Jakiś czas temu chwaliłam się wam maksymalną objętością moich włosów(klik)
Próbuje zachować równowagę między ogromną puszystością, a jej całkowitym brakiem.
Wersja bez czesania:
Włosy rozczesane:
Na obydwu zdjęciach pochylam się do przodu, co trochę eliminuje efekt czarnej plamy. Myślę, że zdjęcia jaśniejszych włosów będą wychodzić wyraźniej- tak jak to było dawniej.
Bez lampy:
Umyłam wczoraj włosy szamponem przyśpieszającym porost Love2Mix z papryczką chili:
Po raz kolejny zmieszałam ze sobą balsam Bilba z olejem ze słodkich migdałów i maseczkę do włosów zniszczonych Planeta Organica Morze Martwe. Mieszankę również wmasowałam we włosy i zmyłam po 2 minutkach.
*wolę nałożyć na włosy maseczkę nawet na minutkę, niż użyć samego szamponu. Wmasowanie preparatu we włosy to płowa sukcesu.
W wilgotne końcówki wtarłam rokitnikowy kompleks do włosów zniszczonych:
Suche włosy czesałam przez 15 minut darsonvalem (darsonval faktycznie działa, ale trzeba czesać nim włosy bardzo długo, efekty u innej blogerki tutaj):
Nie lubię aż tak wygładzonych włosów. Czuję się łysa.
Wygładziły się nawet włosy dysplastyczne.
Choć z drugiej strony lepsze to niż włosy zbyt lekkie, fruwające, podatne na odgniatanie:
Lub spuszone:
W jakiej wersji lubicie swoje włosy?
Odrosty:
-ostatnie farbowanie wrzesień początek i przełom września i października.
Zasłaniam ręką żarówkę nad głową, przez którą moje włosy są zbyt rude, lub złote:
Szybciej rosną mi włosy od spodu(tam też wypłukało mi się troszkę indygo) Najwolniej pasemka przy twarzy.
Sama jeszcze nie wiem co myślę o swoim naturalnym kolorze. Będę go lekko przyciemniać płukankami. Gorzej znosiłam schodzenie do naturalek mając rozjaśniany dół. Odwrotna wersja mnie aż tak nie męczy.
piękne masz te włoski :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne włosy :) Taka idealna wygładzona tafla podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuje. Ja tam wolę troszkę mniej wygładzone włosy :D
Usuńnigdy nie mogę się napatrzeć na Twoją czuprynę, to zdecydowanie jedne z najpiękniejszych włosów w polskiej blogosferze ;)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, jako że niedługo będę przebywać we Włoszech, mam zamiar zaopatrzyć się w jakieś tamtejsze włosowe kosmetyki. na co warto zwrócić uwagę, czy mogłabyś mi coś polecić? moje włosy są bardzo podobne do Twoich sprzed czasów pielęgnacji, szczególnie zależy mi na wydobyciu z nich blasku oraz ujarzmieniu puchu.
z góry dziękuję i pozdrawiam :)
Balsamy splend'or, szampony są jak dla mnie zbyt ostre do stosowania na co dzień, ale do oczyszczania się nadadzą- nie są mocniejsze od barwy, balsam bluorange z olejem jojoba-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/05/balsamo-lavaggi-frequenti-nutriente.html, maska bluorange luce reflex- nie odżywia jakoś specjalnie, ale nadaje blasku. Oliwki do mycia włosów są ciekawe-http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=16191, choć ta przeciwłupieżowi jest lepsza(zapach, skład- niebieskie opakowanie) Zobacz sobie tutaj-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/03/zakupy-nowosci-paczki-paczuszki.html Ten jedwab jest cudowny *.* W składzie pantenol, jedwab, len. Tu o kosmetykach iprovenzali, miałam szampon, strasznie mnie kusiło jeszcze masło arganowe(na końce)-http://italbioeco.pl/pl/i/I-Provenzali/23 Mają także olej ze słodkich migdałów- butla jest ogromna. Na wyspie te ceny były niższe ;) Drewniane grzebienie kupowałam po 2-3 euro :)
Usuńoo świetnie, będę miała na co polować podczas wyjazdu :)
UsuńSzkoda, że niektore zdjęcia są małe, przycięte i bez mozliwości powiększenia bo masz świetne włosy, chciałabym je bliżej zobaczyć i nie mogę - czuję niedosyt...a te zdjęcia, które mogę powiekszyc są niewyraźne :(. Fajniejsze byłyby pełne fotki w największym rozmiarze bez przycinania ich w jakimś programie :).
OdpowiedzUsuńWszystkie zdjęcia możesz powiększyć- oprócz pierwszego(można je powiększyć w docelowej notce) i puchu. Bo to skopiowane fotki z innych notek. Wystarczy kliknąć w zdjęcie lub na prawy przycisk myszy i wybrać otwórz link w nowej karcie. U mnie jakość jest ta sama, a zdjęcie robi się znacznie większe.
UsuńJa nie mogę powiększyć pierwszego i ostatniego zdjęcia, a w sumie właśnie to pierwsze bardzo chciałam powiększyć.
UsuńResztę mogę powiększyć, ale są niewyraźne na przykład: 8, 9 i 10 zdjęcie od góry - lepiej wyglądaloby w pelnym obrazie, bez przycinania i większym formacie w notce. No i wygodniejsze bo nie musiałabym wszystkiego powiększać w osobnej karcie.
Zdj 2 i 3 od góry też lepiej by wyglądało bez przycinania zdjęcia, urok włosów byłby bardziej widoczny, a tak nic nie widać...
No ale to jest tylko moje zdanie :)
To wystarczy wejść w odnośnik skąd jest pierwsze zdjęcie- tam jest notka o maksymalnej puszystości, ostanie masz z mhw. Zdjęcia będą raczej zawsze przycinane :) Wolę to od zamazywania. Jakość jest identyczna po powiększeniu. To już raczej wina aparatu niż samego powiększania.
Usuń8,9,10 One tak zostały zrobione, z takiej właśnie odległości, z dalsza nic by nie wyszło na zdjęciu- urok czarnych włosów. Te włosy trzymam w dłoniach.
UsuńPowiększyłam. Więcej się nie da, bo będą wychodzić za białą linię.
Pięęęęknie, ale tafla! Zakochałam się . Pewnie przy takiej długości aż tak gładkie włosy są średnio wygodne, ale wooow... Naprawdę masz się czym pochwalić, zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńDużo bym dała za taką perfekcyjną gładkość :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na ciężkie, gładkie włosy. Na przylizanie nie mam szans, ale niektóre techniki olejowania sprawiają, że włosy tracą na objętości. :)
OdpowiedzUsuńWłosy jak z reklamy! :O Przepiękne!
OdpowiedzUsuńDociążone są super, a Twoje wyglądają jak z reklamy, przez Ciebie napaliłam się na to urządzonko :P I niesamowite jest to ze wystarczy Ci raptem 2X2min z maseczkami i piękne włosy.. Ja muszę trzymać conajmniej 15.. -.-
OdpowiedzUsuńBo wmasowuje je we włosy. To znacznie zwiększa działanie maseczek. Byłyby lepiej nawilżone po 15 minutach... może następnym razem.
OdpowiedzUsuńładne włosy masz. :) Podziwiam, ja tam chyba wole je trochę za lekkie. Chociaż moim olej do odzywki wystarczy aby były za ciężkie. :)
OdpowiedzUsuńNie chcę być dociekliwa, ale pod którąś Walką o Każdy Włos przeczytałam, że niby masz/ miałaś jakieś problemy z wypadaniem włosów. Czy to przez jakaś chorobę? Nie jestem na bieżąco, wpadam tutaj raz na jakis czas i nigdy nie mogę wyjść z podziwu "ona ma problemy z wypadaniem??" No bez jaj, takie gęste, długie i w ogóle, że chyba zaraz pobiegnę nad rzekę wykrzyczeć na niesprawiedliwość, że mnie takich matka natura nie dała :-D
OdpowiedzUsuńPati
http://blogeve-evel.blogspot.com/2014/03/podsumowanie-walki-o-kazdy-wos-17.html Widać :D bo nie wypadają mi od października.
UsuńAktualnie mam problem z brwiami, powoli je zagęszczam. Przyczyna- hormonalna.
Cofała mi się linia przedziałka, miałam zbyt szeroki przedziałek, ale włosy z tyły głowy były gęste. Wypadanie obejmowało konkretny obszar.
http://3.bp.blogspot.com/-pYKZSkvfFAM/UTuJF1awS8I/AAAAAAAAKHY/maN26ze8Qnk/s1600/Desktop17.jpg
http://4.bp.blogspot.com/-F0_fmnt8jcM/UqME029NPxI/AAAAAAAANrY/2echEq507J0/s1600/111.jpg
http://3.bp.blogspot.com/-J3msSHpBhH0/UqMFftk98CI/AAAAAAAANrg/SI-a_PzerF0/s1600/Bez%C2%A0tytu%C5%82u.png
Zakola przed- https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRRzqtyfdHo_bsjuwzO2MKtluPlbWetsCbiG4oZySBzoWtgkKb9
Po-http://4.bp.blogspot.com/-o0a9Pgks_Q8/UqMGQ3xIdOI/AAAAAAAANrs/9vqA4cElZMs/s1600/201312A0.jpg
To urządzenie podoba mi się coraz bardziej :)
OdpowiedzUsuńmiziałabym. *.* :D
OdpowiedzUsuńJa też! :D
UsuńNawet spuszone wyglądają pięknie.Dersonval-nie pogardziłabym.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne masz włosy na tych pierwszych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Jakie gładziutkie :)
OdpowiedzUsuńNa tyle zaciekawiłaś mnie tym urządzeniem, że już na Twoją skrzynkę poleciał mail ode mnie.
Powiedz mi Eve czy pokażesz nam kiedyś swoją buzię? :) Jestem ciekawa jak wygladasz w "pełnej okazałośći" :)
OdpowiedzUsuńNa chwilę obecną nie, choć nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość.
Usuńjak zwykle piękne:)) Ja też nie lubię swoich w wersji zbyt wygładzonej:D
OdpowiedzUsuńTeż masz takie wrażenie, że ubyło Ci pół włosów(choć w kucyku mają tyle samo) ?
UsuńŚliczne włosy masz i tyle!
OdpowiedzUsuńPrześliczne włoski! :) Bardzo ładnie wyglądają, kiedy są wygładzone :)
OdpowiedzUsuńCzy gładkie czy nie Twoje włosy i tak są piękne. Darsonval warto używać bo doskonale radzi sobie z różnymi problemami skóry głowy i włosów. Polecam takie zbiegi.
OdpowiedzUsuńDziękuję:-) i pozdrawiam
Dziękuje :) Mam nadzieje, że darsonval wzmocni mi włosy i zmniejszy przetłuszczanie :)
UsuńEve, Twoje włosy są cudowne, ale najbardziej podziwiam, że udało Ci się je tak szybko zagęścić, zawsze sądziłam, że zagęszczenie kucyka trwa kilka lat, a u Ciebie w kilka miesięcy taka różnica. A jeszcze zapytam, ile Ci teraz dziennie włosów wypada, u mnie też jest mała poprawa, wypada ok 60-70 dziennie, ale wciąż nie wiem, czy ta ilość pozwoli mi na zagęszczenie kucyka
OdpowiedzUsuńDawno ich nie mierzyłam. Przy ostatnim mierzeniu wychodziło 50-60. I poprawił mi się odrost włosów. Widzę baby hair- wcześniej ich nie było.
UsuńAleż mam zaległości u Ciebie! Oczywiście narobiłaś mi smaku tym urządzeniem, marzę o ograniczeniu przetłuszczania. Im zdrowsze są moje włosy, tym bardziej stają się podobne do Twoich. Szczególnie po ostatnim cięciu od nowa uczę się zachowania cienkiej równowagi między puszystością a gładkością i blaskiem. Myślałam, że niskopory będą łatwiejsze w obsłudze, a są po prostu inne, i trudniej je pofarbować. ;)
OdpowiedzUsuńTwój odrost coraz dłuższy i coraz ładniejszy! :) Zazdroszczę powrotu do naturalek, u mnie niestety siwki za bardzo by mi przeszkadzały. No i kocham mój rudy. ;)
"Myślałam, że niskopory będą łatwiejsze w obsłudze, a są po prostu inne" Dokładnie :) Niskoporowate włosy nie są bezproblemowe- co widać po niektórych zdjęciach(puch i odgniecione włosy)
UsuńDziękuje :) Chce zobaczyć jak się będę czuła w naturalkach :) I mnie indygo czasami podrażniało :( (zbyt długi czas farbowania)
mam darsonval i jestem bardzo zadowolona :))
OdpowiedzUsuń