Ostatnim razem pokazywałam wam kłosa na swoich włosach tutaj. W weekend poprosiłam męża, żeby zrobił mi z 3 kłosów warkocza.
Wersja bez gumki do włosów.
Włosy podzielono na 3 równe części. Z tych części powstały 3 kłosy. Na końcu połączone zostały w jeden warkocz.
Z gumką do włosów.
Zrobiłam kucyka. Włosy zostały podzielone na 3 części. Z każdej z nich mąż zrobił najpierw kłosa a później połączył je tworząc warkocz.
Jak wam się podoba?. Pierwsza wersją mnie urzekła i z pewnością jeszcze kiedyś się tak uczeszę :).
Ale ślicznie :) naprawdę jestem pod wrażeniem Twoich włosów Evel :)
OdpowiedzUsuńDzięki :D
Usuńpięknie wyglądają obie wersje :D
OdpowiedzUsuńW tej drugiej dlugo nie wytrzymam bo calosc jest za ciezka :(. A tak podobaja mi sie wysokie upiecia...
Usuńtylko pozazdrościć zdolnego męża :D i pięknych włosów oczywiście :)
OdpowiedzUsuńJedno z nas musi byc zdolniejsze. Ja mam 2 lewe rece do fryzur ;).
UsuńPierwszy kłos to prawdziwe cudo :) Szkoda, że wciąż mam za krótkie włosy, by zapleść ładnego warkocza :(
OdpowiedzUsuńI gratuluję zdolnego męża :D
Ren
Dziekuje, wloski podrosna :)
UsuńJa sama bym sobie tego nie zrobila :D, dlatego ucze meza mnie czesac :p
ładny efekt;)
OdpowiedzUsuńWygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńPochwaly przekaze mezowi :D. Moze go to zmotywuje :D
Usuńzazdroszczę męża. uwielbiam jak ktoś się bawi moimi włosami, ale nie zdarza się to za często. a tu pewnie codziennie masz taką rozkosz!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam pięknowłosą. :)
Ja tak samo, zwlaszcza tymi przy skorze glowy. Moge wtedy mruczec jak kotek :D
UsuńBardzo ładne połączenie.
OdpowiedzUsuńJa sama uwielbiam kłoski. Wczoraj poprosiłam mamy, żeby mi jednego zrobiła. Dla mnie to najlepsze upięcie :)
Wczesniej nie znalam tego uczesania poniewaz krzywo mi wychodzi nawet zwykly warkocz. Teraz sokoro maz nie protestuje i chetnie sie bawi moimi wlosami to zaczynam eksperymentowac. Najpierw od podstaw, potem sprobujemy z czyms trudniejszym :D.
UsuńNaprawdę pięknie to wygląda, najbardziej podoba mi się wersja bez gumki :) Masz prześliczne włosy, są moim ideałem *.*
OdpowiedzUsuńMili mi :*
UsuńTen pierwszy tez mi sie bardziej podoba :)
Ja dostanę zawał-ale Ty masz grubaśny warkocz-też taki chcę!!!!!
OdpowiedzUsuńKozhana akurat Ty nie masz na co narzekac :*
Usuń*kochana
UsuńNiestety mam 50 włosów mniej!
UsuńA mi sie znowu poszerzyl przedzialek od tego wypadania :(- wczoraj zrobilam mu zdjecia i juz nie wyglada jak nitka, no ale tym sie bede zalic w walce o kazdy wlos. Z jednorazowym wyrwaniem wlosow sobie poradzisz :).
UsuńDziękuję za pocieszenie!Ty również poradzisz sobie i przedziałka nie będzie prawie widać!
UsuńDzieki :*. Najpierw musze ograniczyc wypadanie....
UsuńSłońce mam nadzieję,że wystartujesz w konkursie-NAJLEPSZY BLOG KOBIECY?Będę głosowała-nie tylko ja!
OdpowiedzUsuńNie, nie mam Facebooka.
UsuńBardzo ładny, fajny efekt ; )
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńWygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńŚwietnie to wygląda!
OdpowiedzUsuńJa mam problem z włosami, które odkształcają się od gumki do włosów. Można temu jakoś zaradzić?
Mam to samo. Niektorym pomaga laminowanie mi np. mocno wygladzajace maski np. miodowe avokado, laminowanie agarem, skrobia i odzywka z keratyna...
UsuńGenialne! Szkoda, że ostatnio lekko pocieniowałam włosy, bo ciężko mi teraz będzie zrobić takie cudo :(
OdpowiedzUsuńNa cieniowanych faktycznie bedzie to troche inaczej wygladac- chociaz mozna sprobowac, zwlaszcza jesli sa tylko lekko cieniowane. Pod koniec jak widzisz maz uzyl 2 gumek(szkoda, ze mam tylko 1 czarna, mala gumke w domu :D) bo tam mialam nierowne wlosy i powychodzily z klosa...
UsuńIdealne włosy. W każdym aspekcie. Nie można się do nich przyczepić. Podziwiam *.*
OdpowiedzUsuńIdealne włosy pod każdym względem. Nie ma się do czego przyczepić. Podziwiam *.* Ty może nie masz ręki do robienia fryzur, ale masz dar do pielęgnacji i rozumienia swoich włosów. Chciałabym moje doprowadzić kiedyś do takiego stanu. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze opanowanie wypadania i bedzie super :). O tak zdecydowanie lepiej wychodzi mi pielegnacja i poznawanie swoich wlosow oraz moze tez majstrowanie z wlosami np. siostry. U siebie nawet porzadnego warkocza nie umiem zrobic :D.
Usuń:*
Muszę przyznać, że taka fryzura wygląda uroczo :)
OdpowiedzUsuńZwlaszcza ta pierwsza :)
UsuńNa Twoich włosach jest idealny poniewaz masz je niesamowicie grube:D Przepiekne, pochwal męża:)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio próbowałam coś takiego zrobic ale niesamowicie to skraca włosy;D
OdpowiedzUsuńIdealne <3
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura :) Ja niestety w ogóle nie portafię się czesać.
OdpowiedzUsuńCiekawa fryzura, ale nadaje się tylko do równych, długich włosów, jak Twoje. Dzięki temu, że są gęste to warkocz nie wygląda jak mój mysi ogonek :P
OdpowiedzUsuńP.S. Pozazdrościć "domowego fryzjera" :D
Aj, sprawiasz, że popadam w kompleksy :D mój tż też czasem mi coś uplecie, ale umie tylko zwykłe warkocze. No, ale ... do wesela się nauczy i kłosa :D :D
OdpowiedzUsuńWeszlam na Twojego bloga i musze powiedziec, ze masz bardzo ladne wlosy. W sumie to one sa przeciez podobne do moich i tylko ja mam ciemniejsze :).
UsuńPierwsza cudna:)
OdpowiedzUsuńWow, przepięknie to wygląda :-))
OdpowiedzUsuń:D ta pierwsza mi sie strasznie spodobala. Troche duzo plecienia ale warto :).
Usuńale masz zdolnego męża :) przepiękny jest ten pierwszy warkocz bez gumki, w dodatku ma taką objętość, że mogę tylko pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńCudowny kłoso-warkocz! ,lepiej wygląda bez gumki ;)
OdpowiedzUsuńTen blask... :-)
OdpowiedzUsuńWarkocz z kłosów wygląda interesująco:) Tylko nie mam pod ręką nikogo, kto umie zaplatać kłosy;)
OdpowiedzUsuńHej, masz już odpowiednio długie włosy żeby się na nich powiesić.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje, ze korzystasz juz z pomocy jakiegos specjalisty- mowie powaznie. Bo to ani krytyka konstruktywna, ani normalna wypowiedz tylko naprawde dziwne zachowanie.
UsuńO takim warkoczu to ja mogę sobie tylko pomarzyć:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy i cudowne fryzury! :) lata noszenia krótkich włosów zaowocowały tym, że nie potrafię się sama uczesać :( ale dzielnie ćwiczę! :)
OdpowiedzUsuńpierwsza fryzura mnie zauroczyła, boki w stylu greckim i ten długaśny i pomysłowy warkocz, chyba tylko bym zmieniła frotkę na czarną, tak dla większej elegancji
OdpowiedzUsuńMasz racje, tez mi sie to tak kojarzylo. Co do gumki to mam tylko 1 mala czarna gumke :D. Juz dawno mialam dokupic ich wiecej ale zawsze zapominam...
Usuń... dzisiaj stwierdziłam, że mam całkiem ładne, długie włosy. Ponieważ przeszkadzały mi nieco w pracy, z tego powodu postanowiłam zrobić sb warkocza, lecz nie takiego zwykłego, ale jakiegoś bardziej... no, po prostu innego. Tak się akurat stało, że znalazłam twojego bloga i tę oto notkę i... teraz mam WIELKĄ DEPRESJĘ. Jak zobaczyłam twoje włosy to szczęka mi opadła do samej podłogi. Wiem, że włosy wyglądają nieco inaczej na zdjęciu niż w rzeczywistości (w rzeczywistości są o wiele ładniejsze), lecz staram się o tym nie myśleć, bo jeszcze bardziej się dołuję. Od dzisiaj zaczynam ich gruntowną odnowę i mam cichą nadzieję, że kiedyś będę miała tak pęknę włosy jak ty, będę wytrwale do tego dążyć.
OdpowiedzUsuńSkoro wczesniej stwierdzilas, ze masz ladne i dlugie wlosy to pewnie tak jest i tego sie trzymaj :). Oczywiscie jak bedziesz o nie dbac to z czasem stana sie jeszcze piekniejsze, wiec nie ma co popadac w depresje :D.
UsuńFantazje warkoczowe. Lubie warkocze ale sama umiem zrobić tylko najprostrzego na trzy!
OdpowiedzUsuńJa tak samo ;).
Usuń