Opis:
Naturalne, odżywcza maseczka do włosów miód i leśne jagody.
Miód-zawiera dużo makro-i mikroelementów, witaminy: B2, PP, C, B6, H, K, E, kwasy organiczne, enzymy, garbniki, fruktozę, glukozę. Jego aktywne ciasteczki wnikają we włosy odżywiając i wzmacniając ich włókna.
Leśne jagody- posiadają niezwykłe właściwości antyoksydacyjne, które mogą chronić przed działaniem wolnych rodników.
Właściwości maseczki:
-Regeneruje włosy,
-Odbudowuje, odżywia i chroni,
-Dostarcza włóknom włosów utracone substancje, przywraca im siłę i piękny wygląd,
-Włosy stają się miękkie, błyszczące, łatwo się rozczesują.
Przeznaczenie: osłabione zniszczone włosy przez trwałą,rozjaśnianie lub farbowanie.
Sposób użycia: po umyciu nałożyć maseczkę na włosy masując. Pozostawić na 3 minuty i spłukać.
Efekt działania znacznie wzrasta przy stosowaniu maseczki w łaźni parowej(banie) lub saunie.
Ruska Bania:
Bania Ruska z zewnątrz przypomina drewniany domek, w
której znajdują się dwie izby. W jednej mieści się tzw. pokój do
wypoczynku. Są tu stół i ławy do siedzenia lub leżenia - koniecznie
wykonane z drewna. Tutaj oczekuje się, aż kamienie w bani odpowiednio
się nagrzeją, a temperatura będzie odpowiednio wysoka. W międzyczasie
pije się gorące ziołowe herbaty z miodem lub innymi dodatkami. Zioła
oczyszczają organizm z toksyn, a także przyspieszają pocenie się. Druga
izba to uczta dla ciała, to tu używa się kąpieli. W czasie kąpieli
rozgrzane ciało chłosta się wiernitkami, czyli witkami brzozowymi,
pokrzywowymi lub jałowcowymi. W bani siedzi się tak długo, aż pojawią
się myśli o tym, aby wyjść i schłodzić ciało. Niezapomniane wrażenia
daje kąpiel w przepływającym obok zimnym strumieniu lub przerębli
jeziora lub polewanie wodą czerpaną wprost ze studni. Nacieranie ciała
śniegiem poprawia krążenie krwi i ma działanie peelingujące.
Korzystanie z bani ma dobroczynny wpływ na organizm.
Naprzemienne stosowanie ciepła i zimna hartuje ciało i wzmacnia
odporność. Ma również korzystny wpływ na układ krążenia i układ
oddechowy. Ciepło i pobudzenie mikrokrążenia w skórze powoduje
intensywne pocenie się, a zatem sprzyja usuwaniu produktów przemiany
materii i toksyn. Wiernitki wzmacniają pobudzenie krążenia, przez co
pobyt w bani jest bardziej efektywny
Nie poleca się korzystać z bani osobom cierpiącym na choroby układu
krążenia (nadciśnienie, choroba wieńcowa), mającym kruche, skłonne do
pękania naczynka krwionośne, przy stanach zapalnych skóry, chorobach
przewlekłych (cukrzyca, padaczka, nowotwory).
Pojemność- 400ml
Cena-23zł.
Inne wersje:
Skład: woda, ekstrakt z leśnych jagód, miód gryczany, emulgina, kwas cytrynowy, perfum, katon.
Maskę dostałam w ramach współpracy ze sklepem http://ukraina-shop.bazarek.pl/ za co bardzo dziękuje.
Maskę dostałam w ramach współpracy ze sklepem http://ukraina-shop.bazarek.pl/ za co bardzo dziękuje.
Moja opinia:
Maska ma krótki, treściwy skład. Piękne opakowanie przypominające domowe konfitury. Nie jest bardzo gęsta ale wydajna. Po nałożeniu na włosy mamy wrażenie wsiąkania. Znika tak jakby na nich. Zapach jest moim zdaniem sztuczny. Lubie ją za to, że trochę prostuje moje włosy co było widać tutaj i tutaj. Oraz za to, że nie tracą one na puszystości. Włosy po jej użyciu są miękkie i błyszczące. Ułatwia rozczesywanie ale tylko trochę. Maskę nałożyłam także siostrze na włosowym spa. Mimo tego, że wcześniej trzymała na nich bezbarwną hennę, włosy były mięciutkie. Możecie to zobaczyć tutaj. Jest lekka, nie obciąża. Zawiera miód- moje włosy go lubią. Nakładałam ją też podczas ciepłej kąpieli, jednak miałam wrażenie, że moje indygo lekko jaśnieje. Zrezygnowałam z tego sposobu. Zmywam ją po około 15 minutach. Jest tania. Kosztuje 23 złote za 400ml maski.
Moje miesięczne zużycie, przy stosowaniu jej 3x w tygodniu.
Konsystencja:Miałyście? co myślicie o niej?
Zmyłam dziś indygo z włosów. Po użyciu szamponu wstawię normalne zdjęcia:
Nawet się błyszczą jak na włosy traktowane przed farbowaniem szamponem z sles a po nałożeniu indygo spłukane samą wodą, bez użycia odżywki :D. Uwielbiam placentę.
Przy okazji widać pazurki. Jak wspominałam bardzo podrosły i wzmocniły się po ziarnach słonecznika. Otwieram nimi różne zaślepki, pisze na klawiaturze i nic im nie jest. Zdarzyło mi się czasami samymi paznokciami w coś uderzyć i wtedy zawsze pękały a teraz są dużo mocniejsze. No paznokieć na kciuku jest krótszy, przegrał starcie z nożem ;).
Nasiona słonecznika dostarczają witamin: A, E, D, cały szereg witamin z grupy B oraz składników mineralnych (cynku, potasu, wapnia). Są jednym z najbogatszych naturalnych źródeł żelaza. Dzięki zawartości wielonienasyconych kwasów tłuszczowych NNKT (kwasu linolowego i oleinowego) oraz fitosteroli, czyli roślinnych sterydów, które obniżają poziom cholesterolu jedzenie nasion słonecznika szczególnie korzystnie wpływa na kondycję serca i chroni przed chorobami układu krążenia. Ziarna słonecznika poprawiają także kondycję skóry, włosów i paznokci. Zawarta w ziarnach witamina B6 i cynk zbawiennie wpływają na cerę trądzikową. Podjadanie nasion słonecznika jest także wskazane kobietom w ciąży ze względu na dużą zawartość kwasu foliowego, który reguluje wzrost i rozwój komórek, zapobiega także wadom rozwojowym płodu.(źródło)
Nie malowałam ich przez ten czas odżywkami do paznokci, nie zażywałam też nowych suplementów diety.
Tu już z bezbarwnym lakierem u góry bez.
Wzmocnienie udowodnione :D to teraz czeka je obcięcie :).
Miłego weekendu :)
Jak włosy są troche prostsze to bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńi ta wydajność :O
Jeju piękne paznokcie- moje ciagle się łamią ;(
Wez pod uwage, ze ja zawsze jakos pomalu zuywam wszystko :D.
UsuńMoje po przekroczeniu pewnej dlugosci tez sie lamaly pod wplywem uderzenia itd a teraz nie :D. Polecam slonecznik ;)
Moje to ledwo wyjdą za opuszki palców (a nawet nie) i już się lamią :(
UsuńNo słonecznik będzie u mnie teraz podstawą :D
Przynajmniej bedzie to smaczna kuracja :). Massie chyba pomogla dynia wiec mozesz sobie mozesz tez dokupic, dla lepszego wzmocnienia ;). Powinno to tez miec wplyw na wlosy :D
UsuńO tak dynia i słonecznik są świetne na włosy :) W takim razie będę miał dwie kuracje w jednym. W sumie to nawet 3 bo na skórę tez działają ;)
UsuńDokladnie. Pazurki wzmocnilo, pije pokrzywe a nic mi nie wyskakuje to teraz mam nadzieje, ze zobacze jednak efekty na wlosach ;). Chyba na tym mi najbardziej zalezy :D
Usuń,,Smakowicie'' wygląda ta bania, na pewno sie kiedyś na nią skuszę:))
OdpowiedzUsuńZupełnie jak domowa konfitura :D
Usuńale dlugasne pazurki masz;)
OdpowiedzUsuńAle masz ładne pazurki :D Twój wpis dał mi do myślenia - od jakiegoś czasu wcinam pestki dyni i ostatnio zauważyłam, że moje paznokcie są mocniejsze i w ogóle się nie rozdwajają! Dopiero teraz uzmysłowiłam sobie, że być może to zasługa pestek :D
OdpowiedzUsuńBardzo mozliwe dlatego tez tak bardzo chcialam kupic nasiona dyni i zjadac razem ze slonecznikiem :D
Usuńale długie paznokcie!!
OdpowiedzUsuńA na banię chyba się skuszę
:O Jakie długie! I nie przeszkadzają ci w codziennych czynnościach?
OdpowiedzUsuńJa najdłuższe paznokcie miałam 5mm za opuszek, ale musiałam ściąć bo ciągle drapałam głowę a przy ŁZS to niezbyt dobrze :(
No i jak mam za długie to zawsze się biję że zniszczę soczewki jak je wyciągam :)
Zawsze mi przeszkadzaly a teraz nie. Moze dlatego, ze w domu robie wszystko sama, nie uzywam rekawiczek a im nic nie jest. Nawet jak sie ktorys zegnie pod naciskem to nie peka :D. Ale jak pisalam chcialam tez wspomniec o tym na blogu, wiec nie moglam ich obcinac bo jakbym pozniej to udowodnila :)?
UsuńRuska bania będzie moim pierwszym nabytkiem kiedy w końcu będę mogła wybrać się na internetowe zakupy. Aktualnie mam szlaban na cokolwiek ;)
OdpowiedzUsuńKochana, masz cudowne pazurki. ja moje zapuszczam, wróciłam do suplementacji, ale wiesz, może to dziwne, długie paznokcie mnie ostatnio irytują :P
Mi sie dlugie pazurki podobaja pomalowane *.*, jednak wygodniejsze krotkie :)
Usuńmasz zupełną rację, długie paznokcie pomalowane prezentują się pięknie, rewelacyjnie!
UsuńNa takich tez wszelkie zdobienia, cieniowanie wyglada lepiej :)
UsuńCóż, nic tylko zapuszczać. Przyznam Ci sie szczerze, że mi ostatnio brak chęci do ozdabiania pazurków, więc maluję je tylko lakierem
UsuńJa przez ten miesiac to nawet lakierem ich nie malowalam :0
Usuńwierzę Ci, właśnie spojrzałam na swoje ogryzki, za godzinę śmigamy do kina ze znajomymi a ja nic a nic się nie ogarniam, cóż - lenistwo :P
UsuńMoje paznokcie też się nie łamią ale nie są takie długie bo jak miałam trochę krótsze od twoich teraz bo zachaczałam o wszystko :D
OdpowiedzUsuńNie wiem jak używać placenty raz dałam z ruszką banią na włosy to później wybierałam ją z nich.
p.s. Piękny warkocz!
Moze zmiksuj takim mieszadelkiem do mleka :). Z odzywka tez mialam ten problem i dlugo mieszalam. Kiedy dodaje do indygo rozpuszcza sie od razu wiec moze sprobuj rozpuscic wlasnie je w odrobinie wody i do tego dodac maske/odzywke :)
UsuńDzieki :*
Jakie długie paznokcie! :O
OdpowiedzUsuńA włosy to Ty masz cudowne *.*
Kosmetyki rosyjskie są na mojej liście od dłuższego czasu, ale nadal nie mogę zdecydowac czego tak naprawdę potrzebuję ;D
:*
UsuńFakt wybor tych kosmetykow jest teraz ogromny :D
jakie piekne paznokietki <3
OdpowiedzUsuńNa pewno sprawię sobie ruską banię przy najbliższych zakupach, tylko jeszcze nie wiem, którą ;).
OdpowiedzUsuńJa mam wszystkie :D
UsuńWygląda jak maślanka truskawkowa;)
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie bardzo mi się u kogoś ja nie umiałabym nic z takimi zrobić;)
Troche tak :D
UsuńJakie dłuuugaśne paznokcie :) Ruska bania kusi strasznie, ale ja raczej kupię śmietanowo-jajeczną ;)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ta maska. Może kiedyś się o nią postaram, ale nie w najbliższym czasie :) Paznokcie niesamowicie długie, nigdy takich nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńTen słoiczek wygląda kusząco
OdpowiedzUsuńwow, imponująca długość paznokci, super;)
OdpowiedzUsuńAz dziwne, ze przy tym jak je mecze nie lamia sie :D
UsuńMm,ta ruska bania tak apetycznie wygląda :D Ale długaśne paznokcie,jak bym z takimi nie wytrzymała :D
OdpowiedzUsuńJa o dziwo jak nigdy nie czuje dlugosc. Chyba dlatego, ze nie uwazam na nie a im nic sie nie dzieje. Jak wspominalam nawet do zmywania, czy czyszczenia czegos mleczkiem, rekawiczek nie uzywam :D
UsuńPoza tym jak widzialam, ze sie wzmacniaja to zapuscilam je by to udowodnic tutaj :D, tak to az tak dlugich nie lubie :)
Kupiłabym tę maseczkę dla samego opakowania:) Kurcze ale zazdroszczę pazurków! Muszę też się swoimi zająć. Mam pytanko: po prostu jadłaś słonecznik? I czy to obojetne jaki kupię?
OdpowiedzUsuńWyjadam go lyzeczka z opakowania :D. Jednak jem go duzo, na poczatku nawet az za duzo bo moj zoladek sie zbudntowal po czasie ;). Obojetnie :)
UsuńO dłuższego czasu myślę, żeby ją kupić :) Mi paznokcie rosną jak szalone! 2 razy w tygodniu muszę je piłować, bo gdybym tego nie robiła to miałabym je chyba dłuższe niż Twoje :D To chyba sprawka picia siemienia lnianego :D
OdpowiedzUsuńMi tez szybko rosna ale nie uzywam rekawiczek w pracach domowych, nawet przy szorowaniu mleczkiem(czyli przez dluzszy czas mocze je w nim) ;), zdarza mi sie cos zlapac, lub uderzyc tylko nimi i przy takiej dlugosci mogly sie uszkodzi a teraz ewidentnie sie wzmocnily :D
UsuńJak dużo jadłaś tego słonecznika i przez jaki okres czasu, bo efekty zadziwiające :)
OdpowiedzUsuńPrzez miesiac. Trudno powiedziec ale opakowanie 200g mialam na kilka dni(okolo 4). Czasem jadlam wiecej(nie polecam) a czasami mniej :). Te nasiona mi tak smakuja, ze trudno mi sie od nich oderwac :D
UsuńJa też uwielbiam wszelkie pestki stąd zainyeresowanie tą kuracja.
UsuńPestki są bardzo zdrowe, ale niestety też kaloryczne, dlatego pytam, bo ja akurat muszę zwracać na to uwagę, niestety :/
Ja też uwielbiam wszelkie pestki stąd zainyeresowanie tą kuracja.
UsuńPestki są bardzo zdrowe, ale niestety też kaloryczne, dlatego pytam, bo ja akurat muszę zwracać na to uwagę, niestety :/
musze zaczac jesc slonecznik:D
OdpowiedzUsuńTęsknie za moimi paznokciami, miałam takie, jak Ty, a potem wszystkie straciłam, chyba przez lakier :(( teraz nie mogę odbudować..
OdpowiedzUsuńWspolczuje :(, moje pazurki tez lubia odzywke firmy delia...
UsuńRuska bania już tak długo mnie kusi, że w końcu chyba ją kupię. :)
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz placentę?
Tutaj: http://www.setare.pl/ :)
Usuńcudne paznokcie, ooooooo jaaa ;o
OdpowiedzUsuńWcinam słonecznik, ale nieregularnie, więc pewnie efektów nie będzie :(
OdpowiedzUsuńMagiczna ruska bania:D uwielbiam ją*-*
OdpowiedzUsuńa paznokcie piękne:)
Jakie długie paznokcie(*.*), piękne włosy i ładny kolor kosmetyku :D
OdpowiedzUsuńOsobiście przypomina mi trochę malinowy budyń^^'
maseczka wygląda ciekawie :) a słonecznik dodaję sobie do płatków śniadaniowych razem z orzechami i migdałami. nie przesadzam z jego ilością, bo wiadomo - tłuszcz ;)
OdpowiedzUsuńRuska bania jest tak infantylnie różowa ze chce ją miec :D paznokcie za dlugie jak dla mnie, wolę takie 2-3mm wystające poza opuszek :) nie wiem jak z takimi bym np.ugniatała ciasto czy grała na gitarze ;d
OdpowiedzUsuńDzięki za garść inspiracji :-).Zabieram się za wcinanie słonecznika,bo wygląd moich paznokci nie zachwyca ;-).
OdpowiedzUsuńMiód jest zdrowy i ma wiele właściwości zdrowotnych, ale tylko miód prosto z pasieki i od uczciwego pszczelarza. Pozdrawiam i zapraszam na moją stronę o miodzie
OdpowiedzUsuńCiasteczki!:D Tak uroczej literówki jeszcze nie widziałam:))
OdpowiedzUsuń