Witajcie :)
Pewnie pamiętacie jak jakiś czas temu podniszczyłam sobie włosy płukanką z aloesu i żelatyny? Włosy zrobiły się białawe a potem suche. Nie pomogło ich oczyszczenie które i tak zrobiłam za późno ;).
Wtedy też mąż pojechał kupić mi masło gliss kur oil nutritive, ekspresową odżywkę dokupiłam później.
Opis masła:
Masło regeneracyjne do włosów długich, skłonnych do rozdwajania się.
Czy Twoje włosy są długie, skłonne do rozdwajania się? Masło regeneracyjne zawierające 7 pielęgnacyjno-regenerujących olejków odbudowuję strukturę włosa oraz redukuje rozdwajanie się końcówek o 97%.
Sposób użycia: Wmasować 2-3 razy w tygodniu w wilgotne włosy i pozostawić na 1 minutę. Dokładnie spłukać.
Cena: 13.99- 300ml.
Link do wizażu- same dobre opinie-http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50139
Skład:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Butyrospermum Parkii Butter, Distearoylethyl
Hydroxyethylmonium Methosulfate, Dimethicone, Glycol Distearate, Argania
Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit
Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil,
Sclerocarya Birrea Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Panthenol, Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein,, Hydrolyzed Keratin,
Behentrimonium Chloride, Polyquaternium-37,
Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Dicaprylyl Carbonate, Phenoxyethanol,
Hydroxyethylcellulose, Methylparaben, Parfum, Propylene Glycol, PPG-1
Trideceth-6, CitricAcid, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Benzyl
Salicylate, Citronellol, CI 15985, CI 47005.
Moja opinia:
Wiedziałam, że na te produkty można liczyć, więc gdy tylko włosy mi się podniszczyły pomyślałam o tym masełku. Jest ono bardzo treściwe a na tym mi zależało. Jak widać już trzecim składnikiem jest masło shea. Dalej mamy 7 olejków, są to: olej arganowy, olej macadamia, oliwa z oliwek, olej ze słodkich migdałów,olej z pestek moreli, olej marula pozyskiwany z "drzewa słoni"(przynosi blask i miękkość włosów), olej sezamowy. Dodatkowo w składzie mamy witaminę B5,hydrolizat z pszenicy i hydrolizat keratyny, zmiękczacze, substancję otulające włos, lekki silikon(przydał się do ochrony mojego sianka przed dalszymi uszkodzeniami). Czyli jak dla mnie skład wprost cudowny :). Daruję mu dużą ilość substancji zapachowych, ponieważ raczej nie odważyłabym się nałożyć to masło na skórę głowy ;).
Masło pachnie podobnie do innych produktów firmy Gliss Kur. Mi się podoba. Jest bardzo gęste. Kiedy nawet trzymamy opakowanie do góry dnem, nic nie spływa. Przy spłukiwaniu masełka z włosów, stają się one bardzo śliskie, wręcz jakby natłuszczone. Jednak włosy nie były obciążone. Produkt nakładałam również na całą noc- czyli nadaję się do "olejowania" a raczej chyba "masłowania" :D. Czasami mieszałam go z olejem palmowym. A teraz coś co pewnie wszystkich zdziwi- masło zastąpiło mi odżwykę b/s :). Po przesuszeniu mogłam je nakładać kilka razy dziennie . Teraz ograniczam się do jednego razu(jak mi się przypomni :/).
Mogę powiedzieć, że ten produkt nawilżył mi włosy i ułatwił rozczesywanie. Miałam wtedy problem z tym, dodatkowo ciągle robiły mi się takie duże kołtuny, zwłaszcza przy karku.
Zdecydowanie polecam! Jednak trzeba pamiętać o umiarze bo mimo, że moich włosów nie obciąża to jest to bardzo treściwy produkt. Niektóre osoby podczas mycia nakładają go tylko na końce. Nawet jeśli dla waszych włosów będzie on zbyt ciężki to można go zużyć do "masłowania" ;).
Dużą zaletą jest też cena oraz duża wydajność produktu.
A co jeśli włosy nie lubią masła shea?
W ofercie jest odżywka o bardzo podobnym składzie, lecz bez tego składnika:
Skład podany na wizażu:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Quaternium-87, Dimethicone, Isopropyl
Myristate, Argania Spinosa Kernel Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil,
Olea Europaea Fruit Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca
Kernel Oil, Sclerocarya Birrea Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil,
Panthenol, Cocodimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed
Keratin, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glyceryl Stearate,
Distearoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Propylene Glycol,
Ceteareth-20, Citric Acid, Phenoxyethanol, Polyquaternium-37,
Dimethiconol, Methylparaben, Propylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate,
Parfum, PPG-1 Trideceth-6, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal,
Cyclomethicone, Benzyl Salicylate, Citronellol, CI 47005, CI 15985.
Link: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50137
Jak widać oleje są takie same :).
Minusem masła jest dostępność. Odżywkę łatwiej dostać. Mąż nie znalazł tego masła w żadnej drogerii Zjechał miasto 4 razy za nią. Ja akurat ratowałam włosy w domu ;), nie sądziłam, że aż tak źle z jego dostępnością. U mnie można je jednak dostać o dziwo w Tesco. Jednak tylko w takim ogromnym Tesco z ciuchami, barem itd.
Oil nutritive ekspresowa odżywka regenerująca do włosów długich o rozdwajających się końcach.
Bez spłukiwania. Kompleks z płynną keratyną.
Opis:
Czy Twoje włosy są długie o rozdwajających się końcówkach? Ekspresowa odżywka regenerująca oil nutritive z 7 regenerującymi olejkami ułatwia rozczesywanie włosów oraz chroni je przed rozdwajaniem się końcówek. Nowa regenerująca formuła z kompleksem z płynną keratyną naprawia uszkodzenia zarówno na powierzchni włosów, jak i w ich wnętrzu.
Sposób użycia: Przed użyciem wstrząsnąć. Spryskać wilgotne lub suche włosy.
Skład:
Aqua, Cyclomethicone, Phenyl Trimethicone, Argania Spinosa Kernel
Oil, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Prunus
Amygdalus Dulcis Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Sclerocarya Birrea
Seed Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Panthenol, Cocodimonium
Hydroxypropyl Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Keratin, Dimethiconol,
Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Lactic Acid, Polyquaternium-16,
Laurdimonium Hydroxypropyl Hydrolyzed Wheat Protein, Cetrimonium
Chloride, Parfum, Sodium Benzoate, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal,
Benzyl Salicylate, Phenoxyethanol, Citronellol, Benzyl Alcohol,
Geraniol, CI 15985, CI 47005.
Cena- kupiłam go za ok 10zł na promocji- 200ml.
Link do wizażu- http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=50138
Moja opinia:
Na początku składu mamy lotny silikon, później lekki silikon oblepiający włosy. Zmyjemy go łagodnym szamponem. Dalej znowu mamy te same oleje co w masełku oraz odżywce, witaminę B5, keratynę, lekkie silikony oraz kwas mlekowy.
Czyli jak widzimy nie jest to spray z samymi silikonami. Oleje są wysoko. Nadaję się do ochrony włosów przed czynnikami atmosferycznymi, uszkodzeniami.
Nawet przy obfitym spryskaniu włosów nie obciążał ich. Wydaję się być bardzo lekki. Jednak też nie używałam go blisko skóry głowy i innym też radzę omijać ten obszar z kosmetykami Gliss Kura.
Jest to dobry dodatek do odżywki albo masła, sam w sobie już tak nie nawilża. Nie ułatwia rozczesywania. Wygładza i lekko nabłyszcza.
Co prawda firma ta nie wszystkie kosmetyki ma takie fajne, jednak zawsze coś dla siebie z niej znajdywałam. Ciekawi mnie też wersja Ultimate Volume którą testowała Siempre tutaj. A raczej tylko ta odżywka bo szampony wolę inne.
A teraz będę testować spray regenerujący z octem z malin i koktailem owocowym firmy marion. Kupiłam go u siebie w małej drogerii za 7 zł. Kąpiel odbudowująca była w takiej samej cenie jednak bardziej interesował mnie spray.
Od 28 to mój pierwszy zakup czegokolwiek dla siebie. Przez ten czas nie kupiłam nawet lakieru ;).
Miałyście coś z tych produktów?
Dziękuje jeszcze za miłe komentarze pod metamorfozą włosów siostry po moim spa.
Strony
- Strona główna
- kontakt/współpraca
- wcierki/mgiełki/płukanki
- szampony
- olejki/oleje
- kremy/ peelingi/toniki/balsamy itd.
- maski/odżywki/stylizacja
- podsumowanie miesiąca/ włosowe akcje/ wypadanie włosów/dla POCZĄTKUJĄCYCH
- naturalne(również domowe) farby(efekty)
- szczotki do włosów
- Gdzie kupuję?
- Mydełka do ciała i skóry głowy
- Ochrona włosów i skóry przed słońcem/ ochrona włosów zimą
- Fryzury
- Domowe sposoby pielęgnacji.
- Jak zmieniały się moje włosy?
- W skrócie- buble i ideały(rosyjskie, drogeryjne)
- Motywacyjna metamorfoza włosów
- Co powinnaś wiedzieć o farbowaniu henną/indygo/cassią.
- Przebarwienia
- Moja wyspa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To masło Gliss Kur ma imponujący skład, ale nie wiem czemu strasznie ciężko je kupić, przynajmniej u mnie w drogeriach :( ale kiedyś się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńU mnie go nie ma w zadnej drogerii , jest tylko w Tesco. :(
UsuńO widzisz, tzn, że to nie przypadek, że nie tylko u mnie nie ma :))
UsuńW drogeriach widzialam tylko balsam, sklad tez ma fajny :)
UsuńRacja, ciężko dostać ;/ może któraś z dziewczyn podpowie gdzie widziała maske gliss kura ?
UsuńNp. Drogerie jasmin, ja swoja kupilam w tesco warto pytac tez o mozliwosc sprowadzenia.
UsuńTeż używam czasami Gliss Kura i nie zawiódł mnie do tej pory, ale z tej serii jeszcze nie miałam, chyba się rozejrzę. :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak ten spray Marion się u Ciebie spiszę, kiedyś zastanawiałam się nad jego kupnem.
Mnie tez spray kusil od bardzo dawna, a ze moge go teraz dostac u siebie za jedyne 7zl to kupilam ;)
UsuńMam ekspresową odżywkę z płynnym kolagenem, jestem w miarę zadowolona ale lepszej nie było.... A na tą maskę czaję się już od dłuższego czasu bo czytałam o niej kilka tygodni temu, ale tak jak u Natalii w żadnej "mojej" drogerii nie ma tej maski....:/
OdpowiedzUsuńTrzeba szukac w innych miejsach albo kupic na internecie. U mnie w drogeriach jest balsam, sklad tez ma fajny.
UsuńW Tesco też nie ma....szukałam....uwierz mi "przetrzepałam" wszystkie możliwe drogerie i markety, ale w mojej osiedlowej drogerii porozmawiam z Panią może mi zamówi :)
UsuńSzkoda :(. To oby sie udalo ja zamowic :)
Usuńmoje włosy nie lubią masła shea więc może na odżywkę się skuszę:))
OdpowiedzUsuńNigdy nie zwracam uwagi na produkty z Gliss Kura, ale po Twojej recenzji chyba rozejrzę się za tym masełkiem :D Konsystencję ma świetną :D
OdpowiedzUsuńO tak, jest bardzo geste i zbite ale tez dlatego wydajne :)
UsuńJakiś czas temu już pisałaś o tym masełku i od tej pory bezskutecznie wypatrywałam go 'przy okazji'. Cóż, może kiedyś na nie trafię bo brzmi bardzo zachęcająco i ten skład. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, bo jest swietne i ciezko je zuzyc :D
UsuńZastanawiałam się nad tym masłem po tym, jak o nim napisałaś :) Zobaczymy czy znajdę. I, tak jak poprzedniczka, muszę przyznać, że nie zwracałam uwagi na produkty Gliss Kur. Miałam złe wspomnienie z pewną odżywką.
OdpowiedzUsuńA odnośnie kołtunów przy karku... Niestety, jako posiadaczka włosów kręconych, nosząc je rozpuszczone przez dwa dni, zaczynają przy karku tworzyć mi się "mini dredy" :( Znam ten "ból".
Zastanawiałam się nad tym masłem, po tym jak kiedyś o nim wspomniałaś. Zobaczymy czy je znajdę :) I, tak jak poprzedniczka, muszę przyznać, że nie zwracałam nigdy uwagi na produkty Gliss Kur. Chyba złe wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńA odnośnie kołtunów... Niestety, jako posiadaczka kręconych włosów, nosząc je rozpuszczone przez dwa dni, czuję przy karku "mini dredy" :( więc znam ten "ból"
Bo nie wszystkie produkty tej firmy sa dobre ale zawsze cos da sie wyszukac :D.
UsuńWspolczuje mi pomoglo nawilzenie wlosow i teraz tak sie nie robi.
ja też go nie mogę znaleźć a bardzo mi na nim ostatnio zależy :D
OdpowiedzUsuńTo moze zamow je na internecie :)
UsuńMiałam kiedyś spray, nawet dobrze wspominam, ciekawe jakby teraz się sprawował:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś to masło, byłam z niego zadowolona, ale teraz nigdzie nie mogę go znaleźć :(
OdpowiedzUsuńZawsze to co dobre szybko znika :/
Usuńspray z mariona jest świetny, mam po nim bardzo miękkie i ujarzmione włosy, bo niestety mają tendencję do puszenia się :) spray gliss kura niestety nie służy mi już tak dobrze, bo owszem wygładza i nawet nawilża, ale wzmaga przetłuszczanie.
OdpowiedzUsuńDla mnie byl nawet za lekki :D, szkoda tylko, ze oba nie ulatwiaja rozczesywania.
UsuńPierwszy raz widzę to masełko ;)
OdpowiedzUsuńJejku zazdroszczeee tej maski , ja nadal jej nie znalazlam :(
OdpowiedzUsuńCo do sprayu to mam czarna werscje. Spray z mariona mnie kusi ale pierw musze zuzyc te co zalegaja w szufladach :D
Zostaje jeszcze internet: http://www.frisco.pl/pid,25561/n,GLISS-KUR-Oil-Nutritive-Maska-do-rozdwajajacych-sie-wlosow/stn,product :)
Usuńimpresivel, a patrzyłaś za tym masłem w Realu i Carrefourze?:) Z tego, co zauważyłam, produktów Gliss Kura jest więcej w hipermarketach niż w drogeriach. Widuję je też w Superpharmie.
UsuńO widzisz w SP będę za tydzień więc mam nadzieje , że tam dorwę :) A jak nie to poszukam w Carrefourze :))
UsuńDzięki za info ;*
Kurcze zachęciłaś mnie do kupna tego masła! Ale na razie sobie je odpuszczę, bo robię sobie mały odwyk od kupowania kosmetyków do włosów. Niby jakiś wielkich ilości nie mam, ale trzeba w końcu część zużyć, żeby czasem nie minął im termin przydatności :D Tak samo muszę nauczyć się stosować przed dłuższy czas dany kosmetyk, bo przez te moja ciągłe zmiany kosmetyków do mycia/odżywiania włosów nadal nie wiem które mi służą, a które nie.. Ale tak to jest jak człowiek jest niecierpliwy i najchętniej co chwile by testował coś innego :D
OdpowiedzUsuńJa sie staram trzymac danego kosmetyku ale co z tego jak i tak zuzywam go bardzo wolno :p
UsuńKurczę :( Tak przeglądam Twoje posty i mi żal, bo mieszkam w Anglii, gdzie znalezienie naturalnych, ciekawych kosmetyków graniczy z cudem. Mimo iż jest tu wiele Hindusek, których włosy słyną z pięknego wyglądu, w hinduskich sklepikach znajduję tylko podróby olejków, napakowane parafiną :(
OdpowiedzUsuńA nie masz jakieś znajomej albo może znajomej znajomej, która coś wie na ten temat? Czasami okazuje się, że osoba, która kosmetykami nie bardzo się interesuje, przypadkowo wie, gdzie można znaleźć takowe produkty :)
UsuńO kuurcze mieszkasz w Anglii i nie ma tam włosowych cudeniek ? Na YT tylko nie pamiętam , która dziewczyna nagrała o tym filmik :( Bardzo tanio kupuje różne cudenka do włosów i to własnie w Anglii - moze poszukaj na forum ? :>
UsuńA poza tym tutaj równiez bardzo dużo olejków indyjskich jest napakowanych parafiną :(
Ja lubię te ekspresowe odżywki miałam czarną, a teraz mam jasnoróżową :D A z Marion mam tą kąpiel właśnie i jest bardzo w porządku :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie, koniecznie muszę namierzyć to masełko w moim mieście! :)
OdpowiedzUsuńmuszę poszukać tego masła u siebie, ale biorąc pod uwagę słabą dostępność nie wiem czy mi się uda :/
OdpowiedzUsuńpoluje na tą maske-masełko juz od dluzszego czasu i nie moge znalezc,w tesco tez nie ma u mnie ani w tych malych ani w duzych supermarketach:(
OdpowiedzUsuńMiałam tą i taką różową mgiełkę z gliss kur już kiedyś, włosy po niej były błyszczące i ładne, nawet jak kondycja nie była zbyt dobra;> I przepięknie pachniały!:D Tak jak Ty polubiłam ten zapach...
OdpowiedzUsuńJa kupiłam kąpiel z octem malin:) Już raz wypróbowałam... podoba mi się, że zapach słodkich malin utrzymuje się na włosach dość długo :)
O tak spray ladnie pachnie :)
Usuńplanowałam je kupić;)
OdpowiedzUsuńNie byłam świadoma, że Gliss Kur ma takie fajne masło w ofercie :) Zaciekawiłaś nie jak zwykle :P
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dzięki Gliss Kurowi Twoje włosy mają się już lepiej:) To paskudne uczucie, gdy widzimy, że efekt naszej wielomiesięcznej walki zniweczyłyśmy poprzez jeden zabieg kosmetyczny.
OdpowiedzUsuńDokladnie, zwlaszcza, ze brakowalo mi moze 3cm do dlugosci idealnej a tu musialam podciac :p
UsuńA ile obecnie brakuje do ideału, bo włosy już z pewnością przyrosły o parę cm?:)
UsuńByly obcinane w sierpniu i rownane dwa razy prawie w polowie sierpnia wiec duzo nie podrosly :/. Jednak z mojego mierzenia wychodzi tylko(albo az)ok 5,5-6cm(nie umiem za bardzo mierzyc :p).
UsuńJak tylko znajdę masełko to na pewno kupię;) i to chyba nawet dwa, żeby był zapas skoro ciężko dostać. ale teraz jestem na etapie szukania odżywki idealnej. Możesz coś polecić?
OdpowiedzUsuńWszystko to czego uzywalam jest w zakldce u gory o tym co polecam lub nie :)
Usuńgdybym nie miała zapasu masek na pewno kupiłabym to masełko ;)
OdpowiedzUsuńco do Marion, z serii malinowej mam maseczki w saszetkach i kurację płukankę.
skusiłabym się na masło gliss kur, ale pewnie nie nadaje się dla cienkich włosów skoro jest takie treściwe
OdpowiedzUsuńten spray mariona mam - nie radzi sobie z moim puszem, jest za słaby ;)
z tzw. drogeryjnych kosmetyków odżywki i maski z Gliss Kur cenię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :)
UsuńA ja jakoś nie jestem przekonana do Glissa :D
OdpowiedzUsuńNo ale nie liczy sie firma a sklad :), ten jest bardzo bogaty.
UsuńLubię te odżywki w sprayu Gliss Kur, nie są jakieś rewelacyjne, ale dobrze się po nich włosy układają i chronią przed wiatrem, mrozem i słońcem ;)
OdpowiedzUsuńDostępność tej serii Gliss kura jest tragiczna,już od dawna rozglądam się za tą maską,bo moje włosy uwielbiają emolientowe kosmetyki. Widzę,że trzeba będzie się do Tesco wybrać,przy okazji coś z Bingo kupię :P
OdpowiedzUsuńNawet nie pomyślałabym żę maska Gliss Kur ma tak dobry skład;)
OdpowiedzUsuńJutro jej poszukam :) Chociaż muszę przyznać, że cały czas zastanawiam się pomiędzy tą maską a NaturVital Hair Loss.
OdpowiedzUsuńGlissKur źle wspominam, na maksa przetłuszcza mi włosy jako odżywka solo(mam różową, raczej nie kupię innych produktów z tej firmy :( ), stosuję więc ją do olejowania na mokro :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam GlissKur'a, raczej nie mam zaufania do tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńNie powinno sie ufac producentowi, opinia a skladowi :). Ja wiedzialam, ze moje wlosy pokochaja ta maske :)... po skladzie ;)
Usuńwitaj, Ty moje włosowe guru!
OdpowiedzUsuńplanuję zakupy, ''czegoś'' nawilżającego do włosów. maski nie potrzebuję, mam swoją ulubioną, a bardzo ciężko mi trafić z czymś dobrym, dlatego tutaj eksperymentuje naprawdę bardzo rzadko. no i tutaj moje pytanie, cóż ja mogę kupić (żeby nie wtopić pieniędzy- to ważny punkt.), żeby jeszcze bardziej nawilżyć moje kłaki? może być jakiś dodatek do masek. używam oleju z orzechów włoskich, przed myciem, maski bez silikonów, myję włosy BD, podcięłam sporo włosów... no i dalej jakoś brakuje mi nawilżenie w koncówkach.. są takie sterczące, ciągle się placzą. mam włosy farbowane henną i grube oraz mocno falowane.
z góry dziękuję!
Maska z siemienia :), mozesz do niej dodac zwyklej maski lub wywaru z innych ziol polecanych do suchych wlosow jak kwiaty bzu, prawoslaz.
UsuńPolecam też gorace kuracje. Podgrzewasz odrobine olejek, dodajesz kapsulki z wit e,e lub np. pylku kwiatowego, miodu. Nakladasz na wlosy, owijasz recznikiem i po 30 min splukujesz- to oczywiscie przed myciem.
A konce zabezpieczaj moze lanolina? mi ona je nawilza.
*olejku
Usuń*witaminami a,e.
Tak to jest jak sie szybko pisze ;)
a gdzie linaoline mogę znaleźć? Pamiętam, że była ona chyba w kremach BabyDream fur Mama do brodawek sutkowych, ale ich już niestety nie ma.
UsuńFirma ziaja tez miala taka masc. Warto zapytac w aptece a jak nie to mozna zamowic na internecie.
UsuńO, dzięki :)
Usuńto jeszcze raz ja z tego długiego komentarza na temat nawilżenie koncówek. chciałam dodać, że aloes prawie w ogole na mnie nie działa, a gliceryna... wysusza.
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś tą odżywkę, była dobra ale łatwo przedobrzyć z ilością. Masz naprawdę cudne włosy:)
OdpowiedzUsuńkupilam wczoraj tę maskę, ale ma inny skład ;O
OdpowiedzUsuńNa pewno ta sama czyli maslo nie maske?
UsuńJa dzisiaj kupiłam taką wersje mini i skład jej jest nieco inny - między innymi nie ma masła shea.
UsuńI pisze na tym wszystko to samo i maslo a nie maska? dziwne, moze dlatego, ze to wersja mini.
Usuńaz 2 miesiace zanim odpisuję ;OO
Usuńwybacz mi ze tak długo :)
maslo, ale to musiala byc stara wersja http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=18900
jestem ciekawa jak bedzie sie sprawdzala nowa wersja, ze starej jestem zadowolona, chociaz ma trochę gorszy skład
Fajnie, że mogłam u Ciebie przeczytać o tym maśle - właśnie szukałam czegoś co poratuje mnie po basenie w zimę. Myślę, że to masło spisze się świetnie.
OdpowiedzUsuńDzięki!
Miałam maseczke marion z octem z malin-dobra ale za dużo silikonów
OdpowiedzUsuńMasło można wygrać w rozdaniu u Złotowłosej na:
OdpowiedzUsuńhttp://zlotewlosy.blogspot.com/