poniedziałek, 9 czerwca 2014

Krem do rąk z olejkiem jojoby.

Witam :)
Opis:
Omia krem do rąk z olejkiem z jojoby z certyfikowanych upraw biologicznych oraz z dodatkiem skrobi roślinnej, która stosowana jest w najlepszych kremach do twarzy. 95% składników kremu to składniki pochodzenia naturalnego.

Data przydatności: 6 m-cy od otwarcia produktu. Wyprodukowano we Włoszech. Produkt był testowany na zawartość niklu, kobaltu, chromu. Nie był testowany na zwierzętach.

Dystrybutor naturalnych kosmetyków Omia Laboratoires-http://www.omialab.pl/
Skład:
Aqua, Caprylic/capric Triglyceride(emolient), Glycerin(humektant), Cetyl Palmitate(emolient), Cocos Nucifera Ol(olej kokosowy), Cetearyl Alcohol(emolient), Potassium Cetyl Phosphate(surfakant, emulgator), Simmondsia Chinensis(Jojoba) Seed Oil(olej jojoba), Tocopherol(witamina E), Xanthan Gum(wpływa na konsystencje), Sodium Polyacrylate(wpływa na konsystencję, lepkość itd.), Penoxyethanol, Disodium EDTA, Methylisothiazolinone(konserwanty), Parfum, Coumarin, Geraniol, Limonene, Linalool, Cinnamyl Alcohol, Hexyl Cinnamal(substancje zapachowe)


Moja opinia:
Zapach jest przyjemny. Konsystencja balsamu. 


Na początku pojawia się uczucie tłustości, krem jest treściwy. Trzeba go przez chwilę wmasowywać w skórę dłoni. Mimo wszystko wchłania się bardzo dobrze. Pozostawia na skórze bardzo delikatny, ledwo wyczuwany film . A co z działaniem? Długotrwale nawilża- skóra przestała się łuszczyć.  Jest tak samo dobry jak krem mariza. Jednak produkt Omia wchłania się trochę lepiej, nadaje się na lato.  Jest wydajny. Używam go od 24 kwietnia i nie doszłam jeszcze do połowy. Wystarczy drobinka by odżywić skórę.

Podsumowując, moimi numerami jeden nadal są maski- makadamia i arganowa. Pokochałam także płyn do higieny intymnej- wciąż jestem z niego zadowolona. Balsam i krem do rąk oceniam dobrze- nawilżają. Płyn do kąpieli się sprawdził, choć oczekiwałam lepszego składu za tą cenę.

Miałyście?

Niebawem przeczytacie o....
delikatnej(ciekawy skład), zmywalnej farbie. Farba mnie nie podrażniła, a włosy wyglądają na 2x gęstsze :D Moje włosy jeszcze nigdy nie miały takiego koloru, ale przekonuje się do niego coraz bardziej :) Szukałam czegoś na weselę i chyba już znalazłam .



Przypominam o konkursie klik.



16 komentarzy:

  1. czekam na post o farbie :) jestem bardzo ciekawa co to ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczę jak kolor będzie się wymywał i wstawię recenzję :)

      Usuń
    2. też jestem ciekawa farby:D

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Pokaże, brakło czerni, nie byłam przekonana do tego odcienia, ale podoba mi się :D A te refleksy w słońcu *.*

      Usuń
  3. Ciekawa jestem postu o farbie, ponieważ zamierzam na jesień pofarbować włosy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gama kolorystyczna jest mała, ale skład i działanie super :)

      Usuń
  4. Czekam na wpis o tej farbie, w lipcu mam wesele a nie chcę się marnować u fryzjera :) A z kremów do rąk najbardziej lubię ten marki Palmer's - o zapachu kakao :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jaki kolor Cię interesuje ? :)

      Usuń
    2. Jakiś brąz, może czekolada w zależności jaką gamę kolorystyczną oferują :)

      Usuń
    3. Jest cappuccino, kasztan i czekolada.

      Usuń
  5. Delikatna zmywalna farba ? A cóż to ?:) Pokaż włoski w kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Eve powiedz mi, bo jestem ciekawa. Ty ostatnio jakos zaprzestałaś farbowania całkowicie henną, ingygo itd. Ja od paru msc farbuje ingygo i czatna Khadi. I mam pytanie jak bym zafarbowała nie wiem po msc jakas farba chemiczna to wyjda mi zielone włosy? Gdzieś na forach czytałam, że przez farbowanai indygo tak moze sie stac, ale nie znalazlam takiej potwierdzonej informacji u żadnej blogerki, ktora faktycznie miala taki problem, tylko same teorie nie podparte faktami. Chodzi mi o to czy jak pofarbowalas teraz chemiczna farba to jaki wyszedl kolor i ile czasu juz nie byly wcale farbowane. Pozdrawiam KOkoszka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po miesiącu możesz już pofarbować włosy chemiczną farbą. Jednak musi to być farba ciemna, czyli taka nierozjaśniająca. Moje "indygowane" końcówki reagują dziwnymi kolorami nawet na miód. Raczej bym ich nie rozjaśniała, ale ja włosy farbowałam bardzo długo i po roku kolor zrobił się stały i taki wrażliwy. Zdarzało mi się nakładać na włosy koloryzujące szamponetki(do 28 myć) po miesiącu od farbowania ciemnym brązem khadi i nie miałam zielonych włosów. Obecnie nie farbuję już od przełomu września- października, farba nie rozjaśniała włosów, więc kolor nabrał jedynie refleksów(końcówki), nie ma zieleni, czy innych zbędnych odcieni ;)

      Usuń
  7. Ok, spoko :) Jak narazie i tak trzymam się chętny, ale może za jakiś czas pokuszę się o farbę chemiczną :) Ale i tak będzie ciemna, więc dużej różnicy to nie zrobi ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...