O to kilka nowości które do mnie ostatnio doszły.
Domowe recepty. Klasyczny balsam oliwkowy. Balsam ma bardzo dużą pojemność- 450ml(18zł) i ciekawy skład. Znajdziemy w nim oliwę z oliwek, miód, sok z cytryny, ekstrakt z orzecha włoskiego, kalinę koralową, szałwię, olej.
Tutaj inne wersję balsamów.
Szampony z tej serii tutaj.
Produkt który zaciekawił mnie jeszcze bardziej to Szungit nawilżający spray do twarzy i ciała(200ml- 16zł). W składzie takie dobroci jak allantoina, ekstrakt z liści oliwnych,peloidy(utwory geologiczne, które po rozdrobnieniu i zmieszaniu z wodą są wykorzystywane do celów leczniczych w formie kąpieli lub okładów) witamina E, masło shea itd. W środku tego sprayu znajduje się mały kamyczek szungit(można go później wyciągnąć).
Kilka informacji na temat tego kamyczka:
"SZUNGIT to najdawniejszy z występujących na Ziemi minerałów zawierających węgiel. W odróżnieniu od diamentu i grafitu, posiada niezwykłą matrycę węglową. Molekuły takiego węgla, ze względu na swoją strukturę, są podobne do piłki futbolowej i są nazywaneFULLERENAMI."
"Woda szungitowa działa na organizm wieloplanowo. Nasi przodkowie stwierdzili, że szungit ma działanie przeciwbólowe oraz przeciwzapalne. Unikalne są jej bakteriobójcze właściwości oraz trwały efekt antyhistaminowy. Dzięki swoim właściwościom leczniczym pomaga w leczeniu różnorakich chorób zapalnych, alergicznych, wirusowych, skórnych, schorzeń stawów i przemiany materii. Jako płyn do picia stosuje się ją przy nadkwasocie, zapaleniu jelita grubego, przeziębieniu (grypie, zapaleniu oskrzeli), piasku w żółci i nerkach, cukrzycy, artretyzmie. Pomaga ona przywrócić status odpornościowy oraz energetyczny przy syndromie chronicznego zmęczenia. Udowodniono, że fullereny zapobiegają pojawieniu się oraz rozwojowi arteriosklerozy. Nie mniej interesującym faktem jest to, że woda szungitowa usuwa kaca. Jako okład jest lekarstwem nawrzody, długo gojące się rany, odleżenia, furunkuły, łuszczycę, dermatyt atopiczny. Świetnie działa przeciwbólowo przy poparzeniach!
Woda taka ma też działanie odmładzające. Stosowana do codziennego mycia zwiększa elastyczność i tonus skóry, likwiduje drobne zmarszczki, łuszczenia się, obrzęki. Fullereny szungitu przywracają strukturę dermalną oraz przyspieszają proces regeneracji tkanek. Bardzo korzystnie wpływają także na objawy trądziku młodzieńczego. Szungit przywraca młodość i piękno skóry.
Również płukanie włosów wodą szungitową chroni przed ich wypadaniem i zapobiega łysieniu, wzmacnia cebulki oraz nadaje włosom blasku i jedwabistości.
Szungit jest również uniwersalnym sorbentem. Ze względu na możliwość oczyszczania wody ze szkodliwych domieszek nie ma sobie równych. Absorbuje on na swojej powierzchni do 95% zanieczyszczeń, pozbawia mętności i nadaje wodzie źródlany smak. Usuwa z wody metale ciężkie, żelazo koloidalne rur wodociągowych, azotany i azotyny, pestycydy, dioksyny, fenole, związki chloroorganiczne, produkty naftowe, radionuklidy, jaja helmintów, wirusy oraz bakterie. Jednocześnie nasyca organizm korzystnymi mikro- i makroelementy, pochłaniając szkodliwe pierwiastki. Widoczne efekty daje stosowanie wody szungitowej do płukania gardła, jamy ustnej, nosa przy anginach, paradontozie, nieżytach."(źródło)
Oraz maska oczyszczająca z błękitną glinką, żeń-szeniem i złotym korzeniem(60g- 4zł).
Skład: glinka błękitna, naturalna, wysokiego stopnia oczyszczenia, drobinki sosnowe, wyciąg ze złotego korzenia, wyciąg z zeń-szenia.
Miałyście? zainteresowało was coś?
Jak zawsze u Ciebie można znaleźć coś, czego ejszcz enigdzie się nie widziało! Jestem bardzo ciekawa działania tych produktów :)
OdpowiedzUsuńJa tez :D. Ten sprej sprobuje tez na wlosach wytestowac, moze sie sprawdzi ;).
UsuńSuper ten balsam, wiem że na pewno będzie recenzja więc czekam ;D
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma nawet bardzo zachecajace :D, spodobalo mi sie od razu. Czytalam racenzje na rosyjskim forum ale innej wersji tego balsamu i byly dobre :).
UsuńTo super, twoje włosy są wymagające więc jak u Ciebie się sprawdzi to kupuje ;D
UsuńA ja jak sie sprawdzi to kupie inne wersje :D
UsuńCiekawia mnie tez szampony :D
UsuńZainteresował mnie balsam oliwkowy. Moje włosy lubią się z olejem z oliwek, więc ciekawe jakby zareagowały na to cudo :)
OdpowiedzUsuńMoje tez lubia oliwe :).
UsuńChciałam sobie kupić maskę Miodowe Avokado z efektem laminowania, polecaną przez Ciebie, ale nie było jej akurat. Zakupiłam maskę Organiczne Avokado z mango-też z efektem laminowania (maska 360 ml w tubce) ciekawe jak się sprawdzi.
OdpowiedzUsuńTe butelka od balsamu oliwkowego, kojarzy mi się z jakimś opakowaniem od kefiru :D Ktoś mógłby się pomylić i wypić :).
Tej firmy love2mix? u mnie sie nie sprawdzila ale niektore opinie ma dobre. Oby u Ciebie sie sprawdzila.
UsuńFakt troche przypomina wygladem kefir :D
Chciałabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńPewnie,że zainteresował mnie ten balsam.
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie szungit. Pierwszy raz o czymś takim słyszę.
OdpowiedzUsuńJa wczoraj nałozyłam tą maskę i jestem zachwycona !!! Szkoda tylko , że się zmarnowała.. Producent pisze , aby całą zawartość wymieszać z wodą. Tak też zrobiłam.. Nałożyłam na twarz sobie i siostrze i jeszcze zostało sporo więc jeśli jeszcze nie rozrobiłaś to polecam podzielić chociaż na pół :)
60 g dla mnie to duzo. Takie glinki mam na kilka razy :)
UsuńKochana,jak często myjesz włosy?Czy ma to wpływ na wypłukiwanie indygo?
OdpowiedzUsuńNa poczatku gdy indygo mi sie wymywalo to czeste mycie = szybsze zmycie koloru(plus zaraz po farbowaniu musialam unikac silnie oczyszczajacych szamponow). Teraz indygo zrobilo sie tak trwale, ze szampon go nie rusza ;).Dawniej mylam wlosy 3 czasami 4 x w tygodniu. Na wyspie juz prawie codziennie ale wtedy juz bylo tak trwale, ze po miesiacu wygladaly nawet dobrze. A obecnie jest jeszcze trwalsze i mimo iz ostatni raz farbowalam je ponad 2 miesiace temu nadal jak widac po zdjeciach sa mega ciemne.
UsuńJak ja bym chciała doprowadzić moje włosy do takiego stanu.
UsuńDo takiej trwalosci?. Farbuje wlosy od bardzo dawna- farbami khadi, potem sante, pozniej wlasna mieszanka a dopiero niedawo kolor zrobil sie trwaly.
UsuńZaintrygowała mnie maska z glinką błękitną:) Chętnie zapoznam się z jej działaniem. Moja kapryśna cera uwielbia glinki:)
OdpowiedzUsuńOpis szungitu brzmi zachęcająco:) Moje rane potrafią się goić przez dobrych kilka dni. O ile w przypadku twarzy dobre rezultaty daje miejscowa aplikacja białej glinki, o tyle mam problem z otarciami na nogach i rękach. Poza tym nie pogardzę preparatem, który ogranicza wypadanie;)
balsam chętnie bym wypróbowała, ze względu na wspaniały skład,
OdpowiedzUsuńmoja skóra ostatnio lubi dawkę dobrego nawilżenia a ten gagatek chyba by się na niej sprawdził
Zapraszam na Tag-DOBRE BO POLSKIE
OdpowiedzUsuńPoproszę... Wszystko :-D
OdpowiedzUsuńszkoda ze nie cyknelas foci skladowi SZUGNITA :)
OdpowiedzUsuńNie da sie :(, musialabym to robic w 2 zdjeciach. Jednak jak chcesz to moge Ci go przepisac.
UsuńJa nie znam tych produktów. Same nowości :)
OdpowiedzUsuń