sobota, 10 sierpnia 2013

Podsumowanie walki o każdy włos 11- czy udało mi się powstrzymać wypadanie włosów?/ Domowa wcierka.

Witam.
Jak zwykle małe przypomnienie:

Początek walki(tutaj akurat po myciu +po czesaniu):




Produkty: 



Wszystkie są opisane tutaj: http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/08/a-jednak-cuda-sie-zdarzaja-i-moje-wosy.html
Mumiohttp://blogeve-evel.blogspot.com/2012/09/mumio-balsam-mineralno-organiczny-ktory.html
Balsam z enzymami pijawkihttp://blogeve-evel.blogspot.com/2012/12/balsam-ograniczajacy-wypadanie-wosow-i.html
Mgiełka z enzymami pijawki-http://blogeve-evel.blogspot.com/2013/03/mgieka-przeciw-wypadaniu-wosow-enzymy.html
Maska i balsam mineralny-http://blogeve-evel.blogspot.com/2012/10/balsam-mineralny-na-wypadanie-ysienie.html
Bardzo szybko nastąpiła ogromna poprawa: 

W dalszych częściach pojawiały się modyfikacje kuracji. Wszystko opisane jest po każdą walką. Linki w notce.  

11 Miesiący temu zaczynało mi ich troszkę więcej wypadać(zostawały w rękach): 
  10 Miesiący temu: 

9 Miesiący temu:


Miesiąy temu:


Grudniowe wypadanie po olejku Parachute.



Ograniczenie wypadania 


Później:


4 Miesiące temu:
Hmm przez ostatnie 2 mycia nie wypadł mi żaden włosek, stąd brak zdjęcia.

12 włosów.


Czerwiec i lipiec po oliwkowym szamponie CHI Organics. (Szampon mnie podrażnił  O swoim skalpie, oraz o radzeniu sobie z podrażnieniami pisałam tutaj)



Plus to co wypada podczas czesania(dodatkowo wypadały w sporej ilości przy ich dotykaniu- nie mam zdjęcia).


Moja dzienna norma wypadania włosów została opisana tutaj.

Obecnie:


Nadal wypadają podczas dotykania ale w zdecydowanie mniejszej ilości niż wcześniej. Popracuję jeszcze nad tym.
Po wypadaniu:
 






Włosy są trochę rzadsze na przedziałku i czubku głowy. Nad czołem zrobiła mi się jakaś dziwna dziura.
Zakola?. Wyglądają tak samo jak po ostatniej walce. Tam stan włosów się nie pogorszył. Meszek troszkę podrósł. Szkoda tylko, że te włoski są białe(na zdjęciu podfarbowane) i takie cieniutkie. 

Do czego dążę?. Myślę, że moje marzenia są realne bo chce żeby przedziałek wyglądał tak jak wcześniej:

Ulubiona fryzura?

Jak widać na zdjęciu, jeśli wezmę tylko mały paseczek włosów z czubka głowy(1zdj) to zakola nie będą widoczne. 

Po lipcowej kuracji wypadanie włosów zmniejszyło się nagle. 
Co stosowałam?








1.-Balsam przeciw wypadaniu z enzymami pijawki. Balsam jest już wam dobrze znany. Używałam go podczas pierwszej walki o każdy włos. Nakładałam go codziennie na skalp wieczorem i zmywałam rano.
2.-Fiolki przeciw wypadaniu Keramine H. Miałam ich niestety ale tylko parę sztuk i szybko się skończyły.
3.-Olej Ramtirth Brahmi oil . Nakładałam go razem z balsamem pijawkowym- codziennie na całą noc.
4. Płyn echinacea. To doustny płyn wzmacniający odporność. Piłam go jak i również gdy skończyły mi się ampułki keramine H, wcierałam go w skalp 2x dziennie. Roślinka ta stosowana jest w niektórych preparatach na wypadanie.
5.Goldwell Scalp Specialist anti-haiross spray
Alcohol denat., Aqua, Carbon Dioxide(dwutlenek węgla), Menthol(mentol), Dimethylhydroxy Dihydrofalvone(t-Flavanone), Octyldodecyl PCA(plastyfikator, zmiękczacz), Sodium PCA(humektant), Glycerin(humektant),Glycoproteins(glikoproteiny), Panax Ginseng Root Extract(ekstrakt z żeń-szenia), Salix Nigra Bark Extract(wyciąg z czarnej kory wierzbowej),Lactic Acid(kwas mlekowy),Propylene Glycol(humektant), Parfum, Limonene, Linalool, Buthylphenyl 
Methylpropional, Amyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone.
Gdy sprej do mnie dotarł wcierałam go raz dziennie na zmianę z płynem echinacea. Potem był stosowany solo 2x dziennie. Co ciekawe- sprej się pieni zaraz po nałożeniu. Zawiera dużo mentolu. Jednak efekt chłodzenia czułam tylko na rękach i to na zewnętrznej stronie, gdzie skóra jest delikatniejsza. Nie czułam go na skalpie(co mi się zdarza często). Efekt ciepła na skórze jest w miarę delikatny.
6. Parę razy wtarłam w skalp po spłukaniu szamponu balsam mineralny. Znacie go również z pierwszej walki o każdy włos. Zmywałam go wodą po 20 minutach.
Kuracja zahamowała wypadanie i przyśpieszyła mi porost o czym wspominałam w podsumowaniu miesiąca.

To oczywiście nie koniec. Teraz walczę o baby hair i gęstość włosów :). Dlatego także wczoraj powstała nowa wcierka.
Skład:
7,5 ml alkoholowego płynu echinacea,
15 ml mocnego naparu z owoców palmy sabalowej. Garść owoców ponacinanych nożykiem(szybciej miękną) zalałam wrzątkiem. Po godzinie rozgniatałam je łyżeczką. Następnie przecedziłam płyn.



6ml kompleksu do cery tłustej :
Opis:
"Kompleks  5 wyselekcjonowanych ekstraktów roślinnych o silnym działaniu normalizującym zmiany skórne wywołane zaburzeniami hormonalnymi - działa przeciwtrądzikowo, przeciwłojotokowo oraz hamuje łysienie androgenowe
Skuteczność działania kompleksu osiągana jest dzięki synergizmowi związków aktywnych odpowiednio dobranych ekstraktów z:

Palmy sabalowej - która od wielu lat zajmuje należne jej miejsce wśród surowców kosmetycznych, stosowanych w kosmetykach dedykowanych osobom z łojotokiem i łysieniem androgenowym. Hamuje aktywność 5-alfa reduktazy obu typów, w odpowiednim stężeniu i formulacji zmniejsza produkcję sebum o ponad ⅔, wpływa pobudzająco na wzrost włosów w przypadku łysienia androgenowego (zwiększa ilość włosów i ich średnicę).

Wierzbownicy - coraz bardziej popularnej w przemyśle kosmetycznym. Zażywana wewnętrznie w postaci naparów czy ekstraktów skutecznie walczy z trądzikiem i łojotokiem. Stosowana zewnętrznie działa w analogiczny, miejscowy sposób. Hamuje rozrost niekorzystnej flory bakteryjnej na powierzchni skóry (w tym P.acnes), działa wyraźnie antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie, ogranicza utlenianie lipidów oraz wykazuje aktywność przeciw grzybom i drożdżakom. Na szczególną uwagę zasługuje jeden ze składników aktywnych zawartych w wierzbownicy - oenoteina. Obniża ona aktywność 5α-reduktazy i aromatazy, a także wywiera wpływ immunomodulujący, wzmacniając naturalną odporność skóry.

Łopianu - który tradycyjnie jest wykorzystywany jako skuteczny środek przeciwłojotokowy i pobudzający cebulki włosowe. Stymuluje wzrost włosów i hamuje ich wypadanie. Badania potwierdzają jego działanie bakterio- i grzybobójcze, przeciwzapalne i silnie antyalergiczne. Z powodzeniem może być stosowany nie tylko w przypadku alergii, ale i atopowego zapalenia skóry (AZS). Zmniejsza świąd, zaczerwienienie i obrzęk alergiczny.

Śliwy afrykańskiej - będącej cennym źródłem beta-sitosterolu o działaniu antyandrogenowym, zmniejsza aktywność 5α-reduktazy, aromatazy i 5-lipoksygenazy. Przynosi ulgę rozdrażnionej skórze, ogranicza przepuszczalność naczyń krwionośnych i blokuje wpływ histaminy.

Lukrecji gładkiej - ekstrakt z korzenia lukrecji bogaty w glicyryzynę silnie wiąże wode w skórze, działa przeciwświądowo i łagodząco, redukuje zaczerwienienia i odczyny alergiczne. Wspomaga leczenie ŁZS, AZS i łuszczycy. 


Skład INCI: Aqua, Propanediol, Serenoa Serrulata Fruit Extract, Epilobium Angustifolium Extract, Arctium Lappa Root Extract, Pygeum Africanum Bark Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Benzyl Alcohol, Phenoxyethanol"

1,6 ml Kofeiny. Moje włosy kochają kofeinę. Wzmacnia je, przyśpiesza porost i rosną mi po niej baby hair.

Wcierkę będę wcierała w skalp 2x dziennie. Za miesiąc napiszę o efektach.


Jak tam wasza walka?, czym walczycie?


82 komentarze:

  1. ja się zastanawiam czy olejek khadi stymulujący mi tych pasm nie odbiera... czy za długie trzymanie szamponu :) glinka biała/ghassoul sprawia, że w ogóle mi nie wypadają :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszcze. Na mnie glinka ghassoul nie miala takiego pozytywnego wplywu.

      Usuń
    2. jak nakładasz tą glinkę?:)

      Usuń
  2. Ja póki co wróciłam do picia siemienia lnianego i jest spora poprawa, nadal wypadają, ale nie jest już to co wcześniej :) Dzisiaj skończył mi się za to olejek Sesa i chyba muszę się rozejrzeć za kolejnym :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Myślę, że poczyniłaś wielkie postępy i spokojnie za jakiś czas wrócisz do wymarzonego przedziałka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dwóch tygodni używam balsamu z wyciągiem z pijawek, przed myciem na noc, 2-3 razy w tygodniu, odnoszę wrażenie, że wypadnie trochę zmalało, ale wypróbuję Twojego sposobu i będę to robić codziennie i zobaczę co wtedy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto sprobowac. Ja tak robilam bo zalezalo mi na szybkim zminimalizowaniu wypadania...

      Usuń
  5. W moim przypadku wykluczam alkohol, który mnie podrażnia. W skalp wcieram żel z żyworódki pierzastej wzbogacony aloesem - odkąd go zamówiłam, zrobiło się z tego takie mini panaceum na poparzoną skórę i wszelkie podrażnienia. W pielęgnacji postawiłam też na produkty z nanosrebrem. Zrobiło mi się od tego mnóstwo baby hair i włosy rosną jak szalone, no i najważniejsze, że przestały wypadać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzialam kiedys maske z tym skaldnikiem i bardzo mnie kusila :)

      Usuń
  6. Ja zaczynam walkę o bejbiki i z zakolami z imbirem, mam nadzieję, że on pomoże... Do tego tonik Babci Agafii i siarka. Zobaczymy czy coś się zmieni za miesiąc...
    Tobie życzę powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcieralam tez przez jakis czasten tonik ale bez efektow :/

      Usuń
  7. Ja przez ponad miesiąc stosowałam domowej roboty wcierkę. Zainspirował mnie któryś z Twoich postów i moja wcierka składała się z: cebuli, czosnku, kawy, odrobiny soku z aloesu i szałwii oraz kuracji rzepa z Joanny. Niestety efektów w postaci większego przyrostu nie było i o zgrozo chyba ta wcierka spowodowała u mnie straszne wypadanie włosów. Odkąd ją odstawiłam włosów wypada co raz mniej z czego bardzo się cieszę, bo aż przerzedziły mi się włosy z przodu głowy co trochę mnie zaniepokoiło. Na razie robię przerwę od wcierek, ale za to wracam do picia siemienia lnianego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :(, moze byla zbyt mocna dla Ciebie, lub ktorys skladnik Cie podraznial.

      Usuń
  8. już widzę, że nie zrobię sobie wcierki z palmą :D podziwiam Ci za chęci :) balsam mineralny kusi mnie już długo ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czemu?. Hmm checi, gdy sie widze przerzedzajace sie wlosy w blyskawicznym tempie to nie ma wyboru. Trzeba dzialac by nie bylo gorzej.

      Usuń
  9. Walczę,ale jak widzę rano przy rozczesywaniu 7 -10 włosów-popadam w osłupienie-może to mało-dla mnie dużo i to wiesz z jakiego powodu,całkiem podobnego do tego,z którym i Ty się zmagasz.
    Interesuje mnie ta odżywka na skalp Goldwell.Oczywiscie koło września zaopatrzę się w balsam "pijawkowy"i mineralny-bardzo mi pomogły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tezwlasnie bardzo lubie polaczenie balsamu pijawkowego i mineralnego :)

      Usuń
    2. 7-10 włosów? Przecież to BARDZO mało, zwykła fizjologia. Ja mam teraz niestety gorszy czas, wypada mi ok. 200 włosów (w dniu mycia) i póki co nic nie pomaga. To mnie dopiero wprawia w osłupienie.

      Eve, bardzo ciekawi mnie Twoja nowa wcierka :) Jestem pewna, że niedługo uda Ci się zagęścić przedziałek, w sumie zawsze uzyskujesz świetne efekty w walce o każdy włos :)

      Usuń
    3. Nie wytrzymam do września!

      Usuń
    4. Od dawna wypada Ci taka ilosc wlosow?. Dziekuje, tylko to pewnie troche potrwa :/. Mi tez wypada pewnie wiecej wlosow rano, nie da sie sprawic by nie wypadaly wcale ale to zalezy tez od tego czy zawsze tak bylo a marika ma problemy zdrowotne i pewnie sie martwi o wlosy.
      Marika to moze w tym miesiacu kup sobie cos innego?, mozesz nawet zrobic domowa wcierke bylyby cos wcierac.

      Usuń
  10. Mnie zastanawia kwestia, czy nawet olejki przeznaczone na skalp (typu Khadi, Amla, itp.) trzymane na noc mogą zwiększyć wypadanie? Czy dotyczy to tylko olejków, które nie są mixem, np. arganowy? Słyszałam, że olejki pozostawione na noc mogą zapychać i potęgować wypadanie, ale właśnie... Pojedyncze olejki, czy gotowe mieszaniny? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olejek parachute(mieszanina) zapchal mi skalp i spotegowal wypadanie. Na kazdy inny olejek solo czy to mieszanke moje wlosy dobrze reaguja.

      Usuń
  11. to wspaniałe jak idzie ograniczyć wypadanie włosów , podziwiam za wytrwałość :) u mnie jakoś niestety bez zmian, a najgorsze że skalp nadal tak ciągle swędzi , zaczęło się po hennie khadi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Eh, mi tez sie zdarzylo podraznic skalp indygo. Wtedy pomogl mi cerkogel i olej lopianowy.

      Usuń
  12. Mnie udało się dorwać glinkę anapską w sklepiku koło pracy i dzisiaj pierwszy raz zastosowałam. Włosy lecą mi jak szalone, na czubku głowy i po prawej stronie widać mi już spore prześwity i jestem coraz bardziej załamana :( Od jakiegoś czasu też stosuję balsam z enzymami z pijawki, ale jakoś nie zauważyłam efektów. Wypadanie nie byłoby takie drażniące, gdyby baby hair się pojawiały, a tu nic :( Wyposażyłam się w Sesę ostatnio, teraz jeszcze olej łopianowy. Piję drożdże od 2 tygodni - może coś się ruszy, bo już nie wiem, jak mam działać. Nie dość, że wypadają, to jeszcze się kruszą, a nowe nie rosną.
    Inna sprawa, że ostatnie 2 miesiące miałam bardzo stresujące - zmiana miejsca pracy i przeprowadzka do innego miasta, samotnie... Może jakieś relanium by wystarczyło zamiast całego arsenału włosowego? ;)
    Mam nadzieję, że problem z wypadaniem i u Ciebie, i u mnie w końcu pójdzie w zapomnienie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie u mnie tez ciezko o baby hair :(. Ostatnim razem widzialam je po wcierce kawowej, wiec kupilam kofeine. Stres ma rowniez ogromny wplyw na wlosy. Moze jakies hobby, wiecej spacerow,melisa?

      Usuń
    2. O. To może też wypróbuję tę wcierkę :)
      Mam plan zabrać się za truchtanie teraz. Mam mnóstwo lasów i ścieżyn teraz, więc może wybiegam nerwy i mi przejdzie ;) Chociaż niby ćwiczę i jakoś niekoniecznie mi pomaga - no chyba że jest to za mało i za słabo na moje stresy :D

      Usuń
    3. Moze musisz sie bardziej zmeczyc, tak zeby nie myslec o innych sprawach. Powiem Ci, ze mi to pomagalo gdy maz wyjechal wczesniej do Wloch ode mnie i bylam sama.

      Usuń
    4. Chyba właśnie tak zrobię.
      Swoją drogą przypomniałam sobie, że włosy przestały mi wypadać tak bardzo po olejku bhringraj. Używałam do momentu, gdy mi narzeczony powiedział, że pachnę jak Toi-Toi na woodstocku :p mnie zapach nie przeszkadzał ;). Skoro teraz mieszkam sama, to chyba do niego wrócę :D

      Usuń
  13. Ja się poddałam i same przestały wypadac - serio :D
    A ten produkt z granatowej buteleczki stosuję do paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre :D. Ja tez mialam chwilowa przerwe bo sie podlamalam ale to tylko nasilalo problem :p.

      Usuń
  14. mam nadzieję że twój cel co do przedziałka się spełni ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam pytanie czy Tobie wypadają włosy tylko z okolic przedziałka, czy z całej głowy? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z calej ale tam najwiecej i w tych strategicznych miejscach najtrudniej o baby hair. Pomagalo intensywne skupianie sie podczas kuracji na tych miejscach.

      Usuń
  16. Kurcze czy to wypadanie włosów znacznie zwiększone spowodował olej parachute ? mam go i hmmm fakt wypada mi dość sporo włosów ale nie tylko przy tym olejku bo i przy innych też. Olej ten zielony Ramtirth Brahmi oil mam go i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Grudniowe wypadanie bylo po olejku parachute. Zapchal mi skore na glowie.

      Usuń
  17. życzę powodzenia w walce... jest to niestety trudne, sama borykam się z tym problemem,a najgorsze jest to, że nie znam do końca przyczyny wypadania na chwilę obecną :( no ale trzeba walczyć o piękne, zdrowe włosy! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Gratuluję, że w tym miesiącu wypadanie się zmniejszyło :) jak na takie problemy to naprawdę sobie dobrze radzisz :) dobrze, że chociaż po włosach na długości nic nie widać i nie musisz ich ścinać..
    Mnie w tej chwili wypada około 80 włosów dziennie, to wygląda jak u Ciebie po szamponie CHI, tylko ja mam dużo krótsze włosy. Na szczęście zagęściłam trochę zakola i nie mam już dziur z tyłu głowy.. Niestety przerzedzenie na końcach mam nadal i patrząc na nie mam ochotę ściąć połowę :/ dobrze, że siostra zabrała mi nożyczki.. Kupiłam sobie delikatny szampon z ekstraktem z tej palmy bo nie wiem gdzie mogę dostać takie owoce, poza tym wcierka cebulowa i płukanka Twojego przepisu bardzo mi pomogła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moglo byc gorzej. Dawniej nic mi nie pomagalo a teraz udalo mi sie trafic na kilka sprawdzonych produktow. Moze podcinaj przez jakis czas po odrobinie?. Tak schodzilam z farbowanych, cieniowanych wlosow. Owoce widzialam w jakims internetowym sklepie. Trzeba poszukac w googlach :).

      Usuń
    2. Właśnie tak robię - co urośnie to ścinam i trzymam się jednej długości :) niestety dużo mam do ścięcia ale staram się z tym pogodzić.. Poszukam tych owoców i zrobię podobną wcierkę do tej Twojej :)

      Usuń
  19. Wow niesamowite efekty. :) Czasem narzekam na moje włosy, że za wolno rosna, ale kiedy zaczynają mi wypadać wtedy najważniejsze jest eby sie uporac z tym problem- jak ważnym. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za zagęszczenia , ja zaczynam pić siemienie bo bardzo dobrze działa na cały mój organizm : )

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow nigdy mi się chyba nie zdarzyło by tak mało włosów mi wypadało :o

    OdpowiedzUsuń
  21. ja masuje skórę głowy, rano i wieczorem, piję soki szczególnie zwracam na sok buraczany bo to on podniósł mi ferytynę odpowiedzialna za porost włosów, emolium z dodatkiem świeżego soku z z aloesu badź z butelki pokochałam, stosuje wywar z łopianu, pije namietnie sok z cebuli, pokrzywę, skrzyp, drożdże, na skalp, wcierka z cebuli i czosnku TWOJA EVE, DZIĘKUJĘ, od września na skalp sok z czarnej rzepy, i mam w końcu je mam maleńki włoski na zakolach i prześwitach, na części ciemieniowej, ale niestety wszystko stosuję nieprzerwanie

    Pozdrawiam

    maurice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dlugotrwaly proces ale najwazniejsze, ze wloski sie pojawiaja :)

      Usuń
  22. Ja kiedys wcieralam intenswynie jantar, masowalam skalp, olejowalam wlosy + suplementy udalo mi sie uchodowac mnostwo (!!!) baby hair! Moja radosc nie trwala niestety dlugo...nie wiem dlaczego ale po czasie mi baby hair powypadaly! Obojetnie czy 2cm czy te dluzsze. Wypadaly razem z cebulkami przy myciu czesaniu nawet przy dotykaniu. Koszmar. Teraz latem mam nasilone wypadanie i nie potrafie sobie tego wytlumaczyc. Poddalam sie chwilowo. Dziekuje za cenne wskazowki oraz informacje. Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm moze to banalne ale chronisz wlosy i skalp przed sloneczkiem?. Mi akurat slonce bardzo szkodzi :/.

      Usuń
  23. mi obecnie wypada ok. 70 po myciu i czesaniu... dla mnie to już sukces bo było ponad 200.. Tylko że mam cienkie włosy to słabo to wygląda niestety a boje sie czegokolwiek testować zeby znów się nie pogorszyło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to faktycznie jest roznica :). Pogorszyc? czyli wypadaly od nieodpowiedniego kosmetyku?

      Usuń
  24. Ja właśnie też postanowiłam sama zrobić sobie wcierkę, tylko nie wiem jak ją zakonserwować. Mam spirytus 95% i nie wiem ile go dać na ok. 100 ml wcierki, mogłabyś mi doradzić? Trzymam kciuki za szybkie ograniczenie wypadania u Ciebie, dobrze że już jest lepiej :)
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie bardzo zahamowała wypadanie moja domowa wcierka.
    Dopiero zaczynam jej stosowanie, ale jestem zadowolona z efektów. O wiele mniej włosów na umywalce po myciu... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje sa oporniesze bo o ile po kawie mam babay hair a po cebuli i czosnku rosna w blyskawicznym tempie tak te produkty nie pomagaja mi w walce z wypadaniem :(

      Usuń
  26. Hej, ja też mam problem z gęstością włosów, fakt że są grube ale jest ich mało szczególnie na górze gdzie mam naprawdę okropne prześwity. Na szczęście udało mi się ograniczyć wypadanie. Ostatnio polecali mi w sklepie zielarskim wcierkę Kamiwaza. Była droga bo 60zł, inaczej bym brała od razu heh :) Ale na allegro są tańsze. Pan w sklepie mówił że efekty są ponoć super tak jak producent obiecuje. Niestety nie testowałam, puki co po przerwie drugi miesiąc jadę na wcierce z cebuli czosnku itp którą sama zrobiłam i jantarze bo liczę na wzrost :). Nie wiem, znasz się pewnie na składach, możesz zobaczyć co to jest. Broń boże to nie jest żadna reklama :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, trochę poszukałam o tej wcierce, piszą, że ma jakieś rakotwórcze związki - może to tylko strony założone przez konkurencję, ale wyskakuje w google jako drugi wynik :/

      Poza tym nie lepiej kupić te rośliny, jakie występują w składzie, dolać trochę wódki do naparu z nich i wcierać w ten sposób? Może to nie to samo, ale na pewno dużo bezpieczniejsze.

      Usuń
    2. Dzięki za informacje:) No nigdy nie wiadomo, heh już się też kilka razy przekonałam że nie można ufać internetom i mediom;D Domowe wcierki są lepsze chyba ale zastanawiałam się nad tym mimo to, z doświadczenia wiem że czosnek z cebula i innymi ziołami działały na mnie lepiej niż zachwalana serum babuszki niestety a liczyłam na nią :( Dwa miesiące piłam drożdze i jako smak mi nie przeszkadzał to żołądek wariował czasem. Teraz w tabletkach biorę i skrzyp z pokrzywą. Wzrost od razu ruszył bo ogólnie wolno mi rosną(ok 6mm, po wcierce domowej 1.8mm), ale nowych włosków i tak jest bardzo mało co mnie strasznie dołuje.

      Usuń
    3. Brałaś CP? U mnie po tym był duży przyrost i bejbiki, Jantar też mnie nie zawiódł, a znowu serum Babuszki nie zadziałało, jak powinno (mimo to robię drugie podejście). Ostatnio mam nieco szybszy przyrost i to chyba pokłosie 3-miesięcznej kuracji CP (w czerwcu skończyłam) i obecnie stosowanego suplementu Keratin Health Care od Nutrisearch. No nie wiem, trzeba próbować wszystkiego, bo nigdy nie wiesz, co na Ciebie zadziała :)

      Spróbuj jeszcze z masażem rozgrzewającym, pobudza krążenie, można do niego użyć oleju musztardowego, który wzmaga efekt, a jest dość tani.

      Usuń
    4. Brałam brałam i także bez efektów. Po drożdzach rosły ale tez nie do końca wiem czy to efekt picia czy wcierek. Patrząc na skład tego suplementu to biorę podobne witaminki ze skrzypem, drozdzami, pokrzywą, biotyną itp. Po odrostach widzę że po paru dniach ruszyły ładnie ale tak samo jak wtedy z drożdzami wcieram cebule i czosnek więc znów nie wiem czy zasług suplementów czy wcierek:) Myślę jeszcze nad czymś z palmą sabałową do łykania. Muszę wypróbować masaż z olejkiem.

      Usuń
  27. Moje włosy wypadają bardziej, odkąd miesiąc temu odstawiłam pigułki anty :/ coś czuję, że ten Twój post o wypadaniu przyda mi się bardzo, widzę "znajomych" w postaci wierzbownicy i palmy. Chyba na pierwszy rzut kupię mumio, bo nie chce mi się bawić znów z tym pijawkowym balsamem, a przydałoby się coś na wzmocnienie. Myślisz, że picie wierzbownicy pomoże?

    Powiedz, czy to ma wpływ na działanie, jeśli wcierkę z cebuli i czosnku stosuje się co drugi dzień? Nie chcę wracać do codziennego mycia włosów :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozna sporobowac.
      Hmm na mnie ta wcierka dzialala tylko gdy wcieralam ja 2x dziennie, sa jednak osoby stosujace ja z powodzeniem tak jak ty. Trudno powiedziec, czy to wplynie na wyniki u Ciebie. Tak jak mowilam na mnie wcierka stosowana co drugi dzien by nie zadzialala ale to nie oznacza, ze wszyscy tak maja. Mozesz na poczatku wcierac ja co drugi dzien i przy braku efektow zastosowac ja codziennie. Ja tez nie myje codziennie wlosow. Zapach wcierki sie ulatnial(przy dodatku olejkow eterycznych).

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź, w takim razie dzisiaj biorę się za gotowanie ziół pod wcierkę :)

      Usuń
  28. Bardzo się cieszę że wypada Ci tak mało włosków. Trzymam kciuki żeby udało się je teraz zagęścić w tych miejscach z których wypadły. Ta Twoja wcierka bardzo mnie zainteresowała i czekam niecierpliwie na efekty bo jej skład jest świetny :) Mam jeszcze takie pytanie. Kupiłam kiedyś ampułki seboradin forte i nie wiem jak je wykorzystać bo aktualnie wcieram jantar. Myślisz że mogłabym je dodawać do mieszanki maki i brahmi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba lepiej odczekać i zastosować je po jantarze :).
      Dziękuje za kciuki :). Przydadzą bo raz sobie myślę, że i tak dużo ich mam a innym razem mnie załamują bo widzę, że jest ich mniej.

      Usuń
  29. DObrze, że ja nigdy nie miałam problemów z wypadaniem włosów...Bo walka z wypadaniem jest straszna:/

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciekawe, czy wcierka się sprawdzi... Mnie też ostatnio wypadają włosy, ratuję je jak mogę, ale to chyba hormony są winne, więc walka nie jest wcale prosta :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to tak jak u mnie. Dlatego nigdy nie wiem kiedy nastapi kolejny kryzys i wypadnie mi polowa wlosow. Chyba?- badalas juz sie?.

      Usuń
  31. Eve, przepraszam,że pytam, ale z jakim hormonem masz problem, że włosy Ci wypadają. ? Mi też bardzo wypadają, ale juz nie wiem jakie mam badania robic. Pozdrawiam Iwi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odezwij się na maila. Przy kłopotach z hormonami często widać inne objawy oddziałujące na cały organizm- zmęczenie, nieregularne cykle itd. Na podstawie wywiadu lekarz będzie wiedział jakie badania zlecić.

      Usuń
  32. będę czekała na efekty tej wcierki, bardzo zainteresował mnie ten kompleks do cery tłustej, nigdy nie robiłam tam zakupów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja juz tam kiedys kupowalam i bylam zadowolona.

      Usuń
  33. Eve, spróbuj krzem oceaniczny kapsułki 2 razy dziennie - na wypadanie włosów pomaga po kilku tygodniach. To jedyny ratunek. Z całego serca życzę poprawy stanu PIĘKNYCH włosów.

    OdpowiedzUsuń
  34. Autorko bloga, fakt ze tak bardzo wypadaja Ci włosy, czesto nawet około 200 i ze walczysz z tym juz tyle czasu świadczy o tym, że przyczyną jest choroba. Udaj sie do endokrynologa bowiem np problemy z tarczycą mają OGROMNY wpływ na wypadanie włosów. Do tego zacznij dbac o siebie od środka, suplementy to podstawa, zacznij sie zdrowo odżywiać, spaceruj, pij dużo wody. I zostaw tą całą chemię w spokoju, bo wydajesz na to masę pieniędzy - po takim czasie i tylu kosztach powinnas miec włosów jak woopi goldberg :) Udaj sie do rodzinnego lekarza, niech Ci da skierowanie na badanie krwi i sie okaze czego tam masz za mało. Zycze powodzenia !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś mało zorientowana w tym jak zmieniały się moje włosy bo to co było kiedyś a jest teraz to ogromna różnica. I mało zorientowana w moim blogu. Dodatkowo jeśli coś piszesz to powinnaś spojrzeć na następne walki bo po tej było ich kilka. Przyczynę wypadania znam i często to pisze. Nie jest to akurat tarczyca. Wiele razy też pisze o odzywianiu wewnętrznym ;). I jaka chemia skoro wcierki robie sama? :D.

      Usuń
  35. wypadanie włosów u kobiet to rzeczywiście przykra sprawa. mężczyzna jakoś tam wygląda z łysiną, ale dla kobiety to duży cios. ja jako facet też nie chce pozostawać z wypadaniem włosów od tak i myślę o kuracji z procerin.pl, mam nadzieję, że kuracja okaże się skuteczna

    OdpowiedzUsuń
  36. Fajne masz sposoby na włosy. A jaki szampon byś poleciła?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...