sobota, 7 grudnia 2013

Podsumowanie walki o każdy włos 15- aktualizacja przedziałka i zakoli./ Jak sobie radze z wypadaniem i zagęszczaniem przedziałka oraz zakoli?

Witam :)
Poprzednie części:
Pierwsza walka o każdy włos.  Pielęgnacja- mumiobalsam z enzymami pijawki, "papka przeciw wypadaniu", balsam mineralny "fito biol". Wygrana.
Walka o każdy włos 2. Pielęgnacja: balsam z enzymami pijawkimaseczka mineralna,mumio w miodzie, lekko zmodyfikowana "papka przeciw wypadaniu". Podtrzymanie efektów.
Walka o każdy włos 3Pielęgnacja: balsam z enzymami pijawkimaseczka mineralna, papka przeciw wypadaniu. Nadal wygrywam, jest lepiej niż miesiąc temu.
Walka o każdy włos 4, zbyt szeroki przedziałek- Kuracja była bardzo podobna do poprzedniej. Odpuściłam sobie trochę z pielęgnacją ale mimo wszystko włosy nadal się trzymały. Czas "pochwalić się" skutkami długotrwałego wypadania.
Walka o każdy włos 5-  Pielegnacja: balsam z enzymami pijawki, papka przeciw wypadaniu włosów- zmodyfikowana. Nadal włosów wypadało mi malutko.
Walka o każdy włos 6 "wzloty i upadki"-  Pielęgnacja: balsam z enzymami pijawki, papka przeciw wypadaniu, himalaya revitalizing hair oil, czarna marokańska maska przeciw wypadaniu. Grudzień- pogorszenie, opanowane.
Walka o każdy włos 7, czy udało mi się zagęścić zbyt szeroki przedziałek?- Pielęgnacja: olejek rewitalizujący himalaya, mgiełka z enzymami pijawekdomowa wcierka kawowa. Listopad- marzec- aktualizacja przedziałka.
Walka o każdy włos 8, nadal kilka słów o byłym zbyt szerokim przedziałku, wypadanie rzes i brwi- Pielęgnacja: olejek himalaya, fiolki keramine H, zewnętrzna pielęgnacja oparta na ziarnach. Brak jakich kolwiek wypadających włosów.
Walka o każdy włos 9- nowe wyzwanie- Pielęgnacja: fiolki keramine H, balsam z enzymami pijawkibłoto z jeziora Sakskiegoloton provit eliksir ziołowy, kuracja przeciw wypadaniu włosów. Nadal jest bardzo dobrze. Walczę z zakolami.
Walka o każdy włos 10 zakola&przedziałek po raz kolejnyPielęgnacja: ampułki seboranim forte   Czerwiec- pogorszenie, lipiec- opanowanie wypadania. Przedziałek znowu się przerzedził.

Podsumowanie walki o każdy włos 11- przedziałek po kryzysie- Pielęgnacja: balsam z enzymami pijawki, fiolki keramine H, płyn echinacea, Olej Ramtirth Brahmi oil ,Goldwell Scalp Specialist anti-haiross spray  Skutki kryzysu. Sytuacja opanowana.
Podsumowanie walki o każdy włos 12-Pielęgnacja: domowa wcierka z palmą sabalowa i dodatkami, Goldwell Scalp Specialist anti-haiross spray. Włosy wypadają podczas dotykania.
Podsumowanie walki o każdy włos 13-Pielęgjacja: Equilibra Tricologia- wzmacniająca kuracja przeciw wypadaniu włosów,suplement diety l'biotica włosy& paznokcie program biovax optimum 28,maseczka z jonami srebra, kwaśnym mlekiem i chlebem żytnim(nakładałam ją tylko na skalp). Wypadanie jest nieregularne. 

Podsumowanie walki o każdy włos 14- Pielęgnacja: wcierka z palmą sabalową, suplement diety l'biotica włosy&paznokcie program biovax 28. Wypadanie zmalało. Wygrywam.


Witam :).

Obecna pielęgnacja opierała się jedynie na wcierce składającej się z:

5ml wcierki equilibra(po połowie miesiąca składnik ten został zastąpiony czerwonym winem),
10 ml czerwonego wina,
10 ml aktywnego serum na porost włosów,
5 ml kompleksu do cery tłustej(działanie jest słabsze niż w przypadku zmiękczonych i wyciskanych owoców palmy sabalowej- mimo,że w składzie kompleksu znajduje się ekstrakt z palmy),
1 kropla dziegciu brzozowego(do połowy miesiąca),
odrobiny kofeiny.

(Proporcje na 2 tygodnie. Po tym czasie wcierkę robiłam od nowa).



Wypadanie- listopad:  cięższe/gorsze włosowe dni - 124 włosy(48 po myciu i 76 w ciągu dnia).  Dobre - poniżej 100. 

W ostatniej notce obiecałam wam aktualizację zakoli i przedziałka:


Dawniej i obecnie(widać maleńkie baby hair).


Zakola- maj:
Sierpień- bardzo jasne włoski, farbowane indygo.

Grudzień:

Zdjęcia robiłam w nocy ale mam nadzieje, że coś widzicie(można je powiększyć).

Jest znacznie lepiej niż było. Już nie zasłaniam przedziałka innymi włosami. Włosy z tyłu głowy oraz po bokach są gęste. Te na czubku oraz obok przedziałka są niestety rzadkie . Mimo wszystko jestem zadowolona.


Moje własne, małe zestawienie produktów na wypadanie i zagęszczanie włosów ( często o to pytacie):

Zagęszczanie: przedziałek i zakola:
- Wcierki z palmą sabalową. To ona przyczyniła się w dużej mierze do zagęszczenia mojego przedziałka
-Cała kuracja z pierwszej walki o każdy włos. Z czasem dorobiłam się pięknych baby hair(link na górze notki).
- Liście gruszy jako dodatek do wcierki.

Zagęszczanie: zakola.
- Ampułki seboradin Forte.

Zagęszczanie: przedziałek.
-Domowa wcierka kawowa.
-Fiolki keramine H.
-Himalaya revitalizing hair oil.
-Kofeina jako dodatek do wcierek.
-Equilibra tricologica kuracja wzmacniająca przeciw wypadaniu.


Wypadanie włosów:
-Balsam z enzymami pijawki. Podczas dużego wypadania lub gdy balsam przestaje działać należy łączyć kuracje razem z balsamem mineralnym "fito biol" . Oba te preparaty uzupełniają się działaniem.
-Papka przeciw wypadaniu z dodatkiem balsamu mineralnego(balsam może być częścią papki lub można nim nasmarować skalp i nałożyć papkę), olejków,dowolnej odzywki ziołowej, glinki(najlepszą okazała się biała glinka z jonami srebra, czysta biała glinka, bez jonów srebra rozjaśniała mi włosy i niezbyt mile ją wspominam).
-Olej Ramtirth Brahmi oil.
-Suplement diety l'biotica włosy&paznokcie program biovax 28.
-Rosyjskie olejowe serum przeciwłupieżowe.

Lżejsze wypadanie włosów:
-Goldwell Scalp Specialist anti-haiross spray.
-Płyn Echinacea.
-Kompleks do cery tłustej.

Porost włosów:
-Wcierka z mumio.
-Wcierki z cebulą i czosnkiem- pierwsza i druga wersja.
-Apteka Agafji: aktywne serum na porost włosów.
-Kulpol L-102.


Najważniejsze- Tak znam przyczynę wypadania swoich włosów, mam problem z odrostem i moje baby hair nigdy nie będą tak okazałe jak wasze ale ciesze cię nawet z kilku nowych włosków.

Jak tam wasze wypadanie, walczycie?.




53 komentarze:

  1. Moim zdaniem masz przepiekne wlosy, ja stosuje wcierke jantar, ale mimo swietnych recenzji mam wrazenie ze wlosy po niej mi wlasnie czesciej wypadaja, nie wiem czemu..w kazdym razie ciesze sie ze juz mi sie konczy, olejek z czerwona papryka z gp, maska kallos latte i mgielka z radicala przeciwko wypadaniu ale to od czasu do czasu, dlatego ze zawiera alko w skladzie..;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może Cie jakiś składnik uczulać. Nie zawsze to co pasuje wszystkim sprawdzi się u każdego.

      Usuń
  2. ja używam obecnie ampułek wzmacniających od Joanny i są efekty. Polecam bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluje efektow :)! Moja walka srednio wyglada, poniewaz skalp od kilku m-cy buntuje sie przed wszystkim, co na niego klade ;( Chwilowo wiec szukam przyczyny buntu, probuje skore glowy lagodzic, jednak nawet po Emolium skora piecze, a wlosow wypada przy wcieraniu o wiele wiecej ;/ Jest najbardziej szczesliwy, jak go nie dotykam, nie masuje, itd. ;) Mam jednak nadzieje na poprawe, znalazlam wreszcie szampon, ktory mnie nie podraznia (o dziwo ;)), wiec licze, ze sytuacja niedlugo sie unormuje, a ja bede mogla wrocic do wcierania czegos, co zatrzyma wlosy na glowie ;) "Pijawki" przestaly dzialac (zastanawiam sie nad kupnem tego balsamu FITOBIOL, o ktorym pisalas), rozgladam sie za owocami palmy sabalowej, jednak nie mam pojecie, gdzie cos takiego dostac w DE. Pomijam fakt, ze podobno wrazliwcow moze uczulac ;)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy naturalny składnik może uczulać, palma tak samo. Jednak moja domowa wcierka była dla skalpu łagodniejsza(ale i skuteczniejsza) niż gotowy kompleks do cery tłustej. Jak najbardziej warto kupić ten balsam. Jeśli już go będziesz zamawiać to warto do koszyka dodać za parę groszy glinkę i jeszcze papkę robić. Tylko skalp musi być nawilżony. Mi balsam mineralny łagodził skórę.

      Usuń
  4. U mnie zakola jak były tak są, chyba taki już mój urok. Co dziwne czuć, że tam włosy mam, ale są bardzo jasne i ich nie widać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A od zawsze tak miałaś? . Bo wiesz ja nie, więc była nadzieja, że znowu się ich jakoś pozbędę. Trwało to bardzo długo ale prawie się udało.

      Usuń
    2. Nie zwracałam na to uwagi wcześniej, chyba kiedyś nie aż tak, nie widziałam ich nie nosząc grzywki.

      Usuń
  5. Wspaniałe efekty osiągnęłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  6. w końcu muszę zrobić wcierkę z cebuli i czosnku. u mnie w listopadzie rządziły drożdże, zniwelowały wypadanie, porostu nie zaobserwowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. który preparat (kupny) wg Ciebie przyniósł najlepsze efekty w walce z zalokomi? :) własnie wczoraj chlopak poprosił mnie zebym cos mu kupiła więc spadłśmi z nieba z tym postem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Palma(bo też można ją kupić w Pl) i ampułki seboradin(zadziałały tylko na zakola).

      Usuń
  8. Mój Ty ideale,podziwiam Ciebie za walkę,wytrwałość,siłę,cierpliwość!

    OdpowiedzUsuń
  9. Podziwiam za wytrwałość, wiele ludzi by się poddało po braku szybkich efektów :)
    Różnica rzeczywiście duża, gratuluję efektu!
    Szkoda, że nie mam skąd wziąć palmy sabałowej... Męczę z wypadaniem przez ŁZS, muszę codziennie myć głowę. A jak nie umyję - wiadomo, włosy lecą garściami. Kiedyś wypadały przy najmniejszym dotyku, były wszędzie. W najgorszym okresie wypadało mi 250-300 włosów dziennie, przy samym myciu było ponad 100... Objętość kucyka zmalała o dobrych kilka cm. I nawet baby hair wypadają, jak ŁZS się nasila. Kiedyś miałam ich tylko kilka, a jak wyrosły - wypadały :( ale jest znacznie lepiej, od kiedy umiem zapanować nad przetłuszczaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas i tak upłynie, więc lepiej walczyć i za jakiś czas(a niech to nawet będzie rok, dwa) cieszyć się efektami. Tutaj ją możesz kupić-http://www.jiaogulan.pl/sklep/?66,palma-sabalowa-saw-palmetto(sabal-serrulata)-rozdrobniona-50-g. Mi własnie palma pomogła na wypadanie przy dotyku. Na początku walki wypadały podczas mycia i jakiś czas temu to się zmieniło.

      Usuń
    2. Dziękuję za link, na pewno się przyda. Myślałam, ze palma sabałowa jest o wiele droższa :)
      Masz racje, czas płynie, a walczyć warto, bo włosy są niejako wizytówką kobiety.
      I Twoje są moim ideałem, zainspirowałaś mnie w wielu kwestiach, wykorzystałam wiele Twoich przepisów i pomysłów, i sprawdziły się, za co jestem bardzo wdzięczna :)

      Usuń
  10. Też walczę, jest już trochę lepiej niż było. Ale nadal nie znam przyczyny mojego okropnego wypadania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robiłaś już jakieś wyniki?. Ja miałam o tyle dobrze(hmm co za określenie), że przyczyna opanowała cały organizm i jej największe symptomy łatwo naprowadziły na siebie lekarkę. Wcześniej też niczego konkretnego się nie dowiadywałam. Dopiero gdy się posypałam to dowiedziałam się o co chodzi.

      Usuń
  11. Hej !
    Od jakiegoś czasu szukałam rozwiązania na wypadanie włosów i to jak je zagęścić. Z tym problemem zatrzymam się u Ciebie i coś czuję , że go rozwiąże !
    Dzięki :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Wiesz co ja gdy raz naliczyłam może 5 baby hair na przedziałku to skakałam z radości :D.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję systematyczności. Masz przepiękne włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja już trochę opanowałam ;-) dzięki pokrzywie i orientanie

    OdpowiedzUsuń
  15. O palmie sabałowej marzę i muszę ją w końcu zdobyć.
    Mój przedziałek również przydałoby się zagęścić, a patrząc na Twoje zdjęcia efekty po takiej kuracji są naprawdę świetne! Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę , że warto się zabrać za to jak najwcześniej :). Jak widać po zdjęciach czasami może to trochę potrwać.

      Usuń
  16. Jesteś baardzo zdeterminowana- podziwiam :) dzisiaj robię wcierkę z palmy s. ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm ja po prostu nie mam zbytniego wyboru. Mogę wybrać walkę, może trwać bardzo długo ale będę coś robić, być może się uda lub poddać się i znowu stracić kilka cm w kucyku. Prześwity są strasznie dołujące. Teraz natomiast znowu odżywam i czuje, że lubię swoje włosy. No dobra z boku są gęste i udawało mi się je zasłaniać ale to nie zmienia faktu, że one tam były.

      Usuń
  17. Gdy mi się przedziałek poszerzył to nie było na nim żadnych baby hair dlatego mnie to cieszyło. Niech sobie nawet odstają :). Przynajmniej już się nie kręcą :/.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nawilżam przed każdym myciem. I szczerze? Wystarcza. Wypada mi ok. 200 włosów przez dwa dni, czyli w normie się mieszczę.

    OdpowiedzUsuń
  19. Na przedziałku najlepiej widać efekty. :D U mnie jest tak samo, przedziałek i prześwity z tyłu są już super, ale z zakolami walczę nadal.
    Kupiłam najzwyklejszą wodę brzozową, a jak to nic nie pomoże, to wrócę do Rzepy. Olejki fajnie pomogły, ale do pewnego momentu.

    Dużo jeszcze sprawia to, że mam odrostu, zaraz po hennie włosy są ciemniejsze i wydaje się ich odrobiną więcej w zakolach. (bo z przedziałkiem jest odwrotnie: im ciemniejsze, tym rzadsze się wydawały).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam tak samo :). Ciemne włosy i jasna skóra hmm nie dało się ukryć prześwitów. Natomiast na zakolach indygo farbowało te najjaśniejsze włoski i dlatego wyglądały lepiej. Teraz już nie farbuje ale trochę te włoski tam ściemniały same i się lekko wzmocniły.

      Usuń
  20. Eve, powiem Ci, że naprawdę widać efekty Twojej ciężkiej pracy! Bardzo dziękuję za końcowe zestawienie, będę tam często zaglądała :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Przedziałek wygląda coraz lepiej :) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy. Dobrze, że przynajmniej znasz przyczynę wypadania :) Czy znasz jakieś sposoby na dodanie włosom rudych lub czerwonych refleksów? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Korzeń alkanny, szafran, macerat z marchwi, lekki gloss z henny.

      Usuń
  22. Eve, eve jestem wyznawczynią Twoich włosów od dawna i stanowią dla mnie niedościgniony wzór. Bardzo było mi szkoda gdy widocznie się przerzedziły, ale nadal wyglądają zjawiskowo. Gdy zobaczyłam ostatnio Twój warkocz... jak sama napisałaś Twoje włosy są zbyt lejące aby zapleść ładny warkocz i tylko jedna gumka trzyma je w kucyku, czy nie zaczyna Ci to przeszkadzać? Twoje włosy są tak idealne że czasem przypominają wielką czarną pelerynę zamiast fryzury, jak sobie z nimi radzisz? Cały czas nosisz je rozpuszczone, nie jest to uciążliwe? Do tego są tak gęste, że wyglądają na bardzo ciężkie - czy możesz nosić wysoki kok lub kucyk? Bardzo mnie ciekawią codziennie aspekty posiadania takich włosów, czy to tylko i wyłącznie męka?
    Nigdy nie widziałam takich włosów na żywo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co, nie jesteś pierwszą osobom która mnie o to pyta. Myślę, że czas stworzyć taką notkę(może jutro). Tak więc jeśli masz jeszcze inne pytania związane z ich w długością to pisz. Wiedza pochodzi z własnych doświadczeń i eksperymentowania.

      Usuń
  23. Chcę też zaznaczyć że Twoje posty są bardzo przydatne, masz prawdziwą wiedze o kosmetykach, ziołach i włosach. Uważam że Twój blog jest wielokrotnie lepszy niż słynny blog Anwen, z którego od bardzo dawna nie dowiedziałam się niczego nowego. U Ciebie z każdego posta można wynieść coś, co pomaga w dbaniu o włosy. Od kiedy napisałaś o wmasowywaniu odżywek, robię to przy każdym myciu i widać efekty :) Ciekawi mnie od dawna skąd czerpiesz swoją wiedzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam moje włosowe guru :D Moja zakola zwalczam wcierką z kozieradki i półproduktami oraz codziennym wmasowywaniem w nie olejku rycynowego. Mieszam go pól na pół z olejkami Khadi, obecnie z Amlą. Powodzenia!

    P.S. U mnie niedługo post na ten temat z dowodami w postaci zdjęć ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Eve, czekam na notkę z niecierpliwością! Ogólnie to za każdym razem jestem zdumiona, że Twoje włosy teraz tak wyglądają w porównaniu ze zdjęciami z dawnych lat, tamte włosy (pierwsze zdjęcia) były bardzo przeciętne, a z nich stworzyłaś coś takiego, a różnica w gęstości kolosalna! Napawa mnie to zawsze optymizmem, co do moich włosów. :) Jestem pełna podziwu jednak mam odrobine inny gust jeśli w swoich dążeniach - lubię sprężyste puszyste włosy z widoczną teksturą, nie gładziutką tafle, ale to dlatego że takie właśnie mam włosy i muszę to zaakceptować :) Co do pytań, chyba wszystkie zawarłam w poprzednim komentarzu, może opowiesz jakieś anegdotki ;) Pozdrawiam i bardzo mi miło, że pojawi się notka akurat po moim pytaniu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też się podobają takie fale na włosach po pupę ale właśnie moje są gładkie, lejące i nie da się inaczej. Im zdrowsze tym własnie prostsze się robią(i dobrze bo wtedy uodparniają się na odgniatanie a strasznie mi się nie podobają bardzo długie włosy wyglądające jak zmięta kartka). Z tym, że mimo gładkości one nadal są puszyste, co raczej widać na kucykach. Pod gumką niewiele a im niżej tym ich więcej. Jeszcze jak są odbite od nasady to widać to jeszcze bardziej. Mają w sobie życie :D.

      Usuń
  26. walczymy! stosuję drugi miesiąc balsam z enzymami pijawki, ale wydaje mi się że niekoniecznie pomaga :( mam dziwny problem (tak mi sie wydaje) że cebulki włosów po prostu rosną jakieś słabe. jak myję włosy to na kratce jest dosłownie 5 włosków, czasami do 10, ale jak czeszę to już więcej, mocno więcej. i np tych długich niedużo, ale tych krótszych, które mają kilka-kilkanaście cm, jest najwiecej ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może spróbuje jeszcze z balsamem mineralnym?. Lub najlepiej papką z tym składnikiem.

      Usuń
  27. Genialne efekty jeśli chodzi o zagęszczanie brwi :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Hej :)
    Trafiłam na twój blog,szukając właśnie czegoś na wypadanie włosów, niestety.
    Mam włosy do ponad połowy pasa, falowane/kręcone [jakie kto woli określenie], w ostatnim czasie zaczęły mi wypadać, nic z tym przez jakiś czas nie robiłam. Potem zaczęłam stosować tabletki Biotebal [stosuje już miesiąc], włosy o wiele mniej wypadały, ale teraz zaczęły znowu wypadać w ieększej ilości, ale po myciu, nie rozumiem dlaczego?
    Tak w ciągu dnia nie wypadają, no może kilka sztuk, ale teraz wypadają w trakcie mycia i wystarczy że włosy przeczeszę reką i również wypadają, nie wiem co robić, pomożesz? :( Teraz kupiłam szampon Jantar i zamierzam jutro iść kupić wcierke, też Jantar, podobno działa na porost włosów i pojawiają się baby hair, stosowałaś może ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jantar zmienił skład(wcierka) i nie wiem jak działa obecna wersja. Dbasz także o dietę?. Skoro witaminy pomogły to może czegoś Ci brakuje?. Nakładasz coś nowego na skalp a trakcie lub przed myciem?.

      Usuń
  29. Dziękuje za odpowiedź. Tak o dietę dbam, zdrowe odżywianie - żadnych słodyczy, fast-foodów, deserów, dużo warzyw i owoców, posiłki co 3 h, a z picia tylko woda i herbata, żadnych gazowanych napoi ani soków. Również o tym pomyślałam, więc zaczęłam jeść więcej nabiału [podobno pomaga to na włosy] sery, mleko, jogurt naturalny, jajka etc, myśle, że gdyby nie to jak się odżywiam, włosy już bym dawno miała przerzedzone. Nowego raczej nic nie nakładam, stosuję to: http://testyprobeczki.blogspot.com/2013/08/recenzja-szamponu-i-odzywki-elisse-z.html. Szczerze mówiąc to nigdy nie nakładałam na włosy żadnych maseczek, wcierek czy czegoś podobnego, może zacząć?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...