wtorek, 29 stycznia 2013

Nabłyszczająca płukanka z.....mandarynki.

Witajcie kochane :).
Zauważyłyście pewnie, że niektóre preparaty do włosów zawierają w sobie ekstrakt soku z mandarynki?

U mnie mandarynek i pomarańczy jest pełno. Trudno je wszystkie zjeść.

Tak więc rozpoczynam testowanie kosmetyczne soku z mandarynki.
Na pierwszy rzut poszła płukanka mandarynkowa. Mam ostatnio mało weny na robienie płukanek a tą się przyrządza zaskakująco łatwo. Na dodatek płukanka niesamowicie pachnie.

Trochę o mandarynkach:
Wyróżniamy kilka odmian mandarynki:

• Klementynka - stanowi skrzyżowanie mandarynki z gorzką pomarańczą, pochodzi z Algierii i nazywana jest od imienia francuskiego członka zakonu. Przoduje w popularności i uprawie na całym świecie. Zawiera małą ilość pestek.

• Satsuma – istnieje ponad 100 odmian satsumy, różniących się od siebie czasem dojrzewania, kształtem i aromatem. Krzewy rosną na terenach klimatu tropikalnego, ale rozwijają się lepiej w chłodniejszym klimacie subtropikalnym. Jej owoce dojrzewają wcześniej niż owoce innych mandarynek. W ogóle nie posiada pestek.

• Tangerynka - pierwotnie pochodzi z Laosu i Chin. Charakterystyczna dla niej jest odstająca od miąższu skórka. Z wyglądu przypomina owoce satsuma, lecz w przeciwieństwie do nich ma pestki. Skórka ich jest cieńsza, owoc czerwony, a smak bardziej cierpki.

• Tangela - powstała ze skrzyżowania mandarynki z grejpfrutem. Cechą charakterystyczną dla tej mandarynki są bardzo słodkie i soczyste owoce z gorzkim posmakiem oraz łatwe oddzielanie się skórki od segmentów miąższu. 



Wartości odżywcze 

SkładnikZawartość
w 100 [g]
Wartość energetyczna53 kcal
Białko0,8 g
Tłuszcz ogółem0,3 g
Kwasy tłuszczowe nasycone0,04 g
Kwasy tłuszczowe jednonienasycone0,06 g
Kwasy tłuszczowe wielonienasycone0,07 g
Kwasy tłuszczowe omega-318 mg
Kwasy tłuszczowe omega-648 mg
Węglowodany13,3 g
Błonnik pokarmowy1,8 g
Witamina A681 I.U.
Witamina D~
Witamina E0,2 mg
Witamina K0,0 µg
Witamina C26,7 mg
Witamina B10,06 mg
Witamina B20,04 mg
Witamina B3 (PP)0,38 mg
Witamina B60,08 mg
Kwas foliowy16 µg
Witamina B120,0 µg
Kwas pantotenowy0,22 mg
Wapń37 mg
Żelazo0,2 mg
Magnez12 mg
Fosfor20 mg
Potas166 mg
Sód2 mg
Cynk0,07 mg
Miedź0,04 mg
Selen0,1 µg
Cholesterol0,0 mg
Fitosterole~


(Źródło)

Mandarynka nadaje się również do sporządzania masek na twarz. Zadowolone z niej będą cery suche i tłuste.
Sok z mandarynki poprawia elastyczność naczyń krwionośnych. Tonizuje skórę i ją oczyszcza. Może rozjaśniać.
Moim włosom nadaje blasku i domyka łuski.
Obecnie są na detoksie. Umyłam je 2x szamponem z sles i polałam płukanką z mandarynki. Zrobiły się gładsze w dotyku, łatwiej mi je było rozczesać na mokro.  Na szczęście nie zauważyłam rozjaśnienia włosów(stosuje ja 2x w tygodniu).
Do szklanki przegotowanej wody dodaje 2-3 łyżeczki soku(zbyt duża ilość je troszkę obciąża, dopasujcie ilość soku do swoich włosów bo inaczej zamiast nabłyszczenia będzie przyklap). Nie spłukuje.



*na zdjęciach są jeszcze lekko mokre. Zdjęcia zostały wycięte.

Bardzo mi się ta płukanka spodobała.  Następnie przetestuje maseczkę z mandarynki.

Próbowałyście?
















47 komentarzy:

  1. na taki pomysł bym nie wpadła, gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo na pewno spróbuję:)Będę miała większą motywację, żeby kupić sobie jakieś owoce do zjedzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja je jem w ogromnej ilosci i jeszcze mi sie nie przejadly :D

      Usuń
  3. chyba dziś wypróbuję :D mam spory zapas mandarynek :D



    Zapraszam do mnie :)



    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tym bardziej warto. Reszte mandarynki mozna zjesc :D

      Usuń
  4. Rozjaśnia;D To trzeba spróbować:)) Tylko nie wiem czy ich prędzej nie zjem ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko troche jej uzyjesz do wlosow a reszte zjesz :D

      Usuń
  5. Trochę się obawiam płukanek owocowych (rozjaśnianie), ale kiedyś pewnie spróbuję. Tylko będę się musiała powstrzymywać od jedzenia, bo bardzo lubię mandarynki... ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam mandarynki i bardzo często goszczą u mnie w domu:) z chęcią wypróbuje płukankę mandarynkową:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham mandarynki! jeden z moich ulubionych owoców

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez je uwielbiam a tutaj sa takie slodziutkie *.*

      Usuń
  8. A czy włoski pachną potem trochę mandarynkami? :)
    Uwielbiam klementynki - sama nazwa kojarzy mi się z czymś małym i ślicznym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moich wlosach zapach sie nie utrzymuje :(

      Usuń
    2. Szkooda... tak uwielbiam mandarynkowy zapach, że chętnie bym przyjęła takie orzeźwiające perfumy :) myślałam, że może chociaż to troszkę na dłużej "upachni" mi życie:)

      Usuń
  9. nie słyszałam nawet o takiej plukance! Jak kupię mandarynki i będą kwaśne to na pewno zrobię , bo słodkimi wolę od środka włosy odżywiać:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do plukanki nie trzeba duzej ilosci soku :), reszte owoca mozna zjesc :)

      Usuń
  10. A takie mandarynki nie mają jakichś kwasów owocowych? Nie będzie ta płukanka za mocna dla włosów? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie. W gotowych produktach do wlosow rowniez masz sok z mandarynki. W plukance jest go niewiele(mozna zaczac od 1 lyzeczki- ja mam duzo wlosow i wystarcza mi tyle ile napisalam). Raz z nia przesadzilam i wlosy byly zbyt gladkie, obciazone, powleczone czyms.

      Usuń
  11. a jak wygląda twoja płukanka z mandarynki? mieszasz ją z jakimś produktem czy po prostu polewasz włosy?

    OdpowiedzUsuń
  12. a jak wygląda taka mandarynkowa płukanka?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie próbowalam, ale z chęcią spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Koniecznie trzeba wypróbować! I pokombinować również z grejpfrutem i pomarańczą:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sezon na greipfruty sie u mnie dawno zakoczyl, nawet ich duzo nie zjadlam :(

      Usuń
  15. uwieeeeelbiam mandarynki, na włosową płukankę też się pewnie skuszę:D

    OdpowiedzUsuń
  16. nie próbowałam; mam nadzieję że metoda nadal działa po mocnym obmyciu mandarynek z pestycydów :P

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jeszcze nie próbowałam , ale jestem bardzo ciekawa jak sprawdziłaby się na moich. I czekam na relację po zastosowaniu maseczki z mandarynki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny pomysł!

    Mandarynka dodana do henny do farbowania włosów podbija kolor - pomaga uwolnić lawson, barwnik, który jest w hennie.

    (Mowa o czystej hennie, nie farbach z jej dodatkiem, w tych farbach są inne substancje, więc lepiej nie dodawać, bo może dojść do nieprzewidzianych reakcji chemicznych).

    OdpowiedzUsuń
  19. Cześć EVE, intryguje mnie ten DETOKS - robisz go włosom?? Czy sobie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wlosom... bo wychodzi na to, ze nawet po samym szamponie z sles sa odciazone ale juz chyba wiem dlaczego :)

      Usuń
  20. Też próbowałam płukanki z mandarynki. Łuski były ładnie domknięte, ale miałam problem z farfoclami, które przyczyniają się do mętności soku. W jaki sposób rozwiązałaś ten problem?:) Przepuszczałaś sok przez warstwę gazy/ścierkę kuchenną?

    Chętnie sprawiłabym sobie rozjaśniającą maseczkę z mandarynki, ale niestety nie mam dostępu do niepryskanych owoców. Te z hipermarketu mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nacinam u gory i wyciskam. Nie mam zadnych farfocli. Moje mandarynki sa bardzo soczyste i slodkie. Moze to zalezy od rodzaju :)

      Usuń
    2. Znasz może nazwę swojej odmiany?:) Rozejrzę się za nią:) Zazdroszczę soczystych i słodkich mandarynek. Ostatnio trafiam na mandarynki o dziwnym posmaku. Na próżno szukać w nich tej naturalnej słodyczy... Ale odwiedzę inne sklepy i mam nadzieję, ze trafię na coś lepszego;)

      Usuń
    3. Zapytam sie pozniej brata albo meza bo nie mam pojecia :)

      Usuń
  21. mam pytanie odnośnie tej płukanki- czy sok z mandarynek nie sprawia, że włosy są obklejone a przez to sprawiają wrażenie tłustych/niedomytych? wiem,głupie pytanie ; >

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieksza ilosc soku niz podalam w przepisie sprawia, ze wlosy sa obciazone. Mysle, ze rzadsze i krotsze wlosy beda potrzebowac go mniej. Mala ilosc = wygladzenie i polysk, duza= przyklap.

      Usuń
  22. Uwielbiam Twoje pomysły :D Jak znowu kupię mandarynki,to z pewnością wypróbuję. Na razie u mnie w domu z owoców są tylko jabłka,ciekawe czy da się z nich coś zrobić na włosy..

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakoś nigdy nie wpadłam na pomysł, żeby taką płukankę zrobić :) Na pewno kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moje włosy lubią kwaśne płukanki, muszę spróbować tej z mandarynki :)

    OdpowiedzUsuń
  25. hmm, w sumie taka płukanka rzeczywiście wydaje się korzystna dla włosów, kwaśne pH mandarynek na pewno sprawia, że łuski są fajnie domknięte ;) wypróbuję!

    OdpowiedzUsuń
  26. przypomniałaś mi o ekstrakcie z mandarynki, zaraz coś ukręcę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Heej, mam prośbę ! Może zamieniłabyś się ze mną na włosy ? :D Bo ja już sobie nie mogę z nimi poradzić.. Nie słuchają się mnie w ogóle.. olejuję je namiętnie, nakładam maseczki, a one nadal przesuszone.. :( Ale dzięki Twojemu blogowi coś mogę się nauczyć, stosuje płukanki i produkty które polecasz. Mam nadzieję, że będzie z nimi lepiej ;) Dziękuję, że prowadzisz ten blog. To bardzo dodaje mi motywacji i inspiracji podczas trudnej walki o piękne włosy. Dziękuję ! :*

    OdpowiedzUsuń
  28. Ale ja zazdroszczę wszechobecnych cytrusów:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...