Kilka nowości w tym palma sabalowa i macerat z kwiatów opuncji.

Witam :)

Mój ulubiony balsam kokosowy Splend'or oraz szampon z tej serii. Co prawda ma w składzie sles ale także i dobre składniki takie jak ekstrakt z kokosa, prowitamina B5, gliceryna.

Pianka do włosów Bilba(Seta di Bilba Vitaoil Schiuma Antiforforale L'Olio "Nonshampoo" Che Lava I Capelli). Wolę ją od czerwonej oliwki, ponieważ zdecydowanie ładniej pachnie i jest delikatniejsza dla skóry. Piankę używałam już wcześniej i niedługo pojawi się recenzja.

Domowy macerat z kwiatów opuncji. 

(źródło)
Opuncja figowa- roślina ta pochodzi z meksyku ale można ją także spotkać w innych krajach o ciepłym klimacie.
Owoce są jadalne. Miąższ rośliny zawiera m.in. wodę, sole mineralne, węglowodany, białka, tłuszcze, kwasy organiczne, makro- i mikroelementy (wapń, fosfor, żelazo), witaminy (szczególnie dużo witaminy C) w wyjątkowo korzystnych dla organizmu proporcjach.   

Olej z nasion opuncji figowej czyli najdroższy olej swiata. 

Właściwości pielęgnacyjne opuncji(owoców) są zdumiewające. Maceraty z kwiatów są troszkę tańsze. Robi się je wykorzystując takie oleje jak oliwa, olej arganowy, słonecznikowy itd.

Po przefiltrowaniu:

Owoce plamy sabałowej. 

(źródło)
Wykorzystuje się je do leczenia łysienia androgenowego(wpływa na DHT) ale i nie tylko. Ekstrakt z tych owoców pojawia się w przeróżnych wcierkach na wypadanie(przykład tutaj). Reguluje ona także wydzielanie sebum. Na rynku znajdują się tabletki z palmą które stosuje się w leczeniu łagodnego przerostu gruczołu krokowego. Palma jest afrodyzjakiem.

Powstanie z nich wcierka do włosów :).


Miałyście?. Zaciekawiło was coś?

Planeta Organica Cooling Eye Gel- recenzja.

Witam :)
Planeta Organica żel chłodzący dla skóry wokół oczu.

Link do produktu-http://triny.pl/pl/p/Planeta-Organica-Zel-CHLODZACY-dla-skory-wokol-oczu-10-ml/412
Wersja antyoksydacyjna tutaj.
Cena: 23zł - 10 ml

Opis:
Żel dla skóry wokół oczu chłodzący. Eliminuje obrzęki i cienie pod oczami. Dla wszystkich typów skóry.
Chłodzący żel aktywne zwalcza oznaki zmęczenia wokół oczu, nawilża, uelastycznia i wygładza zmarszczki. Organiczny ekstrakt zimozioła północnego( Linnaea Borealis Extract) wchodzący w skład żelu, chroni przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych, przywraca jej koloryt.
Formuła chłodząca pobudza mikrokrążenie, przyczyniając się do zmniejszenia widoczności cieni i obrzęków pod oczami.
Sposób użycia: Nałożyć na oczyszczoną skórę wokół oczu. Nie zmywać.
Krem dostałam w ramach współpracy ze sklepem triny.pl


Skład:

Aqua enriched with Linnaea Borealis Extract * (zimoziół północny), Malva Sylvestris (Mallow) Flower Extract (wyciąg z niebieskich kwiatów malwy), Sophora Japonica Flower Extract (perałkowiec japoński), Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil (olej z drzewa herbacianego) , Caffeine (Caffeine), Vetiveria Zizanoides Root Oil (wetiweria pachnąca- olej), Centella Asiatica Extract (Gotu kola extrakt), Cucumis Sativus (Cucumber) Fruit Extract (ekstrakt z ogórka), Morinda Citrifolia Leaf Extract (extrakt z owoców noni), Amaranthus Cruentus Oil * (olej z szarłatu wyniosłego), Aralia Mandshurica Extract (extrakt z aralia mandżurska), Coffea Arabica (Coffee) Seed Oil * (olej z zielonej kawy), Silybum Marianum Fruit Extract (ostropest plamisty), Rosa Centifolia Flower Oil * (olej z kwiatów róży stulistnej), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil * (olej ze słodkich migdałów), Salvia Officinalis (Sage) Oil (olej szałwiowy), Ginkgo Biloba Leaf Extract (ekstrakt z ginkgo biloba), Olea Europaea (Olive) Fruit Oil * (organiczna oliwa z oliwek), Oenothera Biennis ( Evening Primrose) Oil * (olej z wiesiołka dwuletniego), Hydrolyzed Wheat Protein (hydrolizat protein pszenicy), Oryza Sativa (Rice) Germ Oil (olej ryżowy), Oat Beta Glucan (Owies β-glukan ), Calophyllum Tacamahaca Seed Oil (Olej z nasion Tamanu), Rubus Glaucus Seed Oil (olej z malin), Lecithin (lecithin), Plantago Major Leaf Extract (babka zwyczajna), Rosmarinus Officinalis Leaf Extract (extrakt z rozmarynu), Chamomilla Recutita (Matricaria) Oil (olej z rumianku), Life everlasting (ekstrakt z kocanki), Echinacea Purpurea Extract (jeżówka purpurowa), Hyssopus Officinalis Extract (hyzop lekarski ekstrakt), Santalum Album (Sandalwood) Oil (olej sandałowy), Menthyl Lactate(pochodna mentolu zawartego w oleju miętowym), Vanilla Tahitensis Fruit Extract (ekstrakt z wanilii), Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil (olej pomarańczowy), Citrus Medica Limonum Fruit Oil (olej z limonki), Rosmarinus Officinalis Leaf Oil (olej z rozmarynu), Mentha Piperita Leaf Oil (Olej z mięty pieprzowej), SarageenanN, Saccharide Isomerate (saccharides), Sodium HyaluronateN (hyaluronic acid), Tocopherol (Vitamin E), Ascorbic Acid (vitamin C), Riboflavin (Vitamin B2), Retinyl Palmitate (Vitamin A), UbiquinoneNI (coenzyme Q10), Superoxide DismutaseN (plant enzyme), Tripeptide-1 (tripeptide-1), SqualaneNI (olive squalane), Hydrolyzed Rice Bran Protein (and) Glycine Soja (Soybean) Protein (and) Oxido ReductasesN (vegetable peptides-proteiny roślinne), Iron OxydesN, Benzyl AlcoholNI, Dehydroacetic Acid, Benzoic AcidNI, Sorbic AcidNI.

(*) Składniki organiczne, (N) składniki pochodzenia naturalnego, (NI) składniki identyczne z naturalnymi

Moja opinia:
Jak widać skład jest bardzo długi i bogaty. Znajdziemy z nim np. kofeinę, olej z nasion zielonej kawy,ginko biloba, witaminy takie jak E,C,B2,A itd. Oraz składniki odpowiedzialne za efekt chłodzenia: pochodna mentolu i olej z mięty pieprzowej. Najważniejsza sprawa- czy ten żel faktycznie chłodzi?. Tak(podobnie chłodzą szampony z mentolem). Jednak trzeba porcje żelu nałożyć na naskórek i pozwolić mu się wchłonąć(wtedy żel będzie przyjemnie chłodził skórę wokół oczu). Jeśli nałożycie tylko cieniuteńką warstwę żelu i od  razu ją wklepiecie to efekt będzie praktycznie zerowy. Po wchłonięciu zostaje lekko lepka(wygładzająca skórę) warstwa na której się ładnie utrzymują minerałki. By się jej trochę pozbyć trzeba ją wklepywać. Zmniejsza opuchliznę wokół oczu o którą w moim przypadku nie trudno(klik). Teraz ze względu na prawie 30 stopni w domu trzymam żel w lodówce i działa jeszcze lepiej-mmm chłodząca, zimna w dotyku warstwa żelu. Zapach? Przełamany(lekko cytrynowy, ziołowy) zapach oleju z mięty pieprzowej. Martwiła mnie pojemność tego żelu. 10 ml to malutko. Jednak niepotrzebnie. Ponad miesięczne zużycie zaznaczone jest kreseczką. Krem powinien wystarczec mi na minimum 3 miesiące(używałam go raz czasami 2x dziennie).

Żelowa konsystencja:

Tak jak i w przypadku serum antyoksydacyjnego z tej serii zadbano o każdy wizualny drobiazg. Opakowanie pięknie się prezentuje. Wygodna pompka. 

Tekturowe opakowanie rozkłada się. W środku widzimy opis głównych składników wraz z mapką.

Pudełeczko zabezpieczone było przed otwarciem:

Miałyście?. Co myślicie o chłodzących żelach?. Wasz ulubiony krem pod oczy to...?

Domowe Recepty Klasyczny balsam oliwkowy do wszystkich rodzajów włosów- recenzja.

Witam :).

Domowe Recepty klasyczny balsam oliwkowy do wszystkich rodzajów włosów.

Link do produktu-http://prostoznatury.com.pl/klasyczny-balsam-oliwkowy-do-wszystkich-rodzajow-wlosow-domowe-recepty/
Inne rodzaje tutaj.
Cena- 18zł 450ml
Aktywne składniki:
Oliwa z oliwek- odżywia włosy i skórę głowy zawartymi w niej witaminami, co pobudza ich wzrost, nadaje im blask oraz miękkość.
Miód-intensywnie nawilża włosy.
Sok z cytryny- utrzymuje naturalne pH, wzmacnia i stymuluje wzrost.
Ekstrakt z orzecha włoskiego- ma działanie regenerujące.

Sposób użycia- niewielką ilość balsamu nanieść na czyste wilgotne włosy, rozprowadzić na całej długości, pozostawić na 1-2 minuty, spłukać ciepłą wodą.

Skład: Aqua with infusion of Olea Europaea Oil(oliwa z oliwek), Mel(miód), Citrus Medica Limonum Juice(sok z cytryny), Juglans Regia Extract(ekstrakt z orzecha włoskiego), Viburnum Opulus(kalina koralowa), Salvia Amurensus(szałwia),Cetearyl Alcohol(emolient), Behentrimonium Chloride(ułatwia rozczesywanie, zapobiega elektryzowaniu,konserwant), Olea(oliwka), Parfum, Citric Acid, Kathon

Moja opinia:
Łada, naturalnie wyglądająca szata graficzna. 

Opis głównych składników na opakowaniu. 

Przyjemny, krótki skład. Zapach podoba mi się . Konsystencja niezbyt gęsta. Miałam jednak odżywki o rzadszej konsystencji. Łatwo ją wycisnąć z opakowania. Balsam jest zielony.

Działanie- hmm odżywka jest lekka. Dla mnie trochę zbyt lekka. Włosy są gładkie w dotyku, łuski domknięte ale balsam np. średnio sobie radzi z ułatwianiem rozczesywania i słabo nawilża. Nie obciąża. Sprawdzi się na zdrowych, mniej wymagających włosach.

Ciekawi mnie natomiast wersja z żytem(link tutaj). 

Balsam ma w składzie np. słód żytni, mleczko owsiane i propolis. Według producenta balsam ma wzmacniać cebulki i przyspieszać wzrost włosa. W tym wypadku lekkość balsamu by mi nie przeszkadzała.
Interesująco także wygląda wersją z łopianem, sokiem z pokrzywy i ekstraktem z kwiatów lipy(tutaj). 
Ciekawe czy wszystkie rodzaje balsamów z tej serii są takie lekkie...

Miałyście?

Crazy Straight- balsam wygładzający włosy J Beverly Hills- recenzja.

Witam :)
Dzisiaj recenzja balsamu wygładzającego włosy.

Link do produktu-http://bazarnia.pl/beverly-hills-crazy-straight-p-1022.html
Cena: 75,03-250ml

Opis:
Crazy Straight- balsam wygładzający.
Połączenie korzeni żywokostu, ekstraktów roślinnych i termoaktywnych polimerów powoduje tymczasowe wyprostowanie włosów bez udziału związków chemicznych.
Sposób użycia: Rozprowadzić równomiernie dłońmi na wilgotnych włosach od końców po nasadę. Modelować przy użyciu suszarki lub prostownicy w celu uzyskania optymalnych efektów.
• Stosowany przy stylizacji termicznej pozostawia włosy idealnie wygładzone i jedwabiste
• Nadaje naturalny połysk
• Zapobiega puszeniu się
• Uaktywniający się pod wpływem ciepła spray przywraca nawilżenie włosów zniszczonych. 

Skład:
Water/Eau, Polyquaternium-11, VP/VA Copolymer(polimery), Panthenol (Pro
Vitamin B5), PEG-40 Castor Oil(składnik powierzchniowo
czynny,zmiękczający i emulgujący), Dimethicone Copolyol(silikon zmywalny
wodą), Phenyl Trimethicone(silikon zmywalny łagodnym szamponem),
Polyquaternium- 37 (and) Propylene Glycol Dicaprylate/ Dicaprate (and)
PPG-1 Trideceth-6(emolient,zagęszczacz), Lauryl Methyl Gluceth-10
Hydroxypropyldimonium Chloride(nawilża włosy i skórę
głowy,nabłyszcza, wygładza), Hydroxyethylcellulose(modyfikator relogii,
zagęstnik), Guar Hydroxypropyltrimonium chloride(antystatyk, tworzy na
włosach ochronną powłokę), Citric Acid, DMDM Hydatoin (And)
Iodopropynyl Butylcarbamate, Fragrance.

Moja opinia:
Opakowanie z wygodnym otwieraniem typ "klik".

Lekka konsystencja, nie obciąża włosów:

W zapachu przypomina męskie perfumy.
Balsam ciekawił mnie od samego początku, ponieważ cała seria pielęgnacyjna się u mnie sprawdziła. Po masce czy odżywce J Beverly Hills miałam iskrzące, idealnie wygładzone włosy. Niestety ale na balsamie się zawiodłam. Czy prostuje?- Balsam usztywnia włosy, więc trochę tak ale nie jest to efekt wow. Używałam go jedynie z suszarką, nie wiem jak się sprawdzi w duecie z prostownicą. Usztywnia ale i także przy regularnym stosowaniu wysusza. Moje włosy zrobiły się po nim nieprzyjemne w dotyku(szorstkie, lekko matowe,puszące się) . Elektryzują się!. Mimo, że były wcześniej idealnie nawilżone po masce Omia. Odstawiłam go i nawilżam włosy. Zaczynają dochodzić do siebie. Hmm nie widzę w składzie tych ekstraktów roślinnych o których wspomina producent. Balsamy i maski tej firmy są świetne i je polecam. Jednak seria stylizująca jest przeciętna.
Może sprawdzi się na innym typie włosów niż moje.

Balsam dostałam w ramach współpracy ze sklepem bazarnia.pl

Miałyście?

Warkocz lina/ Błękitna glinka z minerałami z Morza Martwego ze spiruliną i chitosanem.

Witam :)
Warkocz lina.
1-Dzielimy włosy na dwa pasma i każde z pasemek skręcamy wokół własnej osi w tą samą stronę.
2-Oba pasma skręcamy ze sobą w przeciwną stronę niż skręcaliśmy pojedyncze pasemka.
Gotowe. Akurat ta fryzurka jest tak prosta, że i ja umiem ją zrobić. Chociaż do zdjęcia jak zwykle wykonywał ją maż.

Źródło 

Efekty:

Błękitna glinka z minerałami z Morza Martwego ze spiruliną i chitosanem do każdego typu cery.

Link do produktu-http://prostoznatury.com.pl/jordanska-biala-glinka-antycellulitowa-100g3/
Cena: 4 zł - 60 g

Opis:

Wysoce efektywny naturalny środek przeznaczony do zabiegów kosmetycznych na twarz i ciało. Zawarta w zestawie błękitna glinka z minerałami z Morza Martwego zapewnia intensywną pielęgnację skóry, poprawia elastyczność, chroni przed utratą wilgoci, wygładza zmarszczki. Błękitna glinka ma unikalną zdolność do wchłaniania substancji toksycznych. Ciepła kąpiel z błękitną glinką pomaga odreagować stres i ma korzystny wpływ na skórę: zmiękcza ją i tonizuje. Spirulina odżywia i odmładza skórę, chitosan łagodzi podrażnienia i wspomaga regeneracje. Regularne stosowanie maski z glinki pozostawia skórę miękką i aksamitną, zachowując piękno i atrakcyjność przez wiele lat.

Skladniki: glinka błękitna, naturalna, wysokiego stopnia oczyszczenia, spirulina, chitosan

Sposób użycia: zawartość torebki wymieszać z wodą do konsystencji śmietany i nanieść na skórę. Po 10-15 min zmyć ciepłą woda i nałożyć ulubiony krem. Zaleca się stosować 2-3 razy w tygodniu.

Moja opinia:
Glinka jest polecana przez producenta do każdego rodzaju cery. Moim zdaniem sprawdzi się najlepiej na tłustej bądź mieszanej cerze. Bardzo dobrze sobie radzi z domknięciem porów. Dobrze oczyszcza cerę. Dla mnie jest niestety troszkę za silna. Nawet gdy zmywałam ją np. po 8-9 minutach to skóra mojej twarzy była czerwona. Wolałam poprzednią maskę z błękitną glinką, żeń-szeniem, złotym korzeniem i drobinkami sosnowymi. W porównaniu do tej jednak troszkę mniej ściąga pory ale jest delikatniejsza i nada się do cery suchej.

Lubią się tworzyć w niej grudki.


Miałyście? Co myślicie o takim warkoczu?.

Domowy balsam nadający skórze efekt muśniętej słońcem./ Kolejna nowość w walce o każdy włos.

Witam :)
Macerat z marchwi  -w składzie olej słonecznikowy, olej marchwiowy, ekstrakt z marchwi, beta karoten.
Macerat kupiłam na mazidłach. Mieszam go z kremami do twarzy jak i balsamami do ciała. Świetnie się sprawdza na twarzy ale i nie tylko. Ujędrnia skórę i nadaje jej zdrowego koloru. 
Jeśli chodzi o ciało to do porcji balsamu dodaje 2-3 kropelki maceratu( na zdjęciu mniejsza ilość, zwykle jest ona 3x większa i tylko jedna kropelka olejku).

Balsam/krem do ciała z którego zrobicie balsam brązujący musi mieć lekką konsystencję. Ja używam kremu do twarzy "dolina róż". Krem ma bardzo delikatną konsystencję, jest "smarowny". Zapchał mi skórę na twarzy a później podrażnił ją. Jednak sprawdza się na nogach i tak go właśnie zużywam.
Efekt jest delikatny. Nie można przesadzić z ilością maceratu, ponieważ skóra wtedy nabierze sztucznego pomarańczowego kolorytu.

Co o tym myślicie?
Na właściwościach pielęgnacyjnych tego olejku skupię się innym razem.Jeśli chodzi o włosy to z maceratu są zadowolone głównie ognistowłose ;).


Dotarła do mnie paczuszka od pani Urszuli ze sklepu Hairstore. Wypadanie nad którym panowałam od pewnego czasu wzmożyło się po szamponie chi organic- testowałam go w ramach współpracy z tym sklepem. Pani Urszula chciała mi pomóc, co mnie pozytywnie zaskoczyło. Mam nadzieje, że będę się mogła pochwalić efektami za jakiś czas. Zadowolę się nawet z dawno nie widzianych u siebie baby hair.
Wybrałam sobie : Goldwell Scalp Specialist anti-haiross spray. Spodobał mi się skład.

Alcohol denat., Aqua, Carbon Dioxide(dwutlenek węgla), Menthol(mentol), Dimethylhydroxy Dihydrofalvone(t-Flavanone), Octyldodecyl PCA(plastyfikator, zmiękczacz), Sodium PCA(humektant), Glycerin(humektant),Glycoproteins(glikoproteiny), Panax Ginseng Root Extract(ekstrakt z żeń-szenia), Salix Nigra Bark Extract(wyciąg z czarnej kory wierzbowej),Lactic Acid(kwas mlekowy),Propylene Glycol(humektant), Parfum, Limonene, Linalool, Buthylphenyl 
Methylpropional, Amyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone.