środa, 29 sierpnia 2012

Glinka Multani Mati oraz maska algowa ujędrniająca/ Włosowe zakupy.

Witajcie :*

Kolejne recenzje produktów od Dark_lady właścicielki sklepu : http://setare.pl

Glinka Multani Mati.



Opis ze strony sklepu:
Multani Miti (Fullers Earth) firmy Hesh to naturalna glinka, o silnych właściwościach odtłuszczających, polecana dla cery tłustej i trądzikowej. Od wieków stosowana jest do oczyszczania skóry. Bogata w krzem, tlenki żelaza, glin, magnez, wapń, kryształy szafiru jest jest najbardziej naturalną terapią dla skóry.

Cechą, która odróżnia glinkę fullers earth od reszty znanych glinek
są jej właściwości wybielające. Stosowana w postaci maseczek sprzyja rozjaśnianiu powierzchniowych przebarwień, wyrównuje koloryt skóry, oczyszcza i lekko pellinguje skórę.Bogata w krzem, tlenki żelaza, glin, magnez, wapń, kryształy szafiru.
STOSOWANIE:
1. 10g Hesh Multani Mati wymieszać papkę z wodą lub wodą różaną.
2. Nałożyć na twarz.
3. Pozostaw na 20 minut aż zaschnie.
4. Zmyj z twarzy najpierw ciepłą wodą, a następnie zimną.
Papka oczyszcza brud oraz zatkane pory, dzięki temu skóra oddycha właściwie.
Pozostawia skórę miękką, gładką i rozjaśnioną.

SKŁAD:

Multani Mati (Armenian Bole/Fullers Earth)
Cena 16zł- 100g.

Moja opinia.
Opis glinki jest bardzo zachęcający. Zwłaszcza fragment o wybielaniu przebarwień.  Glinka jest jednak polecana do cery tłustej a ja mam suchą i na dodatek wrażliwą. Mimo tego postanowiłam ją wypróbować. Za pierwszym razem zrobiłam wszystko zgodnie z instrukcją jednak po chwili musiałam ją zmyć ponieważ skóra mnie bardzo szczypała. Po zmyciu była czerwona. Za drugim razem dodałam do niej olejku. Jednak nawet z nim ta glinka była dla mojej cery za silna. Jest naprawdę mocno odtłuszczająca. Nie nadaje się do cery suchej. Ogólnie ma dobre opinie więc pewnie polubią ją osoby z tłustą cerą.








Maska algowa ujędrniająca peel-off:

Opis ze strony sklepu:
Maska algowa ujędrniająca jest specjalnym preparatem używanym w gabinetach kosmetycznych. Maseczka przeznaczona dla skóry po 25 roku życia. Maska przeznaczona jest głównie do pielęgnacji skóry twarzy, dekoltu, biustu lub szyi, ale także innych części ciała jak pośladki, uda, brzuch.
 
Zastosowanie:
- redukuje zmarszczki, zapobiega powstaniu nowych
- ujędrnia wybrane partie ciała
- zmniejsza oznaki starzenia się skóry
- głęboko nawilża
 
Produkt bogaty jest w takie składniki jak Spirulina oraz skrzyp polny.


Cena: 12,50- 30g.

Moja opinia:
Ta maska bardziej mi się spodobała ;). Nie wysuszyła mojej cery, jest zdecydowanie delikatniejsza. Cera po niej jest ładnie napięta- wygląda na wypoczętą. Maska pachnie lekko spiruliną. Po zmieszaniu z wodą robi się zielona. Jeśli nałoży się ją zbyt cienko to trudno się ją potem będzie odrywało.







 Miałyście?



Za jakiś czas jak pojadę do męża to nie będę miała możliwości zamawiania tam, więc chętnie porobię zapasy. 
P.s niech tylko któraś wtedy zacznie czymś ciekawym kusić :D 

Po tym jak spodobała mi się maska z jagodami i miodem, postanowiłam dokupić inne :)



Ze sklepu: http://setare.pl
Ruska bania kefir i chleb żytni -29zł. Produkt zakupiony po chwalebnym komentarzu u mnie BlondHairCare  na temat maski:*



Szampon Dabur Vatika Black shine. Szampon do włosów ciemnych-28zł-5% rabatu. Do szamponu dostałam sezamki, które zaraz zjem ;)



Jak już wspominałam tutaj olej z nasion meadowfoam oraz olej z nasion czarnej porzeczki. Niestety rafinowany ale zależało mi na jednej przesyłce.  
Plus główny składnik wcierki o której napiszę w sobotę :)


Zainteresowało was coś?







62 komentarze:

  1. No no evel robi wcierkę, szykują mi się kolejne zakupy :D Ej masz wszystkie ruskie banie ?! No pieknie:D zrób porównanie w przyszłości :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcierka bedzie bardzo tania ;). Tak mam teraz wszystkie 3 :D. Zrobie, myslalam juz wlasnie o tym kupujac je :)

      Usuń
    2. o , dołączam się do porównanie wszystkich Ruskich Bań :D

      Usuń
    3. Tylko nie mów że najlepsza będzie ta z jajkiem bo jak będe musiała dokupić to pierw musze iść żebrać ;D W ogóle zrobiłaś mi ochotę na sezamki i bardzo proszę o jednego bo mi się teraz chce :DD

      Usuń
    4. A kupilas juz 2 pozostale? :D
      Wlasnie zjadam ostatniego :(. Swoja droga mily dodatek...

      Usuń
    5. Tak :D No trzeba przyznać że bardzo SMACZNY :D Dobre chociaz było :D?

      Usuń
  2. Ruska bania to jest to, co kusi mnie najbardziej <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Ruska bania, a to ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ruskie banie <3 Jak one mnie kuszą

    OdpowiedzUsuń
  5. Glinka nie nadałaby się równiez do mojej cery.
    Jestem ciekawa , która ruska bania jest najlepsza :D
    Ciekawe co jest głownym składnikiem wcierki :>
    Ta maske do włoosw wypadających sama chcialam kupić , ale zdecydowałam się na tą z olejem z zielonej kawy (ze względu na pojemnosć) :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez masz sucha?
      Skladnik znany, juz pisalam o nim tutaj ale nie wspominalam o wcierce.
      No tak maska ma mniejsza pojemnosc ale mam nadzieje, ze bedzie dobra :D

      Usuń
    2. Sczerze mówiac typ mojej cery jest zależny od pory roku :D
      A ja mam nadzieję , że się na nia nie skusze :D Bo moja lista zakupow jest taka dluga , że moj portfel tego nie zniesie. :D
      Glinka biała+ algi - jaka pojemność ? Bo cena niska :)

      Usuń
    3. 60 gram :)
      Moja lista tez jest dluga. Za dluga :(

      Usuń
    4. To się oplaca :)
      Ty lepiej pokaż swoją kolekcję ;*

      Usuń
    5. Dlatego ja kupilam :D. Cena zacheca ;)
      Moja jest tak malenka, ze nie ma czego pokazywac :D

      Usuń
  6. Miałam tą glinkę i faktycznie jest dość mocna, ale u mnie zdała egzamin :) (mam cerę mieszaną). Tą maskę algową ujędrniającą również mam, ale jeszcze jej nie testowałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytalam wlasnie Twoja recenzje. Pisalas, ze masz chyba tez wrazliwa i glinka nic Ci nie zrobila i po tym wlasnie odwazylam sie jej uzyc ale jednak dla mnie jest za mocna.

      Usuń
  7. zrobisz kiedyś zdjęcia całej kolekcji? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. wszystkiego co mam do wlosow? sama nie wiem, co miesiac pisze notke o uzywanych kosmetykach. Jakos nie lubie pokazywac produktow ktorych nie uzywam.

      Usuń
    2. ZRÓÓÓÓB :D wszystkiego co masz do włosów :D na pewno mi oczy wylecą ale jestem ciekawa, zawsze opisujesz nowości a że robisz to bardzo często to pewnie osobny pokój należy do kosmetyków :D

      Usuń
    3. Fakt moje kosmetyki maja swoje poleczki w pokoju ale to wszystko wina malej lazienki bo tam wlosowym kosmetykow nie mam :D
      E wcale nie tak czesto :D. Zastanowie sie nad tym :).

      Usuń
    4. ja tez bardzo bardzo chętnie zobaczę Twój zbiór ;**
      Natalia

      Usuń
    5. Ja też;-)
      Zainteresowała mnie ta marokańska maska!

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Masz tez w nich swoj udzial :D. Twoj sklep za bardzo kusi ale jak juz Ci mowilam duzo kupilam i teraz odwyk :)

      Usuń
  9. jestem ciekawa tego szampony Vatiki, bo miałam 1 z migdałami i strasznie przetłuszczał mi włosy :D po myciu były oblepione czymś fuj :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze u mnie sie sprawdzi. Zachecily mnie strasznie opinie o nim...

      Usuń
    2. to czekam na recenzję :)

      Usuń
    3. Najpierw wykoncze szampon love2mix. Chociaz kusi mnie wyprobowanie go ;)

      Usuń
  10. Oj zainteresowało...i to bardzo:)
    Te Ruskie Banie mnie straszliwie kuszą...

    OdpowiedzUsuń
  11. ten ruski sklep jest niesamowity:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Zreszta mi sie wszystkie te sklepy z rosyjskimi specjalami podobaja :D

      Usuń
  12. z pewnością dzięki Tobie za jakiś czas skuszę się na te ruskie banie! <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Jesteś okropna takie cud zawsze pokazujesz a ja biedna się ślinię;P

    OdpowiedzUsuń
  14. No to zapasy musisz robić skoro wyjeżdżasz :). Ale przecież tam gdzie będziesz też na pewno będą fajne kosmetyki i kto znowu będzie kogo kusił :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poki mam czas to powoli bede je wlasnie robic, zeby pozniej nie wydac nie wiadomo ile naraz. Znajac mojego pecha to mam nic nie bedzie :/ i wy bedziecie mnie codziennie kusic :p.

      Usuń
  15. Bym chciała wypróbować tą ruską banię i ciekawa jestem oleju z nasion czarnej porzeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. także mam suchą skórę, albo raczej łatwą do przesuszania... więc ta glinka mi nie posłuży, na razie zamówiłam zwykłą białą zobaczymy :) ciekawe jak będzie się sprawdzał ten olej meadowfoam :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję bardzo :)
    Marzę o Twojej dłuugości i kolorze jest piękny ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. ja tez mialam probke multani mati, rozrobilam ja z woda, dodalam pare kropli olejku z nee i odywke do wlosow. wlosy byly po niej takie sypkie i swieze.wolniej sie przetluscily. na twarz nie probowalam

    ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o takim czyms pomyslalam ale zeby nalozyc na sam skalp, jednak glinki mam juz odrobine....Bardziej mnie ciekawilo co ze skora twarzy, akurat potrzebowala oczyszczenia ale nie az tak silnego.

      Usuń

  19. Maska algowa ujędrniająca peel-off zaciekawiła mnie

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja właśnie zawdzięczam to fryzjerce, która na siłę farbowała mi brązami wpadającymi w rudy :/ Całe szczęście, że trafiłam na blogi włosomaniaczek i mam mamę, która zawsze chętnie nałoży mi coś na głowe jeśli potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo zainteresowałaś mnie to maską:) Chętnie bym ją nałożyła na dekolt, ponieważ ciągle odnoszę wrażenie, że jest przesuszony...

    PS Mam nadzieję, że pomimo wyjazdu do męża, będziesz nadal prowadziła blog:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ojjj... Kusi Ruska Bania! Chyba ją w końcu kupię:D

    OdpowiedzUsuń
  23. O, i to będzie dobra glinka dla mnie - nie daje efektu lekkiej opalenizny (jak czerwona), a wręcz rozjaśnia :). Wprawdzie nie mam typowo tłustej cery, ale zobaczymy.

    Ruskie banie na pewno niedługo trafią i do mnie, jak i pozostałe maski Planeta Organica - nie mogę im się oprzeć :).

    OdpowiedzUsuń
  24. Czekam na recenzje ruskich bań (tak to się odmienia?:D), szczególnie tej mojej :***

    OdpowiedzUsuń
  25. Kolejne ruskie banie,wyglądają tak smakowicie :D Zaciekawiła mnie maska algowa,wygląda na naprawdę fajną w użytkowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. chodzą za mną szampony na bazie ziółek indyjskich, ale nie mam pojęcia co wyszłoby z połączenia ich z moimi farbowanymi na blond włosami. A gdyby wyszła zieleń albo coś podobnego to szkoda mi wydawać pieniędzy i tak sobie tylko czytam u ciemnowłosych na razie ;))

    OdpowiedzUsuń
  27. jedyny pomysł jaki mam żeby zużyć pierwszy produkt to niektóre kobiety mają przebarwione pachy - możesz spróbować, choć tam skóra jeszcze bardziej wrażliwa

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję ;))Jakie Ty masz niesamowite włosy! Ta glinka pewnie super sprawdziłaby się na mieszanej cerze jak moja, pomyślę nad jej kupnem. Ja też chcę recenzję ruskiej banii! :)) również dodaję do obserwowanych.

    OdpowiedzUsuń
  29. Algi moja miłość. W końcu znalazłam namiary na sklep! dziękuję!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...