Witam.
Wczorajszy post na temat koszulkowych fal na żelu z żelatyny: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/08/zel-z-zelatyny-jest-po-prostu-cudowny.html
Efekty:
Wieczorem po rozczesaniu wyglądały tak:
24h później a nawet więcej bo zdjęcie zrobiłam przed chwilą ;)
Naturalnie:
Przez ten czas włosy zdążyły zmoknąć, były spryskane sprayem kilka razy, nałożyłam na nie masełko,olejek, zmoczyłam lekko wodą ale skręt nadal jest taki lekki. Nie da się wyczesać żelatyny w 100% szczotką trzeba ją zmyć co z przyjemnością zrobię rano :p . Minusem jest to,że wyczesywana żelatyna robi się biała.
Po falach koszulkowych jak zwykle miałam dużo więcej włosów niż zawsze, obwód kucyka osiągnął 18cm :D(mierzone bez większego ściskania). Tak to mam sporoooo mniej. Najwięcej włosów mam jednak po rozczesaniu małych warkoczy. Zresztą u góry bloga jest zdjęcia kucyka po rozczesaniu kręconych włosów można porównać z naturalnym którego też tutaj gdzieś pokazywałam.
Pokombinuję jeszcze z żelem z żelatyny, spróbuję zrobić większe loki.
Żeby uniknąć tych samych pytań, to chyba oczywiste, że włosy są nie rozczesywane aż do wieczora.Tak samo było w przypadku warkoczy, papilotów, wałków. A czemu pokazuję jak wyglądają później? Żebyście wy wiedziały jak to wygląda. Zwłaszcza, że żelatyna skleja włosy. A tak to możecie zobaczyć jak bardzo będą później wymęczone :D.Jednak meczą mnie pytania o to po co je związuje(tu nie ale np. przy papilotach), rozczesuje. Jakbym tego nie zrobiła przez 24h to już raczej musiałabym je obciąć .
Jak już mówiłam jestem za pokazywaniem włosów w każdej sytuacji. Nie ważne czy mi skręt wyszedł i tak się pochwale moimi wypocinami- bo na dobrą sprawę to ma się mi podobać, tak samo jest z kolorem z którego nie zrezygnuje :). Dlatego też wstawiałam tu włosy na następny dzień po myciu, rano po warkoczu itd. W takich sytuacjach widać jak naprawdę wyglądają włosy. Sama bardzo lubię oglądać takie właśnie zdjęcia. Strasznie podoba mi się podejście np. BlondHairCare (:*) która pokazywała włosy po przesuszeniu, po ślimaczku(?) i kiedy miała bad hair day.A jak to jest z wami? Lubicie takie zdjęcia?
Twoje włosy ślicznie wyglądają w wersji pofalowanej, ale chyba wolę, jak są proste :) Wtedy lśnią jak tafla wody :)
OdpowiedzUsuńTez wole jak sa proste, jednak czasem mozna je podkrecic. Zwlaszcza, ze tylko to mi wychodzi, do kokow i warkoczy mam 2 lewe rece :D
Usuńmi się nie podoba ten efekt. wyglądają na potargane i poczochrane. fal nie widzę. u Ciebie zdecydowanie najbardziej podoba mi się wersja prosta
OdpowiedzUsuńDalo sie zauwazyc.
Usuńa może nie rozczesuj włosów po "koszulkowych falach", albo rozczesz tylko palcami, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle jak to sobie wyobrazasz :O, przeciez byly takie jak na poczatku, nie rozczesane az do wieczora. Przeciez nie pojde spac w takim posklejanym czyms. A zdj pokazuje zebyscie wy wiedzialy jak to bedzie wygladac i ze jakos da sie rozczesac wlosy bez ich wyrwania. Zawsze tak robie.
Usuńok, rozumiem ;)
Usuńmasz piękne proste włosy, ale trochę urozmaicenia dobrze nam kobietom robi, uwielbiam to zdjęcie z 3 czerwca w zielonej bluzce :)
W tych lokach? Tamto bylo po papilotach :). Zeby moje wlosy sie zakrecily to spie z nimi :/ a tutaj moze i forzej wyglada ale w 30 minut dalo sie takie cos zrobic. Kokow i warkoczy nie umiem wiec zostaja fale/ loli ale tylko te mocno usztywnione inaczej 30 min i sie prostuja. Coz taki ich urok.
Usuń*gorzej.
UsuńMi się podobają włosy zakręcone na wszystkie sposoby, ale to pewnie dlatego że sama mam proste. :P
OdpowiedzUsuńJa tak samo. A ze moje wlosy ciezko zakrecic to mnie one ciesza ;)
Usuńnie podoba mi sie;d
OdpowiedzUsuńwole naturalna wersje;d
Po rozczesaniu też wyglądają ok,wbrew pozorom wydają się bardziej zbite niż świeże fale.Jednak uwielbiam twoje włosy kiedy są proste,wtedy tworzą piękną taflę.Jestem zauroczona zdjęciem włosków z 3 kwietnia,mówiłam to już? :D
OdpowiedzUsuńDlatego podkreslilam co przez ten czas w nie wmasowalam i troche to obciazylo pewnie.
UsuńHeh wiele razy :
O Boże, 18 cm! :D Pięknie w falach, od czasu do czasu można sobie urozmaicać ;) Ja czasami zaplatam warkocz na mokrych i też mam lekkie fale wtedy.
OdpowiedzUsuńU mnie po jednym warkoczu sie prostuja ale po kilku z zelem i nie rozczesane wygladaja ok :D
Usuńpodoba mi się efekt po 24 godzinach:) i bardzo cenię sobie właśnie takie relacje, a nie tylko świeżo po umyciu i uczesaniu:) nie wiem, jak większość włosomaniaczek robi sobie włosowe zdjęcia, ale moim zdaniem miesięczne aktualizacje powinny być wykonywane na oczyszczonych włosach, którym pozwolono naturalnie wyschnąć, bo tylko w ten sposób widać dokładnie, w jakim są stanie:) oczywiście zdaję sobie sprawę, że to trudne, bo w sumie można się tak pobawić jedynie w weekend, ale jakbym kiedyś założyła bloga, to właśnie tak bym chciała robić;)
OdpowiedzUsuńDzieki :)
UsuńMoje akurat zawsze schna naturalnie ale po myciu maska musi byc, lubie jak moge latwo rozczesac wlosy bez ich wyrwania :D
Co do bloga to czytajac Twoje komentarze u haircare to powinnas zalozyc :D
Najpiękniejsze sa proste, których nigdy nie będę mieć, bo jestem kręconowłosa. 18 cm .. to lekka przesada :( Ile masz w obwodzie jak są proste?
OdpowiedzUsuńDawno juz ich nie mierzylam ale duzo mniej :D
UsuńZapewne 16 cm, tak tylko pytam .. z ciekawości, gdyż ja mam jakieś 6-7 cm, i nawet nie potrafie sobie wyobrazić tych 8 cm :) Pozdrawiam serdecznie
UsuńMniej :). Ostatni raz jak je mierzylam z rok temu to jednak nadal bylo sporo mniej :D. Tu duzo tez dalo powleczenie ich zelatyna ;)
UsuńZazdraszczam takich włosów :)
UsuńFajnie, że pokazujesz takie zdjęcia. I również lubię jak ktoś pokazuje nie tylko cudnie ułożone fryzurki, ale też takie, które nie wyszły do końca. Sama planuję od pewnego czasu dodawać jakieś włosowe fotki, bo jak na razie to dodałam bodajże tylko 2 i to chyba w styczniu, więc najwyższy czas dodać jakieś nowe ;D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają zarówno zakręcone, jak i proste :)
OdpowiedzUsuńBardziej podoba mi się efekt po 24 h, ładnie wyglądają te delikatne fale.
OdpowiedzUsuńMyślę, że po 24h lepiej to wygląda. Takie weselsze się wydają ;))
OdpowiedzUsuńBo mniej usztywnione. Jednak zawsze musze uzyc sporej ilosci zelu zeby to sie utrzymalo dluzej niz 30 min, taki ich urok.
UsuńSzkoda, ale skoro i tak wolisz proste to chyba Cię tak bardzo to nie boli ;) Gorzej by było ze mna, bo lubię nieusztywnione i takie jak na avku, jednak na szczęście mnie się trzymają do samego wieczora bez żadnych wspomagaczy :D
UsuńNo chyba, że pada...
Zdecydowanie ładniej Ci w prostych, bo masz takie lśniące i zdrowe włosy ;) Jednak wiadome, że czasem trzeba zmiany, bo by nudno było ;) Jak się ma takie śliczne włosy to wyglądają pięknie w każdej wersji ;)
OdpowiedzUsuńWole proste. Krecone na drugi dzien mnie mecza :D. Jednak wlasnie od czasu do czasu lubie sobie zmienic, zwlaszcza, ze wtedy mam taka burze wlosow :D. No i jak mowilam to jedyne co mi wychodzi :D
UsuńWOW efekt po 24h jest jeszcze lepszy :) Podobasz mi się w falach :D:D ja też polubiłam pokazywać włosy, w każdej sytuacji, choć jeszcze mało ich dodaje, ale łatwiej mi zobaczyć jak na co reagują później można sobie porównywać ;):) Mój kuc ma 8 cm, jak dobije do 10 to będe beczeć ze szczęścia a ty masz 18 :)
OdpowiedzUsuń18 tylko w napuszonych i pofalowanych wlosach, mierzonych bez sciskania, normalnie tyle nie maja i nie beda miec :P
UsuńJa żeby tyle mieć bez sciskania chyba musiałabym pokarbować i natapirować :D
UsuńOstatnio Twoje wlosy wygladaja na coraz gestsze ;)
UsuńNie rozstaje się z koczkiem, ale próbuje wykiełkować jakieś babyhair ale nie mam pomysłu JAK ;o
UsuńTwoje włosy bez względu na to czy są proste czy kręcone czy falowane - są najpiękniesze^^
OdpowiedzUsuń:*
Usuńa ja za nic nie mogę swoich włosów pofalować..
OdpowiedzUsuńJa swoje tylko mocno usztywnione jak tutaj na zdj ;)
Usuńładniej wyglądają proste :)
OdpowiedzUsuńwow to długo sie utrzymały : )
OdpowiedzUsuńTen efekt po 24h jest nawet ladniejszy :)
Ja chce proste ! :D
dzień później trochę lepiej jakby:) ale i tak najładniej Ci w prostej, błyszczącej tafli włosów, takie są obłędne!
OdpowiedzUsuńUwielbiam fale i kręcioły! 24h po masz chyba najładniejszy efekt:)
OdpowiedzUsuńHehe :) Odwzajemniam buziaka :-* :)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Twoim podejściem w 100%! Po co pokazywać ułożone do zdjęć włosy z obłędnym blaskiem lampy błyskowej skoro na żywo wcale tak nie wyglądają? :) Ja sama pokazałam moje spuszone wilgocią :D A Twoje są świetne w każdej odsłonie :*
OdpowiedzUsuńDokladnie, potem jak sie kogos spotka to mozna sie dziwnie poczuc .
UsuńDziekuje :*
Moja subiektywna ocena, to te po koszulowaniu są nieestetyczne. Raczej przypominają siano. Naturalne pofalowane czy proste, wyczesane zdecydowanie ładniejsze dla mnie. Może piszę, przez pryzmat moich włosów, które gdy nie rozczeszę wyglądają podobnie. Po koszulowaniu czy gdy idę spać z mokrymi , ładne loki są tylko przez chwilę,potem z każdą godziną tracą na atrakcyjności. Ale w ramach eksperymentu można wszystko, a najważniejsze, że Ty masz się czuć dobrze ze sobą i nie ważne,co inni mówią. To moja dewiza, trzeba się akceptować i eksponować zalety i a ukrywać wady.
OdpowiedzUsuńA moim zdaniem nieestetycznie to moga wygladac zniszczone lub brudne wlosy ;).
UsuńSkoro na zywo sie podobaly to raczej zle nie jest.
Jeśli na żywo wyglądały fajnie, to dobrze:) Mnie na tych zdjęciach się nie spodobały. Też mam czasem,że na zdjęciach włosy wyglądają żle, szczególnie na suche, a takie nie są.
OdpowiedzUsuńNa innych zdjęcich Twoje włosy to obiekt westnień i marzeń i moim niedooooooścignionym clelm :D
Mezowi i bratu ktory sie ze mnie tylko smieje podobaly.Nawet mial zachwyt w oczach :D Na suche to na pewno nie wygladaly. Moje wlosy ogolnie zle sie jakos fotografuje ale to tez moze byc wina slabego aparatu ;). Marzy mi sie lepszy :D. Musze sobie kupic ale to za jakis czas ;). Przynajmniej ten oddaje kolor bo poprzedni je rozjasnial ;)
Usuńcześć, ja mam pytanie, co możesz mi poradzić na to, żeby moje włosy stały się grubsze? wiem, że trochę je zaniedbałam (jak zażywałam tabletki capivit, to pojedyncze włosy były grubsze niż teraz) jak sprawić, żeby znowu takie były, żeby były zdrowe? niestety tabletek tych już nie produkują :<
OdpowiedzUsuń