poniedziałek, 21 października 2013

DIY- peelingujące mydło czekoladowo- kawowe, mydło czekoladowo-dziegciowe./ Wyniki konkursu ze sklepem Ekopiękno.

Witam :).
Pisałam wam w poście o dziegciach, że mam zamiar zrobić sobie takie mydełko. Gotowe mydło okazało się strzałem w dziesiątkę. Mam nadzieje, że domowa wersja również będzie tak dobra.
Skład:  
-zwykłe mydełko.
-1 łyżeczka czekoladowego masła do ciała. Uwielbiam je. Bardzo dobrze nawilża skórę. Pachnie jadalnym masłem czekoladowym.

-1 łyżka dziegciu brzozowego(ekstrakt).

Mydełko pachnie tak samo jak kupne mydło dziegciowe. Zapach jest intensywny i niezbyt przyjemny(mi akurat nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się do niego).

Skład mydła peelingującego, czekoladowo-kawowego.
-zwykłe mydełko,
-20 łyżeczek esencji kawowej,
- 3 łyżki mielonej kawy,
- 1 łyżeczka czekoladowego masła do ciała.
Mydełko pachnie mieszanką kawy i i masła czekoladowego. Zapach jest bardzo przyjemny.

Jak zrobić takie mydełko?.
Zwykłe mydło o nie najgorszym składzie należy zetrzeć na tarce.


Wiórki mydlane rozpuszczamy w kąpieli wodnej.
Dodajemy dodatki(np. kawa, ulubiony olejek, wiórki kokosowe, dziegieć itd.) i mieszamy.
Gdy masa mydlana stanie się gładka, przelewamy ją do przygotowanego wcześniej pojemniczka(mój był wysmarowany delikatną warstwą masła czekoladowego - jest to pomocne podczas wyciągania zastygniętego mydła).
Odstawiamy na 2-3dni.


Co o tym myślicie?.

A teraz wyniku konkursu ze sklepem ekopiękno.pl






Gratuluje. Możecie się teraz skontaktować z właścicielką sklepu :).






38 komentarzy:

  1. Świetne wygląda!
    Kurcze, skusiłaś mnie nim bardzo :)
    Gratuluję zwyciężczyniom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wygląda to Twoje mydełko! :D myłabym :D
    Gratuluję dziewczyny ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D. Zapytalam sie meza, ktore woli mydelko. Wybral to kawowe- przez zapach. Chyba ma juz dosc zapachu dziegciu :D. Gdy wrocil z pracy to powiedzial, ze je czuje :D. No i to kawowe lepiej mi wyszlo.

      Usuń
  3. Przeglądam post zaciekawiona sposobem na mydełko, zjeżdżam w dół a tu taka niespodzianka! Dziękuję bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W wolnej chwili muszę poeksperymentować. Chyba skuszę się na peelingujące mydło kokosowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez je kiedyś zrobię :). Najpierw wykończę kawowe :).

      Usuń
  5. kiedyś pobawię się we własnoróbne mydła..przepis na dziegciowe brzmi interesująco:)

    OdpowiedzUsuń
  6. sama robiłam mydełko z makiem wg przepisu kascysko i jest na prawdę super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zaczęłam produkować kawowe zainspirowana właśnie jej wpisem :) Zdzierak ideał do ciała :)

      Usuń
  7. Gratuluję zwycięzcom, jakoś przegapiłam konkurs :(
    A to mydło brzmi fajnie - takie mam skojarzenie i z obiema rzeczami, które prezentujesz: mydło dziegciowe. Dostałam kawałek tego śmierdziela od koleżanki i myję nim twarz - świetna sprawa! Zastąpiłoby mi Aleppo, szczególnie, że cena była zabawna, jak dobrze pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u siebie kupilam mydlo dziegciowe za 6zl. Jednak bardziej sie oplaca zrobienie mydelka samemu :D. No i ta duma z wykonanej pracy :D.

      Usuń
    2. Uczucie satysfakcji i dumy z siebie jest bezcenne :) miałam okazję ukręcić z koleżanką własne mydełko od podstaw i może nie było idealne, ale nasze!

      Usuń
    3. Dokładnie :). To moje tez pieknie nie wyglada ale cieszy.

      Usuń
  8. Kiedyś robiłam takie mydełko kawowe i byłam zadowolona. :) A dziewczynom gratuluję! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne to mydełko - w sam raz na jesienną pogodę, ponieważ natychmiast poprawi nastrój:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kurcze ty to masz pomysły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak bardzo dlugo sie za to zabieralam :p. Moglam je zrobic juz wiele miesiecy temu :D.

      Usuń
  11. Świetny przepis, muszę go sobie zapisać;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Coraz bardziej mnie kusi robienie mydeł!

    Gratuluję laureatkom!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sprobowac :). Mozna dodac to co sie chce :D.

      Usuń
  13. fantastyczny pomysł i przepis, mam nadzieję, że się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chyba sobie skomponuję takie peelingujące mydełko :) Przyznam się, że już kiedyś o tym myślałam, ale nigdy nie przerodziło się to w czyn, a teraz mnie zainspirowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj, czy można prosić o informację jakie to mydełko starte na wióry? To z napisem 72 %

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ukraińskie, szare mydło potasowe 72%. Jest takie trochę "plastyczne" ale ma swój specyficzny zapach i wyczuwam go nadal w mydle kawowym.

      Usuń
    2. To coś takiego-http://allegro.pl/szare-mydlo-potasowe-72-ceny-promocja-i3626384435.html
      Tylko ja swoje kupuję na targu.

      Usuń
  16. Odpowiedzi
    1. Uwierz :D. Za drugim losowaniem też byłaś blisko :D.

      Usuń
  17. Mydełko peelingujące :) Teraz staram sięjakos uratowac twarz bo niestety dostalam dziwnego wysypu, a nic nowego w pielegnacji nie bylo

    OdpowiedzUsuń
  18. Zrobione! czekam aż zastygnie i wyschnie. Kolejny tydzień mam Twój post otwarty w zakładce :)
    biały jeleń + esencja kawowa + zmielona kawa + wiórki kokosowe + masło do ciała kakaowe Ziaji + olejek ze słodkich migdałów + olejek Babydream fur Mama... Coraz bardziej mi się ten zapach podoba. Jestem strasznie ciekawa co z tego wyjdzie, boję się tylko, że dałam za mało samego mydła. W każdym razie dziękuję za ten post! Takie mydełko jest idealne na prezent dla bliskiej sercu kobietki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje jak pisałam w recenzji było trochę suche i następnym razem dodam więcej olejku. Nie pieniło się tak dobrze jak to mydło z dziegciem ale mi to wystarczało :). Podobała mi się delikatna brązowa piana :). Też jestem ciekawa tego Twojego mydełka :).

      Usuń
  19. Próbowałąm właśnie zrobić to mydełko ale od początku coś mi nie szło :( Mydło się nie chciało do końca rozpuścić i ostatecznie nie wyszło z tego coś co można przelać do pojemniczków a wyszła masa jak na ciasto do ugniatania w rękach :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kluczem do sukcesu będą bardzo cieniutkie wiórki i bardzo gorąca woda(zamiast szkladnki można użyć czegoś innego- np. innego garnuszka, moje mydełko jest plastyczne i nie musiałam używać bardzo gorącej wody, wode w trakcie mieszania można zmienić na nową i pamiętaj, że mieszanie mydełka też trochę trwa). Z pierwszym mydełkiem miałam taki sam problem bo wiórki były zbyt grube.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...