnie trwalosc to ponad miesiac.
UsuńPozwoliłam sobie na otagowanie Ciebie :)
OdpowiedzUsuńWstawisz link do notki? Klijakac w profil nie moge przejsc dalej :/
UsuńPiękne są! :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie błyszczą! Pamiętam Twoje stare posty o farbowaniu indygo i były matowe. Udalo Ci się "unowocześnić" mieszankę. Kolory nie zazdroszczę - w ciemniejszych włosach wyglądam niekorzystnie :P
OdpowiedzUsuńIndygo bez placenty wlasnie strasznie mi matowi wlosy :(. Efekt ten znika po kilku myciach :/. No ale to juz za mna :D.
Usuńale grube!
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są piękne. Takie gęste i błyszczące :)
OdpowiedzUsuńgenialne są <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje włosy, pięknie błyszczą ;) zazdroszczę cierpliwości, lubię u siebie efekty po tych różnych naturalnych zabiegach, ale nie cierpię się w tym babrać, więc ostatecznie rzadko się za to zabieram ;)
OdpowiedzUsuńFarbuje tylko raz w miesiacu :). Mysle, ze dla idealnego koloru warto :D.
Usuńjak widzę efekty po farbowaniu to mam ochotę się sama zafarbowac, ale nie wiem czy mam chęci (i kasę) farbować się co miesiąc, a mój naturalny kolor bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńSkoro Twoj naturalny kolor bardzo Ci sie podoba to nie warto chyba farbowac :). Moje pojasnialy po chemicznym farbowaniu :(
Usuńwłaśnie zastanawiałam się nad zamówieniem z mazideł, dobrze, że przypomniałaś mi o indygo, sprawdzę jak się sprawdzi na moich brwiach, lubię jak są ciemne, wtedy moja twarz nabiera wyrazu :)
OdpowiedzUsuńod kilku tygodni dodaję placentę do masek przed/ i po myciu włosów, z początku myślałam, że przesusza, ale jednak nie, usztywnia moje włosy,
OdpowiedzUsuńjak patrzę na te Twoje włosy, to jednak chcę mieć proste :)
Tez uwielbiam miec czarne brwi i rzesy :D
UsuńMi pasuje lekkie usztywnienie bo naturalnie moje wlosy sa miekkie. Po usztywnieniu latwiej mi je np. odbic od skalpu :).
ALe długaśne*-*
OdpowiedzUsuńlepsze zdjecia zrobie na podsumowanie miesiaca. Te robilam sama lub z pomoca meza ale na wietrze ;). Nie sa idealnie wyrazne ale widac kolor i to jak sie zmienia :).
UsuńDziękuje wszystkim za komentarze :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudowne włosy:) Mazidło kojarzy mi się ze Shrekiem;p
OdpowiedzUsuńobserwuje,
OdpowiedzUsuńchce zapuscic wlosy , moze dowiem sie wkoncu jak o nie dbac ;)
Po farbowaniu i zapleceniu warkocza uzyskałaś fantastyczny skręt:) Po szamponie jest on ledwo zauważalny. Stylizacji Twoich włosów ewidentnie służą zioła i siemię lniane;)
OdpowiedzUsuńI kolor, i włosy idealne ;).
OdpowiedzUsuń