Link do produktu: http://www.bioarp.pl/pl/p/Organiczna-emulsja-do-twarzy-oczyszczajaca-50-/86
Opis poszczególnych składników ze strony http://www.bioarp.pl
Organiczny destylat z róży damasceńskiej (Distillate of Rosa Damascena) – doskonale oczyszcza naskórek , ujędrnia i chroni cerę wrażliwą, , łagodzi podrażnienia, działa przeciwzapalnie, likwiduje opuchliznę wokół oczu. .
Żeń szeń syberyjski ( Eleutherococcus Esenticosus Extract ) – stymuluje odnowę naskórka, reguluje hydro balans skóry, tonizuje, nadaje skórze młody wygląd.
Perełkowiec japoński (Sophora Japonica Extract) - pobudza regenerację naskórka, wyrównuje pigmentację skóry, stanowi ją aksamitną i pełną blasku.
Skład:
Aqua with infusions of organic Distillate of Rosa
Damascena(organiczny destylat z róży damasceńskiej), Eleutherococcus Esenticosus Extract(zeń- szeń syberyjski), Sophora Japonica
Extract(perłowiec japoński), Coco-Caprylate/Caprate(emoliet, substancja renatłuszczająca), Cetearyl Alcohol(emoliet, tworzy na skórze warstwę), Glycerin(gliceryna), Glucose
Sesquistearate(emulgator o/w), Sodium Stearoyl Glutamate(substancja o działaniu kondycjonującym i zarazem łagodny surfaktant), Xanthan Gum(zagęszczacz), Benzyl Alcohol,
Benzoic Acid, Sorbic Acid(konserwanty), Organic Parfum, Limonene.(zapachy)
Cena: 18zł- 150ml- czasami jest na promocji za ok 15.50zł.
Moja opinia:
Emulsja dobrze oczyszcza skórę. Średnio sobie radzi z makijażem ale od tego jest mleczko do demakijażu. Skóra po użyciu mleczka jest miękka,ukojona, wygląda na nawilżoną. Lekko i ładnie pachnie. Wydaje mi się, że jeśli chodzi o skórę tłustą to ten preparat będzie za "ciężki". Czuje się czasami tak jakbym nakładała bardzo lekki krem na twarz :). Nie zapycha. Jest wydajny. Nie zostawia tłustej warstwy.
Mimo wszystko lubię to uczucie świeżości po prawdziwym toniku, dlatego też muszę mieć oba kosmetyki w domu.
Lubicie takie mleczkowate konsystencje w kosmetykach oczyszczających?
P.s dziękuję wam za życzenia urodzinowe. Jesteście kochane :).
zdecydowanie wole płyny micelarne, jednak dobrym mleczkiem nie gardzę :D
OdpowiedzUsuńużywałam mleczka do oczyszczania całej twarzy tylko w okresie, kiedy miałam duży problem z przesuszeniem. teraz już tego nie robię, a mleczko służy mi tylko do demakijażu oczu ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie mleczne konsystencje, ale muszę uważać, bo dużo kosmetyków o takiej konsystencji mnie uczula.
OdpowiedzUsuńJa wolę konsystencję olejową albo żelową niż mleczko :) A jeszcze bardziej wolę płyny :D
OdpowiedzUsuńJa wlasnie najbardziej lubie plynna ale majac sucha cere troche docenilam taka :)
Usuńsuper;) nie słyszałam o nim ale się skusze;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja nie bardzo lubię takiej konsystencji, ale jeśli dobrze działa, to mogę się przełamać :P
OdpowiedzUsuńP.S- Spóźnione 100 lat Ewelinko :*
Wlasnie mam tak samo . Wole plyny dlatego w domu mam tez tonik ale jednak to mleczko bardzo koi moja skore. Gdy jest przesuszona to z checia po nie siegam ;)
UsuńDziekuje kochana :*
Szkoda , że ma taka mleczkową konsystencję - własnie takie nie wiem czemu , ale mnie podrażniają :(
OdpowiedzUsuńSzkoda :(, ja raczej tez nie lubilam nigdy mleczek ale to jest fajne :)
UsuńMoże akurat by mi podpasowalo ? Jak będę coś zamawiać to przy okazji chcę się skusić własnie na coś ziołowego do twarzy - myslałam nad tonikiem :)
UsuńMoza warto wyprobowac :). Ja tez ostatnio kupilam tonik naturalny ale cos mi sie widzi po opakowaniu, ze tez ma inna konsystencje niz wodnista.
UsuńMam nadzieję , ze dasz znać na blogu jak działa , z chęcia poczytam :)
UsuńDam ale najpierw wykoncze ta emulsje :D
UsuńDo mycia twarzy najczęściej używam żelu BD :) Spóźniłam się,ale...wszystkiego najlepszego :))
OdpowiedzUsuńJa myje twarz mydelkiem naturalnym albo kremem alterra to mleczko uzywam pozniej :) Dzieki :*
Usuńmoja cera nie polubiła mleczek, płyny wygrywają zdecydowanie, ostatnio po kilku latach przerwy wróciłam do płynu dwufazowego, ale to widzenie "za mgłą" doprowadza mnie do szału
OdpowiedzUsuńPS spóźnione, ale szczere - 100 lat :)
Również przesyłam spóźnione życzenia:) Niech Twoje włosy zawsze będą zdrowe, a marzenia się spełniają:)
OdpowiedzUsuńNie jestem jakąś fanką mleczkowatej konsystencji, ale nie dyskwalifikuję produktu tylko dlatego że jest bardziej treściwy. Później zawsze mogę użyć toniku. Najważniejsze, żeby produkt dobrze oczyszczał skórę z resztek makijażu i nie uczulał:)
Dzieki :*
UsuńNo wlasnie ten produkt nie krzywdzi mojej skory, jest wrecz odwrotnie wiec go polubilam a tonik tez mam w domu.
U mnie by się nie sprawdziło, mleczka raczej nie są dla mnie. Ostatnio bardzo polubiłam się z myciem olejami, ale nie zawsze mam czas na takie zabawy, więc przydaje się coś zastępczego - obecnie używam żelu Mary Kay poziom 3 i w sumie daje radę :).
OdpowiedzUsuńNo i także ode mnie spóźnione życzenia... najlpszego! :).
Dzieki :). To mleczko dziala jak tonik, czyli uzywa sie go po myciu twarzy mydelkami lub kremami myjacymi, zelami itd. Dziala tez renatluszczajaca.
UsuńJa do demakijażu używam mydła Aleppo i później oleju, a do oczu oliwki z Rossmana;) Nie przepadam za takimi gotowcami:D Jak urodziny minęły?:>
OdpowiedzUsuńTak sobie ;)
Usuńhmnmm 50 + to raczej nie dla ciebie wiec zrezygnuj
OdpowiedzUsuńZanim to napisalas to chociaz zerknelas na sklad? Tam nie ma nic co by mi zaszkodzilo ;). Takie same ekstrakty znajdziesz w wielu kremach(i szamponach), zwlaszcza tych rosyjskich.Nie wierz w to co pisza na opakowaniu a kieruj sie skladem.
Usuń