poniedziałek, 21 stycznia 2013

Planeta Organica-balsam turecki hammam- wzmacniający/ nowości/ zdjęcia.

Pervoe reshenie. Planeta Organica. Turkish conditioner. Wzmacniający balsam hammam do wszystkich rodzajów włosów.
Link do produktuhttp://www.bioarp.pl/pl/p/Balsam-turecki-hammam-wzmacniajacy-do-wszystkich-rodzajow-wlosow-grecki-orzech%2C-mirt%2C-bergamotka/351
Balsam dostałam w ramach współpracy ze sklepem Bioarp, za co dziękuje :)

Cena- 18,50- 280 ml.




Hammam – wspaniały spadek po imperium Osmańskim symbolizujący filozofię dbałości o zdrowie ciała i ducha. Stworzyliśmy nasz balsam w zgodzie z tradycjami hammamu wykorzystując starodawne recepty pielęgnacji włosów. Organiczny olej orzecha włoskiego wzmacnia korzenie włosów, przywraca im zdrowy wygląd i jedwabistość. Olej mirtu odżywia słabe i łamliwe włosy, poprawiając ich strukturę. Olej bergamotki nasyca włosy życiową energią.

Zawiera certyfikowane organiczne składniki, nie zawiera GMO i parabenów.
Organiczny olej orzecha włoskiego (Organic Juglans Regia (Walnut) Seed Oil) - zawiera wielonienasycone kwasy tłuszczowe i witaminę E. Jest niezastąpionym składnikiem dla regeneracji struktury i forty jest włosem. 
Olej bergamotki (Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil) – składnikiem oleju jest bergapten który wzmaga produkcję mielaniny w komórkach skóry i stymuluje wzrost włosów 
Olej mirtu (Myrtus (Myrtle) Communis Oil) - posiada potężne działanie przeciwbakteryjne, odżywia słabe i łamliwe włosy. 
Organiczny ekstrakt rozmarynu (Organic Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract) - sprzyja stymulacji brodawek włosowych, spowalnia przedwczesne procesy wypadania włosów. 

Skład: Aqua with infusions of Organic Juglans Regia (Walnut) Seed Oil(organiczny olej z orzecha włoskiego), Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Fruit Oil(olej z bergamotki), Myrtus (Myrtle) Communis Oil(olej z mirtu), Organic Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract(organiczny ekstrakt z rozmarynu), Santalum Album (Sandalwood) Oil (drzewo sandałowe), Eucalyptus Globulus Leaf Oil (eukaliptus), Eugenia Caryophyllus (Clove) Bud Oil (goździk), Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil (grejpfrut), Cinnamomum Cassia Leaf Oil (cynamon); Cetearyl Alcohol(emoliet), Glycerin(humektant- gliceryna), Behentrimonium Chloride(ułatwia rozczesywanie, zapobiega elektryzowaniu), Cetrymonium Chloride(wygładza, działa antystatycznie), Quaternium-87(kondycjoner, powłokotwórczy), Hydroxyethylcellulose(zagęstnik, zwiększa lepkość ), Cetrimonium Bromide, Benzyl Alcohol, Sorbic Acid, Benzoic Acid, Citric Acid, Parfum(konserwanty i zapach)

Moja opinia.
Urzekł mnie nietypowy skład tych produktów. Opakowanie ładne, orientalny wzór.  Do opakowania dołączona jest pompka. Moja niestety dozuje strasznie małą porcje balsamu(może jest wadliwa?). Zapach jest orientalny, wyczuwam w nim różne składniki- między innymi cynamon, drzewo sandałowe itd. Odżywka lekko wygładza i trochę ułatwia rozczesywanie(troszkę za słabo jak na tutejsze warunki). Włosy są po niej błyszczące i sypkie. Niestety ale nie widziałam po niej długotrwałych efektów. Nie obciąża. Nakładałam balsam również na skalp. Nie wzmocnił cebulek(chociaż patrząc na skład to produkt jak najbardziej może mieć takie działanie) ani również nie przyśpieszył porostu.  Doraźnie(lub w połączeniu z maską) jest fajny :).
Gęstość:


Produkt jest gęsty i wydajny.

Miałyście? Jak u was się sprawdził ten produkt?
W domu czeka jeszcze na mnie balsam prowansalski.

Kilka nowości:
Dotarła do mnie niespodzianka od firmy Annabelle minerals- róże mineralne(honey, nude, coral).





Odcień nude daje bardzo delikatny i naturalny efekt :).

W ramach współpracy ze sklepem ukrainashop dotarła do mnie mgiełka z enzymami pijawek, plus 3 próbki. Skład podobny do balsamu z enzymami pijawki. Różnica polega na tym, że mgiełkę nakłada się na skalp aż dwa razy dziennie.



A to już sama kupiłam. 
Szampon z karite. Fajna firma, dostępna również w Pl. Najbardziej podoba mi się skład maseł i kremu do rąk.

Pianka do mycia włosów Bilba.
Balsam z jojoba i keratyną:

A na koniec kilka zdjęć. Ogródek brata:






















51 komentarzy:

  1. tutaj tyyyyyle śniegu a Ty mi pokazujesz takie piękne widoki?achhh:)
    dobrze Ci tam co Kochana?
    nawet nie wiesz jak zazdroszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja sie ciesze, ze u mnie nie ma sniegu.
      Oprocz zimnych, wilgotnych domow i braku normalnej kolderki jest super :D

      Usuń
    2. dla takiej pogody zniosłabym brak normalnej kołderki ;)))

      kawowe! mmmm....czytałam o nim chyba, ale jeszcze zerknę aby sobie przypomnieć
      musi obłędnie pachnieć!

      Usuń
    3. No wlasnie nie :(, chociaz dzialanie jest na plus.

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. O tak widoki sa cudowne. Moglabym robic zdjecia co 2 metry :D

      Usuń
  3. Tego rodzaju balsamu akurat nie miałam, mam póki co Aleppo i jestem nim zachwycona. Jak dla mnie bardzo mocno wygładza, uwielbiam go. Mam zamiar wypróbować marokański, z olejem arganowym i czarną miętą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o swoim tez czytalam( w opiniach na wizazu), ze wygladza, obciaza ale chyba moje akurat wlosy potrzebuja chyba czegos tresciwszego :). Z drugiej strony kazdy produkt tutaj slabiej dziala tutaj niz w Pl :/

      Usuń
    2. To wracaj do nas kochacha :-)

      Usuń
    3. Też mam aleppo,wg mnie efekt na włosach daje trochę lepszy niż średni,zapach ma cudowny i na pewno jeszcze go kupię.Te pompki chyba już mają taką urodę,moja też dozuje małe porcje.

      Usuń
    4. Az tak, ze musisz nacisnac ja z 10 razy, zeby cokolwiek nalozyc na wlosy?

      Usuń
  4. A jak sie sprawdza u Ciebie ta octowa odzywka Garniera? Probowalas juz? Ania

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Eve ;) dzięki Tobie kupiłam balsam z enzymami pijawki lekarskiej i mam pytanie, czy jeśli nałożę go na noc to może mnie podrażnić albo mogą włosy wypadać (bo napisane jest, że na 20 minut przed myciem), czy raczej nie? I czy nakładasz go na suche czy wilgotne włosy?
    Dziękuję za odpowiedź ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak kazdy produkt balsam moze podraznic lub zwiekszyc wypadanie przez to. Nakladam go na suchy skalp. Moze sprobuj rozsmarowac go na malym fragmencie skory.

      Usuń
  6. Enzym z pijawki brzmi niepokojąco ;)
    Fajne te róże, ciekawe kolory.
    A jakie widoki! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam szampon turecki - jeden z lepszych jakie miałam okazję stosować :) I ten zapach... taki z pazurem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie mogłam dojść do drzwi bo spadł deszcz i zamarzł (poruszalność - zerowa) a Ty takie piękne rzeczy pokazujesz... Buuu... Też chcę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo dzisiejszej ladnej pogodny i ostatniej nadal wieje i nie ma promu :(- inne lodeczki plywaja hmm ...

      Usuń
  9. Mam pytanko Czy podnosisz w jakiś sposób włosy u nasady? Mam długie włosy ( przed pupę) ale bardzo cienkie i rzadkie Suszę włosy głową w dół, ale to działa tylko przez kilka minut Nie noszę włosów rozpuszczonych, bo są właśnie strasznie oklapnięte, plączą się i strączkują Czy masz na to jakieś skuteczne sposoby, które będą działały przynajmniej kilka godzin?

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam pytanko: CZy masz jakieś sposoby na podniesienie włosów u nasady? Mam długie włosy ( przed pupę) ale są cienkie i rzadkie( moje wszystkie włosy to Twoje jedno pasemko hehehhe)Wiem, że im dłuższe włosy tym cięższe i nie ważne czy są rzadkie, ale to jest uciążliwe. Chciałabym częściej nosić włosy rozpuszczone do szkoły, ale zawsze są oklapnięte i ulizane. Do tego plączą się i strączkują( jeśli wiesz o co chodzi). Suszę włosy głową w dół, ale to dziala tylko przez pare minut, a chciałabym znależć sposób działający przez parę goodzin, przynajmniej przez 3-4.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moze zbyt tresciwa pielegnacja?. Zobacz na recenzje pudru brahmi- fajnie unosil wlosy. Zaczesuj je(lub delikatnie podepnij czyms) do tylu gdy sa jeszcze lekko wilgotne- mi to pomaga. Przetluszczaja Ci sie szybko?

      Usuń
    2. Bardzoo szybko mi się przetłuszcząją :( Kiedy myję włosy w niedziele wieczorem, we wtorek rano nie nadają się już do rozpuszczenia :(

      Usuń
    3. 1- piwo- dodatkowo usztywni wlosy i ulatwi uniesienie ich od nasady.
      2- drozdze zewnetrznie.
      3- wcierka ziolowa(np. moja z bylicy bozego drzewka- nie przyspieszyla porostu jak chcialam ale przedluzala swiezosc wlosow- zakladka wcierki, mgielki,plukanki)

      Usuń
    4. Dziękuje. Nap pewno wypróbuję wszystko :)

      Usuń
  11. Zdecydowałam się na zestaw tybetański :) Po pierwszym użyciu - obiecujący.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile łupów :D Ja w lutym postanawiam niczego nie kupować... ale nie wiem czy mi się to uda :) Na szczęście jest jeszcze styczeń :D ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ostatnio mialam dlugo przerwe. Raz wydalam przez caly miesiac na wlosy tylko 2,5 euro :D. Teraz czesciej kupuje szampony bo te bilba koncza sie po polowie miesiaca.

      Usuń
  13. Ostatnio spotykam się z wieloma pozytywnymi opiniami nt. masek i odżywek do włosów Planeta Organica. Coś w tym musi być. Jeszcze żadnego z tych kosmetyków nie stosowałam. Trochę boję się, ze trafię na produkt pachnący kadzidełkami, na które reaguję bólem głowy...

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajnie, że firmy wysyłają Ci również kosmetyki na Wyspę :-). Ach te widoki... Choć przyznam, że i nasza polska zima jest piękna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzie tam. To bylo wyslane do Pl. Siostra jakims cudem odebrala to na poczcie i brat mi przywiozl te kosmetyki(wrocil na wyspe). :)

      Usuń
  15. Rany ale widoki, a ja tak nie lubie śniegu:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rany ale widoki, a ja tak nie lubię śniegu. Chciałam ci bardzo podziękować za Twojego bloga, trafiłam na niego przypadkiem i tak już zostało. Czytam go jak najciekawszą książkę-nie wiedziałam że można mieć takie włosy. Przejzalam na oczy i teraz dopiero widzę jak katowałam swoje włosy,a wydawało mi się że jest ok. Drogie,sztuczne,przesycone chemią szampony,zła pielęgnacja,wyszło z tego siano na głowie i wypadające włosy-odkąd stosuję się do tego co tu piszesz moje włosy lepiej wyglądają,dzięki Ci bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  17. słyszałam dużo dobrego o tym balsamie:) miłego testowania!:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mialam tylko balsam z enzymami pijawki(stosowany 3x w tygodniu) i zmniejszal wypadanie, wiec wlasnie licze na jeszcze lepszy efekt po tej mgielce :D

      Usuń
    2. coś pokręciłam w komentarzach, zdublował mi się, więc usunęłam, nie wiem czy będzie widać moją wypowiedź o mgiełce heh.

      Usuń
    3. Zostal ten ponizej. Zapach jest mi obojetny. Mnie tak dusi przy podsmazaniu papryczki :p.

      Usuń
    4. Zapach jest ok, tylko tak przydusza samo z siebie, właśnie tak samo jak smażenie papryczki :)
      Myślę, że będziesz zadowolona, bardzo wygodne jest w użyciu, naprawdę sporo psika za jednym przyciśnięciem spustu.

      Usuń
    5. Sklad podobny(takie same aktywne skladniki) do balsamu, wiec jestem dobrej mysli. Testowanie zaczne od lutego(juz nie moge sie doczekac- zalezy mi na zageszczeniu przedzialka ;)) bo teraz uzywam innej wcierki na skalp :)
      Jak z wydajnoscia?

      Usuń
  19. Ja miałam mgiełkę z enzymami pijawki, i bomba produkt bo działa. Psikałam jedną stronę głowy w miejscu gdzie mam zakola. Obecnie muszę dokupić drugą butelkę, bo z lewej strony, czyli tam gdzie nie psikałam, mam prześwity a po tej psikanej stronie jakby zarosło, nie widać skóry głowy. Jestem zadowolona. No może cena jakby niższa była. I nie polecam oddychać podczas psikania, mnie dusiło jak się zaciągnęłam ale to może ze względu na papryczkę chili znajdującą się w składzie.

    Pozdrawiam, Em :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten balsam wygląda niesamowicie;)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja z Planety Organiqa stosowałam tylko maskę złotą, ale mnie trochę rozczarowała, puszyła i mało nawilżała

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...