sobota, 5 stycznia 2013

grudzień- podsumowanie pielęgnacji włosów.

Podsumowanie stanu włosów i przyrost- http://blogeve-evel.blogspot.it/2013/01/grudzien-podsumowanie-miesiaca.html


Grudniowe kosmetyki:



1. Szampon.
-Cadey, Bilba, Vitaoil NonShampoo- oliwka do mycia włosów. Ma zapobiegać wysuszaniu włosów przed słoną wodą, wiatrem i słońcem. Zużyłam już jedno całe opakowanie także możecie się spodziewać recenzji.

2. Maska.
-Profis-Fryzopol, Lady Spa Repair mask- silk&argan. Treściwa, nawilżająca i ochronna maska. Moje włosy ją bardzo polubiły.
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/12/profis-fryzopol-lady-spa-repair-mask.html

-Cadey, Bilba, Crema Trattante al midollo e placenta. Krem do pielęgnacji z ekstraktem z midollo i placenty. Do włosów suchych lub wyczerpanych trwałymi farbami, dekoloryzacjami. Ma regenerować i chronić przed uszkodzeniami spowodowanymi słońcem, wiatrem, chlorem, solą. Rzadko go używałam, więc na recenzje trzeba poczekać.

3. Balsam/ odżywka.
-Splend'Or Balsamo per capelli, addolcente al cocco, per una morbidezza naturale. Consigliato per capelli lunghi e ribelli. Quantità: 300 ml.
Balsam nadający miękkość z olejem kokosowym. Do włosów długich i zbuntowanych/niesfornych. Kojący balsam Splend'Or addolcente al cocco z formułą z dodatkiem naturalnego oleju kokosowego. Pomaga delikatnie rozplatać długie i niesforne włosy bez ich obciążania. Po każdym użyciu włosy będą się łatwo rozczesywać i nabiorą naturalnej miękkości. Przyjemny zapach Cię zaskoczy.
Balsam jest cudowny. Zużyłam już jedno opakowanie i kupiłam go ponownie :). Niedługo recenzja.

-Balsam Turecki hammam- wzmacniający. Używany już drugi miesiąc także czas się zabrać za napisanie recenzji.

4. Wcierka.
-Parachute Advansed Scalp Therapie Hair Fall Control.
Specjalistyczny produkt na bazie olejków wzmacniający cebulki i zapobiegający wypadaniu włosów.
Niedługo recenzja. U mnie miał trochę inne działanie niż to które obiecuje producent.



Wewnętrzna pielęgnacja opierała się nadal na ziarenkach(ciecierzyca, orzeszki, słonecznik, dynia, migdały). Wzmocniła znowu paznokcie oraz tym razem rzęsy. Na włosach nadal brak widocznych efektów.





Nasiona słonecznika dostarczają witamin: A, E, D, cały szereg witamin z grupy B oraz składników mineralnych (cynku, potasu, wapnia). Są jednym z najbogatszych naturalnych źródeł żelaza. Dzięki zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych NNKT (kwasu linolowego i oleinowego) oraz fitosteroli, czyli roślinnych sterydów, które obniżają poziom cholesterolu jedzenie nasion słonecznika szczególnie korzystnie wpływa na kondycję serca i chroni przed chorobami układu krążenia. Ziarna słonecznika poprawiają także kondycję skóry, włosów i paznokci. Zawarta w ziarnach witamina B6 i cynk zbawiennie wpływają na cerę trądzikową. Podjadanie nasion słonecznika jest także wskazane kobietom w ciąży ze względu na dużą zawartość kwasu foliowego, który reguluje wzrost i rozwój komórek, zapobiega także wadom rozwojowym płodu.(źródło)

Zobaczcie ile witaminek mają takie ziarna:

Witaminy i składniki mineralne(przeciętnie):
Witamina E    na 100g zawiera 27,8 mg - 278%(zalecanego dziennego spożycia)
Tiamina                                      1,318mg-94%
Witamina B6                              0,6mg    -30%
Wapń                                          131mg  -16%
Żelazo                                          4,2mg-30%
Magnez                                       359mg-120%
Cynk                                            2,7mg-18%
 

Pestki dyni.  
kaloryczne, ale i zdrowe. Zawierają wiele witamin (w tym witaminy B1, B2, B3 i B9)  oraz takich mikroelementów jak mangan, magnez, fosfor, cynk czy żelazo. Są prawdziwymi kapsułkami zdrowia i urody. Co to takiego? Oczywiście pestki dyni! Właściwości tych pestek to także zasługa fitosterolom, który bywa wykorzystywany w leczeniu chorób prostaty i profilaktyce przeciwmiażdżycowej. Pestki dyni to także skarbnica cynku - niezwykle pomocnego w leczeniu skóry ze skłonnościami do trądziku, włosów ze skłonnościami do wypadania, czy paznokciami ze skłonnością do łamania się. Krótko mówiąc, pestki z dyni wzmacniają nasz organizm i przyczyniają się do tego, że wyglądamy pięknie i zdrowo(źródło).

Witaminy i składniki mineralne(przeciętnie):
Witamina E      na 100g zawiera  26mg-260%(zalecane dzienne spożycie)
Tiamina                                         0,21mg-15%
Ryboflawina                                 0,32%-20%
Folacyna                                        60ug-30%
Żelazo                                             15mg-107%
Magnez                                          540mg-180%
Cynk                                               7,5mg-50%
 

Migdały są bardzo dobrym źródłem łatwo przyswajalnego białka, zawierają także dużo wapnia - stanowi on 1/5 ich masy.
Znajdziemy w nich także witaminę E - substancję młodości, która chroni przed niekorzystnym wpływem wolnych rodników, wzmacnia ściany naczyń krwionośnych i chroni przed chorobami układu krwionośnego; witaminę B2, odpowiedzialną za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego i narządów wzroku; istotne dla organizmu mikroelementy: m.in. cynk (wzmaga działanie układu odpornościowego) oraz magnez (pomaga radzić sobie ze stresem).
Garść migdałów (ok. 12 sztuk) zawiera:

274 kalorie
Zaspokaja dzienne zapotrzebowanie na:

witaminę E w 120%
witaminę B2 w 23%
kwas foliowy w 17%
witaminę B3
 (źródło)

Ciecierzyca- czyli tak zwany groch włoski. Duża zawartość białka sprawia, że ciecierzyca ma zbawienny wpływ na stan włosów ale także skóry i paznokci. Zawiera także sporo innych cennych składników takich jak : żelazo, potas, fosfor, błonnik i większość witamin z grupy B.

Orzeszki ziemne dostarczają pełnowartościowego białka, są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych.  Zawierają witaminy z grupy B, błonnik, cynk, fosfor, magnez i witaminę E. Mają korzystny wpływ na skórę i włosy. 100g- 560kcal.
Zawartość: w 100g Witamina E: 9,1g Tiamina: 0,66mg Witamina B6: 0,3mg Fosfor: 385mg Magnez: 180mg Wapń: 58mg Cynk: 3,1mg Wapń: 37mg Ryboflawina: 0,13mg



Wyprawa na ryby:









Łowiliśmy z tutejszym mieszkańcem. Najpierw obok słonia a potem w innym miejscu(było zbyt ciemno na robienie zdjęć). Złapaliśmy po jednej Morenie. Jest to tropikalna ryba, przypominająca według mnie węża. Nie wygląda zbyt fajnie i na dodatek strasznie cuchnie ;). No ale cóż nię będę narzekać na swój dzisiejszy, przyszły obiad(jak to dobrze, że rybami zajmuje się mąż :D). Widzicie jej ząbki?. Wyglądają jak szpilki( i są też tak ostre). Ryba jest niebezpieczna. Zaatakowała kiedyś mojego brata gdy nurkował i szyli mu ranę.












42 komentarze:

  1. AAA!!! Ta ryba jest straszna! A tu strasznie piosenki śpiewają "Morena, Morena..."
    Fajnie wiedzieć, że jedzenie pestek dyni na coś wpływa :) Choć nie widzę efektów u siebie gołym okiem, ale...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To raczej nie o niej bo nazwa ma inne znaczenia(np. material skalny, polodowcowy). A fakt ryba wyglada strasznie, na dodatek wila sie wlasnie jak waz :D.
      Wcinasz same pestki dyni? Ja na poczatku mieszalam je ze slnecznikiem i wtedy tez wzmacnialo mi pazurki.

      Usuń
    2. Dynię suszoną nawet lubię(przypomina mi orzecha delikatnie:)) ale suszonego słonecznika nie znoszę :( Za bardzo lubię świeży:)
      Bodajże w bajce o Arielce były te Moreny?:) już wiem skąd ich straszliwa wijąca maniera :)

      Usuń
    3. Oj nie kojarze tej bajki :(.
      Ja jakos nawet bardziej lubie sloneczik *.*

      Usuń
  2. Ciekawi mnie krem z placentą i turecki balsam.Piękne widoki-tak tam romantyczneie....i ryba-w sumie nie psuje romantyzmu.

    OdpowiedzUsuń
  3. A,a,a,a-pisałam ,że masz piękne oczy!

    OdpowiedzUsuń
  4. oo paznokcie ładnie urosły ;) u mnie zwykle jest tak, że na włosy wpływ jest najmniejszy ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak samo ale wierze, ze cos i pewnie one z tego maja :)

      Usuń
  5. Uwielbiam nasiona słonecznika, kiedyś jadłam je garściami :)
    Chyba pora wrócić do tego nawyku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Strasznie zaciekawiła mnie te oliwka do mycia włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Eve u Ciebie nie ma wpływu na włosy bo już nie mogą być bardziej gęste i piękne!:D

    okropna ta ryba ;x

    Ja zaczynam właśnie moją nasionkową kurację ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta rybka mnie przeraża :O

    Ładne pazurki, Ja nie lubię dlugich paznokci, podobają mi się tylko u innych:)Próbowałam zapuszczać kiedyś, ale zaraz mi się gdzieś zachaczą i połamię:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawi mnie balsam z Planeta Organica, ja zakupiłam szampon z tej firmy, wersja tybetańska, ale jeszcze czeka w zapasach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne paznokcie. :-)
    Z produktów spożywczych, które opisałaś uwielbiam orzeszki ziemne, ciecierzycę i migdały. Słonecznik też nawet lubię. Nie podchodzą mi za to pestki dyni. Jem, bo wiem, że zawierają wiele cennych składników, ale pod względem smaku szału nie ma ;-)Jednak wszystko co wypisałaś powyżej znajduje się w mojej diecie. Mam w lodówce słoiczki z różnymi orzechami, pestkami, itp. Uwielbiam też orzechy nerkowca i laskowe - pyszne i bardzo korzystne dla urody :D
    Ta ryba naprawdę jest rybą a nie jakimś wężem morskim?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka dynia nieluskana ma lepszy smak. Laskowe orzechy uwielbiam *.*. To ryba :)- juz ja zjadlam :D

      Usuń
    2. Niełuskanej nie próbowałam. ;-)
      Dla urody polecam jeszcze kaszę jaglaną - bogactwo krzemu :D

      Usuń
  11. Kusisz mnie ciągle tym Lady spa.. ach

    OdpowiedzUsuń
  12. Słonecznik solony, prażony tez się zalicza :D?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Solony juz jest mniej zdrowy bo trzeba uwazac zeby nie przesadzic z sola.

      Usuń
  13. Paznokcie widać mocne i długaśne! Ale masz teraz wybór kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  14. w końcu będę musiała zakupić tę maskę Lady Spa, wszyscy tak kuszą...

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie bardzo kusi balsam turecki, ale poczekam, aż wydenkuję kilka odżywek i masek :) No i czekam na recenzję :D
    Twoje paznokcie są cudowne:) Ja nie mogę wytrzymać z o połowę krótszymi, ach te soczewki... :D

    OdpowiedzUsuń
  16. nic dziwnego ze masz takie piękne włosy:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Aaaaale okropna ryba!
    Za to Twoje oczy i paznokcie prezentują się pięknie. Widać, że ziarna działają :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie dość, że zazdroszczę Ci włosów, teraz będę jeszcze zazdrościć paznokci, ehh :<

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne paznokcie.
    Do takich dążę.
    Pestki słonecznika, dyni, orzechy ponoć świetnie działają na włosy. Zwłaszcza dynia. ;)
    Też skubię, kiedy są zapasy w domu.

    Jak to jest z tą Twoją wyspą ?
    Pisałaś może kiedyś coś więcej o niej ?

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne paznokcie:) a na Morenę chyba bym się nie skusiła, obrzydzają mnie węgorzowate ryby;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Widzę, że na wyspie poznałaś wiele ciekawych kosmetyków. Jestem ciekawa tego olejku do mycia włosów. Czy oprócz mycia nawilża i wygładza włosy:)

    Widzę, że Włosi mają wiele ciekawych kosmetyków bazujących na oleju kokosowym i placencie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Te zdjęcia na tle morza... No brakuje mi słów :-D.

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne paznokcie! Chyba też muszę zacząć jeść ziarna. A co do ryby - wygląda na oślizgłą :P

    OdpowiedzUsuń
  24. Same nieznane mi kosmetyki - aż chce się wyciągnąć rękę do monitora ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam nasiona słonecznika, orzechy itp:) Mogę jeść garściami:D

    OdpowiedzUsuń
  26. Eve, mam takie pytanie. Walczę teraz o szybszy porost włosów - musiałam obciąć prawie 20 cm, ponieważ strasznie mi wypadały :( i mam takie pytanie: jakie kosmetyki najbardziej polecasz? Kupiłam olejek Khadi, który stymuluje porost i zastanawiam się nad balsamem z enzymami z pijawek. Obecnie nakładam maskę z jajka, oliwy oraz olejku rycynowego - na skórę głowy. Myślisz, że tyle kosmetyków to za dużo jak na jeden raz? Do tego dochodzi codziennie wcierka :) Czy lepiej stosować tylko jeden produkt? Każdy mi mówi, że za dużo tego chce używać i będę żałować. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coz ja teraz stosuje olej na skalp, wcierke i balsam z enzymami ;). Kazdy z tych produktow jest z innej kategorii, co innego jakby stosowac po 3 wcierki itd :).

      Usuń
  27. mam do ciebie pytanko :) Czy jeżeli bd jeść się więcej białka to włosy zaczną szybciej rosnąć ? zależy mi na tym baaardzo ponieważ zapuszczam całkiem od nowa od 1,5 roku . Pozdrawiam elen ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dieta czyli bialko, witaminy, mikroelementy sa wazne- zeby wlosy rosly zdowe. Jednak musisz tez sie skupic na pobudzaniu mikrokrazenia na skalpie. Ja codziennie stosuje wcierke, czasami tez do tego olej i masuje skalp.

      Usuń
  28. Nigdy nie miałam tak długich paznokci, strasznie mi się łamią. Muszę zacząć wcinać migdały, które dodatkowo uwielbiam. :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...