Dziś już ostatnia recenzja produktów które dostałam od Dark_lady (:*)właścicielki sklepu: http://www.setare.pl/
Opis:
Olej musztardowy skutecznie pobudza ciało i umysł. Używany jest w Północnych Indiach na skórę głowy oraz do masażu ciała.
Wspaniale odżywia skórę całego ciała poprawiając jednocześnie krążenie dzięki swym rozgrzewającym i pobudzającym właściwościom. Działa również jako izolator chroniąc ciało przed zimowym chłodem. Stosowany jako balsam odżywia suchą skórę. Bardzo szybko wchłania się w skórę dobrze ją nawilżając.
Doskonale pomaga zadbać również o włosy. Delikatny masaż skóry głowy z zastosowaniem tego oleju korzystnie wpływa na włosy. Działa pobudzająco na regenerację, nawilża strukturę włosa i skórę głowy. Odżywia włosy i mieszki włosowe, wspomagając mikrokrążenie. Znakomicie je odżywia od cebulek aż po końce, dzięki czemu stają się mocne. Regularne stosowanie oleju musztardowego sprawia, że włosy wyglądają pięknie, nabierają blasku i witalności. Olej najlepiej zastosować przed myciem tylko na skórę głowy.
Jest to produkt najwyższej jakości, z najświeższych ziaren gorczycy, przynoszący wiele pielęgnacyjnych korzyści oraz świetne samopoczucie:) Gorczyca będąca głównym składnikiem oleju zawiera witaminy PP, H, F, B1, żelazo, fosfor, potas i wapń.
Link do produktu: http://setare.pl/wosy-olejki-olej-musztardowy-p-29.html
Cena: 14zł- 250 ml.
Moja opinia:
Od Dark_lady dostałam próbkę tego oleju. Wystarczyło mi go na kilka użyć na skórę i skalp. Nie stosowałam go na włosach, ponieważ można się doszukać opinii, że olej ten(długotrwale stosowany) nadaje złotych lub brązowych refleksów. Dlatego też bojąc się właśnie rozjaśnienia i ściągnięcia indygo nakładałam go na sam skalp.
Skóra- świetnie rozgrzewa zmarznięte części ciała(np. łydki, stopy, dłonie) i nawilża. Przyda się zimą ;). Ten sposób najbardziej przypadł mi do gustu. Na skórze pozostaje przez jakiś czas zapach tego oleju. Moim zdaniem pachnie on zupełnie jak musztarda.
Twarz- doczytałam, że niektóre osoby nakładają go na twarz. To nie dla mnie ;). Bolały mnie zaraz po jego użyciu oczy, mimo, że omijałam ich okolice. Nawet nakładając go na szyje czułam dyskomfort. Ja mam jednak bardzo wrażliwe oczy. Po krojeniu cebuli czasami nie mogę z bólu ich otworzyć ;). Wyczują ją w pomieszczeniu nawet jeśli jej krojenie odbyło się godzinę wcześniej.
Skalp- olej delikatnie rozgrzewa skórę głowy, poprawiając tym mikrokrążenie i stymulując cebulki.Olej ten zostawiałam na nim tylko na 30 minut. Przy nakładaniu go na całą noc lub na kilka godzin rano po myciu swędział mnie czasami lekko skalp.
Podobno wcierając go w dziąsła zapobiegamy ich zapaleniu. Jednak nie próbowałam tego sposobu.
Rozgrzewając skórę sprzyja poceniu się- czyli pomaga usunąć toksyny.
Jest bardzo tani, posiada dużo zastosowań. Myślę, że warto go kiedyś kupić i wypróbować.
Miałyście go?
P.s Muszę dodać jeszcze kilka słów odnośnie maski Miodowe Avokado. Jej świetne działanie nie trwa tylko do pierwszego mycia włosów o czym przekonałam się wczoraj. Włosy po kilku jej prawidłowych( wytłumaczone przy recenzji) użyciach wyglądają lepiej. Wczoraj myjąc włosy nie zastosowałam już tej maski, jednak nadal są one bardzo gładkie w dotyku i lśniące. Nie ją już jednak tak oporne na odgniecenia itd. Stosując ją zbyt często można nawet uzyskać efekt zbyt gładkich włosów(dlatego właśnie wczoraj nałożyłam inna maskę). Jak nigdy kupiłam ja dziś ponownie. Będę jej używać raz w tygodniu. Niestety chwilowo jej nigdzie nie ma :(. Ja dorwałam ostatnią w sklepie dark_lady.
Nigdy nie słyszałam o takim oleju. Złote refleksy na włosach bardzo by mi pasowały. Ciekawy taki olejk wielozadaniowy.
OdpowiedzUsuńDokładnie, jak sie nie sprawdzi np. na wlosach to mozna go jeszcze zuzyc w inny sposob. Zawsze pewnie ktorys sie spodoba :)
UsuńTego olejku jeszcze nie miałam :) Jeśli jest rozgrzewający to faktycznie fajnie - jesień przecież :)) Ale na twarz widocznie też nie mogłabym go położyć, moje oczy też są strasznie wrażliwe :))
OdpowiedzUsuńTo witaj w klubie ;). Dobrze, ze mam w domu kohl i niweluje mi popekane naczynka w oczach :/
UsuńMi też często pękają. :)
Usuńzastanawialam sie wlasnie nad jego zakupem, ale moze z niepełnej wiedzy o jego dzialaniu postawilam na olej kokosowy :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie, podobno kiedyś w lidlu był olej musztardowy, ciekawe czy dalej jest dostępny
OdpowiedzUsuńOoo jak bede przechodzic obok lidla to nawet z ciekawosci zobacze :)
UsuńHm można wypróbować, w końcu krzywy nie powinien mi wyrządzić ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie powinien jesli nie bedziesz go trzymac na wrazliwej skorze bardzo dlugo :)
UsuńJeśli chodzi o olej musztardowy to bardzo go polubiłam (a raczej mój skalp) faktycznie może rozjasnic włosy - ja uzyłam raz na długość by przekonać się jak działa i świetnie nawilżył. Do skóry również jak najbardziej ok :)
OdpowiedzUsuńWow maska nie działa tylko do następnego mycia :O czyli jeszcze bardziej muszę ją mieć ! :D Przy następnym zamówieniu będzie moja :)
No wlasnie tez jestem w szoku :). Bardzo sie wczoraj zdziwilam, kiedy zauwazylam, ze po wyschnieciu nadal byly takie cudowne w dotyku. Ciekwy ktory skladnik tej maski moje wlosy tak strasznie pokochaly ;).
UsuńJestem ciekawa czy moje włosy tez by tak na nią zadziałały :)
UsuńByc moze bo mamy chyba taka sama porowatosc(niska) i obie lubimy maslo gliss kura :)
UsuńNo własnie tez mam niską :) Jutro jadę do Wrocławia i mam nadzieję ,że gdzieś dorwę to masełko:(
UsuńOby.Trzymam kciuki :)
Usuń`nadaje złotych lub brązowych refleksów` - > Brzmi bardzo kusząco! Chyba za jakiś czas skuszę się i go kupię! Tak więc lista przyszłych zakupów znów się wydłuża haha :D
OdpowiedzUsuńJa takie wlasnie refleksy niweluje stosujac indygo :D
UsuńTeż mam olejek musztardowy właśnie od Dark_lady... ja nakładam go szpatułką na skalp... próbka wystarczyła mi na bardzo bardzo długo, właściwie mam jeszcze resztki:) Jest to jeden z fajniejszych olejków moim zdaniem - pomimo zapachu :) Zupełnie sie z Tobą zgadzam, że świetnie rozgrzewa, a na skórze głowy czuć delikatne mrowienie po jego wtarciu :)
OdpowiedzUsuńNa skalp jest wydajny ale ja tez rozgrzewalam nim sobie nogi a tu oleju idzie juz wiecej :D. Kiedys sobie dla tego rozgrzewania kupie caly :)
Usuńooo, skoro nadaje takie refleksy to może bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńZapach mnie zniechęca, choć właściwości rozgrzewające bardzo zachęcają... Niezły dylemat.
OdpowiedzUsuńJa jako zimorodek wlasnie dla tego dzialania przymykam oko na skore ktora po nim pachnie musztarda :D
Usuńsuper :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, do wygrania śliczna bransoletka ! :)
http://fashion-style-viola.blogspot.com/2012/10/konkurs-z-bettybizuteria.html
Właśnie nie mogę jej nigdzie dostać
OdpowiedzUsuńNa pewno za niedlugo pojawia sie w sklepach :)
UsuńMam go nadal, używam od czasu do czasu, bardzo fajnie działa na włosy i przy nakładaniu na skalp czuję leciuteńkie mrowienie. Nie znoszę jego zapachu, ale nakładam na niedługi czas na włosy i skalp więc jakoś to znoszę;-). Na skórę zrezygnowałam, głownie ze względu na zapach- ja nie znoszę musztardy ogólnie:D
OdpowiedzUsuńJa tez nie przepadam za zapachem musztardy na skorze(na wlosach to co innego, gorsze produkty nakladalam :D) no ale przymykam oko bo swietnie rozgrzewa :)
UsuńMaskę muszę mieć, wyciągnę choćby spod ziemi ;p A na olej musztardowy już dawno miałam ochotę, przymknę oko na zapach ;)
OdpowiedzUsuńJa mysle, ze az takie poswiecenie nie bedzie konieczne :D. Pewnie przy kolejnej dostawie pojawi sie w sklepach :) a przynajmniej mam taka nadzieje bo zaskakuje dzialaniem :).
UsuńNIe miałam ;PO
OdpowiedzUsuńDostałam dość sporą odlewkę tego oleju, zapach mnie zaszokował :P
OdpowiedzUsuńOd jutra zaczynam testowanie, jestem bardzo ciekawa efektów :)
Ja mam i w sumie na włosy moim zdaniem jest kiepski, na skalp lepszy. Nie używałam w innym celu. A zapach dosyć szybko wietrzeje więc nie jest jakimś wielkim problemem.
OdpowiedzUsuńO u mnie też się sparwdza jako "ogrzewacz":D :*:*
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam go kupić, właśnie ze względu na to mrowienie i pobudzanie cebulek :D
OdpowiedzUsuńEhhh kusisz tą maseczką :(
Też tak mam z cebulą. Opłukiwanie jej strumieniem zimnej wody nie pomaga... Poza tym jestem w stanie wyczuć wybielacze na bazie chloru, nawet jeśli zostały użyte parę godzin temu. Łzy same ciekną mi z oczu...
OdpowiedzUsuńMi tez nie, swieczka przed cebula tak samo. Zauwazylam, ze przez chwile jest lepiej jesli cebula byla w lodowce i jest bardzo zimna :)
UsuńGdybym tylko nie miała tylu olei :D. Ale pewnie kiedyś go kupię :)
OdpowiedzUsuńfajnie coś poczytać o tym oleju, bo chyba przez nazwę trochę się go bałam
OdpowiedzUsuńwidzę kolejną rzecz, którą muszę mieć :D
OdpowiedzUsuńJa z kolei słyszałam, że musztardowy olej rozjaśnia włosy jeszcze bardziej niż nadanie złotawych/brązowych refleksów więc z tego powodu nie skorzystam z niego. :)
OdpowiedzUsuńRozgrzewa? To coś dla mnie na zimę! Niestety zmarzluch ze mnie, a jak dodatkowo działa jeszcze na skalp... - to nic innego tylko trzeba poważnie przemyśleć zakup. :)
OdpowiedzUsuńkiedyś przetestuję :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że do Ciebie zaglądnęłam w poszukiwaniu recenzji o tym oleju ;) Oby nakładany ciepły na skalp przyspieszył mi przyrost ;)
OdpowiedzUsuńPodobno ten olej może wywoływać pewne skutki uboczne i trzeba uważać. Warto sprawdzić jak na niego reagujemy zanim zacznie się nim pielęgnację na całego.
OdpowiedzUsuń