Kolejne już farbowanie opierające się na indygo.
Użyłam jak zawsze ok 80g indygo, 1 łyżki eclipty, 1łyżki brahmi, 1łyżeczki spiruliny, 1łyżeczki glinki ghassoul, 1łyżeczki bezbarwnej henny oraz 1 łyżeczki placenty.
Jak zwykle wszystko nakładałam na lekko wilgotne włosy.
Indygo jest głównym składnikiem dodawanym dla koloru ;), eclipta i brahmi dla wzmocnienia cebulek, spirulina dla wlosów, lubią ją. Glinka ghassoul ponieważ lepiej mi henna" łapie włosy" kiedy ją dodaje. Bezbarwna henna i placenta dla blasku- lepiej sprawdza się placenta.
Po zmyciu:
Po zrobieniu tego zdjęcia oraz po napisaniu wczorajszej notki coś z nimi zrobiłam ale o tym dowiecie się później.Zaciekawione?
Po szamponie:
Trudno sobie zrobić zdjęcie od tyłu mając na to 10s ;).
Użyłam dziś po umyciu włosów balsamem do kąpieli babydream fur mama, żelu z siemienia zmieszanego z łyżeczką soku z marchwi, 2 łyżeczkami maski łopianowej oraz 3 kroplami oleju meadowfoam.
Są miękkie, puszyste i wygładzone.
Strasznie mi się podoba ten kolor *.*
OdpowiedzUsuńTeraz będę się zastanawiac co zrobiłaś swoim włosom hm :>
No właśnie te 10s na zrobienie zdj. włosów od tyłu to też mój problem :D
Ciekawa ta ostatnia mieszanka :)
Dzieki :*
UsuńJa mam proste wlosy i przydaloby sie je podczesac do zdj a 10s na to wszystko to malo :D.
Pobawilam sie troche wlosami wczoraj ;), nudzilo mi sie :D
Pewnie podcięłaś :>
UsuńNie :D az tak sie nie nudzilam :D
UsuńJak zwykle Twoje włosy są cudowne :) widzę, że siemie lniane sprawdza się chyba u każdego, ja po dwóch użyciach jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńSamego siemienia moje wlosy nie lubia :/ z dodatkami za to bardzo :).
UsuńUwielbiam Twoje włosy i po raz kolejny wzdycham do nich. :)
OdpowiedzUsuńmarzę o takich włosach jak Twoje :))
OdpowiedzUsuńAkurat Ty to masz cudne wlosy :)
UsuńOne się tak cudnie błyszczą! Uwielbiam taki chłodny połysk we włosach, moje mają taki nie wiadomo jaki :)
OdpowiedzUsuńJa też robię zdjęcia samowyzwalaczem, bo nie chce mi się za każdym razem kogoś prosić :) Mam mase nieudanych dziwnych haha :D
Ja tez :D, zwlaszcza, ze musze lekko kucnac do zdj. Na niektorych zdj robie to za bardzo i nic nie widac :D
Usuńsliczne masz włosy :D
OdpowiedzUsuńNo kurde jak ja Ci zazdroszczę włosów! Moje włosy bardzo polubiły siemię i wewnętrznie i zewnętrznie. Są po nim baaardzo miękkie.
OdpowiedzUsuńMoje tylko zewnetrznie ale z dodatkami :).
UsuńKolor jest cudowny :) Chociaż muszę przyznać, że ten z 3 kwietnia był również genialny :)
OdpowiedzUsuńKolor po tym indygo jest boski :O
OdpowiedzUsuńO tak *.*
UsuńAle ja Ci zazdroszczę tej długości.. No cudowne te włoski masz:) przede mną niestety jeszcze dłuuuga droga do takiego efektu:)
OdpowiedzUsuńEve, co jaki czas powtarzasz farbowanie?
OdpowiedzUsuńSama pofarbowałam włosy henną, która zmyła się po kilku myciach -czy na Twoich włosach trzyma się dłużej? Czy jest różnica między trwałością henny a indygo? Może indygo nie zmywa Ci się tak szybko? Bo prz y tak intensywnej pielęgnacji (maski, wcierki, oleje itd.) wydaje się, że kolor może się szybko wypłukać.
Raz w miesiacu. Indygo na poczatku farbowalo jasniej i szybciej sie zmywalo. Teraz po miesiacu wlosy nadal sa ciemniejsze. Trwalosc jest wiec dluzsza niz miesiac :). Indygo jest najtrwalsze- jesli chodzi o moje wlosy oczywiscie.
UsuńA jak było u Ciebie z trwałością henny? Zastanawiam się, może z czasem, po kilku farbowaniach ta henna trzyma się dłużej włosów? I jak uważasz, po jakim czasie od chemicznego farbowania można spróbować farbowania henną?
Usuń"Nie ma generalnie przeciwwskazań w stosowaniu farb roślinnych jeśli wcześniej używano farb chemicznych. Wręcz przeciwnie – włosy odzyskają dawny blask i objętość. Co prawda nie da się całkowicie zlikwidować szkód spowodowanych przez chemiczne farby, jednak włosy będą zdecydowanie zdrowsze i bardziej zadbane."
UsuńJa bym odczekala kilka myc i zafarbowala bez obaw :)
Co innego jesli rozjasnialas i chcesz nalozyc mieszanki z indygo. Do jasnych wlosow sie ono nie nadaje.
U mnie tylko kolor sie wzmacnial ale szybko wyplukala sie henna. Jednak chemiczne farby tez szybko sie zmywaly u mnie.
P.s z czasem wiecej barwnika polaczy sie z keratyna wlosa i powinna trzymac dluzej :)-mowie o czystej rudej hennie.
UsuńJejku mam wrażenie, że Twoje włosy z dnia na dzień stają się coraz grubsze i gęstsze *.* Cudo! Marzę o takiej kondycji swoich kudełków. :)
OdpowiedzUsuńZbieram się ciągle do zakupu Indygo, Brahmi i Amli, ale szkoda, że nie są tańsze.
Jestem ciekawa co zrobiłaś z włoskami wczoraj. :)
Mi tez sie wydaje, ze zgestnialy, tak strasznie teraz oplataja plecy :o
UsuńOj szkoda :(
Eve... masz tak intensywnie czarne włosy (i lśniące), że robienie im zdjęcia w czarej bluzce to nie najlepszy pomysł:D - choć niewątpliwie świadczy o idealności koloru w każdym calu:D
OdpowiedzUsuńTwoje włosy są wzorem dla milionów dziewczyn *_*
Nigdy nie mogę się napatrzeć;D
PS. mam nadzieję, że nic strasznego nie zrobiłaś swoim włosom:D
Zawsze po farbowaniu ubieram sie na czarno. Czasami farbuja(nawet do 2 mycia). Ostatnio nie zrobilam tego po farbowaniu odrostow i tyl bluzki byl niebieski ;).
UsuńAle faktycznie coraz bardziej gina w tej czerni.
Nie ;) ale i tak sie nie spodoba jak zawsze ale co tam wstawie :D
o!:D a to Ci niespodzianka:D nie pomyślałam o tym farbowaniu:D A fakt, że giną w czerni miał być komplementem apropo jednolitości koloru:D Zawsze zazdrościłam ciemnowłosym dziewczynom, że mogą nosić gumki do włosów, których nie widać:D u mnie beżowe wyglądają jakby ktoś chciał je ukryć, a nie mógł... kolorowe wyglądają tandetnie... a czarne się odznaczają:D nie dogodzisz...
UsuńNigdy nie zwracalam uwagi na gumke. Ja mam swoja jasna :D, wiec rzuca sie pewnie z daleka :)
Usuńpodoba mi się ten niebieskawy poblask na włosach ;)
OdpowiedzUsuńPiekny gruby warkocz!
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie wzięłaś jakieś jasnej koszulki byłoby je lepiej widać, wyszły niesamowicie kruczoczarne, piękne:)
Czarna bluzka po farbowaniu to najlepsze wyjscie. Jak mowilam czasami farbuja do 2 mycia- ciuchy tez. Co prawda zmyje sie to nawet mydlem ale nie wstawilabym takich zdjec :D
UsuńAleż włosy. Oddaj mi je! <3
OdpowiedzUsuńU mnie wlasnie po dodaniu tej glinki farbowalo na cemniejszy kolor, teraz dodaje jej do kazdego farbowania :)
OdpowiedzUsuńNa poczatku wlosy byly jasniejsze niz teraz.
Jak zwykle cudne włosy!:) ciekawe co zrobiłaś:D jakaś fryzurka?:P
OdpowiedzUsuńMoze :)
Usuńkochana czy możesz mi zanalizować skład tego oleju? mam włosy suche i zniszczone, zależy mi na ich nawilżeniu.
OdpowiedzUsuńEmblica officinalis 2%,
terminalia bellirica 2%,
rubia cordifolia 1,5%,
prunus cerasoides 1%,
glycerrhiza glabra 1%,
hemidesmus indicus 1%,
terminalia chebula 1%,
callicarpa macrophylla 0,5%,
hibiscus rosa-sinensis 1,5%,
mesura ferrea 0,5%,
eclipta alba 2%,
sesamum indicum.oil jako baza
To olejek z indyjskimi ziolami jak amla,barro,manjistha(dobre na tradzik, lojotok),ozdobne lisciaste drzewo wisniowe,lukrecja gladka,eclipta,roza chinska itd. Olejem bazowym jest sezamowy- polubia go wlosy srednio i wysoko porowate. Moze przyciemniac, wzmacniac cebulki. A czy nawilzy to zalezy czy Twoje wlosy lubia olej sezamowy i ziolowe indyjskie oleje.
Usuńmam włosy grube kręcone i wysoko porowate. nigdy nie używalam żadnego ziołowego indyjskiego olejku, robię dzisiaj pierwsze zamówienie na helfy.pl i nie znalazłam żadnego innego indyjskiego olejku, który nie miałby w sładzie kokosowego oleju (słyszałam że do porowatych to nie bardzo kokos.) wiec nie chcialam ryzykować... może jednak warto? możesz mi jakiś polecic? a no i sezamowego używałam tylko dodając do maski - rewelacji nie było. w mojej kolecji jest arganowy - fajny raz na jakiś czas, jak za czesto używam puszy moje kłaki. lniany-wysusza(żel lniany zrobił mi klęjący kołtun), z orzechów włoskich - ideał na początku, mam jeszcze połowe, ale włosy sie juz przyzwyczaiły.
UsuńKokosa nie lubia wysokoporowate ale sa wyjatki. Poczytaj opinie na blogach o tym oleju co chcesz kupic. Raczej nie bedzie duzo lepszy niz sam sezamowy, powinien dodac blasku przez dodatek ziol i wzmocnic cebulki.
Usuńzastanawiałam się również nad heneerą, przeczytalam mnóstwo dobrych opinii. no, ale ostatecznie zrezygnowałam z tych zakupów. może pójdę i zakupię znowu jakiś olej w spożywczym...
Usuńhej,
OdpowiedzUsuńja za to dzisiaj farbowałam chną rudą i bezbarwną oraz czarną basmą:) Bardzo lubię te połączenie, bo wychodzi ciekawy kolor:) Dzisiaj może dodam zdjęcia u siebie:)
Pozdrawiam
PS. Dążę do Twojej długości włosów co pewnie zajmie mi dużo czasu z racji falowania:)
chyba sobie zamówię ten olej meadowfoam, pamiętam, że widziałam go pierwszy raz u Ciebie i ciągle za mną "chodzi" ;)
OdpowiedzUsuńPiękne i gęste <3 Twoje włosy są już idealnie czarne :) W wersji brązowej też mi się podobały,ale teraz są pod każdym względem doskonałe *.*
OdpowiedzUsuńNo troche juz podchodza pod czern. Ciemnieja z czasem.
Usuńpiekne te włosy;)
OdpowiedzUsuńKolor mieszanki wywołuje u mnie dziwne odczucie...
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc trochę bym się bała xD
Ja sie nie boje :D
Usuńłał masz bardzo grube i długie włosy ; D Zazdroszczę ; D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; )
Czy wszystkie te składniki zagwarantują że kolor czarny wyjdzie intensywny ? Juz drugi raz farbowałam indygo i nic.
OdpowiedzUsuńA jaki masz obecnie kolor włosów?.Moje ciemniały bardzo powoli i stopniowo(jeśli chodzi o indygo to zrobiły się czarne dopiero po kilku miesiącach), plus mieszankę(indygo później) wzbogacałam solą i glinką(trzymałam ją całą noc).
UsuńBrąz ze złocistymi pasemkami drobnymi, takie refleksami a naturalne mam ciemny brąz.
UsuńTo nie jest ten odcień w avku?. Możesz spróbować z dłuższym czasem trzymania(moje włosy np. do 4h nie zmienią odcienia po indygo) dodaniem do indygo soli i glinki, jeśli nadal będą za jasne to najlepiej pofarbować je dwuetapowo. P.s nie odstawiałaś indygo i zachowałaś wszystkie zasady farbowania(np. to, że indygo lubi zasadowe środowisko)?.
Usuńhttp://azumi6666.blogspot.com/2014/02/drugie-podejscie-do-farbowania-henna.html
UsuńNa swoim blogu wszystko opisałam a indygo rozrobiłam z solą, dodałam ostudzonej letniej czarnej herbaty zamiast wody i odstawiłam na gorący grzejnik na 3 godziny bo zależało mi na czasie. A mogę na chemiczną farbę nałożyć po paru dniach hennę ?
Wiedziałam, że coś zostało źle zrobione. Henna, mieszanki z henną, cassia a indygo to zupełnie coś innego. Indygo nie lubi odstawiania. Indygo nanosisz na włosy zaraz po rozrobieniu :). I nie bawiłabym się w farbowanie bezbarwną henną i indygo w takim odstępie, u mnie się to nie sprawdzało i rozjaśniało indygo. Powiem Ci, że jak na pierwsze farbowanie indygo to wyszło dość ciemno(mimo odstawiania). Te farby wzmacniają się z czasem, kolor się pogłębia wraz z każdym farbowaniem.
UsuńTeraz zafarbowałam Joanna naturia czarny bez i na to chcę położyć indygo i przejść całkowicie na farbowanie henną. A fotki te co mam na blogu robiłam telefonem więc nie oddały całkowicie koloru. W świetle dziennym miałam takie refleksy złote i w jednym miejscu było pasemko przy twarzy było złote taki ciemny blond więc nie chciałam tak chodzic wsród ludzi w ćiapki wiec zafarbowałam ta farbą ale marzy mi się intensywna, głęboka czerń więc pomyślałam że zastosuję te składniki opisane w tym poście ale narazie zamówiłam na allegro plancete i glinkę ghassoul w innym sklepie. Stosuję też płukankę z czarnej herbaty.
UsuńIndygo nadaje włosom kolor w odcieniu naturalnej czerni, może się troszkę różnić od tej farbowanej. Może niedokładnie nałożyłaś mieszankę?. Musi być jej dużo, ma być grubo nałożona- zwłaszcza w początkowym farbowaniu.
UsuńA jak przechowywać nie otwartą kupioną hennę ?
UsuńBez specjalnych wymagań, zacienione, suche miejsce. Ja swoją trzymam w szafce z innymi kosmetykami.
UsuńDziękuję bardzo za pomoc :)
Usuń