Jak zwykle małe przypomnienie:
Początek walki:
Produkty:
Mumio: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/mumio-balsam-mineralno-organiczny-ktory.html
Balsam z enzymami pijawki: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/12/balsam-ograniczajacy-wypadanie-wosow-i.html
Bardzo szybko nastąpiła ogromna poprawa:
6 Miesiący temu zaczynało mi ich troszkę więcej wypadać(zostawały w rękach):
5 Miesiący temu:
4 Miesiące temu:
3 Miesiąe temu:
Grudniowe wypadanie po olejku Parachute.
Ograniczenie wypadania
Miałam przerwę w stosowaniu kuracji-wypadało ich więcej(nie mam zdjęcia). Później ją wznowiłam.A jak jest obecnie:
Kuracja została ograniczona do minimum. Główne produkty stosowane podczas walki:
1. Olejek rewitalizujący himalaya.
Opis:
Dzięki naturalnym proteinom odżywia włosy oraz zapobiega ich wypadaniu. Stymuluje wzrost włosów. Olejek zawiera tylko naturalne składniki aktywne, które wspaniale poprawiają stan włosów, nadając im zdrowy, piękny wygląd oraz niepowtarzalny blask i połysk. Lekki i pozbawiony lepkiej konsystencji ziołowy olejek do włosów Himalaya wnika głęboko w skórę głowy i odżywia cebulki włosów. Oset i agrest indyjski pobudzają wzrost włosów, a kozieradka i ciecierzyca zawierające naturalne proteiny odżywiają włosy i zapobiegają ich wypadaniu. Miodla indyjska i drzewo Bael skutecznie zapobiegają swędzeniu skóry głowy.
2. Mgiełka przeciw wypadaniu z enzymami pijawek.
Składniki aktywne:enzymy pijawki lekarskiej, kofeina, biotyna (witamina H), proteiny jedwabiu, ekstrakt z czerwonej papryki.
Mgiełkę stosuje się dwa razy dziennie. Minusem jest wydajność zużyłam ją w ciągu miesiąca, oraz zapach- podobnie dusze się wąchając smażoną papryczkę.
Jak wiecie moje wypadanie miało swoją przyczynę. Niestety, więc odbiło się ono na przedziałku. 9 listopada pokazywałam wam jak on wygląda. Comiesięczna aktualizacja wydawała mi się bez sensu. Zwłaszcza, że miesiąc później nie widziałam żadnych zmian.
Listopad- marzec( mam mokre włosy).
Prawdę mówiąc mocno się zdziwiłam porównując oba zdjęcia. Widziałam różnicę patrząc w lustro ale nie sądziłam, że jest ona tak duża. Ciemnowłose wiedzą jak trudno jest zamaskować taki przedziałek na tle białej skóry :(. Dobrze, że już wygląda normalnie.
Na jego zmniejszenie miały wpływ wyżej wspomniane produkty, oraz moje domowe wcierki. Zwłaszcza kawowa- po której na przedziałku pojawiały się baby hair:
Codziennie masowałam skalp. Starałam się wszystkie preparaty starannie nałożyć na cały przedziałek oraz czubek głowy.
Włosy na czubku są zdecydowanie rzadsze(gdy coś mi je obciąży to zbijają się i wtedy przedziałek wygląda znowu kiepsko), jednak mam nadzieje, że z czasem zgęstnieją.
Miałyście kiedyś taki problem?
P.s komputer mi się psuje :(.
Dopisek: A jednak nie. Wczorajsza notkę pisałam cały dzień- wiele razy podczas pisania komputer sam się wyłączył. Dlatego nie wygląda tak jakbym chciała. I wiecie kto był winowajcą- internet :/.
pięknie sobie z tym poradziłaś :)
OdpowiedzUsuńWyglądam podobnie z baby hair-sterczą we wszystkie strony.Myślisz,że to olejek czy mgiełka miała wpływ na zahamowanie wypadania?Używałaś olejku Khadi?
OdpowiedzUsuńOba bo najpierw stosowalam olejek i troche wypadanie sie zmniejszylo a po dodaniu do kuracji mgielki wypada ich tyle co na zdjeciu :)
Usuńmnie bardzo wypadają włosy.. przez jakiś czas wypadało ich mniej i myślałam, że już koniec, ale niestety teraz znowu wypadanie się wzmożyło. muszę popróbować nowych rzeczy. widoczną poprawę widziałam po kulpolu, którego używałam zachęcona Twoją recenzją :)
OdpowiedzUsuńMi po kulpolu wloski szybko rosly :D ale na wypadanie wole cos z enzymami pijawki :)
Usuńfajnie że Ci się udało zahamować wypadanie, u mnie czasem to loteria jest :/
OdpowiedzUsuńU mnie tez bywaja gorsze miesiace ale nie poddam sie bo w pierwszej kolejnosci znowu odbiloby sie to na przedzialku.
Usuńczyli mozna powiedziec ze wygralas walke!:)
OdpowiedzUsuńmi ostatnio wypadały włosy bardziej niż zwykle, ale nie aż tak jak Tobie, więc pomogła mi zwykła woda brzozowa :)
OdpowiedzUsuńeve, u mnie włosy na czubku głowy zawsze były nieco rzadsze i delikatniejsze. Widzę, że olejek rewitalizujący oraz mgiełka przeciw wypadaniu przyniosły satysfakcjonujące rezultaty. Widać, że problem nadmiernego wypadania został opanowany:) Ja wciąż walczę z tym niekorzystnym procesem. Kozieradka trochę pomaga, ale nadal tracę zbyt dużo włosów. Zamierzam nadal kontynuować kurację i liczę, że za miesiąc będę mogła pochwalić się równie dobrymi rezultatami:)
OdpowiedzUsuńBędę musiała wypróbować olejek rewitalizujący :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news ;*
mam dokładnie ten sam problem - długotrwałe wypadanie włosów związane ze stresem -> prześwity na czubku głowy + przerzedzenie przedziałka
OdpowiedzUsuńod września do teraz włosy odrastają stały się gęstsze przedziałek dużo mniej rzuca sie w oczy ale na czubku głowy jeszcze nie jest tak dobrze... będę stosować to co stosowałam dotychczas i za pół roku sprawdzę efekty
jestem dobrej myśli bo od września odkąd zajęłam się włosami ciągle wyrastają nowe
trzymam kciuki za ciebie i za siebie :)
Rowniez zycze powodzenia :)
UsuńSuper poprawa. Również mam rzadsze włosy na czubku głowy, ale mam nadzieję, że kiedy moje małe antenki podrosną będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ogromny problem z wypadaniem i nie mogę sobie z nim poradzić. Już nie wiem gdzie szukać pomocy i pomyślałam o Tobie. Bardzo wypadają mi włosy od bardzo długiego czasu, a dbam o nie od ponad roku. Suplementy, skrzyp z pokrzywą, drożdże, wcierki, oleje nie pomagają. Zastanawiam się czy problem leży w szamponie. Po babydream, facelle, Barwie, Sanosanie, Alterra, Eva z czarną rzepą po każdym swędzi mnie głowa, łuszczy się i lecą włosy.. Większość szamponów zawiera albo SLES albo SLS albo cocamydopropyl betaine. Myślisz że mogę być na to wszystko uczulona? Miałam nadzieje, że pomoże szampon Natura Siberica neutralny skoro go tak wszyscy polecają, ale zauważyłam że zawiera cocamydopropyl betaine.. I już nie wiem co robić kupować czy nie kupować... Mogłabyś mi coś poradzić, polecić? Jestem załamana i już nie wiem co robić aby włosy tak nie leciały bo są już strasznie przerzedzone, ani nie wiem czym je myć. Dodam, że robiłam dużo badań i wszystko jest ok z tej strony. Z góry bardzo dziękuje i przepraszam, że tak się rozpisałam. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPowiem tak swego czasu przez wiele miesiecy podraznial mnie kazdy szampon az znalazlam taki ktory tego nie robil. Jednak nie przeszkadza mi sls/sles w szamponach a niektore konserwanty(takze trudno stwierdzic co Ciebie uczula)- do tej pory skalp reaguje na nie alergicznie. Pomogl mi balsam green pharmacy przeciwlupiezowy(zwalczyl swedzenie w 100%) i delikatna pielegnacja skalpu. Wlosy moga od tego tego wypadac.
Usuńo kurczę, teraz Twój przedziałek to tylko biała nitka pośród gęstych włosów :) z wypadaniem też wygrałaś, no no podziwiam i zazdroszczę :D
OdpowiedzUsuńNa swiezych wlosach tak, gdy sa obciazone to sie zbijaja przy przedzialku i wtedy wyglada na 3x szerszy :/.
UsuńWitaj, bardzo podoba mi się Twoje podejście do włosów i jestem zwolenniczką naturalnego dbania o nie. Jednak nie mogę sobie poradzić ze swoimi. Kiedy już dochodzę do jakiegoś ładu zaczynają się nowe problemy. Czy mogłabyś mi polecić jakiś tygodniowy plan, żeby doprowadzić włosy do porządku? Problem jest taki, że bardzo szybko powstają kołtuny, końce włosów były farbowane 2 lata temu - przez to końcówki mają okresy w których są na prawdę tragiczne. Nie jestem zwolenniczką podcinania końcówek, wolałabym je jakoś naprawić. Będę niezmiernie wdzięczna, jeśli mi pomożesz. Dołączam najświeższe zdjęcie moich skarbów: http://i.imgur.com/DTvLEAj.jpg .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc :)
Sa piekne *.* . A jak dbasz o wlosy?, ile razy w tygodniu je myjesz? Jesli mozesz to zeby tu nie zasmiecac to odezwij sie na maila. Dawno tam nie bylam i mam sporo pewnie zaleglosci ale postaram sie szybko odpisac- wszystko przez padajacy komputer. Wczoraj notke powyzej pisalam caly dzien ;). Wyglada na to, ze winny jest internet i moze teraz bedzie lepiej ;/.
UsuńDziękuję^^ Wszystko opisałam w mejlu :)
UsuńPomyśle nad kupnem olejku himalaya, bo jest przystępny cenowo (nie licząc przesyłki) i polecasz go :) Dzięki.
OdpowiedzUsuńMam duże problemy z wypadaniem, ale niestety nie mogę polecić żadnego kosmetyku. Obecnie mam na głowie 1/3 tego co kilka lat temu. Jeśli zacznie w wannie być tyle włosów co na Twoim grudniowym zdjęciu to będę zadowolona. Jednak oczywiście rozumiem, że to jest za dużo dla Ciebie i normalnych głów :).
Dla mnie to bylo duzo bo zageszczam przedzialek a tam mam najslabsze wloski i wolalabym zeby nie wypadaly :).
Usuńpiękne efekty! Cały czas zastanawiam się nad kupnem tego balsamu z enzymami pijawki:> ale jakoś nie po drodze mi do ukrainashop:D
OdpowiedzUsuńJesteś pod wrażeniem efektów, które uzyskałaś :)
OdpowiedzUsuńTwoje włosy to ideał, do którego dążę, ale niestety nie mogę uporać sie z wypadaniem. Używam balsamu z enzymów pijawek i serum agafii na porost, mam nadzieję, że w końcu zobaczę efekty :)
Polecasz olejek himalaya, bo właśnie zastanawiam się nad jego kupnem,a nie znalazłąm recenzji na blogu ?
Pozdrawiam
Natalia
Sam olejek stosowalam najpierw i troche ograniczyl wypadanie, mgielka byla troche lepsza ale mimo wszystko olejek kupilabym ponownie. Tylko zapach moze niektorym przeszkadzac.
UsuńJa u siebie też zauważyłam poprawę (oby nie zapeszyć). Co prawda nie TAKĄ jak u Ciebie ale jakaś jest :) Napisałaś, że codziennie masujesz skalp. Ja myję włosy co dwa dni. Jakąkolwiek wcierkę bym stosowała to rezultat jest zawsze taki sam, zaraz po myciu- idealnie, na drugi dzień masując robię sobie afro i przesusz na czubku. Możesz coś poradzić? :)
OdpowiedzUsuńMasujesz palcami? mozesz sprobowac robic to np. szczotka drewniana(zakonczona kuleczkami), tt. Ja masuje skalp palcami ale glowe mam pochylona w dol- jak przy myciu wlosow. Wlosy lepiej wygladaja niz przy normalnym masazu(a przynajmniej u mnie tak jest).
UsuńTT chcę kupić, a szczotkę drewnianą mam tyko nie wiem jak ją użyć do masażu, przyciskać? Bo mam włosy kręcone i nie czeszę ich jak są suche. A taki masażer? Co wygląda jak pająk ;) Nadałby się? Dzisiaj spróbuję z głową w dół na suche włosy tylko nie wiem czy wytrzymam 10-15 minut w tej pozycji ;)
Usuńojej, co się z komputerem dzieje? :( a z włosami pięknie Ci wyszło :D mi jak tyle wypadnie (ostatnie foto) to panikuję, bo mam bardzo mało włosów :(
OdpowiedzUsuńTak jak dopisalam winny jest chyba internet, obecnie po malych zmianach chodzi. Wczoraj co kilka minut ekran robil sie czarno niesbieski i komputer padal, wiec myslalam, ze to jego wina :/.
UsuńNie da sie zrobic niestety tak zeby zaden wlosek nie wypadl...Te w ostatniej fazie wypadna tak czy siak.
wspaniałe rezultaty :)
OdpowiedzUsuńRoznica jest ogromna. Ten olejek Himalaya mnie zaiteresowal.
OdpowiedzUsuńRóżnica naprawdę widoczna. Malutko włosków wypada obecnie. U mnie wcierka kawowa, zmniejszyła wypadanie i to już po kilku dniach stosowania! włosów leciało o wiele mniej, nawet przy myciu i nakładaniu odżywki.
OdpowiedzUsuńWykończyłam wcierkę kawową, wczoraj zrobiłam z czosnku i cebuli. Zrobiłam około 200 ml wcierki z naparu z ziół i alkoholu. Dałam jedynie 4 łyżki soku z cebuli i 2 łyżeczki soku z czosnku- mniej niż Ty, mimo to wcierka dziwnie pachnie i jest to zapach bardzo intensywny. W ogóle nic mnie nie szczypie skóra głowy po niej, nie wiem czy to normalne, czy mam tak odporną skórę głowy?
Mam sposób na cebulę. Ścieram na papkę na tarce i potem przeciskam przez rajstopę, by wydobyć sok- te wiórki zostają w rajstopie, a tylko potrzebny sok spływa do szklanki. Szybko, wygodnie, skutecznie i bez łez :)
Byc moze. Ja nie czuje mrowienia na bezalkoholowych wcierkach. Te z alkoholem(domowe) przewaznie wywoluja na skalpie uczcie ciepla. Druga sprawa to ja mialam mniej niz 200ml wcierki, takzke byla ona mocniejsza. Mam bardzo wrazliwe oczy i samo krojenie cebuli czasami konczy sie placzem. Ba ostatnio maz to robil i polecialy mi lzy mimo, ze nie weszlam do kuchni :(.
UsuńA ja mam tak dziwnie, że zależy w którym miejscu zrobię przedziałek, to jest on mniej lub bardziej widoczny. Stosowałam na skalp olejek GP z papryką, ale tak podrażniał, że zrezygnowałam. Zazdroszczę wytrwałości we wcieraniu, bo efekt jest świetny.
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo. Dziekuje :)- zawzielam sie bo przedzialek na ciemnych wlosach jest taki widoczny :(. Przeszkadzalo mi to. Wczesniej stosujac wcierki nie skupialam sie az tak bardzo na czubku glowy czy przedzialku. Teraz najwiecej plynu wmasowywalam tam. Podzialalo :D.
UsuńA ja to mam tak, że zawsze po wmasowaniu wcierki wypada mi sporo włosów, to normalne, czy może to wcieranie mi nie służy?
OdpowiedzUsuńByc moze wypadaja wtedy te wlosy co i tak by wypadly albo robisz to zbyt mocno/ zbyt dlugo.
UsuńHmm możliwe, a jak długo należy masować skalp, jak zwykle masuję 5-10 minut.
UsuńJa swojego nie masuje dluzej niz 4 minutki. To wystarcza. 10 minut to strasznie dlugo.
UsuńPiękne bejbiki :) Też mam takie po masce z enzymami pijawek, jest świetna :) Dziękuję, bo dzięki Tobie dowiedziałam się o niej :*
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze i Tobie ten balsam pomogl :D. Jednak warto eksperymentowac :D. Po pokazaniu tego balsamu duzo osob sie go balo(takie dostawalam wiadomosci), byl tez troche wysmiewany na wizazu a tu prosze kolejna zadowolona osoba :). Z wypadaniem meczylam sie od dawna a kuracja przyniosla bardzo szybkie efekty. Gdyby nie ona to pewnie juz bym lysa byla :/.
UsuńWyśmiewali ci, którzy nie mieli, a efekty mówią same za siebie :) Jakoś jestem bardzo otwarta na eksperymenty ;)
UsuńPodpisuję się!
UsuńNo to teraz będę masowała krócej, dzięki na poradę :)
OdpowiedzUsuńA dlaczego dużo osób bało się balsamu? Ja to na początku trochę się brzydziłam ze względu na te pijawki, ale na szczęście przemogłam się :D
Też tak macie, że po jego nałożeniu czuć takie mrowienie na głowie? To znaczy, że działa?
Ze wzgledu na pochodzenie(na wizazu ktos napisal, ze sie boi iz po nim wyrosna wlosy ale na plecach ;)), i wlasnie ze wzgledu na dodatek eznzymow pijawek. Mi to nie przeszkadzalo :D, ale ja juz zdesperowana bylam i lubie takie dziwactwa.
UsuńJa nie(takie uczucie mrowienia mam tylko po mega silnych wcierkach, glownie na alkoholu) ale to dobry znak.
Wow nie przyszłoby mi do głowy, że po nim mogą rosnąć włosy na plecach :D Pomysłowe. Ja już też do tych pijawek przywykłam i w następnej kolejności kupię tę mgiełkę, którą polecasz :) Teraz zamierzam wcierać kulpol.
OdpowiedzUsuńNo to mnie uspokoiłaś z tym mrowieniem :D
Tak samo bylo z rosyjskimi kosmetykami. Do tej pory ktos mi pisze, ze sie boi przelamac bo nie wiadomo co w nich jest.
UsuńPoki Cie nie podraznia to takie uczucie ciepla, mrowienia jest dobre :).
Niesamowite, to się nazywają efekty! :D Czekam, aż u mnie wypadanie będzie tak minimalne.
OdpowiedzUsuńU Ciebie juz wypada ich malutko ale trzymam kciuki za dalsza walke :)
UsuńJestem w szoku ! Efekty sa godne podziwu :)
OdpowiedzUsuńSuper efekty.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, blog o odchudzaniu i nie tylko. Obserwujemy?
efekt akcji przeciw wypadaniu rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńwooow, ja też mam szeroki przedziałek i do tego zakola. Walczę na razie z tym drugim, zobaczymy czy uda mi się je pozarastać:)
OdpowiedzUsuńja ciągle walczę, jesteś moją wielką inspiracją w tym temacie :)
OdpowiedzUsuń