Opis:
Olejek idealnie nadaje się do pielęgnacji włosów zniszczonych zabiegami fryzjerskimi. Wygładza włosy, zagęszcza je, zapobiega łamaniu i rozdwajaniu końcówek. Głęboko nawilża i odżywia włosy.
Zalety produkt:
-regeneruje zniszczoną strukturę włosów,
-głęboko odżywia i nawilża,
-nadaje włosom elastyczność i eliminuje problem łamliwości,
-zapewnia ochronę przed wysokimi temperaturami.
Podstawą nowej profesjonalnej linii „Oblephika Siberica Professional” jest unikalny i cenny składnik – Rokitnik Ałtajski, który ze względu na surowy klimat w jakim występuje ma doskonałe adaptogenne właściwości, które pomagają nam utrzymać piękno. Jest on również jednym z najlepszych źródeł witamin, niezbędnych aminokwasów i kwasów tłuszczowych omega-3, Omega-6, Omega-9 i rzadkich Omega 7, odpowiedzialnych za zdrowie i urodę.
Olej z Rokitnika Ałtajskiego występujący w nowej linii „Oblephika Sibirica Professional” pozyskiwany jest poprzez tłoczenie na zimno z wyselekcjonowanych zbieranie ręcznie owoców.
Olejek dostałam w ramach współpracy z http://skarbysyberii.pl/
Sposób użycia:
Rozetrzeć w dłoniach kilka kropli olejku, nanieść na czyste, wilgotne włosy i rozprowadzić na całej długości, zwracając szczególną uwagę na końcówki. Nie zmywać przed układaniem włosów.
Link do produktu-http://skarbysyberii.pl/pl/274-rokitnikowy-kompleks-do-wlosow-zniszczonych-4607174432420.html
Cena: 49,90 zł- 50ml
Skład:
Argania Spinosa Seed Oil *(marokański olej arganowy), Cyclopentasiloxane(silikon lotny), Hippophae Rhamnoides Fruit Oil* (olej rokitnika ałtajskiego), Dimethicone(lekki silikon), Dimethiconol(lekki silikon), Phenyl Trimethicone(lekki rozświetlający silikon), Pinus Sibirica Seed Oil* (olej cedru), Triticum Vulgare Germ Oil* (olej z kiełków pszenicy), Dimethicone Crosspolymer(reguluje lepkość, stabilizuje emulsję, polimer silikonowy), Tocopheryl Acetate (witamina Е), Rethinyl Palmitate (witamina А), Phospholipids(fosfolipidy, element budulcowy błon komórkowych, natłuszcza,nawilża, zapobiega przetłuszczaniu się włosów), Glycine Soja (Soybean) Oil(olej sojowy bogaty w NNKT), Glycolipids(glikolipidy wnikają w głąb włosa, nawilżają), Glycine soja (Soybean) Sterols(mieszanina fitosteroli wyodrębnionych z soi,uzupełniają lipidy cementu międzykomórkowego), Parfum.
Moja opinia:
Zapach- mieszanina dziwnej, niezbyt przyjemnej woni z landrynkami. Po kilku dniach wyczuwałam już jedynie lekko przełamane landrynki. Mój nos przystosował się do zapachu :D
Kolor:
Szklana pipetka(troszkę wadliwa- kapiący olejek)
Zużycie od 17 kwietnia:
Olejek nakładam dwukrotnie- na wilgotne i suche włosy. Nie obciąża. Wygładza, nabłyszcza, lekko nawilża.
Skład bardo bogaty, treściwy, olej arganowy znajduje się przed silikonami. Moje włosy nie przepadają za czystym olejem arganowym. Kochają połączenie oleju arganowego i silikonów, lub dodatek oleju w maskach/odżywkach. Dlatego tak bardzo polubiły serum o.zone milk shake glistening argan oil i serum arganowe Chanal(choć milk shake bardziej) Jest to pierwsze silikonowe serum, które ułatwia rozczesywanie moich włosów.
Gorączka 38 stopni(włosy mnie wtedy nie obchodziły)+ osłabienie+ wyjazd+ brak szczotki do włosów+deszcz+ kaptur, szalik itd. + bardzo długie włosy =
Myślę, że przyczyniła się do tego śliskość produktu. Olejek jest bardzo śliski. Nie wchłania się tak jak inne sera. Pozostawia na dłoniach cienką, śliską i błyszczącą powłoczkę. Po kilku minutach:
Olejek stał się moim numerem 1.Wyróżnia się działaniem, ale minusem jest zawyżona cena :(
Pozostaje polować na promocję.
Miałyście? Co o nim myślicie?
Nie zainteresowała mnie promocja w Rossmannie czy Hebe. Skusiłam się na promocję w Biedronce(klik)
Kupiłam:
- Urządzenie do pielęgnacji twarzy.
-Aktywne serum do rzęs.
P.s przepyszne lody ;)
Co kupiłyście?
Dla zainteresowanych promocja w sklepie http://prostoznatury.com.pl/
Łączy się z blogowym rabatem(kod EVE) i promocją na Facebooku.
Już myślałam, że Biedronka ma w ofercie rosyjskie kosmetyki... ;-) Tymczasem też muszę napaść Skarby Syberii. ;-)
OdpowiedzUsuńMarzenie :D
UsuńLepiej nie, zbankrutowałabym :P
UsuńJa skusiłam się na krem do rzęs :)
OdpowiedzUsuńMiałam go w rękach, ale składem bardziej odpowiadało mi serum. Przetestuje je także na brwiach.
UsuńNajbardziej zainteresowały mnie lody! ;) Olejek oczywiście też, ale zgadzam się, że cenę mógłby mieć niższą, poza tym mam jeszcze sporo serum/serów/whatever. ;)
OdpowiedzUsuńNiby jest wydajny, ale mim wszystko to dużo :(
UsuńLody były przepyszne :) Pierwszy raz je jadłam. Rzadko bywam w biedronce ;)
W mojej ich nie było, a specjalnie całą rodzinę pociągnęłam do biedy i szukałam kwiecistego pudełka.
UsuńBiedna rodzinka :D Może je wykupili. Dziewczyny piszą w komentarzach o różnych smakach a u siebie widziałam tylko 2 rodzaje.
UsuńI jak wrażenia z tego urządzenia? :)
OdpowiedzUsuńhttp://makingoftheboss.blogspot.com/
Kupiłam je dopiero wczoraj, więc się jeszcze nie wypowiem.
UsuńJa jutro wybieram się do Biedronki i mam nadzieję, że wszystkiego nie wykupiono ;P
OdpowiedzUsuńMoże nie będzie tak źle :D
UsuńKusi mnie ten olejek, nawet opakowanie ma cudowne :)
OdpowiedzUsuńCała seria jest starannie zaprojektowana i wykonana :D Choć ma miałam lekko wadliwą pipetkę.
Usuńkupiłam olejek z tej serii na końcówki w lawendowej szafie za ok 20zł (normalna cena to 29 ale była jakaś promocja) :D warto szukać..
UsuńMam tez ten w większej butelce do wcierania w skalp (na porost czy coś) oba sa bajeczne..kocham :D
acha mi w tym na końcówki odpadła ta gumowa część pipetki(na szczęście miałam opakowanie po serum babuszki agafii i wymieniłam pipetki).. ale i tak uważam serie za udaną..
20 zł dałabym za to serum bez namysłu :)
UsuńCzyli jednak wadliwe pipetki :(
A jak działa ten olejek na prost? Bo bardzo mnie kusi =)
Usuńu mnie kiepsko, 7mm w 2 tygodnie przy dodatkowych wewnętrznych wspomagaczach.
UsuńZ chęcią wypróbowałabym to serum. Wygląda bardzo ciekawie!
OdpowiedzUsuńRównież rzucił mi się w oczy ten sprzęt do pielęgnacji twarzy. Zaczekam na Twoją recenzję :D
Serum jest świetne. Wyróżnia się składem.
Usuńuwielbiam te lody. Jadłam juz wszystkie warianty. A serum musze koniecznie nabyc. Uzywam zawsze przed tuszem.
OdpowiedzUsuńW mojej Biedronce były tylko dwa smaki do wyboru: śmietankowe i truskawkowo-śmietankowe.
UsuńJuż je chcę :-D szkoda, że cena nie zachęca, ale moża akurat kiedyś kupię :-)
OdpowiedzUsuńCo do lodów to masz rację- są przepyszne :-) Ostatnio mój K. mi( no dobra, nam :D ) przywiózł. Mam ochotę na inne wersje smakowe :-D
W Biedronce kupiłam tylko Biovax w saszetkach z myślą o letnich wypadach. Zainteresował mnie przyrząd do manicure, ale nie kupiłam, bo jakoś nie mam przekonania :)
OdpowiedzUsuńhahaa uwielbiam lody Symfonia! Dokładnie ten smak :)
OdpowiedzUsuńw bidrze polowałam na maski biovaxa i też kupiłam serum do rzęs tylko na noc :D
OdpowiedzUsuńLody sa całkiem smaczne. :) Ciekawi mnie to urządzenie do pielęgnacji twarzy, może się skuszę.
OdpowiedzUsuńSprawuje się fajne. Szczoteczka zastępuje peeling. Najbardziej podoba mi się nakładka lateksowa :)
UsuńPewnie bym kupiła ten rokitnikowy kompleks, ale cena skutecznie mnie zniechęca...
OdpowiedzUsuńO w Biedronce jest serum do rzęs, chyba się skuszę, bo szukałam jakiegoś ostatnio ale nic mi nie podpasowało.
Wydaje się całkiem fajny ten olejek, choc cena nie jest fajna. Ale bardziej czaje się na ten przyspieszający porost włosów. Ciekawe jak działa =)
OdpowiedzUsuńMnie się najbardziej podoba pudełeczko po lodach ;)
OdpowiedzUsuńteż zakupiłam te urządzenie do twarzy i coś wydaje mi się, że zastąpi ono peeling :)
OdpowiedzUsuńMam podobne odczucia.
UsuńNa początku uznałam, że nie ma co dodawać kompleksu do listy zakupów bo cena, bo ryzyko... Ale teraz go chcę :) Kupię włosom na jakąś specjalną okazję :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :) Kompleks jest lepszy od np. serum green pharmacy.
UsuńJeśli chodzi o zdjęcia włosów, to rozumiem, ze włosy z drugiego zdjęcia są po pielęgnacji olejkiem, po czasie kiedy były takie dosyć "skołtunione i zmierzwione"?
OdpowiedzUsuńTak. Zdjęcie obrazuje włosy przed i po nałożeniu olejku i próbie rozczesania włosów.
OdpowiedzUsuń