Witam :)
Milk_shake glistening argan oil - kolejny produkt włoskiej firmy Z.one Concept.
Link do produktu-http://eurofryz.ns48.pl/product.php?id_product=56
Opis:
Organiczny olejek arganowy. Organiczny olejek otrzymywany jest z drzewa arganowego( Argania Spinosa) , które rośnie tylko na zachodzie Maroka. Argan jest bardzo odpornym drzewem, rośnie ja jałowych strefach i w suchym miejscu, z temperaturami wahającymi się od 3 do 50 stopni. Drzewa osiągają 8-10m. wysokości i żyją 150-200 lat. Olejek arganowy jest naturalnym olejem stosowanym zarówno w produkcji artykułów spożywczych, jak i w kosmetyce. Ma wysoką zawartość tłustych kwasów o nawilżających i regenerujących właściwościach dla skóry oraz włosów. Silnie działa przeciw starzeniu się komórek oraz chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych.
Cena: 12,50- 10ml, 50 ml- 72 zł,250-169 zł.
Skład:
Moja opinia:
Hmm trochę wprowadzający w błąd opis. Jest to produkt z dodatkiem organicznego oleju arganowego- with organic Argan oil. Nie jest to czysty olej arganowy. Jednak jak na produkt do zabezpieczania końcówek ma ciekawy skład. Do zapachu- silikon cykliczny, łatwo zmywalny silikon i olej arganowy. Nie zawiera alkoholu. Wygładza, lekko(naturalnie) nabłyszcza. Chroni włosy prze mechanicznymi czynnikami. Uwielbiam go. Olejek jest rzadki. Nie obciąża.
Wmasowany w np. dłoń dobrze się wchłania. Przypomina mi trochę jedwab green pharmacy(choć serum aganowe jest lesze)Nada się do szybkiej poprawy wyglądu.. Do ochrony- zależy od włosów, bo np. dla niektórych jedwab green pharmacy był za słaby. Lekka formuła. Tylko lekkie silikony w składzie- łatwo go zmyć. Przyjemnie pachnie. Minusem jest jedynie zbyt duży otworek.
Miałyście?. Czym zabezpieczacie końce?
Strony
- Strona główna
- kontakt/współpraca
- wcierki/mgiełki/płukanki
- szampony
- olejki/oleje
- kremy/ peelingi/toniki/balsamy itd.
- maski/odżywki/stylizacja
- podsumowanie miesiąca/ włosowe akcje/ wypadanie włosów/dla POCZĄTKUJĄCYCH
- naturalne(również domowe) farby(efekty)
- szczotki do włosów
- Gdzie kupuję?
- Mydełka do ciała i skóry głowy
- Ochrona włosów i skóry przed słońcem/ ochrona włosów zimą
- Fryzury
- Domowe sposoby pielęgnacji.
- Jak zmieniały się moje włosy?
- W skrócie- buble i ideały(rosyjskie, drogeryjne)
- Motywacyjna metamorfoza włosów
- Co powinnaś wiedzieć o farbowaniu henną/indygo/cassią.
- Przebarwienia
- Moja wyspa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Zdecydowanie wolę czysty olej arganowy :-)
OdpowiedzUsuńJa mam póki co jedwab z GP i jestem w sumie zadowolona bo nie zauważam nadmiernej ilości rozdwojonych końców ;)
OdpowiedzUsuńo,kurcze zapominam zabezpieczać,ale nie mam z nimi problemu-myślę że to dzięki regularnemu olejowaniu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTez zapominam :(
UsuńDo końcówek taki produkt jest super :-)
OdpowiedzUsuńja też czysty preferuje
OdpowiedzUsuńNie miałam tego :) póki co zabezpieczam CHI i nie mogę go zużyć :D
OdpowiedzUsuńU mnie króluje jedwab z green pharmacy :)
OdpowiedzUsuńja zabezpieczam albo serum z Joanny z olejkiem arganowym (ale u mnie się nie sprawdza) albo olejem z pestek śliwki i ten jest według mnie najlepszy : )
OdpowiedzUsuńJa najbardziej lubię Mythic Oil z L'oreala do zabezpieczania końcówek. :) A z bezsilikonowych to olejek arganowy, pięknie wygładza :)
OdpowiedzUsuńobawiam się, że to serum mogłoby być dla mnie za słabe, a teraz mam obsesję na punkcie zabezpieczania końcówek, bo intensywnie zapuszczam włosy ;) dostałam coś podobnego na spotkaniu blogerek, też szumnie nazywa się olejkiem arganowym, a skład ma podobny do tego serum, o którym napisałaś ;)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak opis producenta :)
OdpowiedzUsuńTo akurat opis ktory wstawil sobie ten sklep.
UsuńJa bardzo lubię serum na koncówki z avonu (zielone). Nie jest tłuste, przypomina raczej suchy olejek. Przyjemnie pachnie, wystarczy kropla, ładnie wygładza włosy i nie obciąża.
OdpowiedzUsuńTo jest jego skład: Skład: Cyclopentasiloxane, Cyclomethicone, Alcohol Denat., Dimethicone, Phenoxyethanol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Parfum,Benzophenone-2, Panthenol, Phytantriol, Aqua, Propylene Glycol, Creatine, Laminaria Digitata Extract, Pelvetia Canaliculata Extract, Methylparaben, Propylparaben, Hexyl Cinnamal, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Coumarin, Hydroxycitronellal, Amyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde.
Hmm ale ma wysoko alkohol w skladzie :(
UsuńMnie nie wysusza;) Ten alkohol chyba wyparowywuje od razu po aplikacji jak silikon przed nim wiec nie działa niszczaco na włosy. Jakbybył nizej, byłby konserwantem wiec mogłby wysuszac, bo zostałby dłuzej na wlosach. Przynajmniej tak myslę...;)
UsuńJest az 3 w skladzie. Jak w jedwabiu biosilk- ktory wlasnie czesto wysusza. Chociaz to zalezy od wlosow- i jedwab biosilk ma swoich fanow. Mojej siostrze np. strasznie wysuszyl wlosy.
UsuńSama dostalam teraz serum z alko i rozsmarowywuje go na dloni. Czekam az przestana cuchnac alkoholem i nakladam na wlosy :/- u mnie alk jest 6 w skladzie po silikonach, oliwie a jednak czuc jego obecnosc.
chyba nie dla mnie, bo ja i moje włosy jesteśmy za treściwymi, dociążającymi produktami. Ostatnio mam serum z o.arganowym marion i mieszam je z olejem alterry. W kolejce czeka jedwab green pharmacy, który ma aż dziwnie dobry skład- nie mogę się doczekać kiedy zobaczę działanie na moich włosach:))
OdpowiedzUsuńObecnie Spray Gliss Kura różowy z jedwabiem, a że można nim przeproteinować końce, sięgam także na zmianę po serum Green Pharmacy, tkzw. ,,jedwab bez jedwabiu'' :)
OdpowiedzUsuńWlasnie ja tego przeproteinowania dokonalam :( chyba musze sciac konce ;(
UsuńDzisiaj kupilam serum na konce schauma beauty ol i pierwszy test wypadl pomyslnie. Nie jest ciezki ale ma cudny sklad. Po dwoch silikonach masa naturalnych olejkow, pozniej przed zapachem jeszcze filtr, po zapachu alkohol i barwnik. Mam nadzieje, ze sie sprawdzi.
Uwielbiam jedwab z GP ;) ratuje moje włosy przed puchem, a końcówki zabezpiecza b.dobrze ^^
OdpowiedzUsuńna razie zabezpieczam olejkiem z Alterry i jest świetny :) jak mi się skończy to pomyślę o oleju z avocado albo arganowym :)
OdpowiedzUsuńLubię nałożyć na końce najpierw jakiś fajny olej - arganowy, makadamia, avocado, później silikonowe serum, np. Marion.
OdpowiedzUsuńOlejek Glossy z kalosa:) Ostatnio dobrze działa:)
OdpowiedzUsuńto serum może być fajne, ale na lato wolę same olejki, inaczej muszę częściej oczyszczać włosy, a moja skóra głowy tego nie znosi :P ostatnio czaiłam się na olej awokado ale pani w sklepie zielarskim poleciła mi olejek z kiełków pszenicy (chyba myślała, że będę go używać do twarzy bo powtarzała, że nie jest taki tłusty jak inne), w dodatku był tani (9 zł za 100 ml buteleczkę z zakraplaczem) i włosy się po nim bajecznie błyszczą :)
OdpowiedzUsuńEve, mam pytanie do Ciebie, ile czasu zajęło Ci zejście z cieniowania? pisałaś o tym tutaj: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/11/moje-wosy-po-roku-intensywnej.html, mam bardzo podobny problem z końcówkami po okropnym wypadaniu i przy skórze głowy mam strasznie gęste włosy, szczególnie z przodu, a 15 cm końcówek to takie smutne strąki, że nawet w warkoczu wyglądają okropnie - warkocz grubości małego palca u dłoni :/ po rozpuszczeniu wyglądają jak wyskubane. Do tego fryzjerka źle poseparowała mi włosy przy ostatnim podcinaniu i wzięła za dużą warstwę do u góry do cieniowania, zostałam ze smutnym ogonkiem, a gdybym go ścięła miałabym włosy ledwo do zapięcia stanika.. szkoda mi tego co urosło przez ostatnie 1,5 roku, bo nie mam już żadnych rozdwojonych końcówek, włosy się ładnie błyszczą i są długości o której zawsze marzyłam, a na widoczny przyrost bardzo długo czekałam, przy kręconych włosach niestety nie widać, że coś się rusza.. Na szczęście przerzucone do przodu jeszcze jakoś wyglądają i to je ratuje przed obcięciem całości. Zdecydowanie muszę pozbyć się grzywki, muszę wykorzystać wszystkie swoje włosy żeby zagęścić ten nieszczęsny dół.. Stąd moje pytanie ile czasu u Ciebie trwało faktyczne zagęszczenie tego dołu i pozbycie się grzywki? wiem, że to kwestia lat ale robię wszystko, żeby te włosy zagęścić.. już sama nie wiem co mam z nimi zrobić..
Teraz to już nie pamiętam ile dokładnie ale np. na zdjęciu z czerwca 2011 nadal są pocieniowane(to te dwukolorowe włosy, ścięte w v ). A te wlosy z wycieniowanymi wlosami az do ramion sa z 2010 roku(patrz historia wlosowa). Miedzy jednym a drugim zdj jednak nie minal nawet pelen rok. Tylko wtedy nadal sobie porawialam "schodki" bo bokach, gore zostawilam. Co do grzywki to na poczatku bloga nadal ja jeszcze mialam, tylko nie tak gesta jak w 2010 r. teraz jest juz potad-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/06/podsumowanie-maja-czy-udao-mi-sie.html, tutaj wczesniej- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/maska-algowa-z-kwasem-hialuronowym.html
UsuńAkurat grzywka to najzdrowsza czesc moich wlosow ale rosnie najwolniej.
dziękuję za odpowiedź, mam jakiś punkt odniesienia :) czyli może uda mi się wyrównać i zapuścić te włosy w mniej niż dwa lata, bo mam bardzo gęstą grzywkę i dużo nowych włosków do ramion :) nigdy więcej cieniowania, dopiero teraz zdałam sobie sprawę jak cienkie są moje włosy po opanowaniu puchu.. podcięłam je trochę i będę walczyć o porost :P
UsuńJa końce już od wielu miesięcy zabezpieczam tylko olejami i to im służy. Niestety silikony są dla nich zbyt lekkie i rozcapierzają się po nich :(
OdpowiedzUsuńA tego kosmetyku nigdy nie miałam. Może bym się na niego skusiła, ale z dostępnością słabo trochę.
Nigdy nie miałam olejku arganowego;)
OdpowiedzUsuńCholernie drogi...
Końce zabezpieczam serum z biovaxa:)
Ja mysle, ze nie ma czego zalowac, mi tak samo wygladza wlosy np oliwka dla mam babydream;)
UsuńJa już od dłuższego czasu zabezpieczam końcówki olejami i nie narzekają :) Może bym kupiła ten kosmetyk, ale jest słabo dostepny więc hcyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdza się olejek arganowy na końce:)
OdpowiedzUsuń