Drogeryjne/apteczne ideały:
Cerkogel, żel keratolityczny do skóry głowy nadmiernie łuszczącej się, swędzącej, podrażnionej.
Green pharmacy balsam do wlosow przeciw wypadaniu i balsam do wlosow przeciwłupieżowy. Może i składy nie są już naturalne jednak lubiłam te balsamy. Pierwszy idealnie wygładzał moje puszące się wtedy włosy a drugi ukoił moją skórę głowy.
Maska NaturVital Hair loss . Świetnie radziła sobie z moimi zniszczonymi włosami. Nawilżyła je.
Timotei Ogranics delight. Odżywka do włosów suchych i zniszczonych. Wiele osób narzeka na tą odżywkę a ja ją lubiłam :). Włosy po niej były puszyste i błyszczące.
Indola Advanced Complex Colorfix. Bardzo odżywcza, filmotwórcza odżywka. Moje suche włosy ją kochały.
L,Biotica Wax Latte intensywnie regenerująca maseczka do osłabionych włosów z proteinami mlecznymi.
Recenzja się pojawi.
Link do KWC- http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28896
Gliss kur oil nutritive masło regeneracyjne i spray regeneracyjny.
Obszerna recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/gliss-kur-oil-nutritive-maso.html
Obszerna recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/gliss-kur-oil-nutritive-maso.html
Nivea HairCare. Maseczka w kremie "elastyczność i blask" . Idealnie sprawowała się na moich włosach. Żałuję, że teraz nigdzie jej nie ma :(. Miałam też szampon i balsam z tej serii.
Balsam do kąpieli babydream fur mama. Idealny do mycia włosów.
Kolagenowe szampony BingoSpa. Zawierają sles ale do oczyszczania są dobre.
Kosmetyki z "ale":
Szampon Apis Dead Sea line. Szampon z minerałami z Morza Martwego i olejkiem arganowym.
Szampon ten zawiera sles ale poza tym ma fajny skład. Dobrze oczyszczał moje włosy, nie plątał ich. Po jego użyciu były bardzo miękkie i błyszczące *.*. Kupiłam go nawet 2 razy ;), ale lekko podrażniał.
Będzie recenzja.
Fitomed. Szampon do włosów koloryzowanych "Herbata i henna"
Szampon nadawał włosów fajnego połysku ale trudno mi było nim umyć włosy i lekko podrażniał.
Będzie recenzja.
Fitomed odżywka ziołowa, regenerująca. Używam jej tylko dla składu na skórę głowy ale jest mało wydajna i za słaba na włosy.
Wax awokado Beauty Formulas. Odżywka jest bardzo fajna, nabłyszcza. Włosy są po niej miękkie ale ma słaby skład.
Isana olejek pod prysznic. Dobrze mył moje włosy, zmywał oleje ale śmierdzi strasznie.
Herbal essences. Odżywka nawilżanie aż po brzegi. Moje włosy ją lubiły ale ma słaby skład.
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28899
Bh Herb Club Hair Mask, tania(10zł) maska o ciekawym składzie- maska ma fajny skład ale to raczej odżywka( w działaniu) niż maska.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/10/bh-herb-club-hair-mask-czyli-recenzja.html
Bh Herb Club Hair Mask, tania(10zł) maska o ciekawym składzie- maska ma fajny skład ale to raczej odżywka( w działaniu) niż maska.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/10/bh-herb-club-hair-mask-czyli-recenzja.html
Buble:
Maska gloria. Jest stanowczo za słaba dla moich włosów.
Odżywka wygładzająca isana babassu. Za słaba dla moich włosów, nie dałam rady też nią umyć włosów.
Większość odżywek Joanna oraz mrs. Potters . Sama nie wiem czemu ale moje włosy nie lubią tych firm. Nie chodzi o to, że nie działają ale wysuszają moje włosy.
Np Joanna jedwab, odżywka: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=33944
Joanna rzepa. Odzywka do włosów przetłuszczających się i skłonnych do wypadania- http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=3625
Joanna, z apteczki babuni. Balsam nawilżająco-regenerujący. Nie wysuszał jednak nie widziałam na włosach żadnego działania -http://www.okazje.info.pl/ud/uroda/joanna-z-apteczki-babuni-balsam-nawilzaja-co-regeneruja-cy-do-wl-osow-suchych-i-zniszczonych-200g.html
Joanna rzepa. Kuracja wzmacniająca do włosów przetłuszczających się- również efekty były zerowe-http://www.ceneo.pl/826666
Mrs Potter's balsam do włosów suchych i zniszczonych- http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=28968
Mrs Potter's balsam do włosów z keratyną-http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=14462
Itd.
Natur Vital Termament-Tratamento Colour Pack Henna . To te dwie saszetki z szamponem i balsamem w naturze do farbowania. Nie zmieniło koloru moich włosów, natomiast strasznie podrażniło mi skórę głowy!
Pantene Pro-V restoratives. Od tej odżywki oraz szamponu zaczęły się moje problemy ze skalpem. Było to już dawno a ja tak się zraziłam do firmy, że do tej pory nic nie kupiłam od nich.
Rosyjskie ideały:
Maska drożdżowa- zawsze to powtarzam. Jak dla mnie idealna, nie ma lepszej ;). Włosy mogłam po niej palcami czesać, przyśpieszała też porost.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/04/maska-do-wosow-drozdzowa-pobudzenie.html
Maska- miodowe avokado- kolejne cudo. Wygładza włosy lepiej niż ich laminowanie, nadaje im blasku.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/10/organic-shop-maska-do-wosow-miodowe.html
Maska- miodowe avokado- kolejne cudo. Wygładza włosy lepiej niż ich laminowanie, nadaje im blasku.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/10/organic-shop-maska-do-wosow-miodowe.html
Balsam na brzozowym propolisie. Pięknie pachnie, ułatwia rozczesywanie, nawilża.
Kosmetyki których używałam podczas "walki o każdy włos " Tzn: Balsam enzymy pijawki, balsam mineralny, glinka biała ze srebrem, olejek laurowy, z bylicy bożego drzewka oraz tabletki mumio.
Podsumowanie akcji: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/08/a-jednak-cuda-sie-zdarzaja-i-moje-wosy.html
Natura Siberica Balsam Ochrona i blask. Nabłyszcza, ma fajny skład.
Ruska Bania. Miód i leśne jagody.Włosy są po niej bardzo puszyste i wygładzone.
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/ruska-bania-miod-i-lesne-jagody.html
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/ruska-bania-miod-i-lesne-jagody.html
Maska Domowe Recepty aloes i olej z zielonej kawy. Maska ma cudny, treściwy skład. Szkoda jednak, że ułatwia tylko trochę rozczesywanie.
Naturalne olejowe serum do włosów przeciwłupieżowe. Dzięki niemu włosy mi już tak bardzo nie wypadały.
Apteka Agafji. Aktywne serum na porost włosów. Serum podziałało na mnie.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/10/apteka-agafji-aktywne-serum-na-porost.html
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/10/apteka-agafji-aktywne-serum-na-porost.html
Organiczny żel pod prysznic. Witaminy dla skóry. (również w roli szamponu).
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/12/organiczny-zel-pod-prysznic-witaminy.html
Spray do włosów uszkodzonych oraz kolor i blask
Balsam mineralny z iłami(wypadanie, łysienie), maska mineralna.
Recenzja:http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/10/balsam-mineralny-na-wypadanie-ysienie.html
Balsam z enzymami pijawki. Zapobiega wypadaniu.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/12/balsam-ograniczajacy-wypadanie-wosow-i.html
Kosmetyki z "ale":
Balsam ziołowy miękki do włosów zniszczonych i farbowanych. W duecie z maską lub na skalp jest fajna. Zioła mogą wzmacniać cebulki ale solo będzie za słaba.
Szampon Natura Siberica kolor i blask. Włosy były po nim cudne ale 3 miesiącach musiałam zrobić przerwę. Chce kiedyś do niego wrócić.
Recenzja: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/05/natura-siberica-szampon-dla-wosow.html
Maska jajeczna-odżywcza. Maska jest naprawdę świetna. skład też cudowny ale nie wygładza(dociąża) tak jak drożdżowa .
Kalina balsam z ekstraktem z łopianu. Włosy po tym były nawet fajne ale ma strasznie słaby skład i podrażnia skalp.
Natura Siberica balsam Ochrona i odżywienia. Byłam z niego bardzo zadowolona ale do czasu. Później moje włosy miały go dość.
Olejowe serum przyśpieszające porost. Ma fajny skład, nie szkodziło mi. Mogło wzmocnić włosy ale nie przyśpieszyło porostu.
Szampon do włosów Love2Mix żółtko jaja i pszenica. Szampon trochę słabiej oczyszcza włosy niż NS, powleka je ochronną warstwą, przez co wymagają częstszego oczyszczania.
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/organiczny-szampon-krem-do-zniszczonych.html
Buble:
Balsam odżywka nawilżenie i zmiękczenie. Jabłko i kwaśne mleko. Włosy po tym balsamie były z każdym użyciem coraz bardziej suche.
Szampon regenerujący Baikal Herbals- pienił się wyjątkowo słabo.
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/08/nierafinowany-olej-pamlowy-wosy-herbals.html
Maska łopianowa- wzmacniająca- Była neutralna, jednak nakładana na dłuższy czas wysuszała.
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/11/rosyjska-opianowa-maska-do-wosow.html
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/08/nierafinowany-olej-pamlowy-wosy-herbals.html
Maska łopianowa- wzmacniająca- Była neutralna, jednak nakładana na dłuższy czas wysuszała.
Recenzja- http://blogeve-evel.blogspot.it/2012/11/rosyjska-opianowa-maska-do-wosow.html
Notka będzie modyfikowana :).
Co myślicie o takiej liście?
Bardzo fajny pomysł na listę :). Wszystkie ważne informacje w jednym miejscu!
OdpowiedzUsuń:*
UsuńWlasnie czesto ktos sie mnie pytal co polecam z drogeryjnych odzywek lub rosyjskich to teraz moge odeslac do listy ;)
marzy mi sie ta maska drożdzowa!
OdpowiedzUsuńJa tez musze kiedys ja ponownie kupic :)
Usuńdo mnie własnie wczoraj doszła paczka z szamponami Natura Siberica, kupiłam ochrona i blask oraz objętość i pielęgnacja Mam nadzieję, że się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńTez mam taka nadzieje. Dlugo uzywalam tego ochrona i blask. Musze kiedys do niego wrocic.
UsuńPrzydatna lista ;)
OdpowiedzUsuńSuper streszczenie, wszystko w jednym miejscu :))
OdpowiedzUsuńŚwietna lista! Od razu wiadomo co można zamawiać :D A powiedz mi Kochana nie używasz już tych kosmetyków z "walki o każdy włos"? Mają długofalowe działanie? :)
OdpowiedzUsuńP.S. Mogę Ci się pochwalić, że lekarz zadecydował o odstawieniu leków :) Moje wyniki nawet przy tej minimalnej dawce były sporo poniżej normy, więc od 2 dni już nie biorę tych tabletek, muszę jedynie robić badania w celu spr :) To wypadanie o którym niedawno wspominałam było chwilowe, bo teraz znowu nie wypadają :) Ale i tak mam ochotę na balsam z pijawki :D
Super i zazdroszcze.
UsuńNadal ich uzywam, juz sie troche koncza :(
Ja w sumie zastanawiam się pomiędzy balsamem i szamponem z pijawki a ampułkami seboradin forte... Najchętniej stosowałabym wszystko naraz żeby kłaki odrosły :(
UsuńJa mam teraz duzo baby hair :D. Pokaze pewnie niedlugo bo bede pisac o tym jak sie maja teraz moje wlosy :)
UsuńTe ampulki wygladaja ciekawie...
UsuńJa baby hair też mam dużo i już nie wypadają (podczas brania leku bejbiki często wypadały! :( ), ale mnie wciąż mało i mało :D Ampułki na pewno wypróbuję, ale nie wie co kupić jako pierwsze :D
UsuńOj ciekawa jestem tego wpisu :) Czekam na niego z niecierpliwością :)
Oba eheh :D.
UsuńTrudny wybor, ja jednak widzialam juz na wizazu te ampulki jednak te rosyjskie kosmetyki bardziej mnie skusily :p
Po Twoich efektach pewnie to właśnie pijawkę skuszę się w pierwszej kolejności :D Na razie jednak jestem dosłownie odcięta od $$$ :D
UsuńJa mam juz mniejsza polowe tego balsamu i ubolewam nad tym :(. Od razu mi sie spodobal jak go zobaczylam, przemowil do mnie :D
UsuńNieoczekiwany zastrzyk gotówki i... Od razu go zamówiłam! :D Mam nadzieję, że u mnie sprawdzi się równie dobrze co u Ciebie :)
UsuńO super :). Tez mam taka nadzieje :)
UsuńP.s fajnie, ze Cie nie odrzucaja te enzymy pijawki ;)
UsuńŚwietny post! Zapisałam go sobie w zakładkach ;D
OdpowiedzUsuń:*
Usuńsuper lista, bardzo przydatna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na listę, nie muszę wertować calego bloga w poszukiwaniu informacji :)))
OdpowiedzUsuńmi zostało jeszcze 1/4 opakowania maski drożdżowej i już mi smutno na myśl, że mam ją wykończyć
OdpowiedzUsuńMi sie skonczyla juz dawno :(
Usuńdużo osób chwali glorię, ale często właśnie spotykam się z opiniami, że jest słaba i trzeba ją wzbogacać ;) póki co się na nią pewnie nie skuszę, ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńWlasnie gloria to taka baza pod polprodukty itd, jakos nie lubie takich masek.
UsuńBardzo fajny pomysl z ta lista :serum na porost mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJuz dawno powinna byc recenzja :p, pojawi sie za jakis czas :D
Usuńczekam z niecierpliwością bo się nad nim zastanawiam :D
UsuńŚwietny post:) Bardzo przydatny widzę, że u mnie sprawdzają się te same kosmetyki co u Ciebie;)
OdpowiedzUsuńFajnie, byc moze mamy podobne wlosy :D
UsuńA ja Glorię uwielbiam (jedyna maska, po której mam takie sypkie włosy) a odżywkę Isany z babassu bardzo lubię. Za to na pewno przyda mi się Twój post jak już będę kupowała jakieś rosyjskie kosmetyki- w tych sklepach wszystko wygląda tak cudownie i kusząco, że ciężko będzie się zdecydować ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszcze, ja po tej masce nie widzialam zadnych pozytywnych efektow :/, ale moje wlosy sa wybredne :p
UsuńMoje też, ale ta maska się u mnie sprawdziła. No i kocham ją jako kosmetyk do skóry głowy. Tylko kiedy ja ostatni raz miałam Glorię... oj, dawno, dawno temu :p
Usuńoo super :)
OdpowiedzUsuńwidze ze w twoich kosmetycznych bublach znalazły sie e same kosmetyki ktore na mnie sie nie sprawdzily... moze potestuję twoje ideały?
Warto sprobowac, moze mamy podobne wlosy :)
UsuńEve przepraszam, ze nie na temat chcialam zapytac jak odroznic prawdziwy khol od podrobki np. na Allegro?
OdpowiedzUsuńNatalia
Moj mial hologram autentycznosci na opakowaniu:)
Usuńmoi zdaniem genialny pomysł, dziewczyny o włosach reagujących podobnie do Twoich na pewno będę miały czym się sugerować :)
OdpowiedzUsuńO to mi chodzilo. Mi tez bedzie latwiej komus doradzic bo odesle go do notki ;)
UsuńMyślę, że taka lista okaże się pomocna dla dziewczyn, które mają podobne włosy jak Ty:)
OdpowiedzUsuńDokladnie :)
UsuńNasze włosy się różnią, ale mimo to chętnie będę przeglądała na bieżąco modyfikowaną listę:)
UsuńZawsze można znaleźć coś dla siebie;)
Usuńfantastyczne zestawienie, tez mam włosy suche, więc będę korzystać :)
OdpowiedzUsuńMoje kiedys byly suche, teraz nie ale potrzebuja duzego nawilzenia, lubia takie bardzo tresciwe maski :)
UsuńPrzydatna lista ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post:):*
OdpowiedzUsuńCzy te maski i balsamy rosyjskie stosuje się też na skórę głowy? Szukam czegoś, co odżywi mi cebulki. Pozdrawiam! Masz piękne włosy ;) ostatnio przyjrzałam się prezenterkom w tv i mają na włosach tyle nabłyszczaczy.. Szczególnie z Polsatu :p
OdpowiedzUsuńNiektore tak. Tzn nakladalam drozdzowa i jajeczna. Teraz jak mam maske na wlosach to na skalpie "papke" na wypadanie wiec nie mam jak jej nalozyc na skore.
Usuńciekawe jak na moich wlosach sprawdza sie kosmetyki mrs. Potters ;)
OdpowiedzUsuńDuzo osob je chwali tylko jakos moim wlosom one nie pasuja :/
UsuńKosmetyki z "ale" są identycznie jak u mnie!
OdpowiedzUsuńNie rozumiem zachwytu maską Gloria czy odżywką Isany.
Pozdrawiam,
K.
Jak komus one pasuja to ma fajnie bo sa bardzo tanie jednak moje wlosy lubia cos bardziej odzywczego ;)
UsuńSUPER lista :) Sama musze o takiej pomyśleć :) Może sobie napisze na kartce:)
OdpowiedzUsuńPewnie zrob :). Mozesz nawet wstawic to byc moze sie komus przyda...
UsuńAle ja nie mam takich cudownych specyfików jak ty :*
Usuńsuper, że wszystko jest w jednym miejscu ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajna ściąga ;) ja też nie lubię Isany z babassu. maska Gloria stosowana solo też jest dla mnie słaba, ale zawsze dodawałam do niej półprodukty - wtedy stawała się idealna :)mogłam ją modyfikować w zależności od potrzeb moich włosów
OdpowiedzUsuńSpis bardzo przydatny,wiadomo że każde włosy są inne,ale zawsze można 'zgapić' od kogoś jakieś kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńSuper wpis :) u mnie isana też szału nie robi... muszę w końcu tę maskę drożdżową zakupić. Będę wracać do tego posta :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie byla idealna, szkoda, ze sie skonczyla. Jak wytestuje to co mam/chce miec to do niej wroce :D
UsuńHej! Mam pytania co do płukanki z liści orzecha włoskiego:
OdpowiedzUsuń1. Liście mają być zielone czy wysuszone?
2. Jeżeli wysuszone to powinnam je umyć delikatnie pod wodą z kranu?
3. Przeszkadza to jeżeli na liściach jest delikatna rdza?
Suszone. Jesli jej duzo nie ma to chyba nie. Ja nie myje :D. W sumie to ziol nie powinno sie myc(za wyjatkiem korzeni itd) to lisci raczej tez nie ale powinny byc z czystego srodowiska. Jesli bardzo chcesz mozesz lekko przeplukac i odcisnac na reczniku papierowym. Suszone liscie mozna tez dostac w zielarskim :)
Usuńdobry wpis :) że też Ci się chciało tak wszystko idealnie wypisać :) wielki szacunek za świetną pracę i poświęcony czas :) (dobra ściąga ;p)
OdpowiedzUsuńdziękuje za odp. na e-maila ;*
Nie ma za co :*
UsuńLista super, może się przydać niejednej dziewczynie :)
OdpowiedzUsuńpomysł ze stworzeniem listy świetny.
OdpowiedzUsuńtak długo czekalam, aż w sklepie Kalina pojawi się maska drożdżowa i balsam na lopianowym propolisie, a jak się w końcu pojawiły to wyjeżdżam i nie będę miała jak odebrać paczki :/ i znów pewnie kolejny miesiąc czekania :/
No i taka lista to coś czego mi było trzeba, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńO rosyjskich specjałach dla włosów dowiedziałam się z Twojego bloga Eve.
OdpowiedzUsuńNa pewno wypróbuję:
1)Maskę drożdżową
2)Balsam z enzymem pijawki
3)Aktywne serum na porost włosów
To są moi faworyci,a resztę chyba będę losować z Twojej listy
"ideałów":)
Przypominasz mi, ze musze zaktualizowac liste, ale to moze jutro :P
Usuń